hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie

Udostępnij
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.01.27
30,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 39,90 zł

Opis od wydawcy

Światowa mekka outsiderów, ludzi szukających schronienia przed prawem i kapitalizmem. Komunistyczne państwo okadzone marihuaną, w którym dobry biznes można zrobić na szkole kitesurfingu albo na domu publicznym.

Wietnam to kraj, w którym na powojennych zgliszczach wyrosło mozaikowe, pełne paradoksów społeczeństwo. To tu Wschód spotyka Zachód, socjalistyczna władza brata się z wielkimi koncernami, a syn amerykańskiego żołnierza oddaje serce wietnamskiej prostytutce.

„Na ulicy czuć dym, bo sprzedawcy otwierają piszczące żaluzje sklepów i modlą się pod nimi, trzymając zapalone kadzidła, które potem wbijają w owoce na ołtarzu. Pachnie także grillowanym mięsem, kawą i marihuaną. Kakofonia klaksonów, hamulce autobusów, pijane okrzyki i bity żywej muzyki dudnią i skrzeczą na zmianę. (…) Naprzeciw nas grzmiąca muzyką knajpa z wielką głową byka. To otwarty 24/7 Klub Crazy Buffalo. (…) Mimo że ledwie minęła piąta rano, ulice są pełne ludzi. Można powiedzieć, że Sajgon nigdy nie śpi – w przeciwieństwie do Hanoi”.

AutorAndrzej Meller
WydawnictwoZnak
Rok wydania2016
Oprawamiękka
Liczba stron384
Format14.4x20.5 cm
Numer ISBN978-83-240-3639-4
Kod paskowy (EAN)9788324036394
Waga478 g
Wymiary144 x 205 x 31 mm
Data premiery2016.06.13
Data pojawienia się2016.05.24

Produkt niedostępny!

Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.

Średnia ocen:
4,8
Star2Star2Star2Star2Star2
Liczba opinii:
13
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
"Dzień podróży przynosi kosz pełen nauk."
2016.08.28 07:46
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Andrzej Meller przybliża czytelnikowi Wietnam, jakiego nie poznamy wędrując utartymi szlakami turystycznymi, wyznaczonymi przez przewodniki lub biura podróży. Książka wspaniale zaspakaja głód wiedzy na temat tego, jak wygląda codzienne życie zwykłych ludzi w dalekim zakątku świata. Jak się okazuje, i do "azjatyckiego tygrysa" dociera wielu Polaków, wiążących z nim swój los, na sezon, rok czy lata. Autor bardzo przekonująco i interesująco oddaje ducha miast, wsi, prowincji, nastroju w nich panujących, charakterystycznych cech, sprzecznych odsłon i lustrzanych odbić. Mamy wrażenie jakbyśmy faktycznie tam byli, wmieszali się w mieszkańców, ulegli ich rytmowi dnia, nabyli utarte nawyki, zdobyli nowe przyzwyczajenia. Zaszczepili część kultury, zrozumieli religijne przesłania, wkroczyli w obyczajowe aspekty, poznali oblicza bolesnej historii i specyficznych uwarunkowań politycznych, po prostu wpasowali się w otaczającą rzeczywistość. Czujemy wyróżniający się zapach przyrody, smak kuchni, klimat knajpek i kolor architektury Wietnamu. Poznajemy niezwykle ciekawe historie przypadkowo spotkanych reprezentantów społeczności lokalnej, zarówno rodzimych, jak i wywodzących się z różnych narodowości. Staramy nauczyć się, choć w podstawowym zakresie, języka wietnamskiego, co okazuje się wyjątkowo trudnym i zawiłym wyzwaniem. Próbujemy najdroższej kawy luwak, kursów medytacji, magii wróżb, przepowiedni szamanów, zdrowotnego masażu, wędkowania, kitesurfingu czy karaoke.

Książka napisana niezwykle przejrzyście, z dbałością o każdy szczegół, sprawdzone informacje, dopowiedzenia, wyjaśnienia, odpowiednie tła dla przedstawianych obrazów. Narracja, doprawiona dobrym humorem, fascynująco wciąga. Bardzo podoba mi się możliwość odbycia takiej właśnie podróży, rozbudzającej ciekawość czytelnika, gdzie mnóstwo w niej spostrzegawczości, dostrzegania wielowymiarowych znaczeń przeszłych i obecnych wydarzeń, szacunku wobec odmienności, akceptacji życia mieszkańców według własnych zasad i zwyczajów. Wspólnie z autorem odwiedzamy także te znane i popularne miejsca, jak Sajgon "Paryż Orientu", Hanoi z pociągiem wśród domów i teatrem lalek na wodzie, Da Lat "miasto tysiąca sosen", deltę Mekongu, Vinh Long, wyspę Con Dao z cmentarzem więźniów, świątynię kaodaistów, Hoi An perłę architektury, My Son architektoniczny raj, Chua Cau jedyny na świecie kryty most z buddyjską świątynią w środku, podziemne tunele Vinh Moc, Dien Bien Phu ze śladami starcia sił wietnamskich i francuskich w 1954 roku, Sa Pa górskie uzdrowisko zbudowane w europejskim stylu, Sa Pa kurort założony przez Francuzów w czasach kolonialnych, Cua Dai złote piaski, skaliste wyspy i wysepki wyłaniające się ponad powierzchnię wody Zatoki Ha Long. Spoglądamy również na Fansipan "dach Indochin" najwyższy szczyt Wietnamu. "Czołem, nie ma hien" to wspaniała podróż czytelnicza, niesamowicie wciągająca i zajmująca, sprawiająca, że natychmiast mamy ochotę spakować walizki i udać się w tamten zakątek świata.

bookendorfina.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
Czołem nie ma hien !!!
2016.08.14 21:33
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Andrzej Meller opisuje ten kraj w taki sposób, w jaki zdążył go poznać podczas tych kilka lat, od kiedy mieszka tam z żoną. To bardzo ciekawa i dobrze napisana książka pokazująca prawdę o Wietnamie.

Książka warta polecenia gdyż autor opisuje pobyt w Wietnamie oczyma Europejczyka. Książka łączy w sobie cechy reportażu, książki podróżniczej oraz dostarczająca wiedzy historycznej.Czyli dużo wiedzy o Wietnamie w pigułce, do tego bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta. Bogaty i przystępny język to kolejny jej plus, powodujący to, że czytając ją ma się wrażenie jakby samemu się tam było. Autor Andrzej Meller wraz z rosyjską żoną Elą przez ponad trzy lata objechał Wietnam wzdłuż i wszerz. W książce z reporterską dokładnością przedstawione życie w Wietnamie w 2013 roku i kolejnych 2 pobytu pary w Wietnamie.

Dzięki tej książce mamy szansę poznania życia mieszkańców tego komunistycznego kraju. Autor zabiera nas w podróż po Wietnamie, z której żal wracać. Poznajemy fascynujące postacie: Wietnamczyków, Amerykanów, Rosjan, Ukraińców. I każdy z tych postaci ma swoją historię, ale łączy ich jedno – szukają w tym azjatyckim kraju ucieczki, chcą odnaleźć szczęście, którego nie zaznali nigdzie indziej. Andrzej Meller pokazuje nam kraj w którym na powojennych zgliszczach tworzy się pełne paradoksów społeczeństwo.

Zdjęcie użytkownika
Czołem Wietnam
2016.07.27 00:36
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Czołem, nie ma hien. Wietnam jakiego nie znacie” to intrygujący tytuł najnowszej książki Andrzeja Mellera, podróżnika, dziennikarza i korespondenta wojennego. Autor wraz z żoną wyjechał do Wietnamu w 2013 roku. Ich pobyt w tym miejscu daleki był od typowego turystycznego wypadu – otwarci na to, co przyniesie los, głodni przygód i doświadczeń, spędzili tam blisko 3 lata. Niezwykła chęć poznawania odmienności, odwaga i zdolność nawiązywania dobrych relacji z ludźmi, pozwoliły im na autentyczne zakosztowanie wietnamskich realiów. Choć Mellerowie nie znali języka, a kultury i mentalności Wietnamczyków uczyli się na bieżąco, to zdołali wniknąć w ten kraj.

Książka Andrzeja Mellera to skarbiec wiedzy o zwyczajnym życiu w Wietnamie. Autor nie stawiał siebie jedynie w pozycji obserwatora, uczestniczył we wszystkim, co go otaczało, i dzięki temu zdołał dostrzec mnóstwo drobiazgów z życia miejscowych społeczności. Poznał też wielu ludzi z całego świata, którzy właśnie tam, w Wietnamie, znaleźli swoje miejsce na ziemi. Okazuje się bowiem, że Wietnam to prawdziwe multikulti – pełno tam Rosjan, Amerykanów, a także sporo Polaków czy Ukraińców. Ta mieszanka to po części efekt historycznych zawiłości tego kraju, ale też wynik niezwykłych splotów wydarzeń, dzięki którym ludzie z różnych zakątków globu trafili do tej fascynującej rzeczywistości.

Andrzej Meller z Wietnamczykami pracował, jadał, świętował, medytował, co więcej – przyjaźnił się z nimi, a czasami kłócił. Podróżując po kraju na rozklekotanej hondzie, przekonał się, czym jest azjatycka miłość do glutaminianu sodu, masaży, pozamałżeńskiego „bum bum” i marihuany, a także wierność wróżkom i szamanom odpędzającym demony. Jego przeżycia jednak nie zawsze były kolorowe, poznał również ciemną stronę ludzi i kraju. Trudności finansowe i egzystencja w komunistycznym państwie, gdzie nie przestrzega się praw człowieka, a wolność słowa to tylko slogan, często popychają obywateli do życia na granicy zasad i prawa. Do tego wszechobecna prostytucja, handel dziećmi, regulacja liczby urodzeń dzieci w rodzinie, aborcje ze względu na płeć, przerażające konsekwencje wojny i amerykańskich działań zbrojnych – życie w Wietnamie ma wiele cieni. Mimo to ludzie nie poddają się, potrafią być serdeczni i szczodrzy, na przekór wszystkiemu cieszą się z drobnych przyjemności.

Czołem, nie ma hien” to nietuzinkowy dziennik podróży. Nieliniowa narracja połączona z prostym, humorystycznym językiem, tworzą łatwo przyswajalną czytelniczą strawę. Książka to dobry wstęp do szerszego zapoznania się z Wietnamem, bo w ogólnym zarysie tworzy portret tego miejsca, w równym stopniu ukazując jego uroki i problemy. Reportaż Mellera jest niczym idealnie skomponowany półmisek oferujący wszystkie smaki Wietnamu – można się poczęstować, i albo poprosić o dokładkę, albo odejść od stołu.

Zdjęcie użytkownika
Rewelacyjna relacja z pobytu w Wietnamie
2016.07.21 17:02
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Z przyjemnością sięgam po książki o charakterze reportażu, ponieważ lubię czytać o różnych aspektach danego zagadnienia, a także dlatego, że od zawsze fascynowały mnie odległe zakątki świata.

"Czołem, nie ma hien" Andrzeja Mellera to relacja z prawie trzyletniego pobytu autora wraz z partnerką w egzotycznym Wietnamie. Podróżnik z dokładnością i dużą dawką humoru opisuje zwyczaje Wietnamczyków i ich kontakty z turystami pochodzącymi ze wszystkich stron świata.

Wietnam, jakiego nie znamy to kraj pędzących jednośladów, kafejek z daniami na wynos czy kojarzący się z dodawaniem glutaminianu do każdego posiłku.

Życie w Sajgonie czy innych miasteczkach i wsiach biegnie szybko, zmienia się jak w kalejdoskopie, codziennie zaskakuje. Ludzie mieszkający w Wietnamie, z pozoru podobni jak dwie krople wody, to różnorodne charaktery i temperamenty, wiele ciekawych osobowości.

Autor opisał pobyt w tym kraju przywołując mnóstwo interesujących wątków, jak na przykład historię z tragicznym w skutkach pobiciem, mieszkaniem w wynajętym pokoju w gwarnym wielonarodowościowym hotelu czy anegdotę z kruszeniem w ustach lodu do kawy.

Wietnam ukazuje się jako kraj, w którym ściera się i wzajemnie przenika kultura Wschodu i Zachodu. Reporter nie szczędził też wątków politycznych, ponieważ skutki działań zbrojnych i dawnego systemu są cały czas widoczne.

Reasumując, z lektury książki wyłania się nietuzinkowy przekaz o obyczajach i życiu w Wietnamie, jakiego z pewnością nie ujrzy turysta przyjeżdżający na tydzień lub dwa. Aby poznać i choć trochę zrozumieć mentalność mieszkających tam ludzi, trzeba spędzić z nimi więcej czasu, jak to uczynił autor.

Książka zachęciła mnie do odwiedzenia tego miejsca, gdzie życie płynie inaczej niż u nas i wszystko wydaje się możliwe, ponieważ jak się okazuje jest to także kraj wielu możliwości, nawet przy niskim nakładzie finansowym.

Zdjęcie użytkownika
Czołem, jest ciekawie!
2016.07.14 21:40
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Reportaż Andrzeja Mellera ma, to wszystko, co powinno się zawrzeć w reportażu. Autor zabiera nas w prawdziwą podróż zawierającą w sobie poznanie nowych miejsc, ale także ich kultury i historii.

Czytając reportaże oczekuje od nich, że pozwolą mi dowiedzieć się czegoś i poznać miejsca, w których sam nie mogę się znaleźć. Reportaż ma mnie zabrać w miejsce, w którym mnie nie ma. Po lekturze "Czołem nie ma Hien" jestem w stanie powiedzieć co warto zobaczyć w Wietnamie, opisać jego historię oraz palące go problemy, a należy powiedzieć, że w Wietnamie jest ich wiele.

Kraj, który w ciągu ostatnich 70 lat przez 25 znajdował się w stanie wojny niewątpliwie jest ciekawym miejscem do poznania. Książka Andrzeja Mellera pokazuje nam obraz fasadowego wschodnioazjatyckiego raju, gdzie powstają coraz to nowe szkoły kite surfingu, a owoce morza i schłodzone drinki można kupić za bezcen w barze pod palmami. Meller nie poprzestaje jednak na ładnej wizytówce dla turystów, w tle opowiada o tarciach między Rosjanami i Ukraincami, którzy upodobali sobie to miejsce jako swoją rivierę (w czasie narracji Rosjanie zajęli Krym). Opisuje problem rozrastającej się na całym Półwyspie Indochińskim seksturystyki, czy w końcu fasadową wolność post, czy półkomunistycznego Państwa.

Meller godnie kontynuuje szkołę polskiego reportażu nie tylko opisując dane miejsce, ale docierając do jego sedna, opisując jego sens. Książkę mogę polecić każdemu, kto lubi podróżować i poznawać świat. Idealna na wakacje!

Zdjęcie użytkownika
Wietnam bawi i zadziwia
2016.07.03 21:43
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Dla czterdziestoletniego reportera i korespondenta wojennego Andrzeja Mellera podróż jest czymś więcej niż tylko okazjonalnym wyjazdem w tropiki. Autor trzech książek podróżniczych na każdym kroku przekonuje nas, że podróżowanie po świecie to styl życia, w dodatku taki, który wymaga od człowieka więcej, niż można by się spodziewać oglądając pokazy slajdów i czytając artykuły.

Autor „Czołem, nie ma hien”, błyskotliwej i zabawnej książki o Wietnamie doświadczenie podróżnicze zdobywa już od nastoletniego wieku. Jeździ na Syberię i po Europie, później już jako dziennikarz odwiedza ogarnięte wojnami rejony Ziemi: Kaukaz, Afganistan, Pakistan, Sri Lankę i Libię. Echa i wspomnienia tych niecodziennych doświadczeń pobrzmiewają także w tomie o Wietnamie. Meller jest, jak przystało na rasowego korespondenta, bardzo zainteresowany historią kraju, od wieków szarpanego wojnami. Odwiedza dawne więzienia i łagry, przypomina czytelnikowi o istotnych bitwach i wydarzeniach sprzed lat. Ktoś bez odpowiedniego przygotowania merytorycznego mógłby po prostu pogubić wiele z paradoksów i niuansów, które władają współcześnie ojczyzną Ho Chi Minha, tymczasem piszący dla „Tygodnika Powszechnego”, „National Geographic” czy „Kontynentów” Meller podaje nam na tacy nie tylko najistotniejsze przewodnikowe fakty, ale stara się w każdym z rozdziałów pokazać nową, osobną, zawsze zachwycającą przygodę.

Oprócz historycznych dygresji „Czołem, nie ma hien” niesie więc ze sobą jeszcze ważniejszy ładunek – są nim uważna obserwacja otoczenia, wyobraźnia pisarska oraz świetne poczucie humoru. Z książki dowiemy się, między innymi, za co można dostać w twarz w 90. milionowym Wietnamie, jak wygląda korek motorowy w Sajgonie, dlaczego nowy rok jest najważniejszym świętem Wietnamczyków albo chociażby, kto decyduje o miejscu pochówku zmarłego. Dodatkowo poznamy Polonię i międzynarodowe towarzystwo zamieszkujące wioskę Mui Ne, dowiemy się wiele o obyczajowości tubylców a także przekonamy się do czego zdolni są w tym zakątku Azji niewidomi. To jednak zaledwie nieliczne przykłady tego, co Polak z rzadko spotykanym wyczuciem i polotem opowie nam o odwiedzanych przez siebie rejonach.

Z pewnością backpacker powinien przede wszystkim być osobą otwartą i ciekawą świata, tolerancyjną, ale i niezależną a do tego musi posiadać nie lada zmysł obserwacyjny, przydatną praktyczną wiedzę oraz zaradność. Przetrwanie w odległych zakątkach globu bywa bowiem trudne nawet dla najlepiej przygotowanych. Andrzej Meller posiada wszystkie z tych cech, a na dokładkę jako narrator zapewnia ogromną dozę rozrywki. Ponadto, potrafi skutecznie rozbudzić u odbiorcy ciekawość. Czytając wielokrotnie zrywałem się i pędziłem do komputera, aby dowiedzieć się więcej na tematy, o których pisze A.M. Po przeczytaniu niemal 400. stron nadal pozostałem głodny świata (w szczególności Wietnamu) i już wiem, że z pewnością sięgnę po dwie poprzedniczki „Czołem, nie ma hien” - tak dobra energia bije z tej przygodowo-sensacyjnej, reporterskiej prozy! Meller nie tylko potrafi rozbawić i zaciekawić, ale w mistrzowski sposób buduje świat swojego reportażu. Rozdział po rozdziale coraz bardziej rozgaszczamy się w nadmorskiej willi, skąd pisze o swoich przygodach. Inną rzeczą, która obok żądzy wiedzy i przygody zostaje we mnie po lekturze jest ambitny plan, by tak jak pisarz odwiedzić kiedyś Wietnam i spróbować na własnej skórze przekonać się, jak smakują opisane przez niego potrawy, sytuacje i zwyczaje. „Czołem...” pozostaje więc świetną reklamą oddalonej od Polski Socjalistycznej Republiki Wietnamu, ale przede wszystkim sprawia, że autor na dobre wpisuje się do mojej osobistej kroniki dobrych polskich książek podróżniczych.

Zdjęcie użytkownika
Rzeczywiście nie ma hien
2016.06.29 08:44
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Co wiemy o Wietnamie? Coś tam o wojnie, komunistach, tacy niby trochę Chińczycy, ale nie do końca, jeżdżą na motorach i zabawnie się ubierają. Książka Andrzeja Mellera pokazuje nam Wietnam nie z folderu dla turystów, wygładzony, ułożony i pozbawiony plam. To Wietnam prawdziwy, taki, jakim widzą go jego mieszkańcy i przybysze zza morza, którzy postanowili zostać tam na dłużej.

Z niezwykle barwnych opisów poznamy handlarzy, hotelarzy, naganiacz, wytwórców śmierdzącego rybnego sosu i uliczne kwiaciarki. Przeczytamy o nieznanych potrawach, oddanych z taka starannością, że czytelnik będzie próbował wyobrazić sobie ich smak. Odwiedzimy zapomniane ruiny, urokliwe miejsca kultu, przerażające wyspy i smutne pozostałości po lepszych czasach.

Książka nie jest przewodnikiem, jest raczej reportażem i zbiorem refleksji autora. Czyta się bardzo lekko, szybko i zachęca do głębszego poznania Wietnamu i jego kultury.

Zdjęcie użytkownika
Wietnam jakiego nie znacie
2016.06.28 15:26
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Andrzej Meller to znany reporter i podróżnik. W swojej książceCzołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie” opisuje ten kraj w taki sposób, w jaki zdążył go poznać podczas tych kilka lat, od kiedy mieszka tam z żoną.

Autor pokazuje czytelnikowi Wietnam nieznany. „Kraj, w którym na powojennych zgliszczach wyrosło mozaikowe, pełne paradoksów społeczeństwo. To tu Wschód spotyka Zachód, socjalistyczna władza brata się z wielkimi koncernami, a syn amerykańskiego żołnierza oddaje swoje serce wietnamskiej prostytutce.” Takie słowa możemy przeczytać na okładce książki.

Książka faktycznie odkrywa przed czytelnikiem Wietnam jakiego nie znamy. Opisy miejsc i sytuacji są bardzo barwne, a język jakim są napisane jest lekki i humorystyczny. Autor przedstawia ciekawostki z codziennego życia w tym kraju, pokazuje go jako finansową przystań dla ludzi, których aktualnie na nic nie stać, a poszukują nadal swojej życiowej drogi.

Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom reportaży, w których nie są przedstawiane suche fakty na temat jakiegoś kraju czy wydarzeń, autor pozwala czytelnikom przenieść się do barwnego świata, który on miał okazję zobaczyć i w jakimś stopniu poznać.

Zdjęcie użytkownika
Po prostu Wietnam
2016.06.27 20:43
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Na początek zaznaczę że z zasady nie czytam książek podróżniczych bo zwyczajnie mnie nie interesują, jednak ta zainteresowała mnie i to do tego stopnia że po pierwszych 50 stronach zaczęłam szukać tanich lotów do Wietnamu. Książka jest napisana bardzo przystępnym i ładnym językiem. Jedyne co mnie w niej drażniło to brak zachowania kolejności chronologicznej, być może część z was uzna że nie było to konieczne ale ja lubię jak autor opisuje swoje przeżycia w kolejności jakiej się zdarzyły.

Autor w sposób bardzo jasny i prosty sposób opisuje życie w Wietnamie, przedstawia wydarzenia historyczne, opowiada życiorysy mieszkańców, jest to coś czego absolutnie nie znajdziemy w przewodniku turystycznym. Widzimy oczami autora Wietnam nie tylko z tej pięknej strony ale też widzimy porę monsunową, widzimy skomplikowaną sytuację polityczną kraju oraz jego mieszkańców. Poznajemy nie tylko rodowitych Wietnamczyków ale również Polaków, Rosjan, Ukraińców i innych obcokrajowców którzy właśnie w Wietnamie szukają swojego szczęści, miejsca na ziemi lub po prostu wypoczynku i oderwania od rzeczywistości. Część tych historii jest zabawna, inne są straszne, pojawiają się społeczni bohaterowie ale i bezwzględni funkcjonariusze władzy.

Andrzej Meller w swojej książce przedstawia ten skomplikowany, zdewastowany licznymi konfliktami kraj od tak zwanego środka. Widziany nie tylko oczami samego autora i jego żony ale też mieszkańców- Wietnamczyków. Książka pod każdym względem godna polecenia zarówno podróżnikom (przede wszystkim ze względu na wspaniałe opisy nie zawsze znanych pięknach Wietnamskich krajobrazów i zabytków) jak i czytelnikom szukającym ciekawych historii.

Zdjęcie użytkownika
Czołem, nie ma hien
2016.06.27 19:36
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Kto z nas nie lubi podróżować? Wielu pewnie nie ogranicza się tylko do krajów sąsiadujących z naszą piękną Polską. Są i tacy, którzy podróż traktują jak przygodę życia i nieustannie przemieszczają się po wszelakich zakątkach globu. Zapraszam Was, drodzy czytelnicy, do zapoznania się z przedstawioną dalej recenzją książkiCzołem, nie ma hien”, opowiadającej o Wietnamie i historii człowieka, który zdecydowanie jest obywatelem całego świata.

Wietnam, to jeden z krajów w dalekiej Azji, zaraz obok Tajlandii i Kambodży, który jest bardzo chętnie odwiedzany przez turystów ze świata. Ta książka, to głównie opisane przeżycia pary, która zdecydowała się odpocząć chociaż trochę od zgiełku podróży i uspokoić się w nieprzewidywalnym, ciekawym i kolorowym Wietnamie.

Czołem, nie ma hien” to wyjątkowo interesująca i jednocześnie wciągająca książka. Jest tutaj zawartych wiele historii, a niektóre są opisane w naprawdę humorystyczny sposób, np. dlaczego partnerka autora – Ela - chciała napić się najdroższej kawy świata wybieranej z… odchodów łaskuna – Kopi Luwak.

Historie opisane przez Andrzeja Mellera są bardzo wciągające. Przejawiają się one śmiesznymi dialogami i ciekawostkami historycznymi. Bo kto mógłby opisać lepiej istniejącą kulturę wietnamską, jak nie jej mieszkaniec?

Andrzej Meller to dziennikarz reportażysta, podróżnik. Współpracował z „Tygodnikiem Powszechnym” jako korespondent wojenny w Afganistanie, Gruzij i na Sri Lance oraz w Libii. Jest autorem książek „Miraż. Trzy lata w Azjii” i „Zenga zenga, czyli jak szczury zjadły króla Afryki”. W Wietnamie mieszka z żoną już od kilku lat.

Moim zdaniem tę książkę powinni przeczytać przede wszystkim ci, którzy lubią czytać opowiadania, reportaże i ciekawe historie. Nie jest to na pewno przewodnik turystyczny z wyszczególnionymi punktami do zwiedzania, jednak zawarte są w niej również warte odwiedzenia miejsca (świątynie, wspomniana plantacja kawy i hodowli łuskanów, pomniki natury, itp.).

Uważam, że jest to dobry pomysł na lekturę dla początkujących globtroterów.

Moja ocena: 9/10

Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Zdjęcie użytkownika
Zapachy i smaki Wietnamu
2016.06.27 12:29
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Jeśli pamiętasz lata 90te i wszechobecne wietnamskie bazary, np. ten na warszawskim stadionie, to jesteś sobie w stanie wyobrazić klimat tej książki. Dodaj do tego tygiel językowo-kulturowy rodem z Dworca Centralnego, zapach unoszący się z wietnamskich knajpek z daniami na wynos i wszechobecny szum silników jednośladów – oto obraz Wietnamu jaki rysuje przed nami Andrzej Meller.

Autor – z zawodu dziennikarz, ma niebywałą zdolność do wyłapywania i przekazywania smaczków na temat poznanych w Wietnamie lokalsów i expatów. Lektura dziejów jego trzyletniego pobytu w tym kraju obfituje bowiem w historie mniej i bardziej zabawne, wzruszające i przerażające. Pan Andrzej stawia przed nami kalejdoskop ciekawych osobowości, dziwnych par i poplątanych dziejów Wietnamu jako kraju - nękanego nie tak dawno wojną, kraju komunistycznego, który powoli odradza się w oparach brutalnego kapitalizmu na wschodnią modłę.

Wietnam to w książce Andrzeja Mellera „kraj przystanek”. Dostępna finansowo przystań dla ludzi poszukujących swojej drogi w życiu. To miejsce, które daje dużo piękna ale też miejsce niebezpieczne. Tutaj wiele żywiołów splata się w porze deszczowej, to raj dla kitesurferów, czyściec dla znękanych dusz, mekka dla backpackersów i wszystkich tych, którzy uwielbiają zwiedzać świat w poszukiwaniu lepszego życia. Wszystko to okraszone ciętym dowcipem autora i opisane tak plastycznie, że niemal czujemy wszystkie zapachy i smaki Wietnamu.

Na pewno obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy planują odwiedzić Wietnam jak i dla tych, którzy jeszcze się nie wybierają a ciekawi ich świat!

Zdjęcie użytkownika
Przyjemność czytania
2016.06.15 20:49
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Czołem, nie ma hien” Andrzeja Mellera to bardzo dobrze napisany reportaż, który ukazuje Wietnam oczami człowieka znającego się na tej kulturze. Pierwsze co „uderza” czytelnika to bardzo prosty, ale zarazem humorystyczny język, który czyta się przyjemnie i szybko. Naprawdę tę książkę się pochłania. Reportażysta oprowadza czytelnika po egzotycznym Wietnamie., gdzie spędził ze swoją małżonką dwa i pół roku, żyjąc wśród lokalnej społeczności. Autor zna się na rzeczy, bo nie jest to jego pierwsza podróż po Azji. Jest to świeży reportaż, bo podróż rozpoczęła 24 kwietnia 2013, dzięki czemu możemy przeczytać jaki wpływ na życie Wietnamczyków rewolucja na Majdanie. Warto przeczytać, ponieważ oprócz dawki informacji o Wietnamie z pierwszej ręki, jest to przede wszystkim ciekawa i przyjemna lektura.

Zdjęcie użytkownika
Świetna lektura – bardzo dobry reportaż
2016.06.14 21:50
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

„Siadam na piachu obok błękitnych rybackich korakli. Rybacy już powrócili. Czarni od słońca, z papierosami w kącikach ust powoli zwijają sieci. Wypłyną na kolejny połów dopiero po południu. Trwa gwałtowny, silny odpływ i plaża ma teraz z dwieście metrów szerokości. Niektóre łodzie zakotwiczone w ciągu dnia daleko od brzegu teraz osiadły w mokrym piachu. Mam wrażenie, że trafiłem do raju. Zapomniałem o tym, co było, i nie myślę o tym, co będzie. Jest tylko teraz”.

Reportaże Andrzeja Mellera to wspaniała podróż po barwnym, tętniącym życiem Wietnamie. Meller opowiada w sposób żywy, dowcipny, pełen werwy. Używa języka prostego, codziennego, który jednak doskonale oddaje klimat reportażu – po prostu przedstawia życie. Meller prowadzi czytelnika po różnych zakątkach Wietnamu (także tych „ciemnych”, które najczęściej pozostają ukryte, a które są szczególnie fascynujące). Poznajemy Wietnam od kuchni – w znaczeniu metaforycznym, ale też dosłownym. Meller przywołuje wiele ciekawostek z codziennego życia Wietnamu, opisuje swoje zetknięcie z obcą kulturą, językiem i odmiennym spojrzeniem na świat. Świetna lektura – bardzo dobry reportaż. Zachęcam do przeczytania :-)

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie“ – wybrali również

Tam, gdzie kończy się świat. Opowieści z Papui-Nowej Gwinei - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 37,00 zł
25,99 zł
Granice marzeń. O państwach nieuznawanych - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Granice marzeń. O państwach nieuznawanych
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.03.16
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
Dom z dwiema wieżami - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dom z dwiema wieżami
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.01.11
Cena sugerowana
przez wydawcę: 45,00 zł
33,99 zł
Nadchodzi chłopiec - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Nadchodzi chłopiec
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.05.17
Cena sugerowana
przez wydawcę: 50,00 zł
44,99 zł
Around the World in Eighty Days. W 80 dni dookoła świata z podręcznym słownikiem angielsko-polskim - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,00 zł
31,99 zł
Strange. The Dreamer. Tom 1. Marzyciel - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 22,99 zł
22,88 zł
Made in Sweden. 60 słów, które stworzyły naród - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Pirania na kolację - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Pirania na kolację
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.02.14
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
Zapaść. Reportaże z mniejszych miast - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
28,99 zł
8 osób kupiło
Informacja
Xin chào! Wietnam dla dociekliwych - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 38,90 zł
27,99 zł
Ted Bundy. Bestia obok mnie. Historia znajomości z najsłynniejszym mordercą świata - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 54,99 zł
41,99 zł
Za drinem drin, za kreską kreska - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 21,50 zł
24,99 zł

Andrzej Meller – pozostałe pozycje

Kamperem do Kabulu (z autografem) - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Kamperem do Kabulu (z autografem)
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.08.16
Cena sugerowana
przez wydawcę: 54,99 zł
41,99 zł
Czołem, nie ma hien. Wietnam, jakiego nie znacie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,99 zł
37,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Kamperem do Kabulu. Hippisowskim szlakiem przez Turcję, Gruzję, Armenię, Iran i Afganistan - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 54,99 zł
41,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Miraż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Miraż
Dostępny
Produkt dostępny 11 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
Wróć do góry