Chroniąc świat przed złem, strzeż się, by samemu nie stać się tym złym...
Wstępując do Zgromadzenia, Damien bierze na swoje barki niezwykle ważne zadanie – wraz z innymi Stróżami musi ochronić ludzkość przed Łowcami, uniemożliwić im odebranie człowiekowi najważniejszych cnót: wiary, nadziei i miłości. Jak jednak walczyć ze złem, gdy moralność tych, którzy mieli być wzorem, staje pod znakiem zapytania… Kto tak naprawdę jest zły i z kim mamy walczyć? Czy zabijając złoczyńcę, nie stajemy się tacy jak on? Z tymi wątpliwościami będzie musiał zmierzyć się Damien.
„Zgromadzenie” nie jest baśnią o walce dobra ze złem, w której dobro zawsze wygrywa, a bohaterowie to szlachetni mężowie pełni cnót. To powieść o walce z własnymi słabościami, poszukiwaniu swojej tożsamości i przeciwstawianiu się autorytetom.
To była pierwsza w życiu akcja Damiena. Akcja, na którą czekał już od początku szkolenia. Chciał tego, czego chciał każdy Stróż, począwszy od Samuela. Pragnął przyczynić się dla dobra świata i ocalić ludzkość przed marazmem. Gdzieś w jego ludzkim umyśle kłębił się strach, ale i ogromne podekscytowanie, tym, co miało nastąpić. Niezwykła energia wirowała we wszystkich nerwach, w żyłach mieszała się z krwią. Zacisnął pięści i uczynił to, co zrobili pozostali Stróże. Runął w dół, wzdłuż starej fabryki.
Autor | Joanna Jarczyk |
Wydawnictwo | Novae Res |
Seria wydawnicza | Zgromadzenie |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 352 |
Format | 12.0 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8147-254-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381472548 |
Waga | 360 g |
Wymiary | 125 x 195 x 22 mm |
Data premiery | 2018.12.06 |
Data pojawienia się | 2018.12.06 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„— Impulsy są najlepsze. Robi się wtedy to, co mówią twe najgłębsze pragnienia”.
Joanna Jarczyk zabiera nas w podróż po krainie bogatej w kreatywną wizję mroku i światła. Porywa nas w świat Stróżów i Łowców, którzy są swoimi naturalnymi wrogami. Stróże przechodzili szkolenie, podczas, którego uczono ich, jacy okrutni i bezwzględni bywają Łowcy. Dowódca Zgromadzenia opisał ich księdze, jako istoty, które straciły człowieczeństwo stając się przy tym szkaradne. Kreatury, z którymi żadna droga pertraktacji nie miała racji bytu, nie była możliwa. Za zdradę i pomoc wrogowi groziła surowa kara pozbawienia Stróża życia. Taką wizją świata karmiony był każdy Stróż, nienawiścią do istot pozbawionych serca. Czy, aby na pewno? Czy w świecie Łowców istnieje tylko mrok? Łowcy odbierają ludziom ważne cnoty, bez których istnienie przybiera postać wegetacji, jak można żyć bez wiary, nadziei i miłości? A może są zupełnie inni niż przedstawia ich Zgromadzenie?
Postać Damiena jest bardzo dobrze wykreowana, nie sposób jest go nie polubić, a nawet związać z nim swój los, by z zapartym tchem śledzić jego wszystkie przygody. To bardzo fajny chłopak, który chce chronić ludzkość za wszelką cenę. Ma wrażliwe i piękne serce, którym się kieruje w życiu. Wprowadzał nas w świat Stróżów ukazując jego wszystkie blaski i ciebie, próbując otrzymać, jak najwięcej odpowiedzi na dręczące go pytania. Potrafił mnie zaciekawić tym, co go otacza, uporem w dążeniu do celu, wspólnie z nim odkrywaliśmy, jakie moce posiadają Łowcy, próbując w między czasie dowiedzieć się, w jakim celu potrzebowali ludzkich cnót. Czy Łowcy są tacy przerażający i bezwzględni? A może w tej historii jest drugie dno?
Kiedy na scenę wkracza pewna piękna Łowczyni – Catherine, która swoim sarkazmem w stronę Stróżów potrafi ciąć lepiej, niż ostrze samurajskiego miecza, zaczyna się dziać. Tak, napisałam piękna, a podobno Łowcy są szkaradni, więc jakim cudem ona jest urodziwa? Czy Zgromadzenie mówi prawdę? O co w tym wszystkim chodzi? Czy wszyscy Łowcy nie są brzydcy i zniekształceni? Pytania zaczynały bombardować mój umysł, za wszelką cenę chciałam dowiedzieć się więcej, o ich mocach, o stylu życia, a przede wszystkim prawdę.
Książka mnie wciągnęła, pochwyciła i nie chciała pozwolić na to, abym ją odłożyła i zajęła się swoimi sprawami, wiecie, ja się wcale nie skarżę. Naprawdę mi się spodobała, zarówno kreacja bohaterów, tajemnica, wizja ich świata, jak i sposób, w jaki została napisana ta opowieść. Zaostrzyła mój apetyt na znacznie więcej niż przypuszczałam. Nie mogę się wprost doczekać kolejnej odsłony przygód Catherine i Damiena. Z całą pewnością „Zgromadzenie” znajdzie swoich zwolenników. Dynamiczna akcja, ciekawi bohaterowie i tajemnica, która zaostrza apetyty na odpowiedzi. Czegóż chcieć więcej?