Tak naprawdę nikt nie wie, ilu ich w Polsce jest. Może pięćdziesiąt, może sto tysięcy, a może jeszcze więcej. Spotkać ich można w prawie każdym mieście i w niektórych wsiach. Zamieszkują w zsypach na śmieci, kanałach grzewczych lub różnego rodzaju ruderach. Ich cechą wspólną jest wykluczenie.
Nie są chlubą narodu, ale nie są też zakałą społeczeństwa. Nie potrzebują wiele. Trochę strawy, coś do okrycia i byle jaki kąt do spania. Tworzą swój własny świat – bez podatków, które należałoby płacić, bez przepisów, których trzeba by przestrzegać i bez instytucji, z którymi należałoby się liczyć. Nie figuruje o nich żadna wzmianka w kronikach i nie pisze się o nich w podręcznikach. Nie mają pomników, nikt ich nie wspomina, nigdy też nie wypinają piersi po medale. Według niektórych niczego pożytecznego nie czynią i nie pozostawiają po sobie żadnej wartościowej spuścizny, a jeżeli już rzucają się w oczy, to tylko przechodniom, którzy na ich widok z obrzydzeniem odwracają głowy.
Niewielu interesuje się ich historią, często tragiczną i naznaczoną cierpieniem. Tymczasem wśród tych oblepionych brudem i nierzadko cuchnących alkoholem ludzi trafiają się jednostki wybitne, wykształcone, wartościowe i wrażliwe. Z całą pewnością niezasługujące na pogardę. Czasami warto z nimi porozmawiać, spróbować zrozumieć i pomóc, bo nigdy nie wiemy, czy kiedyś nie zasilimy ich grona.
Autor | Włodzimierz Zaczek |
Wydawnictwo | Bernardinum |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 384 |
Format | 14.8 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8127-370-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381273701 |
Wymiary | 148 x 210 mm |
Data premiery | 2019.11.29 |
Data pojawienia się | 2019.11.29 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„Przeżyłam z Tonim dwadzieścia cztery najciekawsze lata mojego życia. Dziś wygląda na to, że... musieliśmy się spotkać. Tak chciał los. Oboje zajmowaliśmy się Ameryką Łacińską – ja w miesięczniku „Kontynenty", on w amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC. Fascynował nas film – z tym, że on miał już wielki dorobek a ja dopiero zaczynałam. Oboje kochaliśmy podróże i ciekawił nas świat. Spotkaliśmy się w Mieście Meksyku, na Kongresie Międzynarodowego Stowarzyszenia Amerykanistów, ale widziałam go już wcześniej, na ekranie czarno-białego telewizora „Wisła", gdzie w programie „Klub Sześciu Kontynentów" opowiadał o skoczkach z Acapulco. Pomyślałam wtedy: jaki śmieszny facet! I wyłączyłam telewizor. Nie wiedziałam jeszcze, że w tym samym...
Książki Toniego to nadal fascynujące książki, nie tylko ciekawe z powodu tematu, ale pisane barwnym soczystym językiem, pełnym metafor i wyrafinowanych skojarzeń. Ale też książki poznawcze, wnikające głęboko w problemy antropologii, etnografii, kultury. Zawsze pozostaną opowieściami „z pierwszej ręki", z własnego doświadczenia. Jestem pewna, że podróże i książki Toniego wniosły dużo do poznania świata zwłaszcza tego, który jest zagrożony zanikiem tożsamości a bywa, że nawet istnienia. Z ukochanego przez niego świata indiańskiego, którym się utożsamiał, dumny, że był „białym Indianinem" niewiele dziś pozostało. Tony odszedł, ale... ten świat w jego książkach pozostał – zatrzymany na klatkach filmu, zawarty w barwnym słowie, kwiecistej...
Wina i kara. Żal i skrucha. Gniew i brak możliwości przebaczenia. Jest to próba przybliżenia świata za murami więzienia, w którym autor spędził więcej lat niż poza nim. Stara się naszkicować obraz człowieka, jakim można się stać pomimo zła wyrządzonego wcześniej innym. Autor od 1996 roku odbywa karę dożywotniego pozbawienia wolności za popełnienie zbrodni zabójstwa.
Książka Piotra Zychowicza, autora bestsellera Pakt Ribbentrop-Beck, nagrodzona tytułem Książki Roku 2013 „Magazynu Literackiego Książki”. „Polskie Państwo Podziemne nie zdało egzaminu”, twierdzi autor Paktu Ribbentrop–Beck, książki, która zachwiała świadomością historyczną Polaków. Swoje koncepcje, zamiast na realiach, kierownictwo naszego podziemia oparło na złudzeniach i pobożnych życzeniach. Nakazując wspierać oddziałom AK wkraczającą do Polski Armię Czerwoną, dopuściło się kolaboracji z wrogiem. Był to obłęd. Komenda Główna AK wydała bowiem w ten sposób swoich żołnierzy w ręce sowieckiej bezpieki. Tysiące z nich zapłaciły za to najwyższą cenę. Apogeum tego obłędu była decyzja o wszczęciu Powstania Warszawskiego. Zryw ten, ch...
