Mroczna sieć zaczyna się zaciskać wokół Nocnych Łowców z Instytutu Londyńskiego.
Mortmain planuje wykorzystać swoje Piekielne Maszyny, armię bezlitosnych automatów, żeby zniszczyć Nocnych Łowców. Potrzebuje jeszcze tylko ostatniego elementu, żeby zrealizować swój plan. Potrzebuje Tessy Gray, Charlotte Branwell, szefowa Instytutu Londyńskiego, rozpaczliwie stara się znaleźć Mortmaina, zanim ten zaatakuje. Ale kiedy Mortmain porywa Tessę, chłopcy, którzy roszczą sobie równe prawa do jej serca, Jem i Will, zrobią wszystko, żeby ją uratować. Bo choć Tessa i Jem są zaręczeni, Will jest zakochany w niej jak zawsze.
Autor | Clare Cassandra |
Wydawnictwo | MAG |
Seria wydawnicza | Diabelskie maszyny |
Rok wydania | 2013 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 400 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7480-405-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788374804059 |
Waga | 470 g |
Wymiary | 134 x 203 x 34 mm |
Data premiery | 2013.11.20 |
Data pojawienia się | 2013.11.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 39 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Nigdy nie sądziłam, że popłacze się czytając książkę, a przeczytałam ich sporo, czytając tę po prostu się popłakałam. Nie będę pisać dlaczego ten kto przeczytał zrozumie mnie i moje poruszenie. Uwielbiam tę autorkę i kocham wszystkie serie o Nocnych Łowcach. Do tej pory za najlepszą serie uważałam Dary Anioła, ale ta tak poruszyła moje serce, że zapewniła mi łzy i złamane serce na najbliższe dni. To jest ten typ książek, które mimo iż przy nich płacze i moje serduszko krwawi... to i tak zawsze do nich wracam, aby od nowa przeżyć tę historię. Serdecznie polecam!
Zakończenie epickiej trylogii o Diabelskich maszynach <3
Trwają przygotowania do ślubu. Choć Tessa nadal darzy Willa uczuciem, kocha Jema na tyle mocno, że postanawia być mu wierna aż do samego końca. Sielanka kończy się, gdy okazuje się, że jej narzeczony zwiększył dawkę narkotyku, by byś w pełni sił, przez co cenny proszek bardzo szybko zaczął się kończyć. W afekcie dalsze życie Jamesa stanęło pod wielkim znakiem zapytania. Gdy Will wyruszył po następny zapas yin fen doznał szoku, gdy dowiedział się, że w okolicy zabrakło bezcennego leku dla jego przyjaciela.
Wkrótce Nocni Łowcy otrzymują ofertę od Mortmaina, aby w zamian za proszek oddali mu Zmiennokształtną. Jednak Jem woli umrzeć w najbliższym czasie niż narazić ukochaną na niebezpieczeństwo. Gdy choroba chłopca odbiera mu wszelkie siły jego towarzysze chcą z pomocą Magnusa zrobić wszystko, co w ich mocy by go uratować.
Wszystko zmienia się, gdy mechaniczne istoty porywają Tessę Gray, a Clave nie chce im w żaden sposób pomóc. Wtedy to William wyznaje swojemu parabatai, że jest zakochany w jego wybrance i Jem świadomy aż nadto swojego końca wysyła go w poszukiwanie dziewczyny, która zawładnęła sercem obydwu. Zuchwały Herondale wbrew wszystkiemu wyrusza w niebezpieczną podróż do Walii, by pokonać wrogów i sprowadzić Tessę z powrotem. Również mieszkańcy Instytutu pracują w szaleńczym tempie, by zdążyć na czas zanim Mortmain zaatakuje i zmiecie Nocnych Łowców z powierzchni ziemi.
Nie wiem, czy jest jakaś osoba na ziemi, której geniusz Cassandry by nie urzekł. Po raz kolejny dała popis lekkiego stylu pisania, zawrotnej akcji, humoru, przyjaźni, lojalności i miłości. Cała powieść pełna jest wzruszających scen. Szczególnie chwytająca za serce była więź dwóch parabatai, którzy złożyli następującą przysięgę: "Nie nalegaj na mnie, abym cię opuścił i odszedł od ciebie, albowiem dokąd ty pójdziesz i ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam i lud twój-lud mój, a Bóg twój-Bóg mój. Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę i tam pochowany będę. Niech mi uczyni Pan cokolwiek zechcę, a jednak tylko śmierć odłączy mnie od ciebie. Tak nam dopomóż Aniele!" Will i Jem są jak jedna dusza, a rytuał tylko to potwierdził. Ich przyjaźń jest tak wielka jak stąd na księżyc i nawet miłość do jednej dziewczyny nie była wstanie nawet jej zadrasnąć. Szczęście Williama to szczęście Jamesa i na odwrót.
