|
Policjanci. Bez munduruPolicjanci. Bez munduru – opis wydawcy Najpoważniejsze przestępstwa i najbrutalniejsze zbrodnie to ich codzienność. Funkcjonariusze operacyjni i dochodzeniowi wydziałów kryminalnych oraz Centralnego Biura Śledczego Policji, technik kryminalistyki, medyk sądowy i psycholog policyjny zdradzają swoje sekrety. Zabójstwa, rozboje, zorganizowane grupy przestępcze, terroryzm, narkotyki, sekcje zwłok to tylko część tego, z czym muszą się mierzyć. • Jakie konsekwencje ma praca na pełnej adrenalinie? • Ile prawdy jest w stereotypach dotyczących policjantów? • Co tak naprawdę dzieje się za murami jednostek? • Jak cienka jest bariera, którą każdego dnia można przekroczyć? Katarzyna Puzyńska – psycholog i autorka bestsellerowej sagi kryminalnej o Lipowie w kolejnych rozmowach z policjantami. Tym razem ukazuje funkcjonariuszy, dla których codziennością są sytuacje ekstremalne. Kupując tę książkę, wspierasz rodziny funkcjonariuszy, którzy słowa roty ślubowania wypełnili do końca. Autorka połowę swojego honorarium przekazuje na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2019.03.19 |
| Opinie czytelników o „Policjanci. Bez munduru” Średnia ocena: 4,4 na bazie 5 ocen z 5 opinii |      |
Autor: @nataliicodziennosc | , data: 12.08.2019 07:54 | , ocena: 3,0 |    
|
Samo życie... Prewencja i kryminalni. Ta sama Policja a dwa różne światy. Dla zwykłego obywatela pewnie bez różnicy... Ale wewnątrz formacji to odwieczny dylemat, którzy ważniejsi, potrzebniejsi. Którzy bardziej narażeni na niebezpieczeństwo. Których robota jest lżejsza, którzy robią więcej. Mówi się, że kryminalni to taka przyjemna, czysta robota zza biurka. Tak? Dobre sobie.. No ale tak było zawsze i nic tych podziałów nie zmieni.
To właśnie w części drugiej "Policjantów", autorka bierze na warsztat pracę w pionie kryminalnym. Forma książki ta sama co "Policjanci. Ulica", czyli wywiady z funkcjonariuszami. Są i operacyjni, i kryminalni, technicy i psycholog policyjny. Czyta się szybko i z zainteresowaniem choć oczywiście i w tej części takie "z życia wzięte" historie do sympatycznych nie należą. Główną cechą łączącą te dwie książki jest bez wątpienia PRAWDZIWOŚĆ. Z kilkoma kwestiami się nie zgadzam, myślę, że wszystko zależy od jednostki, od przełożonych, trudno uogólniać. Ale książka wciąż, w bardzo dużym stopniu przedstawia panujące warunki. Jeżeli ktoś zainteresowany tematem, polecam obie części. Dla porównania i dla zrozumienia. Jeżeli ktoś niezainteresowany, może warto się zainteresować 😉
Autor: ZaczytanaPrzyczyna | , data: 27.04.2019 19:36 | , ocena: 5,0 |    
|
Recenzja - Zaczytana Przyczyna„Policjanci bez munduru” to zbiór ośmiu wywiadów z policjantami. Katarzyna Puzyńska rozmawia z kobietami i mężczyznami. Pracują w różnych wydziałach. Od Centralnego Biura Śledczego, poprzez wydział kryminalny, dochodzeniowy i operacyjny. „Przesłuchuje” technika kryminalistyki, medyka sądowego oraz psychologa policyjnego. Funkcjonariusze opowiadają z czym muszą się zmierzyć każdego dnia: zabójstwa, przemoc, narkotyki, rozboje, kradzieże, pobicia, sekcje zwłok. Ich praca cały czas jest związana z ryzykiem zarówno fizycznym jak i psychicznym. Autorka trafnie zadaje pytania. Porusza zagadnienia związane ze stresem pourazowym, presją statystyk, adrenaliną, samobójstwami policjantów, a także pomówieniami i seksizmem.
„Ja mówię o nich, że to są tacy policjanci z prawdziwego zdarzenia. Tacy dla których to nie jest praca, a właśnie służba. Tacy, którzy - pomijając statystyki, niskie zarobki, niebezpieczeństwo i inne problemy, cieszą się, że mogą pomóc drugiemu człowiekowi. Mam tę przyjemność i zaszczyt rozmawiać również z takimi policjantami. I za każdym razem cieszę się, że istnieją”.
Często oceniamy policjantów przez pryzmat stereotypów, filmów takich jak np. Drogówka. Oczywiście wszędzie są ludzie i ludzie. Tak jak w każdym zawodzie. Jednak są to ludzie, którzy strzegą naszego bezpieczeństwa. To co piszę jest może patetyczne, ale tak właśnie uważam. Czytając tę książkę otwierały mi się oczy jak wiele niebezpieczeństw czyha na nich każdego dnia. Mi w pracy nikt nie przystawi pistoletu do głowy, nie będę musiała przewracać „rozpadającego” się już trupa. Nie zarażę się niczym i nikt mnie nie pobiję. Szanujmy ich pracę.
To książka dla tych, którzy chcą zobaczyć pracę policji od kuchni. Dowiedzieć się z jakimi problemami zagają się funkcjonariusze. Co ich motywuje do działania? Dlaczego robią to robią? A może po przeczytaniu tej książki inaczej popatrzymy na pracę naszych lokalnych funkcjonariuszy? A może ktoś zdecyduje się wstąpić do policji?
Podsumowując:
Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie tak. Pani Katarzyna w interesujący sposób pokazała nam pracę polskich policjantów. Którzy każdego dnia dbają o nasze bezpieczeństwo. Pamiętajmy, że kupując tę książkę wspieramy rodziny funkcjonariuszy, którzy słowa roty ślubowania wypełnili do końca. Autorka w dowód uznania połowę swojego honorarium przekazuje na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Autor: ZuzaManiek | , data: 26.04.2019 11:57 | , ocena: 4,0 |    
|
bardzo interesującaTa książka porządnie przykuła moją uwagę 😉 serio, już pierwsza część wciągnęła mnie niesamowicie i z radością mogę powiedzieć, że druga jej nie ustępuje 👍📖 jako fanka kryminałów lubię wszystko, co związane z tematyką - praca policji zawsze mnie intrygowała, więc poznawanie ciekawostek, rozterek, trudów i radości służby nigdy mi się nie znudzi. Zawsze miałam ogromny szacunek dla policjantów, więc tym bardziej się cieszę, że połowa zysków z tej książki zasila Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Kochani - czytajcie! Kto lubi policję - czyta! Kto nie lubi - czyta: ma szansę zrozumieć więcej i polubić!! Ciekawe, żywe rozmowy, trudne tematy, sprawy codzienne i całkiem wyjątkowe - na pewno znajdziecie tu coś dla siebie. Koniecznie trzeba ❤️📚
Autor: alexx | , data: 10.04.2019 14:02 | , ocena: 5,0 |    
|
„To jest jednak służba hierarchiczna, więc nie ma do końca miejsca na indywidualizm i szalone pomysły jednostki.”, czyli policjanci bez munduru.Policjanci. Bez munduru to najnowsza książka Katarzyny Puzyńskiej, która zasłynęła serią o Lipowie (która jeszcze przede mną). W Policjanci. Ulica autorka zajęła się funkcjonariuszami OPP (Odziały Prewencji Policji), OPI (Ogniwo Patrolowo-Interwencyjne) i ruchu drogowego. Natomiast w Policjanci. Bez munduru Puzyńska przedstawia pracę funkcjonariuszy CBŚP (Centralne Biuro Śledcze Policji), Wydziału Kryminalnego, technika kryminalistyki, medyka sądowego czy też psychologa policyjnego.
Ta książka jest zabójczo ciekawa, dosłownie. Całość zaprezentowana jest w formie wywiadu. Czterech policjantów i cztery policjantki. Opowiadają oni o swojej trudnej pracy, o mrożących krew w żyłach sytuacjach, ale nie brakuje też zabawnych incydentów. Puzyńska duży nacisk kładzie na rolę kobiety w policji, która – bądźmy szczerzy – ma dużo trudniej niż mężczyzna. Musi znosić lekceważenie i wyśmiewanie ze strony kolegów z pracy. Zdarzają się przypadki gdzie policjanci specjalnie ociągają się z pomocą swoim koleżankom.
Zróżnicowana tematyka sprawia, że czytelnik nie będzie się nudził. Możemy przekonać się, na czym polega praca w CBŚP, czym różni się praca w wydziale operacyjnym od tej w dochodzeniówce. Policjanci w sposób atrakcyjny opowiadają o trudach swojej pracy o tym, jak praca oddziaływuje na ich życie prywatne.
Bohaterowie opowiadają także o zabawnych sytuacjach jakie przytrafiły się im podczas służby.
Puzyńska łamie stereotypy krążące wokół policjantów. Jest to bardzo wartościowa pozycja i dość trudny temat do poruszania. Społeczeństwo ma różne zdanie na temat policji, w większości po prostu nie zdaje sobie sprawy z tego, na czym polega służba.
