Ostatni tom przygód Zbira i jego kompanii? Na razie tak, ale zobaczymy co przyniesie przyszłość. Eric Powell jakiś czas temu wrócił do rysowania przygód swojego najpopularniejszego bohatera.
Nagrody:
• 5 x Nagroda Eisnera
• International Horror Guild Award
Nominacje:
• 2 x International Horror Guild Award
Autor | Eric Powell |
Wydawnictwo | Non Stop Comics |
Seria wydawnicza | The Goon |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda z obwolutą |
Liczba stron | 480 |
Format | 17.0 x 26.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8230-031-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382300314 |
Data premiery | 2021.04.28 |
Data pojawienia się | 2021.04.07 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„The Goon”, „Zbir”, czy jak wolicie nazywać tę serię, właśnie dotarł do końca swojej drogi. Piąty zbiorczy tom to zarazem ostatni album serii. Serii, do której autor co prawda w ostatnim czasie powrócił, ale co będzie z nią dalej, to pieśń przyszłości. A póki co w nasze ręce trafia kolejny potężny, bo niemal pięćsetstronicowy wolumin, który warto jest poznać. Bo „Goon”, choć nie jest serią dla wszystkich, stanowi tytuł, który miłośników nieszablonowej grozy podanej z wulgarnością i humorem potrafi autentycznie zachwycić.
Kapłan Zombie powraca! A to dopiero początek Końca co prawda, ale jednak! Co tu robi Billy the Kid? Czym jest ta gadająca po łacińsku Godzilla? Gdy szaleństwo nabiera tempa, wydarzyć może się dosłownie wszystko! Czyli, jak zawsze…
„The Goon” to dziwna seria. Z jednej strony mamy tu do czynienia z nastrojowym horrorem, dziejącym się na terenach wiecznie zasnutych mgłą i zaludnionych przez wszelkiej maści stwory, z drugiej to opowieści noir, z trzeciej science fiction rodem ze złotej ery lat 50., z czwartej zaś komedia i to taka często metafikcyjna, żartująca z samej materii opowieści graficznych. Właściwie wiele jeszcze można by wymienić, bo seria Powella to dziecko, jakie mógłby począć Ed Wood, gdyby zapłodnił Mela Brooksa i razem wychowali je na cmentarzu, zabranym z planu filmowych horrorów z studia Universal, który potem trafił w ręce Tromy, by skończyć jako dekoracja tandetnych filmów grozy z lat 80. XX wieku.
Powell wziął w tej serii wszystko to, za co kochał beznadziejną fantastykę z okresu pierwszej dekady po drugiej wojnie światowej, horrory z lat 20. do 80., noir, groszowe opowieści z dreszczykiem czy wątkiem kryminalnym, komiksy wyklętej oficyny E.C. Comics i wiele więcej, wiedział jednak, że poważny hołd zabije tę serię kiczem i tandetą, więc podlał go jeszcze większą porcją kiczu i tandety i opakował w zabawne ciuszki. Nie zawsze super mu to wychodzi, są momenty, które mnie nie bawią, ale większość „The Goon” to kawał świetnych opowieści, w których torturowanie ludzi śmieszy do łez, lejąca się krew ma więcej uroku niż pole pełne pięknych kwiatów, a mgła, mrok, szaleńcy, zombie i wszelkie temu podobne kiczowate elementy i horrorowe tałatajstwo budzi więcej pozytywnych emocji, niż piękno świtu wstającego nad łanami pszenicy czy innego składnika bimbru, którym za chwile struje się cała wieś…
Ale co to ja chciałem… A, tak! „The Goon” jest dobry. Jest śmieszny. Jest nastrojowy. Jest też dynamiczny i pomysłowy, chociaż złożony został z niezliczonych klisz. No i jest wyśmienicie zilustrowany – mamy tu i realizm, i cartoonowość i wiele więcej – a przy okazji doskonale wydany. Tom gruby, niczym muskuły Zbira, oprawa twarda, jak jego głowa, do tego obwoluta, papier kredowy (trudno się takim podetrzeć, więc z miejsca już wiadomo, że nie jest to komiks do… wiecie, o co mi chodzi), dodatki… W skrócie, kto lubi horrory, powinien poznać. Może nie każdego „Zbir” kupi, ale warto by każdy spróbował czy to nie opowieść dla niego. W końcu nie przypadkiem jest to seria tak kultowa.
„The Goon”, „Zbir”, czy jak wolicie nazywać tę serię, właśnie dotarł do końca swojej drogi. Piąty zbiorczy tom to zarazem ostatni album serii. Serii, do której autor co prawda w ostatnim czasie powrócił, ale co będzie z nią dalej, to pieśń przyszłości. A póki co w nasze ręce trafia kolejny potężny, bo niemal pięćsetstronicowy wolumin, który warto jest poznać. Bo „Goon”, choć nie jest serią dla wszystkich, stanowi tytuł, który miłośników nieszablonowej grozy podanej z wulgarnością i humorem potrafi autentycznie zachwycić.
Kapłan Zombie powraca! A to dopiero początek Końca co prawda, ale jednak! Co tu robi Billy the Kid? Czym jest ta gadająca po łacińsku Godzilla? Gdy szaleństwo nabiera tempa, wydarzyć może się dosłownie wszystko! Czyli, jak zawsze…
„The Goon” to dziwna seria. Z jednej strony mamy tu do czynienia z nastrojowym horrorem, dziejącym się na terenach wiecznie zasnutych mgłą i zaludnionych przez wszelkiej maści stwory, z drugiej to opowieści noir, z trzeciej science fiction rodem ze złotej ery lat 50., z czwartej zaś komedia i to taka często metafikcyjna, żartująca z samej materii opowieści graficznych. Właściwie wiele jeszcze można by wymienić, bo seria Powella to dziecko, jakie mógłby począć Ed Wood, gdyby zapłodnił Mela Brooksa i razem wychowali je na cmentarzu, zabranym z planu filmowych horrorów z studia Universal, który potem trafił w ręce Tromy, by skończyć jako dekoracja tandetnych filmów grozy z lat 80. XX wieku.
Powell wziął w tej serii wszystko to, za co kochał beznadziejną fantastykę z okresu pierwszej dekady po drugiej wojnie światowej, horrory z lat 20. do 80., noir, groszowe opowieści z dreszczykiem czy wątkiem kryminalnym, komiksy wyklętej oficyny E.C. Comics i wiele więcej, wiedział jednak, że poważny hołd zabije tę serię kiczem i tandetą, więc podlał go jeszcze większą porcją kiczu i tandety i opakował w zabawne ciuszki. Nie zawsze super mu to wychodzi, są momenty, które mnie nie bawią, ale większość „The Goon” to kawał świetnych opowieści, w których torturowanie ludzi śmieszy do łez, lejąca się krew ma więcej uroku niż pole pełne pięknych kwiatów, a mgła, mrok, szaleńcy, zombie i wszelkie temu podobne kiczowate elementy i horrorowe tałatajstwo budzi więcej pozytywnych emocji, niż piękno świtu wstającego nad łanami pszenicy czy innego składnika bimbru, którym za chwile struje się cała wieś…
Ale co to ja chciałem… A, tak! „The Goon” jest dobry. Jest śmieszny. Jest nastrojowy. Jest też dynamiczny i pomysłowy, chociaż złożony został z niezliczonych klisz. No i jest wyśmienicie zilustrowany – mamy tu i realizm, i cartoonowość i wiele więcej – a przy okazji doskonale wydany. Tom gruby, niczym muskuły Zbira, oprawa twarda, jak jego głowa, do tego obwoluta, papier kredowy (trudno się takim podetrzeć, więc z miejsca już wiadomo, że nie jest to komiks do… wiecie, o co mi chodzi), dodatki… W skrócie, kto lubi horrory, powinien poznać. Może nie każdego „Zbir” kupi, ale warto by każdy spróbował czy to nie opowieść dla niego. W końcu nie przypadkiem jest to seria tak kultowa.
Goona nie trzeba już chyba nikomu przedstawiać. Przedostatni tom to jeszcze więcej tego, za co kochacie przygody tego mrukliwego osiłka, a przecież każdy pretekst jest dobry, żeby wpaść z wizytą na ulicę Pokątną. Najwyższa jakość gwarantowana.
Drugi tom fantastycznej opowieści o Lucyferze Gwieździe Zarannej – upadłym aniele, który dziś mieszka w Los Angeles. Bohater ten pojawiał się wcześniej jako postać drugoplanowa w znakomitej serii mistrza komiksu, Neila Gaimana: Sandmanie. W Dzieciach i potworach Lucyfer po długim wygnaniu postanawia odbudować swoją dawną potęgę. I doskonale wie, jak to zrobić. Tom składa się z dwóch historii. W pierwszej z nich Lucyfer pozostawia swoją bramę pomiędzy światami pod opieką wiernej demonicy, a sam wyrusza do piekła bogów japońskich, by odzyskać swe dawno utracone anielskie skrzydła. Właśnie dzięki nim będzie mógł stać się równie potężny jak kiedyś. W drugiej opowieści aniołowie postanawiają zniszczyć Lucyfera, gdyż obawiają się, że może zagro...
Will Eisner przedstawia trzy powieści graficzne z późnego okresu twórczości, w których potwierdza swą mistrzowską formę artystyczną. Sprawa rodzinna to obyczajowa historia, przesycona brutalną prawdą o życiu. Na urodziny do schorowanego ojca zjeżdżają się wszystkie jego dzieci. Jedna z córek pragnie, by rodzeństwo nie tylko wspólnie świętowało, ale i podjęło ważną decyzję. Stopniowo ujawniają się głębokie konflikty, chciwość, próżność, żądza i zazdrość, które zmieniają wizerunek przeciętnej rodziny. Jak w tych okolicznościach zostanie rozwiązana "sprawa rodzinna"? W Drobnych cudach Eisner przywołuje postaci ze swego dzieciństwa - wuja, który dzięki przekrętom zmienia się z żebraka w biznesmena, szczwanego dzieciaka, potrafiącego na ka...
Strach i nędza panoszą się po ulicy Pokątnej. Umiera stary przyjaciel i sojusznik Goona, do miasta wraca Labrazio – zaprzysięgły wróg naszego bohatera. Tytułowy Zbir zaczyna podejrzewać, że przyjdzie mu zmierzyć się z czymś dużo mroczniejszym i znacznie bardziej zabójczym niż wszystko, z czym miał do czynienia do tej pory.
Drugie polskie wydanie zbiorcze słynnej trylogii komiksowej autorstwa klasyka literatury fantastycznej Joego Haldemana i belgijskiego grafika Marvano. Seria jest graficzną adaptacją bestsellerowej powieści science fiction Haldemana, która w latach 70. XX wieku zdobyła dwie najważniejsze amerykańskie nagrody literackie branży fantastycznej Hugo i Nebula. Zainspirowany przeżyciami autora w Wietnamie przejmujący głos przeciwko wojnie, który na początku XXI wieku znów brzmi aktualnie. Jest rok 2010. Grupa specjalnie wyselekcjonowanych żołnierzy szkoli się w warunkach kosmicznych, by utworzyć pierwszy oddział gwiezdnych wojowników. Jednym z rekrutów jest szeregowy Mandella, który wcale nie miał zamiaru zostać żołnierzem, tylko fizykiem... W tym samym czasie ziemski s...
Szania i Anton ukrywają się pod fałszywymi nazwiskami na angielskiej wsi. Jednak ich spokój nie trwa długo. Jedna niewłaściwa decyzja sprawia, że przyciągają do siebie uwagę i zostają rozpoznani. Tropieni przez tajne służby francuskie, rosyjską mafię i niebezpiecznego Pułkownika, są zmuszeni do szaleńczej ucieczki. Pętla na szyi Lady S zaciska się coraz mocniej. Czy uda jej się wykaraskać z tarapatów i odnaleźć upragniony spokój? Ciąg dalszy szpiegowskiej serii rysowanej przez Philippe'a Aymonda, po raz ostatni ze scenariuszem Jeana Van Hamme'a.
Bałaganiarstwa się nie dziedziczy, nie jest ono także związane z brakiem czasu, to raczej nagromadzenie błędnych przekonań o porządkowaniu. Autorka prezentuje własną metodę – konMari – na uporządkowanie najbliższego otoczenia, zmianę podejścia do życia i sposobu myślenia. Omawia istotne decyzje, które należy podjąć, aby było to możliwe. Pokazuje, jak skutecznie zmienić nawyki.
Poznaj fenomen ciągłego modyfikowania się i upadania tez, na których jeszcze kilka lat temu opieraliśmy swoją wiedzę. Biocentryzm zakłada, że otoczenie każdego z nas jest zależne od obserwatora. Według tej teorii nie istnieje obiektywny obraz świata, a wszystko, co wokół siebie widzimy jest wytworem naszych umysłów stanowiącym subiektywną imitację prawdziwego wizerunku rzeczywistości. Częścią tej koncepcji jest również twierdzenie, że to nie wszechświat kreuje życie, ale właśnie życie tworzy wszechświat. Lek. med. Robert Lanza od ponad czterdziestu lat przekracza granice nauki i uważany jest za jednego z czołowych badaczy na świecie. Napisał setki publikacji i dwadzieścia książek naukowych oraz opatentował wiele wynalazków. Jest również twórcą...
Kontynuacja bezkompromisowej, niezwykle krwawej i jeszcze bardziej zabawnej historii Gertrudy i jej prób wyrwana się z Baśniowa. Tym razem Scottie Young opowie nam trochę więcej o bohaterach drugiego planu. Pojawi się Larry, Duncan Smok i kilka innych doskonale nam znanych postaci.
Carl Barks (1901–2000) jest powszechnie uważany za najwybitniejszego twórcę komiksów osadzonych w uniwersum Walta Disneya, a także za legendę całego komiksowego medium. To mistrz fabuły i komiksowej narracji. Wymyślił wiele postaci z Kaczogrodu, w tym Sknerusa McKwacza, Diodaka, Braci Be, Gogusia, Granita Forsanta i Johna Kwakerfellera, jak również liczne elementy tego świata – miasto Kaczogród czy skarbiec Sknerusa. Do inspiracji twórczością Barksa z dumą przyznaje się wielu komiksowych twórców – za swój wzorzec uważa go na przykład Jeff Smith, autor kultowego Gnata, a Will Eisner nazwał go „Andersenem komiksów”. Kaczogród Carla Barksa to wyczekiwana przez polskich fanów edycja disnejowskich komiksów tego autora, od jednostronicowych gagów po dług...
Czasami namiętna noc w Vegas to nie koniec szalonego dnia, ale początek nowego życia... Lola i Oliver chętnie gratulują sobie zdrowego rozsądku, który nie pozwolił im skonsumować zawartego po pijanemu małżeństwa w Las Vegas. Gdyby popełnili ten błąd na dodatek do ślubu, ich sytuacja nie byłaby z pewnością tak wygodna, jak jest. A przynajmniej tak brzmi wersja oficjalna… W rzeczywistości Lola od pierwszego dnia pragnęła Olivera — a z czasem coraz głębiej zakochuje się w jego seksownym australijskim akcencie i swobodzie, z którą chłopak akceptuje ją taką, jaka jest. Dziewczyna lepiej czuje się w swojej pracowni i niezbyt chętnie odkrywa się przed innymi. Jej podświadome poczucie bezpieczeństwa, jakie ogarnia ją przy Oliverze, wydaje się niemal zbyt pi...
Carl Barks (1901–2000) jest powszechnie uważany za najwybitniejszego twórcę komiksów osadzonych w uniwersum Walta Disneya, a także za legendę całego komiksowego medium. To mistrz fabuły i komiksowej narracji. Wymyślił wiele postaci z Kaczogrodu, w tym Sknerusa McKwacza, Diodaka, Braci Be, Gogusia, Granita Forsanta i Johna Kwakerfellera, jak również liczne elementy tego świata – miasto Kaczogród czy skarbiec Sknerusa. Do inspiracji twórczością Barksa z dumą przyznaje się wielu komiksowych twórców – za swój wzorzec uważa go na przykład Jeff Smith, autor kultowego Gnata, a Will Eisner nazwał go „Andersenem komiksów”. Kaczogród Carla Barksa to wyczekiwana przez polskich fanów edycja disnejowskich komiksów tego autora, od jednostronicowych gagów po dłu...
Gdy w listopadzie 1957 roku na jaw wyszły niewyobrażalne zbrodnie Eda Geina, opowieść o hienie cmentarnej z Wisconsin zawładnęła zbiorową wyobraźnią niczym potężny mit. Do popkultury przedostał się pod postacią Normana Batesa z Psychozy, Leatherfacea z Teksańskiej masakry piłą mechaniczną oraz Buffalo Billa z Milczenia owiec. Ale ten pozornie dobroduszny rolnik z miasteczka Plainfield był tak obłąkany, że przerastał każde ze swoich wcieleń kinowych. Oparta na pieczołowicie zgromadzonych materiałach i starannie zilustrowana powieść graficzna Harolda Schechtera i Erica Powella opowiada o prawdziwych zbrodniach Eda Geina. Wiernie ukazuje światy, które zamieszkiwał morderca: ponury, gotycki dom, stanowiący wylęgarnię koszmarów, wioskę w głębi kraju, kt...
Goona nie trzeba już chyba nikomu przedstawiać. Przedostatni tom to jeszcze więcej tego, za co kochacie przygody tego mrukliwego osiłka, a przecież każdy pretekst jest dobry, żeby wpaść z wizytą na ulicę Pokątną. Najwyższa jakość gwarantowana.
Strach i nędza panoszą się po ulicy Pokątnej. Umiera stary przyjaciel i sojusznik Goona, do miasta wraca Labrazio – zaprzysięgły wróg naszego bohatera. Tytułowy Zbir zaczyna podejrzewać, że przyjdzie mu zmierzyć się z czymś dużo mroczniejszym i znacznie bardziej zabójczym niż wszystko, z czym miał do czynienia do tej pory.
Amerykańska mitologia, noir, pulpowy horror, dużo, dużo humoru, niepodrabialny styl rysunków Erica Powella i Mike Mignola na gościnnych występach – legendarny The Goon wreszcie w całości po polsku.
Tajemniczy gracz wkracza na przestępczą scenę miasta i bierze na cel przedsięwzięcia naszego głównego bohatera – przejmuje dostawy, likwiduje kontakty, nastawia wrogo dotychczasowych przyjaciół. Goon z całych sił stara się utrzymać kontrolę nad sytuacją, ale jego myśli zatruwają wspomnienia z przeszłości... Nagrody: • 5 x Nagroda Eisnera • International Horror Guild Award Nominacje: • 2 x International Horror Guild Award Eric Powell (ur. 3 marca 1975) jest amerykańskim rysownikiem, scenarzystą i wydawcą komiksów. Zadebiutował w 1998 r. w wydawnictwie Avatar Press, gdzie opublikował kilka pierwszych krótkich historyjek ze stworzonym przez siebie The Goonem (prototyp tej postaci pojawił się już w 1995 r. w małej antologii „Best Cellars #1”). Rok pó...
Tom zerowy, a zatem... wracamy do początków kariery Zbira! Jak pokonał Labrazia? Jak stał się egzekutorem mafii? Dlaczego ma tyle niewyrównanych porachunków z najgorszymi typami spod ciemnej gwiazdy? Zbir potrafi sobie doskonale poradzić nie tylko z zombiakami, agentami rządowymi, rybokształtnymi stworami z doków, ale też z nakręceniem reklamy, oferującej nieumarłego jako domowego pupila. Oto album, w którym wyjasniają się najważniejsze zagadki związane z początkiem kariery najgroźniejszego gangstera w mieście - Zbira!
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro