Poruszająca powieść autorki kontrowersyjnej Sztuki radości.
Niezwykła historia przyjaźni dwóch kobiet w zjawiskowej scenerii wybrzeża Amalfi.
Twórczość Goliardy Sapienzy, autorki głośnej Sztuki radości, była przez lata marginalizowana i dopiero kilkanaście lat po jej śmierci zdobyła uznanie w oczach krytyków i czytelników. Obecnie pisarka uznawana jest za jedną z ważniejszych postaci literatury włoskiej XX wieku. Jej niespokojne i ekscentryczne życie znajduje odzwierciedlenie w powieściach, w których autorka prezentuje zdecydowanie feministyczną perspektywę, a seksualność, płeć i ciało odgrywają w nich fundamentalną rolę.
Pomysł i pierwsze szkice Spotkania w Positano pochodzą z 1963 roku, całość powstała w 1984 roku, a pierwsze wydanie ukazało się w 2015 roku. Jest to głęboka, nastrojowa powieść o niezwykłej przyjaźni, ucieleśniająca paradoksy włoskiego społeczeństwa.
Rozgrywa się na początku lat pięćdziesiątych w czarującym, skąpanym w słońcu mieście Positano w południowych Włoszech. Pisarka była pod ogromnym wrażeniem piękna tego miejsca położonego na wybrzeżu Amalfi przy Zatoce Neapolitańskiej. To oczarowanie wybrzmiewa na kartach powieści, której bohaterka nosi to samo imię, co autorka. Obydwie pracują również w branży filmowej.
Literacka Goliarda przybywa do Positano, aby poznać okolicę pod kątem przyszłego filmu. Spotyka tam Ericę Beneventano, uroczą zamożną wdowę, posiadaczkę spektakularnej willi, nazywaną przez lokalnych mieszkańców „księżną”. Wiele je dzieli, jednak z czasem coraz bardziej zbliżają się do siebie, ujawniając przed sobą nawzajem coraz głębsze uczucia, emocje i konflikty z przeszłości. Nawiązują fascynującą, niesamowicie poruszającą przyjaźń, przepełnioną tajemnicami i tęsknotą.
Autor | Goliarda Sapienza |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Mova |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 208 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66890-78-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366890787 |
Data premiery | 2021.07.28 |
Data pojawienia się | 2021.06.24 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 12 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Goliarda Sapienza to włoska aktorka i pisarka urodzona w 1924 roku w Katanii. Wychowana przez matkę uznawaną za pionierkę feminizmu we Włoszech i ojca - prawnika oraz działacza socjalistycznego, nastoletnia Goliarda bez problemu otrzymała stypendium rzymskiej Accademia d'arte drammatica. W 1943 roku pisarka walczyła w szeregach partyzantki, a rok później na poważnie zajęła się branżą filmową. Wtedy też poznała swojego pierwszego męża, reżysera Francesco Masellego. Pod koniec 1950 roku Goliarda zaczęła cierpieć na depresję, a przez przedawkowanie leków nasennych trafiła do szpitala, gdzie poddana elektrowstrząsom częściowo straciła pamięć. Potem były już próby powrotu do zdrowia, alkoholizm, ponowna depresja i druga próba samobójcza. W ramach swego rodzaju terapii pisała, by przywołać wspomnienia. Zmarła w 1996 roku na zawał serca.
Najbardziej znaną powieścią Goliardy Sapienzy była "Sztuka radości" (1998 r.), którą wydano dopiero po śmierci pisarki, ale to "Spotkanie w Positano" napisała jako ostatnią książką.
"Spotkanie w Positano" jest krótką, autobiograficzną historią, dziejącą się na przestrzeni lat w niewielkiej mieścinie na Wybrzeżu Amalfitańskim. Goliarda zachwycona urokliwymi uliczkami, budowlami i przepięknymi krajobrazami postanawia osiąść w miasteczku na całe lato. Wtedy też zwraca uwagę na niezwykłą kobietę, Ericę, o której wszyscy mieszkańcy mówią księżna. Erica przykuwa wzrok swoją radością, ciepłem i ewidentnie wprost królewską postawą. Potrzeba jednak czasu, by obie zdecydowały się porozmawiać - na przeszkodzie stała im zbyt wielka nieśmiałość.
Wreszcie kobiety się zaprzyjaźniają, a Goliarda stopniowo odkrywa prawdę o Erice. I, oczywiście, odwrotnie. Opowieści o przeszłości i dalszych planach przeplatają się z aktualnymi wydarzeniami, opisami zachowań oraz życia mieszkańców, a to wszystko w przepięknej otoczce Positano.
Pierwsze, co rzuca się w oczy podczas lektury, to leniwa historia przepełniona całą gamą emocji. Goliarda każdą przytoczoną anegdotę okrasza uczuciami, a kiedy mówi o Erice, ewidentnie czuć ogromną sympatię, jaką darzy przyjaciółkę. Z początku Erica traktowana jest dosłownie niczym bogini i tak też czytelnik ją postrzega - wady pojawiają się dopiero później. Spotkanie w Positano jest niezwykle klimatyczną opowieścią, która mimo niewielu twistów fabularnych, i tak bezbłędnie zjednuje sobie czytelnika, wciąga i zachwyca.
Bohaterowie to wielowymiarowe postacie z krwi i kości - i to dosłownie, bo opisywane przez Goliardę osoby w większości żyły naprawdę. Zwłaszcza Erica, choć autorka przeinaczyła jej imię oraz zmieniła kilka faktów z życia przyjaciółki (nie zdradzę jakich, by nie zaspojlerować). Świadomość, że czyta się książkę, której wydarzenia rzeczywiście miały miejsce, tylko podsyca ciekawość.
Jak początek książki powoli opisywał budującą się relację między kobietami, tak pod koniec fabuła zdecydowanie przyśpieszyła. I to do tego stopnia, że czasami się gubiłam: nie pamiętałam, co się działo, w jakich aktualnie czasach znajdowała się Goliarda, i czy coś w międzyczasie się zmieniło. Zakończenie mocno mnie zaskoczyło i ciągle się waham czy pozytywnie, czy negatywnie. Wiem jedynie, że gdy tylko zamknęłam książkę, kilka dobrych minut wpatrywałam się przed siebie. Nawet niekoniecznie myślałam o czymś konkretnym. Po prostu jak głupia gapiłam się w ścianę.
Nie należę do ludzi wybitnie przepadających za opisami przyrody, dlatego klimat włoskiego miasteczka nie zrobił na mnie tak mocnego wrażenia jak powinien. Bardziej interesowały mnie relacje między bohaterkami, a fragmenty wspomnień czytałam z wielkim zaangażowaniem.
Książka opowiada urokliwą historię o przepięknej przyjaźni dwóch dam, którym życie nie raz, nie dwa dało w kość. "Spotkanie w Positano" nie należy jednak do lektur dla każdego i zanim w ogóle postanowicie sięgnąć, warto lepiej poznać autorkę: wgłębić się w szczegóły jej życia, przeanalizować karierę Goliardy oraz problemy, z jakimi się borykała. Goliarda opowiedziała naprawdę sympatyczną historię, aczkolwiek nie określiłabym jej mianem idealnej lub wyjątkowej. Ot, kilka stron wyrwanych z życia pisarki, na drodze której stanęło parę ciekawych osobowości.
Akcja powieści rozgrywa się na początku lat 50. XX wieku. Podczas wizyty w Positano Goliarda szukając lokalizacji do filmu, dostrzega piękną kobietę, przemykającą po kawiarnianych barach i restauracjach w wiosce. Kobieta, o której mowa, to Erica wdowa z bardzo zamożnej rodziny, lokalnie znana jako „Księżniczką”. Ich przypadkowe spotkanie owocuje przyjaźnią, a Erica dzieli się swoją historią życia z Goliardą.
"Spotkanie w Positano " to na wpół autobiograficzna powieść mieniąca się pięknem i zmysłowością. Positano to mało turystyczna miejscowość, w której panuje zdecydowanie leniwa atmosfera i czuć klimat małego włoskiego miasteczka. To bardzo piękna opowieść o przyjaźni, o powierzeniu swoich tajemnic i sekretów napisana pięknym językiem. Mimo wszystko to książka którą nie każdemu przypadnie do gustu zwłaszcza przez niezwykle poetycki język i niezwykle długie zdania. To książka zdecydowanie dla zwolenników nastrojowych i klimatycznych powieści.
Choć ta literacka podróż do Positano należała do nieco wymagających, to jednak wyjątkowo dobrze zapadnie mi w pamięci. Poetycka, spokojna, potrzebująca właściwej chwili, u mnie klimatem wpasowała się idealnie.
Książka jakby bez akcji, wielu uzna ją za nudną, bo przecież same rozmowy, przemyślenia a dodatkowo, jeszcze to niespieszne włoskie tempo. Dla mnie jednak miała w sobie jakąś tajemniczość, która przyciągała i ciekawiła. Z jednej strony płynące leniwie życie włoskiego miasteczka, z drugiej pełne przemian lata 50-60 XXw. A w tym wszystkim dwie kobiet, które połączyła przyjaźń. To właśnie z ich listów, rozmów, wspomnień dowiadujemy się wszystkiego o współczesnym im świecie. Wraz z kolejnymi latami znajomości, Goliarda i Eryka wydają się najmniej podatne na zmiany. Świat mknie do przodu i niestety nie wszystkie jego przemiany są dobre. Zmienia się otoczenie, urokliwe miasteczko zapełnia się turystami, nurkowanie uprzykrzają plastikowe śmieci. Przeobrażenia dotykają ludzi, ustroje, ideologie. Marksizm, faszyzm, amerykanizacja, kapitalizm, feminizm... Nic nigdy nie będzie już takie samo, stara prawda.
Mam w sobie taką ciekawość, która każe mi przeczytać o intrygujących mnie autorach, głównie są to tacy o których nigdy nie słyszałam. I tu, polecam każdemu, niesamowity życiorys autorki, barwny i tragiczny. W książce bohaterka ma to samo imię, tę samą profesję, możne uznać, że autorka tworząc postać Goliardy wiele zaczerpnęła z własnego życiorysu. Ale to są już informacje niepotwierdzone. Książka powstawała wiele lat a wydana została już po śmierci Sapienzy.
Co może irytować, to obszerne, wielokrotnie złożone zdania. Przyznaję, początkowo trudno było mi się do nich przyzwyczaić ale powieść mnie tak szybko uwiodła, język oczarował, że przestałam się nad tym zastanawiać. Jednak przestrzegam, gdyby ktoś takiej formy nie akceptował.
Goliarda Sapienza przenosi czytelnika do nadmorskiej włoskiej mieściny lat '50. Positano staje się równie ważnym elementem powieści, co bohaterowie i fabuła. Wielokrotnie podkreślano sielskość tego miejsca, dobroć jej mieszkańców i spokój, którego nie sposób zaznać w metropoliach. Positano było takim schronieniem dla duszy i to tam główna bohaterka, imienniczka autorki, spotkała postać niezwykłą.
Erica była damą. Potrafiła zauroczyć człowieka tylko przechodząc obok niego. Mieszkańcy mieściny opowiadali o niej z szacunkiem, nazywali księżną. Wszyscy ją kochali tak, jak kocha się dobrą i piękną królową, która choćby symbolicznie opiekuje się okolicą. Goliarda czasem miała wrażenie, że Erica była duchem, tak nierzeczywistością postać stworzyły z niej krążące po ulicach plotki. Erica jest piękna i dostojna, ale pełna melancholii, jak ścięty kwiat dojrzałej róży, który podziwiamy, ale wiemy, że niedługo zwiędnie.
"Spotkanie w Positano" nie dla wszystkich będzie łatwą lekturą. Język narracji jest wyszukany, bogaty w metafory, bardziej poetycki niż potoczny. Bohaterowie w większości rozmawiają o sztuce (m.in. malarstwie i architekturze, sama autorka to zmarła już włoska aktorka, która obracała się w wysokich progach). W dialogach padają nazwiska znanych artystów, postacie również dużo filozofują. Da się tutaj odnaleźć kilka trafnych cytatów o pięknie i życiu, ale trzeba czytać uważnie i w spokoju, żeby dobrze poczuć ten klimat. Czasem czułam się zagubiona, niektóre sceny wydawały mi się wyrwane z kontekstu, ale patrząc na całość, dałam się uwieść tej stylistyce.
W książce obserwujemy, tak jak obiecywał opis z okładki, przyjaźń dwóch kobiet we włoskiej scenerii. Ich relacja przypomina trochę uczennicy z mentorką, ale więcej w niej ciepła i sympatii. Po zapoznaniu się z krótką biografią autorki w Internecie oraz przeczytaniu dodatku Angelo Pellegrino zamieszczonego na końcu powieści, dochodzę do wniosku, że Sapienza starała się rozszczepić własną osobowość na te dwie postacie.
Zachęcam do odbycia tej niezwykłej podróży, to książka idealna do czytania w słońcu i odpływania myślami w stronę Włoch.