Kupując tę książkę, wspierasz rodziny funkcjonariuszy, którzy słowa roty ślubowania wypełnili do końca. Autorka połowę swojego honorarium przekazuje na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Autor: SABCIA100 | , data: 06.04.2019 17:37 | , ocena: 5,0 |    
|
PolicjanciJako wielka fanka książek o polskiej policji nie mogłam doczekać się premiery drugiej części o policjantach, zwłaszcza że pierwsza (o prewencji i ruchu drogowym) mnie wprost zachwyciła i mocno ścisnęła za serce. Wydawało mi się, że ta może być jeszcze ciekawsza – w końcu spotkamy się z kryminalnymi i CBŚP, czyli tą mroczną „elitą”, która zmaga się z bardziej skomplikowanymi i brudnymi sprawami.
Tym razem autorka postawiła na równe proporcje jeśli chodzi o płeć wypowiadających się mundurowych – czterech policjantów i tyle samo policjantek (w poprzedniej części ogromna dysproporcja – 6:1 na korzyść panów). Dość silny nacisk na problemy typowo kobiece, z którymi muszą się DODATKOWO mierzyć w formacji, w przeciwieństwie do mężczyzn. I mowa tu nie tylko o molestowaniu seksualnym przez przełożonych czy też zarzutach, że każdy sukces policjantka osiąga przez łóżko... Mowa o złośliwościach i szyderczym nastawieniu kolegów z patrolu, którzy czasem potrafią posunąć się jeszcze dalej i... w sytuacji zagrożenia wyjątkowo ociągać się z pomocą. „Były takie małe kłody pod nogi przez cały czas. I takie podejście: to nie jest miejsce dla ciebie, a jeżeli uważasz, że jest, to się wykaż. Innymi słowy – ja jestem facetem, czyli ja nie muszę robić tak dużo. Ty jesteś kobietą i chciałaś tu przyjść, to musisz robić trzy razy więcej, żeby udowodnić, że się nadajesz.” [str 107]
Dla większości czytelników zapewne dużym atutem będzie mocne zróżnicowanie tematyczne. Przeczytamy nieco o łowcach cieni oraz o CBŚP i przestępczości zorganizowanej. Dowiemy się czym różni się służba w dochodzeniówce od tej w wydziale operacyjnym. Rozwianych zostanie kilka mitów (np. odnośnie ciągłego siedzenia za biurkiem dochodzeniowca), zostanie też rzuconych kilka przykładów jak wygląda statystyka i ciśnienie na robienie wyników poza prewencją i drogówką, gdzie w grę wchodzą głównie mandaty. Wyjątkowo ciekawy i zaskakujący był rozdział z łowcą kiboli oraz z technikiem kryminalistycznym, który opowiedział o trudach w badaniu śladów, również tych zapachowych. Wiedzieliście, że da się je zdjąć nawet z metalowych kluczy, które mamy w kieszeni? Zaskakująco dobry był też wywiad z niepijącym alkoholikiem, którego z nałogu uratowała... właśnie praca - tak nieco przekornie ;) Opowie nam o szajkach złodziei samochodów. Czy łatwo kupić sprzęt do takich kradzieży? Jak szybko auto jest rozbierane na części? Czy w ogóle jest szansa je odzyskać? W książce nie mogło też zabraknąć wątku o narkotykach i dopalaczach, które są dziś tak popularne i coraz łatwiej dostępne. Spotkamy się też z emerytowanym policjantem – medykiem sądowym, który przez 10 lat służby zrobił OKOŁO TYSIĄCA oględzin zwłok na miejscu zdarzenia! Na sam koniec krótka rozmowa z policyjną psycholog – czy funkcjonariusze często korzystają z jej pomocy? Z jakimi problemami przychodzą?
Książka BARDZO mi się podobała, BARDZO! Mimo że czasami (zwłaszcza w pierwszej rozmowie) wkradało się zbyt dużo chaosu. W tytule rozdziału „Łowcy cieni”, a w środku raptem kilka zdań i to ogólników (!) o łowcach, reszta to taki groch z kapustą - trochę o CBŚP, ciut o dochodzeniowcach i operacyjnych... Krótko mówiąc: tytuł niezbyt adekwatny do rzeczywistej zawartości, co trochę mnie na starcie sfrustrowało. Nie ujmuje to jednak ani trochę tej pozycji :) Świetna i bardzo wciągająca, potrafi zarówno poruszyć, jak i rozbawić. Dzięki zróżnicowanej tematyce nie będziecie się przy niej nudzić, a pewnie i niejedno Was zaskoczy! POLECAM! | Katarzyna Puzyńska | - pozostałe pozycje w naszej księgarni: |
|
Klienci, którzy kupili Policjanci. Bez munduru, wybrali również: |
|
| |