Książka z płytą, czyli małe dzieło sztuk wszelakich – sztuki słowa, sztuki ilustracji i muzyki. Opowieść Doroty Hartwich o tym, skąd bierze się czar zasypiania przy kołysance, jest pełna fantazji, ciepła i bezpretensjonalnej poezji. Do tego odrobina subtelnego humoru, rytm i niebanalne rymy. Dzięki ilustracjom Jerzego Głuszka lektura tej książki jest jak podróż w prawdziwie baśniowy, tajemniczy świat – wyciszony i świetlisty. W tę aurę pięknie wpisuje się głos mistrzyni ballady jazzowej Grażyny Auguścik. Wokalistka każdą kołysankę śpiewa w innym języku – po polsku, hiszpańsku, angielsku, rosyjsku, słowacku, niemiecku, francusku, w jidysz. Przepiękne aranżacje (Adam Oleś), wytrawne towarzystwo muzyków (Jarosław Bester, Tomasz Kałwak, Manu Alban Juarez, Adam Oleś). Trudno do tego nie wracać. Nie tylko w senne wieczory.
Autor | Dorota Hartwich |
Wydawnictwo | Format |
Rok wydania | 2008 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 44 |
Format | 21.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-61488-04-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788361488040 |
Waga | 300 g |
Wymiary | 208 x 212 x 8 mm |
Data premiery | 2009.03.19 |
Data pojawienia się | 2009.03.19 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Stina spędza lato u dziadka na wyspie. Łowią razem ryby, a Stina zbiera patyki, piórka i inne ciekawe rzeczy, które morze wyrzuciło na brzeg. Czasem wokół wyspy szaleje sztorm, a wtedy dobrze, że w pobliżu jest dziadek. Na wyspie mieszka też Bujda, dobry przyjaciel dziadka. Bujda opowiada niesamowite historie o katastrofach morskich i innych niezwykłych zdarzeniach. Ach, jak Stina uwielbia ich słuchać! Ilustracje Leny Anderson przepięknie oddają klimat wakacji na wyspie, a tekst pełen jest ciepła i dyskretnego humoru. Lena Anderson znana jest polskim czytelnikom również z ilustracji do książek Linnea w ogrodzie Moneta i Rok z Linneą Christiny Björk.
Czy ktoś tu się boi wilków? Na pewno nie Nusia, która właśnie zgubiła się w lesie. To nic, że w przedszkolu wszystkiego się boi, nawet pogłaskać psa. Wilki to co innego. Co prawda są trochę rozleniwione, ale i tak da się z nimi pobawić. Na przykład w wilka i gąski. Wilkiem jest oczywiście Nusia. Wilki wolą jednak bawić się w szpital - godzinami mogłyby leżeć i dawać się drapać za uchem przez pielęgniarkę doktor Nusię. No i słuchać piosenki o zagubionej dziewczynce. Bo wilki uwielbiają smutne piosenki.
Piaskowy Wilk ma błyszczące futerko w kolorze piasku i był na świecie od zawsze. Opowiada rzeczy zapierające dech w piersiach i tłumaczy Karusi zagadki otaczającego ją świata. Na przykład, że wszechświat nie ma końca, albo że siniaki to medale, które dostaje się za odwagę. Albo że tata dlatego nie może przyjść się wykąpać z Karusią w morzu, bo gazeta, którą czyta, zahipnotyzowała mu oczy. Piaskowy Wilk potrafi przekonać Karusię, że nie musi bać się ciemności ani potworów.
Tata zabiera Ulfa na wieczorny spacer, by pokazać mu wszechświat. Idą na łąkę. Kiedy Ulf podziwia wszechświat, przyglądając się ślimakowi i źdźbłu trawy, tata irytuje się i każe mu patrzeć w górę. Tata pokazuje Ulfowi gwiazdy i nazywa je po imieniu. Ta wzniosła chwila kończy się jednak dość drastycznie w momencie, gdy tata wdeptuje w psią kupę... Przepiękna książka o rzeczach małych i wielkich, o rzeczach przyziemnych i niemal mistycznych. W prosty i niezwykle ujmujący sposób pokazuje przedszkolakowi otaczający go mikro- i makrokosmos, a rodzicom podpowiada, że dzieci rozumieją więcej, niż dorosłym mogłoby się wydawać. Książka ciepła, mądra i poetycka, a jakże przy tym pełna humoru!
Czy krowy potrafią sprzątać? Jeśli za sprzątanie uznać można przetarcie okna ogonem i postawienie na parapecie bukietu zawilców – to jak najbardziej. Pan Wrona ma jednak inne zdanie. Coś takiego nazywać sprzątaniem? Już on pokaże Mamie Mu, jak się sprząta oborę! Jak nietrudno się domyślić, im bardziej Pan Wrona się przechwala, tym bardziej należy obawiać się efektów jego poczynań. W rezultacie bowiem całe podwórko zasłane jest sianem, a wszystkie krowy białe. Nie, bynajmniej nie dlatego, że są czyste... „– Ale muu, Panie Wrono. Co zrobiłeś? – Zgasiłem światło, ma się rozumieć! To najszybszy ze wszystkich sposobów sprzątania. – To przecież oszukaństwo, Panie Wrono. – Oszukaństwo?! Co taka krowa może wiedzieć! Widzisz jakieś śmieci?...
Piaskowy Wilk uwielbia trudne pytania. To dlatego tak dobrze się czuje w towarzystwie Karusi. Karusia zastanawia się bowiem nad całym mnóstwem rzeczy – nad komarami i miłością, nad pustymi kieszeniami i długością krótkich chwil. No i jak to jest, że malutkie, tyci ognisko może przemienić się we wściekłego smoka? Piaskowy Wilk i ćwiczenia z myślenia to druga książka o Piaskowym Wilku i Karusi. Czytelnicza przygoda dla małych i dużych, piętnaście opowiadań, do których z chęcią się powraca. Świetnie nadają się do głośnego czytania, na przykład jako bajka na dobranoc. A komu będzie mało – niech sięgnie po książkę Piaskowy Wilk.
Czy mamy potrafią bawić się w Indian? Przekonuje się o tym Ulf, kiedy pewnego dnia udaje mu się odciągnąć mamę od smażenia kotletów – czyli uwolnić z niewoli u bladych twarzy. Spędzają ze sobą niezwykły dzień. Mama zmienia się nie do poznania – przypomina sobie czasy, kiedy sama, jako mała dziewczynka, bawiła się w Indian. Ten jeden raz kotlety mogą poczekać! Pięknie ilustrowana, ciepła i mądra książka, a przy tym genialnie doprawiona specyficznym dla Ulfa Starka humorem! Historia o małym Ulfie i jego mamie pomoże rodzicom zrozumieć, jak ważne są chwile spędzone z dzieckiem, i że nawet w nawale obowiązków warto sobie czasem pozwolić na odrobinę szaleństwa! Dzieciom natomiast pozwoli spojrzeć na rodziców w zupełnie nowym świetle – bo choć...
Kiedy Lalo zaczyna grać na bębnie, deszcz wtóruje mu do rytmu. Pim-pim-pom. Kap-kap-kap. Żaba zaczyna śpiewać. Kum-kum-kum... Po chwili swoim graniem Lalo budzi słońce! Bam-bam-baaaam! I całą swoją rodzinę. Razem siadają w ogrodzie do śniadania. Pim-pidi-pampam-pom-pom! Jaki miły poranek! Oszczędna w słowach, ale za to pełna kolorów i dźwięków książeczka inspiruje dzieci i rodziców do wspólnej zabawy – nauki nowych sylab, wystukiwania rytmów i... ruszenia się z kanapy!
Tsatsiki mieszka w Sztokholmie, ma siedem lat i właśnie rozpoczął pierwszą klasę. A to oznacza, że w jego życiu pojawiają się przyjaźń, miłość, ale też wielki wróg. Poza tym musi coś wymyślić, żeby zalecający się do Mamuśki kolega z zespołu nie został przypadkiem jego nowym tatusiem! Pierwsza z pięciu książek o Tsatsikim – przetłumaczonych na kilkanaście języków i wielokrotnie nagradzanych, m.in. przez szwedzkie Jury Dziecięce, które trzem z nich przyznało nagrodę za najlepszą książkę roku w kategorii wiekowej 7-9 lat.