Z fotografiami Magdaleny Wdowicz-Wierzbowskiej Ta historia zaczyna się od nietypowego pogrzebu bezimiennego chłopca, pogrzebu, na który przybyły tłumy. Dziś wiemy, że był to Szymon z Będzina, którego śmierć rodzice ukrywali przez dwa lata. Ewa Winnicka, autorka świetnych reporterskich opowieści, rusza tropem tej głośnej sprawy, żeby sprawdzić na miejscu, jak można było tak długo ukrywać śmierć dziecka. Krok po kroku rekonstruuje wydarzenia, które zakończyły się tragedią. I być może nikt by się nie dowiedział, że chłopczyk nie żyje, gdyby nie pewna złośliwa sąsiadka.
Piętnasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. A że PRL pełen był drobnych absurdów także, więc wychwytuje je Wiech swoim uszczypliwym piórem Spogląda także "przez lufcik" na to czym żyje warszawska ulica: a to nowe spektakle teatralne, a to koncert rockowy (w tych latach!) Rolling Stonesów, a to Jazz jamboree ochrzczone przez wiechowskiego pana Piecyka mianem Jamboree bez drzazgu, a to olimpiada czy słynny Wyścig Pokoju. A...
"Jest to materiał pokazujący najtrudniejszy obszar pracy kontrwywiadu, a jednocześnie skalę potrzeb. Dzięki przedstawionemu opisowi można sobie wyobrazić, jak wielkie było zagrożenie. Komuniści tworzyli w Polsce tło do działań subwersyjnych i sabotażowych. Nade wszystko jednak powstawała możliwość tworzenia w Polsce licznych siatek szpiegowskich, których zadania wywiadowcze były bardzo szeroko zarysowane, od wywiadu przemysłowego przez polityczny aż po wojskowy. Do prowadzenia tak licznej agentury konieczne były liczne i rozbudowane rezydentury nielegalne, które w przypadku rozpoczęcia działań wojennych miałyby, oprócz prowadzenia agentury, przejąć koordynowanie akcji abotażowych i terrorystycznych. Andrzej Kowalski, Rosyjski sztylet. Działalność wywiadu...
Jedenasty tom „Opowiadań powojennych” najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego Wiecha. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z puntu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan „Wątróbka” (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tymczasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze – trochę żar...
Atrakcyjne, bogato ilustrowane wydanie najsłynniejszego dzieła o seksie jakie kiedykolwiek powstało. Bardzo obrazowo przedstawia wszystkie aspekty seksu, w tym także zasady oraz techniki dostarczania partnerowi rozkoszy zmysłowych. Książka zawiera 250 kolorowych ilustracji oraz wizerunków znanych starożytnych wschodnich dzieł sztuki w celu najpełniejszego zilustrowania opisanych 64 pozycji seksualnych oraz przybliżenia czytelnikowi technik miłosnych związanych z tymi pozycjami.
Słowo-klucz: asertywność Niech „nie” bezwzględnie znaczy „nie”, „tak” – „tak”, a język nigdy nie staje kołkiem. Niech właściwe słowa zawsze znajdą się w odpowiednim momencie, a wypowiedzi faktycznie odzwierciedlają myśli i uczucia. Pasywnie... Agresywnie... Asertywnie! Odnosisz wrażenie, że świat wchodzi Ci na głowę? Masz uczucie, że ustępujesz zbyt szybko, a może – przeciwnie – trzymasz wszystkich żelazną ręką? Wiedz, że obie te sytuacje są niekomfortowe zarówno dla Ciebie, jak i otoczenia. A przecież zawsze można znaleźć złoty środek, który pozwoli na utrzymanie równowagi w relacjach międzyludzkich. Ten podręcznik ma spełnić jeszcze jedną, ważniejszą misję – dzięki niemu wreszcie poczujesz, że Twoje życie napr...
Przez Syberię na gapę to opowieść o samotnym spływie gumowym pontonem największą syberyjską rzeką Leną Romuald Koperski zmierzył się z Syberią, nie posiadając odpowiedniego sprzętu, zapasu żywności i pieniędzy. Autor był w miejscach, które przez większość dziejów ludzkości pozostawały poza zasięgiem człowieczej wyobraźni. Książka opisuje piękno syberyjskiej ziemi oraz zamieszkałych Syberię narodów, plemion i grup etnicznych. Autor przepłynął pontonem 4500 km! Za tę niezwykłą podróż otrzymał prestiżową nagrodę Kolosa oraz tytuł Podróżnika Roku 1999. Najnowsze wydanie jest uzupełnione o niepublikowane wcześniej zdjęcia z Syberii oraz nowy rozdział poświęcony wydarzeniom, o których jeszcze kilkanaście lat temu nie można było pisać!
Tym razem autor książki Tajlandia. Dwa spełnione marzenia wybrał się wraz z narzeczoną i jej koleżanką do Indii. Przekonani, że po wizytach w innych azjatyckich krajach są odpowiednio zahartowani, ze zdumieniem odkryli, że – jak zauważył sam autor – „Indie to zupełnie inny poziom azjatyckości. Miejsce, w którym brud miesza się z elegancją, bieda z bogactwem, piękno z kiczem, smród zgnilizny z zapachem kadzideł…”. Na szczęście przy odrobinie dobrych chęci i pozytywnym nastawieniu do wszystkiego dało się przywyknąć – i do nocnych pociągów bez miejscówek, i do braku higieny, do chaosu na drogach czy do wszechobecnych naciągaczy – a Indie okazały się wspaniałym krajem z życzliwymi, otwartymi ludźmi. Anna, Kasia i Paweł odwiedzili, rzecz jasn...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro