|
RekursjaRekursja – opis wydawcy Mój syn został wymazany… To ostatnie słowa, które słyszy detektyw Barry Sutton od kobiety, która chwilę później skacze z dachu wieżowca na Manhattanie. To nie był jednak odosobniony przypadek, w całym kraju ludzie budzą się rano do życia diametralnie innego niż to, w którym zasnęli wieczorem. Czy cierpią na Zespół Nieprawdziwych Wspomnień – tajemniczą przypadłość, która doprowadza chorych do szaleństwa wspomnieniami z życia, którego nigdy naprawdę nie przeżyli? Czy może za fasadą z pozoru normalnej rzeczywistości kryje się złowieszczy spisek, który kieruje naszym życiem? Doktor neuronauki Helena Smith wie, jaką potęgą jest pamięć: dlatego poświęciła życie na stworzenie technologii, która pozwoli ludziom zachować najważniejsze wspomnienia z przeszłości. Gdyby jej się to udało, każdy mógłby przeżyć na nowo pierwszy pocałunek czy narodziny dziecka. Jednak jej odkrycie będzie znacznie donioślejsze dla całej rzeczywistości niż się początkowo wydaje… Szukając prawdy, Barry staje twarzą w twarz z przeciwnikiem bardziej przerażającym niż jakakolwiek choroba – siłą, która atakuje nie tylko ludzkie umysły, ale wszystko co ich otacza… Pamięć tworzy rzeczywistość – to słowa, które detektyw zapamięta na zawsze. „Pełna akcji, niezwykła książka, przez którą siedziałem do późnej nocy, aż pochłonąłem ostatnią stronę… Fantastyczna powieść!” – Andy Weir, autor Marsjanina. „Blake Crouch wynalazł własny gatunek powieści, od których nie można się oderwać: nieustraszenie łamiących reguły gatunku, nieustannie zaskakujących i rozsadzających granice tego, czym może być thriller” – Karin Slaughter, autorka Układanki. „Błyskotliwa. Jego innowacyjne powieści zawsze łapią za gardło!” – Sarah Pekkanen, współautorka Anonimowej dziewczyny. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2019.08.29 |
| Opinie czytelników o „Rekursja”
Średnia ocena: 4,0 na bazie 2 ocen z 2 opinii |      |
Autor: Asia czytasia | , data: 03.11.2019 12:56 | , ocena: 5,0 |      |
Ocalić wspomnieniaRekursja - Blake Crouch
Wspomnienia, doświadczenia są plasteliną, która nas kształtuje. To dzięki nim jesteśmy tym kim jesteśmy i tam gdzie jesteśmy. Czy wystarczy zmienić wspomnienie, żeby zmienić rzeczywistość? Czy taka ingerencja jest możliwa?
FABUŁA
Ludzie zaczynają zapadać na dziwną chorobę zwaną Zespół Nieprawdziwych Wspomnień. Mają nie jeden, a kilka różnych zestawów doświadczeń, jakby przeżyli kilka żyć. Dotknięci tą przypadłością nie potrafią sobie poradzić psychicznie. Popadają w obłęd, popełniają samobójstwa. Detektyw Barry Sutton, który jest świadkiem jak kobieta odbiera sobie życie w konsekwencji ZNW, postanawia przyjrzeć się sprawie bliżej. Jego droga krzyżuje się z Heleną. Helena jest utalentowanym naukowcem o wielkich marzeniach. Chce pomóc osobom chorym na alzheimera. Dokonała wielkiego odkrycia, ale czy zostanie ono właściwie wykorzystane?
PORUSZANE PROBLEMY
Wróćmy na chwilę do pytania ze wstępu. Czy wystarczy zmienić wspomnienie, żeby zmienić rzeczywistość? Załóżmy, że istnieje taka siła, która pozwala manipulować umysłem i czasem. Tylko, że w naturze nic nie ginie. Co stanie się, ze wspomnieniami, które już zebraliśmy? Jak ludzki umysł poradzi sobie ze zmianą rzeczywistości? Tego typu pytania Blake Crouch zadaje w powieści Rekursja.
W opowiadanej historii pojawia się jeszcze jeden temat. Czy ludzkość umie wykorzystać przełomowe odkrycie? Helena miała dobre intencje. Chciała pomóc chorym na alzheimera, zapisując ich wspomnienia i umożliwiając im do nich powrót. Różne osoby miały ochotę sięgnąć po tą technologię. Oczywiście każda z nich umiała w rozsądny sposób uargumentować, dlaczego jej plany są jedyne i słuszne. I tu pojawia się jeszcze jedno pytanie. Jak to stwierdzić? Jak przewidzieć konsekwencje? Jak obliczyć potencjał dobra i zła?
REKURSJA TO THRILLER W KTÓRYM NIE ZABRAKŁO NAUKOWEJ NUTKI.
Z racji poruszonego tematu dostajemy garść informacji z dziedziny fizyki i biologii zaprawionych dyskusją o sprawach etyki. Mimo tego, udało się autorowi nadać powieści duży dynamizm. Cały czas jest akcja, cały czas coś się dzieje. Nawet naukowe dysputy wciągają i czekamy, aby dowiedzieć się więcej i więcej o prezentowanej technologi.
David Eagleman w popularnonaukowej książce Mózg. Opowieść o nas wspomina, że trwają prace nad mapowaniem wspomnień, które ma być receptą na nieśmiertelność. Założenia są podobne. To wspomnienia kształtują człowieka, więc spróbujmy je zapisać i przenieść do innego naczynia. Ciało się zużyje, ale to co najistotniejsze zostanie. Badania te dopiero raczkują, ale faktem pozostaje, że ktoś na taki pomysł wpadł i ktoś to finansuje. Czy oczekiwać przełomu? Czy przyniesie on więcej złego, czy dobrego?
FORMA
Rekursja jest podzielona na pięć ksiąg plus epilog. Każda z części jest poprzedzona świetnie dobranym cytatem. Czytanie tej powieści porównałabym do oglądania serialu. Księga to jeden sezon. W jej ramach twórca chce opowiedzieć jakąś część historii. W każdym z punktów można by zamknąć historię, ale zawsze pozostaje jakieś niedopowiedzenie, dzięki któremu można kręcić kolejne odcinki. Każda z części ma swój własny, niepowtarzalny styl i charakter.
Książki w których manipuluje się czasem bywają mocno zakręcone. Te wszystkie powtarzające się, zapętlające, nakładające, czy przecinające linie historii mogą powodować mały zawrót głowy. Blake Crouch całkiem dobrze poradził sobie z tematem. Bez problemu udało mi się śledzić fabułę, a zaproponowane rozwiązania, wydały mi się logiczne. Aby mieć pewność, że wszystko dobrze zrozumiałam, opowiedziałam historię mężowi, który uwielbia tego typu filmy. Nie znaleźliśmy luki w rozumowaniu autora.
Rekursja to futurystyczny thriller. Naszpikowanie fizyką i biologią wyrównuje dynamiczna akcja. Można powiedzieć, że wpisuje się w nurt literatury popularnej. Ci których fascynuje temat zakrzywiania czasu oraz lubiący czytać o nowych technologiach, ich wykorzystaniu przez ludzi oraz tego konsekwencji powinni być zadowoleni. Autor: Michał | , data: 09.10.2019 06:20 | , ocena: 3,0 |      |
PAMIĘTAJĄC ŻYCIE, KTÓREGO NIE BYŁOJuż lata temu doszedłem do wniosku, że powieści w pierwszej osobie w czasie teraźniejszym dobrze piszą już tylko Chuck Palahniuk i Charles Stross i zdania nie zmieniam. Blake Crouch, choć wybrał tę sama stylistykę nie zdołał mnie do końca do niej przekonać, serwując twór brzmiący nieco sztucznie. Co nie znaczy, że mnie zawiódł. „Rekursja” to niezła, momentami naprawdę dobra książka, którą czytało mi się przyjemnie. Przyjemniej wypadłaby w innej stylistyce, ale i tak nie mam powodów do narzekań.
Świat zaczyna cierpieć nową chorobę. Zespół Nieprawdziwych Wspomnień to schorzenie objawiające się nieprawdziwymi wspomnieniami z życia, którego chory nigdy nie przeżył, a które doprowadza go do szaleństwa. Przypadków samobójstw tym wywołanych także nie brakuje. Pytanie jednak co tak naprawdę się za tym kryje?
Na szlak wiodący do odkrycia odpowiedzi wkraczają detektyw Barry Sutton, zajmujący się właśnie sprawą samobójstwa pewnej chorej na ZNW kobiety oraz pracująca nad pozwalającą odtworzyć dawne wspomnienia maszyną doktor neuronautyki Helen Smith. Żadne z nich nie ma jeszcze najmniejszego pojęcia, dokąd doprowadzą oboje ich działania…
Blake Crouch, młody, ale uznany już autor, zadebiutował stosunkowo niedawno, bo w 2004 roku. Sławę przyniosły mu trylogia „Wayward Pines” oraz powieść „Mroczna materia”. Teraz wraca z nowym thrillerem, w którym jednocześnie nie brak elementów, jakie do gustu przypadną miłośnikom fantastyki. I chociaż, jak pisałem na wstępie, stylistycznie rzecz na kolana nie powala, bo jest napisana w sposób nieskomplikowany (wszędobylskie krótkie zdania) i podbarwiony sztucznością ze względu na użyty czas, jeśli chodzi o sam klimat i pomysłu autora, „Rekursja” sprawdza się naprawdę dobrze. I robi czasem spore wrażenie.
Bo gatunkowo to powieść sprawna, oparta na niezłym pomyśle i przyzwoicie poprowadzona. Ma swój klimat, ma swój charakter, potrafi zaskoczyć – nieczęsto, ale zawsze – i całkiem szybko i przyjemnie się ją czyta. Czy widać jednak w „Rekursji” ślady geniuszu, o których wspominają recenzenci cytowani na zakładkach książki? Nie, bo Crouch stworzył dzieło niewykorzystujące potencjalnej głębi tematu. Zamiast tego skupia się na rozrywce, przyjemnie gmatwającej się z czasem, ale całość i tak przypomina mi „Śpiączkę” Mastertona. Jeśli zaś chodzi o temat zabawy ze wspomnieniami, grzebanie w głowie i tym podobne sprawy, o wiele lepiej robił to choćby Philip K. Dick – z większym przesłaniem i ważkością – czy Palahniuk w swoim ocierającym się o prawdziwe mistrzowsko „Rancie”. Tu mamy czystą, dobrą rozrywkę – tylko tyle, i aż tyle.
Na kolana nie padłem, w fotel wgnieciony nie zostałem, ale przyjemnie spędziłem czas. Nie była to głupia lektura, nie była też rozczarowująca. Ot niezła, niewymagająca powieść na długie jesienne popołudnia. Lepsza od większości współczesnych thrillerów, z całkiem niezłym zapleczem emocjonalno-obyczajowym. | Blake Crouch | - pozostałe pozycje w naszej księgarni: |
|
Klienci, którzy kupili Rekursja, wybrali również: |
|
| |