Każdy bohater tej trylogii jest niesamowity i bliski mojemu sercu, a wartości jakie sobą reprezentują na każdym zrobią wrażenie. Największym zaskoczeniem był jednak sam Epilog, który człowieka miażdży bez żadnego ostrzeżenia i sprawia, że tylko jeszcze bardziej zakochuje się w tej historii!!!
Są takie serie, które chce się przeczytać tu i teraz, jak najszybciej chce się je skończyć, bo chce się poznać zakończenie, są też takie, które zaczynamy, ale ich nie kończymy, bo pierwsze części nie wciągają nas dostatecznie, żebyśmy byli zainteresowani kontynuacją. Ale istnieje jeszcze jedna grupa - serie, które chcemy skończyć, żeby poznać zakończenie, ale z drugiej strony chcemy jak najdłużej pozostać w ich świecie. Diabelskie maszyny należą właśnie do tej trzeciej grupy.
Tessa jest zaręczona z Jemem, ale swoją miłością darzy także Willa, dziewczyna jednak chce być wierna swojemu narzeczonemu.
Choroba Jema postępuje, ale zaczyna brakować narkotyku, który ją spowalniał. Mieszkańcy Instytutu są gotowi poświęcić wszystko, żeby przedłużyć życie przyjaciela.
Cecily Herondale rozpoczyna szkolenia pod czujnym okiem swojego brata.
Natomiast Charlotte i Henry spodziewają się dziecka. Pani Branwell jest także kandydatką na nowego konsula, ale nie wszyscy chcą ją poprzeć...
Życie Nocnych Łowców jednak diametralnie się zmienia, kiedy Diabelskie Maszyny Mortimaina zjawiają się, żeby porwać Tessę.
W tej powieści było tyle akcji, tyle uczuć, zaskoczeń i wzruszeń, że aż zdziwiłam się, że dałam radę utrzymać ją w rękach! Muszę przyznać, że nie zawsze jestem zadowolona z zakończeń książek, jedne są zbyt ckliwe, inne zbyt przewidywalne, ale idealne zakończenia też się zdarzają i Pani Clare zdecydownie zna na nie przepis! Mechaniczna księżniczka to piękne zwieńczenie całej trylogii Diabelskich Maszyn, napisana lekkim stylem, wypełniona akcją i oczywiście romansem.
Autorka nie ułatwiała życia bohaterom, a wręcz przeciwnie, z każdym rozdziałem pojawiają się nowe problemy, z którymi muszą się uporać.
Nie mam zielonego pojęcia, jak Cassandra Clare to robi, ale zaskakuje mnie w każdej książce, niektóre rozwiązania wątków w jej powieściach sprawiają, że brwi wędrują mi wysoko w górę, a szczęka w dół. Jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno całej serii, jak i Mechanicznej księżniczki.
Kto ma za sobą Mechanicznego anioła i Mechanicznego księcia, koniecznie musi sięgnąć po tę powieść. Kto jeszcze nie zaczął trylogii, musi to zrobić! I komu jeszcze nie udało się przeczytać żadnego utworu autorki - najwyższa pora! Jestem pewna, że nikt z was nie będzie żałował czasu spędzonego z panią Clare.
Odchodzę, ale żyję. Nie zniknę na zawsze. Podczas walki będę przy tobie. Kiedy pójdziesz w świat będę przy tobie, będę dla ciebie światłem, pewnym gruntem pod twoimi stopami, siłą, która napędza miecz w twojej dłoni.
I tak oto nadszedł koniec trylogii, "Diabelskie Maszyny". Zawsze kiedy biorę ostatni tom jakiejś serii do ręki odczuwam smutek. Równocześnie chcę i nie chcę go przeczytać. Tak samo było w tym przypadku. Jednak, co jest dość oczywiste, nie potrafiłam powstrzymać się przed poznaniem dalszych losów moich ukochanych bohaterów.
Ostrzegam tylko: Ci, którzy nie czytali poprzednich tomów - strzeżcie się spoilerów!
"Dobrzy cierpią, źli kwitną, a wszystko co śmiertelne i tak przemija."[s. 115]
Już na samym początku Cassandra Clare daje nam przebłysk przeszłości, który uświadamia czytelnika jeszcze bardziej, że oto część, w której wszystko się wyjaśni i zakończy, ale czy na pewno będzie to kategoryczny koniec wszystkiego? Cóż, pewnych rzeczy owszem, jednak niekiedy koniec jest dopiero początkiem, a zatem przejdźmy do tego, co zastajemy na początku w powieści.
Tessa przygotowuje się do ślubu z Jemem. Will stara się poradzić sobie z siostrą, która postanowiła zostać Nocnym Łowcą. Charlotte zaczyna ciążyć to, że inni uważają jej osądy za niegodne zaufania, tylko przez wzgląd na to, że jest kobietą. Henry jest po prostu sobą, ale także mniej uważny czytelnik zacznie teraz dostrzegać w nim kogoś więcej, niż bezradnego i niczego nieświadomego młodego mężczyznę. Pozostali próbują ułożyć sobie jakoś życie, ale nad wszystkim nadal ciąży groźba Mortmaina i jego diabelskich maszyn. Jakie ofiary zostaną poniesione przy ostatecznym starciu? Przekonajcie się...
Autorka zachwyca ponownie. Niczego innego zresztą się nie spodziewałam. "Mechaniczna księżniczka" obfituje w akcje, emocje i odpowiedzi na wszystkie nasze pytania. Książka wciąga i trzyma w napięciu aż do ostatnich stron. Czytelnik przeżywa mnóstwo różnych emocji, pozytywnych, ale też tych mniej. Jest śmiech, są także łzy. Ale przede wszystkim, jest kolejna niesamowita powieść Cassandry Clare.
"Każdy potrzebuje lustra, żeby zobaczyć w nim swoje lepsze ja. Takim lustrem są oczy tych, którzy nas kochają. A czasami najpiękniejsze jest to, co krótkotrwałe."[s. 183, 184]
Tessa dowiaduje się więcej o sobie samej, poznaje swoje pochodzenie oraz okoliczności swego poczęcia. Ponad to ponownie zostaje ona porwana przez Mortmaina i wbrew własnej woli musi wykonywać to, czego od niej zażąda. Jem wraz z Willem pragną zrobić wszystko co w ich mocy, byle tylko uratować ukochaną. A jak się okaże, nie będzie to łatwe. Wiele się będzie działo, a czytelnik niejednokrotnie odczuje ból straty, razem z bohaterami powieści. Jest to książka, która nie pozwoli Wam odpocząć w trakcie jej czytania.
Bohaterowie powołani do życia przez autorkę są niesamowici. Jak zwykle przyjemnie spędziłam z nimi czas, nawet z tymi, którzy dopiero co dołączyli do tego grona. Chociażby Cecily, siostra Willa, która jest ciekawą postacią i miło patrzeć jak rozkwita w tej książce, wnosząc do niej także pewną dozę humoru i zaciętości, szczególnie w starciach z bratem. Każdy z bohaterów zmienia się w pewnym stopniu, jednak największą zmianę przechodzi ktoś, kogo imienia tutaj nie wymienię, coby zbyt dużo nie zdradzić.
Cóż więcej mogłabym napisać o tej pozycji, żeby nie brzmiało to jakbym tylko ją wychwalała? Ciężko inaczej, bowiem "Mechaniczna księżniczka", w moim odczuciu, to idealne zakończenie tej trylogii. Czuję się wielce usatysfakcjonowana takim zakończeniem, a autorka powaliła mnie na kolana, przez co wzrosło moje uznanie dla niej. Nie umiem ubrać wszystkich tych emocji w słowa, ale wiele się działo i było co przeżywać, z czego ogromnie się cieszę.
"Życie to niepewna sprawa, dlatego chce się zapamiętać z niego pewne chwile, wyryć je w umyśle, żeby móc później wyjąć wspomnienie jak zasuszony kwiat włożony między kartki książki i ponownie się nim rozkoszować."[s. 360]
Książkę tę polecam wszystkim fanom Cassandry Clare; miłośnikom jej pióra, świata Nocnych Łowców, magii, ale także wiktoriańskiej Anglii, intryg oraz miłości i przyjaźni silniejszych niż wszystko. Powieść ta Was nie zawiedzie, a wprost przeciwnie - podbije Wasze serce. Autorka stworzyła niesamowitą historię, pełną realistycznych postaci i z napawającym nadzieją zakończeniem. Zakończeniem, które wszystkiego nie kończy, a wręcz zaczyna coś nowego. POLECAM! :)
____
http://ruczek.blogspot.com/