Mama Mu znowu planowała jakąś nową wesołą zabawę, ale wszystko potoczyło się inaczej. Właśnie gdy miała przeskoczyć przez ogrodzenie, by wymknąć się z pastwiska, poślizgnęła się na kamieniu i nabiła sobie wielkiego guza! Czy Pan Wrona spisze się jako pielęgniarka i jaką rolę odegra w tym szpinak? Smakowite dialogi, szybkie zwroty akcji, niebanalny humor, świetna konstrukcja postaci i bogate w szczegóły ilustracje pełne niespodzianek dla spostrzegawczych. Przy książkach o Mamie Mu i Panu Wronie dobrze bawi się cała rodzina.
Babo jeszcze wiele nie mówi, dlatego wskazuje palcem przed siebie. Babo chce! Tam! Przed siebie, odkrywać świat. Świat pełen kolorów i dźwięków. Starsza siostra Ajsza zabiera go na spacer do lasu. Wózek jedzie. Turli-turli, tur-tur-tur. A tam kto? A tam co? Łosie, mrówki, jagody i jeszcze... Chrum-chrum! Czmychu-myk! A po wielkiej przygodzie przyjemnie wrócić do pachnącego ciastem domu. To już trzecia pełna dźwięków, obrazów i pozytywnej energii książka o wesołej rodzince. Babo chce, podobnie jak poprzednie książki szwedzkiej autorki i francuskiego ilustratora Binta tańczy i Lalo gra na bębnie, może stać się inspiracją do wspólnej rodzinnej zabawy. Bo na pewno znacie jeszcze więcej niezwykłych odgłosów otaczającego świata!
Północnoamerykańscy Indianie byli koczowniczymi ludami o bardzo bogatej i zróżnicowanej kulturze. Żyjąc przez wieki w zgodzie z Matką Naturą, plemiona indiańskie (m.in. Nawahowie, Czirokezi, Wintu) wytworzyły oryginalny sposób tłumaczenia zjawisk świata za pośrednictwem baśni, w których zasadniczą rolę odgrywały duchy, szamani, zwierzęta o niesamowitych zdolnościach, rośliny, gwiazdy. Niestety jednak, te intrygujące obyczaje i wierzenia zaczęły ginąć wraz ze spotkaniem Indian z białym człowiekiem, które nastąpiło u zarania nowożytności. Dlatego tym bardziej warto sięgnąć po zbiór 32 podań w znakomitej interpretacji cenionego aktora Krzysztofa Banaszyka. Czyta: Krzysztof Banaszyk Czas trwania: 3 godz. 36 min.
Leonor Fini. Malarka. Piękność. Jedna z najczęściej fotografowanych kobiet XX wieku. Kobieta wyzwolona. Kobieta demon. Prowokatorka i celebrytka. Na pierwsze spotkanie z surrealistami włożyła kardynalskie pończochy. Spodobało się, miała wstąpić w ich szeregi i zostać jedną z muz, ale wybrała niezależność. Zawsze na bakier z modami w sztuce i artystycznymi trendami, uparcie pozostała wierna własnemu stylowi. Romansowała z Maksem Ernstem, przyjaźniła się z Salvadorem Dalim i Galą, Picassem, Cartier-Bressonem. Ulubienica wielkich projektantów mody: Diora, Rochas, Schiaparelli, dla której zaprojektowała słynny flakon na perfumy. Podziwiana przez Geneta czy gwiazdę popu Madonnę. Kobieta życia Konstantego Jeleńskiego, jego „czarne słońce melancholii”. Po...
Historyjki na raz to krótkie opowiastki do czytania w każdej wolnej chwili: między zupą a drugim daniem, na przerwie w szkole, w kolejce do dentysty i wszędzie, gdzie Ci się tylko podoba. Odłóż na chwilę tablet, telefon i baw się historyjkami z książki – każdą z nich czyta się minutę lub dwie, w dodatku można je zmieniać i przetwarzać na wiele sposobów. Bo przecież życie jest pełne niesamowitych zdarzeń. Zwłaszcza kiedy uważnie mu się przyglądamy!
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro