Nieodgadniony to pierwsza część kryminalnej trylogii „Truly Devious” autorki bestsellerów według „New Jork Timesa”, Maureen Johnson. Pasja autorki do zagadek widoczna jest na każdej stronie. Akcja rozgrywa się na przemian w dwóch planach czasowych – w 1936 roku, kiedy wydarzyła się zbrodnia, i współcześnie. Powieść przywodzi na myśl klasyczne kryminały Arthura Conan Doyle’a czy Agathy Christie. Jednocześnie jest to jednak książka na wskroś współczesna, dziejąca się tu i teraz, wśród młodych ludzi, dla których świat nowoczesnych technologii ma ogromne znaczenie. Podczas lektury możemy poczuć się jak w Escape Roomie – pełnym zagadek pomieszczeniu, z którego tylko spryt i bystry umysł pozwolą się wydostać.
Autor | Maureen Johnson |
Wydawnictwo | Poradnia K |
Seria wydawnicza | Truly Devious |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 480 |
Format | 13.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 9788366005051 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366005051 |
Waga | 456 g |
Wymiary | 135 x 205 x 34 mm |
Data premiery | 2018.04.16 |
Data pojawienia się | 2018.04.16 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 4 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Nieodgadniony" to pierwsza część trylogii autorstwa Maureen Johnson. Książka opowiada o Stevie Bell - nastolatce kochającej kryminalne sprawy i wszystko co z nimi związane. Uwielbia powieści Agathy Christie i Arthura Conan Doyle`a, wprost przepada za główkowaniem i rozwiązywaniem zagadek. Właśnie dlatego dostaje się do elitarnej szkoły zwanej Akademią Ellinghama, miejsca pełnego łamigłówek. Tam dziewczyna chce rozwijać swoje wyjątkowe zdolności oraz rozwiązać tajemniczą sprawę założyciela szkoły. Sprawę z dalekiej przeszłości, bo sprzed 80 lat, kiedy to żona i córka Ellinghama zostały porwane przez Nieodgadnionego. Do tej pory historia ta jest spowita tajemnicą, ponieważ żadna mądra głowa nie zdołała dowiedzieć się prawdy o tym zdarzeniu. Czy Stevie się to uda? O tym przeczytacie już sami. Mogę Wam jeszcze tylko zdradzić moją opinię o tej lekturze. Otóż autorka napisała bardzo przyjemną, lekką, ale również ciekawą i intrygującą książkę dla młodzieży. Jednak moim zdaniem i starszy czytelnik może z powodzeniem po nią sięgnąć. Mi czytało się tę historię bardzo dobrze. Polubiłam główną bohaterkę, która okazała się być uroczą osóbką o ambicji zdecydowanie godnej podziwu. Podsumowując, "Nieodgadniony" wciąga, porywa i nie pozwala się nudzić. Bawiłam się świetnie podczas czytania. Polecam!
Kto chce zostać kompletnie wciągnięty w szereg zaskakujących wydarzeń okraszonych mnóstwem nierozwiązanych zagadek oraz mrocznych tajemnic? Myślę, że większość, dlatego przychodzę z propozycją nie do odrzucenia. Pierwsza część trylogii Maureen Johnson "Nieodgadniony" to typowy "must read" i to nie tylko dla młodzieży!
Akademia Ellinghama jest szkołą elitarną dla jednostek wybitnych, powstałą we wczesnych latach XX w., będącą ziszczeniem marzeń założyciela, czyli Albera Ellinghama - człowieka bogatego, błyskotliwego, wirtuoza łamigłówek traktującego naukę jako zabawę. Postanowił on zebrać najbardziej inteligentną grupę dzieciaków i całkowicie za darmo dać im rozwijać najróżniejsze pasje. Los zwykle płata figle, przynosząc nieszczęście w najradośniejszym okresie życia, dlatego tuż po otwarciu szkoły, w 1936 roku, dochodzi do porwania żony i córeczki Ellinghama. W grę wchodzą żądania okupów, przedziwne zdarzenia, a przede wszystkim zagadkowy list od porywacza, od tytułowego Nieodgadnionego.
Jakby tego było mało, nagle ginie dziewczynka, uczennica Dolores Epstein, która najprawdopodobniej znalazła się w złym miejscu o złej porze.
Wiele lat później szkoła nadal funkcjonuje. Zgodnie z pierwotnym założeniem zbiera ambitne dzieci, które według nikomu nieznanych, określonych kryteriów idealnie wpasowują się w Akademię Ellinghama. Tak też do szkoły trafia Stevie Bell - pasjonatka wszelkich możliwych kryminałów, niewyjaśnionych zbrodni czy podcastów o seryjnych mordercach, nasza główna bohaterka. Stevie zostaje zakwaterowana w domu Minerwy wraz z nowymi przyjaciółmi i znajomymi, których charakter i zachowanie można określić dwoma słowami: istna feeria. Mamy pisarza bez natchnienia, konstruktorkę maszyn, geeka komputerowego, przyszłą gwiazdę Hollywood oraz artystkę rodem z komuny. Jak w takim burzliwym gronie Stevie poradzi sobie z rozwiązaniem sprawy zaginionej Alice Ellingham, córki Alberta? Sprawy, dla której postanowiła zapisać się do Akademii?
A kiedy niespodziewanie dochodzi do kolejnej zbrodni, już nie wiadomo, komu ufać. Wszystko wskazuje na samobójstwo, dlaczego więc Stevie zaczyna drążyć i zadawać niewygodne pytania? Niby parę szczegółów nie pasuje, ale czy są dobrym powodem rozgrzebywania przeszłości? Co z Nieodgadnionym, który... znów się pojawia?
Stwierdzenie, że książka wciąga to ogromne niedopowiedzenie. "Nieodgadniony" pochłania; zjada i połyka w całości, nie pozostawiając nawet kosteczki! Splot wydarzeń, w jakie zostaje wrzucony czytelnik, jest tak zawiły, że nie da rady się z niego wyplątać, dopóty nie skończy się czytać. Książkę pochłoniecie na raz, to mogę obiecać. Bez wytchnienia, bez przerwy na ludzkie potrzeby fizjologiczne będziecie zagłębiać się w kolejne wątki, a nowe dowody i poszlaki jedynie dołożą oliwy do ognia.
Fabuła została dopięta na ostatni guzik. Każdy bohater gra określoną rolę, a drugie dna są poukrywane dosłownie wszędzie: między ścianami, w tunelach, tajemnych przejściach.
Wiecie, co jest najlepsze? To, że próbuje się rozwikłać nie jedną czy dwie zagadki, a kilka, i że te zagadki są ze sobą jakoś połączone i mimo że czytelnik stara dowiedzieć się na własną rękę, nic z tego nie wychodzi! Ja osobiście na nic konkretnego nie wpadłam... Plączemy się w zeznaniach, gubimy wśród mnogości podejrzanych, przekopujemy przez tony dowodów, a w łamigłówce staramy się odnaleźć ukryty szyfr.
"Nieodgadnionego" polecam z całego serca, bo to lektura idealna na każdą pogodę, humor i dzień! Podczas czytania zatopicie się w detektywistyczno-kryminalnej przygodzie pełnej zwrotów akcji i nietuzinkowych zdarzeń splecionych nierozerwalnym węzłem tajemniczości. Radzę mieć w podorędziu drugą część, bo to, co zafundowała autorka w finale, to majstersztyk.
,,Nieodgadniony" to pierwsza część z trylogii i przyznam szczerze, że mimo tego, że czytałam drugą część najpierw, to wcale mi nie przeszkadzało by wrócić się właśnie do pierwszej. Wiele wątków pokryło się między sobą.
Poznajemy tu dziewczynę, Stevie Bell, która jest uczennicą Akademii, a jej ogromna ciekawość dotycząca tragedii rodziny założyciela nie pozwala jej przejść obojętnie wobec zagadki, którą zostawił morderca podpisując się niejako ,,Nieodgadniony".
Stevie Bell tak jak i większość uczniów pierwszego roku zawiera przyjaźnie, ale mimo wszystko próbuje rozwiązać sprawę, ale czy jej się to uda?
Książka jest ciekawie napisana i wciąga już od pierwszych stron. Serdecznie polecam każdemu, kto lubi klimaty zagadek, ale i nie tylko. Książkę otrzymałam z portalu czytam pierwszy.
,,Nieodgadniony" to pierwsza część z trylogii i przyznam szczerze, że mimo tego, że czytałam drugą część najpierw, to wcale mi nie przeszkadzało by wrócić się właśnie do pierwszej. Wiele wątków pokryło się między sobą.
Poznajemy tu dziewczynę, Stevie Bell, która jest uczennicą Akademii, a jej ogromna ciekawość dotycząca tragedii rodziny założyciela nie pozwala jej przejść obojętnie wobec zagadki, którą zostawił morderca podpisując się niejako ,,Nieodgadniony".
Stevie Bell tak jak i większość uczniów pierwszego roku zawiera przyjaźnie, ale mimo wszystko próbuje rozwiązać sprawę, ale czy jej się to uda?
Książka jest ciekawie napisana i wciąga już od pierwszych stron. Serdecznie polecam każdemu, kto lubi klimaty zagadek, ale i nie tylko.
Nieodgadniony to książka młodzieżowa z wątkami detektywistycznymi. Poznajemy tutaj Stevie Bell, uczennicę Akademii Ellinghama, gdzie dzieci z różnych środowisk mogą się uczyć poprzez zabawę i rozwijanie swoich talentów. Stevie zamierza rozwiązać zagadkę morderstwa, które popełniono na terenie tej szkoły, i porwania rodziny założyciela. Czy się jej uda?
Nie jest to szczególnie porywająca książka, przynajmniej przez pierwszą połowę. Chociaż początek historii zapowiadał się ciekawie, to potem akcja znacznie zwolniła. Zabrakło mi tam większego skupienia się na zagadkach rozwiązywanych przez Stevie. Za to od połowy zaczęło się naprawdę sporo dziać. Spodobało mi się też przeplatanie wydarzeń teraźniejszych z przeszłością. Z jednej strony obserwujemy życie Stevie i jej próby rozwiązania zagadek, a z drugiej przenosimy się do czasów, w których wszystko się zaczęło. Był to dobry pomysł i został świetnie zrealizowany w książce.
Sami bohaterowie też są dobrze skonstruowani. Każdy ma swoją własną osobowość, dzięki czemu nie występuje wrażenie, że zlewają się i niczym nie wyróżniają na tle pozostałych. Wciąż próbuję rozgryźć, kim naprawdę jest Nieodgadniony, ale o tym pewnie dowiem się w kolejnych częściach.
Zdziwiło mnie to, że postać, która rzekomo miała uwielbiać opowieści o Holmesie i znać je niemal na pamięć, nazwała Studium w szkarłacie opowiadaniem. A jest to jedna z czterech powieści napisanych przez Conana Doyle’a na temat tego detektywa. Nie wiem tylko, czy w oryginale też jest ten błąd, czy jedynie w tłumaczeniu.
Jest to ciekawa, ale nieszczególnie porywająca lektura. Są nudne i wciągające fragmenty, jednak większość określiłabym jako letnią. Mam nadzieję, że kolejna część okaże się znacznie lepsza.
Po Nieodgadnionego sięgnęłam zachęcona pozytywnymi opiniami innych czytelników. I właściwie to nie mam się zbytnio do czego przyczepić, ale nie wszystko też mi pasowało.
Książka napisana jest przystępnym i prostym językiem, choć styl nie jest zbyt typowy. Po przyzwyczajeniu czytało się dobrze. Bohaterzy się oryginalni i różnobarwni, choć momentami irytujący. Akcja powieści może i nie porywa - szczególnie początek się ciągnie, ale to pewnie taka cecha trylogii, - nie można też powiedzieć, że nie dzieje się nic. Dodatkowo mamy tu dwie perspektywy czasowe: współczesną oraz tę z 1936 roku, kiedy to doszło do porwania żony i córki założyciela akademii, w której rozgrywa się nasz kryminał. Poza zagadką czy zagadkami - bo jest ich tu kilka, odnajdziemy również elementy typowo młodzieżowe, czyli po prostu codzienne życie uczniów akademii, ich rozterki, przyjaźnie czy miłości. Mamy więc do czynienia z pozycją dla młodzieży, choć raczej nietypową. Po pierwsze jest to kryminał, który przypomina te klasyczne, napisane przez Christie czy Doyle'a. Po drugie, lektura dostarcza nam więcej pytań niż odpowiedzi. Po trzecie, nie znajdziemy tu rozbudowanego wątku miłosnego, choć ja akurat z tym tu przedstawionym mam spore problemy.Nie mogę pozbyć się wrażenia, że był on wprowadzony na siłę.
Podsumowując książka jest dobra i wyróżnia się na tle innych młodzieżowych, ale mnie po prostu nie porwała. Brakło między nami chemii.
Początkowo nie chciałam w ogóle sięgać po "Nieodgadnionego". Młodzieżówka nawet w kryminalnym wydaniu wydawała mi się zbyt... dziecinna. W przedślubnym stresie zamówiłam książkę za punkty w portalu Czytam Pierwszy. I to był strzał w dziesiątkę!
"Nieodgadniony" to pierwszy tom młodzieżowej trylogii... kryminalnej. Klimatycznie przypomina mi klasyczne kryminały spod pióra Agathy Christie czy też Arthura Conana Doyle'a. Jednocześnie akcja książki (poza kilkoma retrospekcjami) toczy się w czasach współczesnych i osiągnięcia technologii są tu mocno podkreślone. Autorka, Maureen Johnson, wyraźnie zaznaczyła czasy, w których dzieje się fabuła dzięki wprowadzeniu takich elementów, jak gwiazdy internetu, podcasty, smartfony, czy też znajomości z sieci. Świat zbudowany przez Maureen naprawdę dobrze imituje ten istniejący i sprawia wrażenie realnego.
Akcja książki dzieje się w niesamowitej szkole dla uzdolnionych uczniów, Akademii Ellinghama. Jest to miejsce, które kojarzy mi się z niemagicznym Hogwartem. Do Akademii trafia Stevie, miłośniczka kryminałów oraz prawdziwych zbrodni. Przed laty w Akademii, niedługo po jej założeniu, zaginęła córka i żona założyciela oraz jedna z uczennic. Stevie chce rozwiązać sprawę, nad którą od wielu lat łamią sobie głowę policjanci, detektywi i miłośnicy prawdziwych zbrodni.
"Nieodgadniony" to książka napisana bardzo przyjemnym językiem. Autorka niewątpliwie wie, jak posługiwać się piórem (w tych czasach bardziej klawiaturą) i jak budować napięcie.
Doskonale bawiłam się przy tej książce już od pierwszej strony i cieszę się, że w zanadrzu miałam od razu kolejny tom serii!
Już trochę czasu upłynęło od premiery tej powieści i bardzo ubolewam, że tak mało było o niej słychać. Bo to świetny młodzieżowy kryminał, z ciekawymi postaciami, retrospekcjami, zagadką z przeszłości i minimalną romantyczną wstawką. Czyli ze wszystkim, co szanująca kryminalna powieść powinna posiadać. Czyta się jednym tchem, ciężko się oderwać i stanowczo za szybko się kończy. Na szczęście do elitarnej szkoły pełnej duchów przeszłości możemy wrócić w drugiej części, a może już niebawem w trzeciej? Gorąco polecam.
Zdarza Wam się sięgnąć po książkę, której opis strasznie odbiega od tego, jaka jest ona naprawdę? „Nieodgadniony” jest świetnym tego przykładem!
Akademia Ellinghama to elitarna szkoła prywatna, w której jest pełno łamigłówek, zagadek, wijących się ścieżek, ukrytych korytarzy i tajemnych przejść, stworzonych przez założyciela Alberta Ellinghama. W 1936 roku, krótko po otwarciu szkoły, w tajemniczych okolicznościach znikają żona i córka Alberta. Jedynym tropem jest list stworzony przez tajemniczego Nieodgadnionego. Sprawa nie zostaje rozwiązana i staje się jedną z największych nierozwikłanych zbrodni USA. Wiele lat później do szkoły trafia Stevie, której celem jest rozwiązanie zagadki sprzed lat. Nie wie jednak, że Nieodgadniony, a wraz z nim śmierć, także powróci do Akademii.
No dobra, to co w tym opisie jest mylnego? Przede wszystkim to, że Nieodgadniony ma takie średnie szanse wrócić, bo musi mieć coś w okolicy 100 lat. Osoby w takim wieku raczej nie wracają do szkół. Więc jak już to wraca potomek albo następca, ale mniejsza. Druga sprawa to sprawa. Co z nią? Ano zapomniano w opisie wspomnieć, że była ona rozwiązana. Podejrzanego schwytano. Ale czy na pewno to on odpowiada za porwanie? Mimo wszystko można było o tym wspomnieć, a nie przeżywać zaskoczenie w czasie czytania. Jest jeszcze jedna rzecz, ale już mniej istotna. W opisie obiecują nam tajemne przejścia i ukryte korytarze. I racja – są. Jednak w tak małej ilości, że można było już o nich nie wspominać.
Opis opisem, a jak z treścią? Tutaj jest już lepiej. Książka początkowo się ciągnęła, ale wiadomo – pierwsze części trylogii tak mają, nie mogą zdradzać wszystkiego od razu (ale trochę więcej by mogły). Jednak im dalej, tym bardziej wciągająco. Nawet nie wiecie jak się wkręciłam pod koniec! Ostatnie 50 stron czytałam na wyścigi z autobusem – czy ja pierwsza skończę czytać czy on dojedzie do szkoły (PS – wygrałam). A wszystko to zasługa lekkiego, a momentami nawet śmiesznego stylu pisania, a także dość skrupulatnie (oczywiście jak na książki młodzieżowe) poprowadzonej intrygi.
Mieszane uczucia mam co do bohaterów. Są oni ciekawi, oryginalni, każdy ma w sobie „to coś”. Ale jednocześnie są niesamowicie irytujący. Tyczy się to przede wszystkim Stevie. Jej zachowanie było po prostu głupie. Jednak autorka ładnie z tego wybrnęła i dała od razu mały wątek wychowawczy, więc byłam to w stanie wybaczyć. Ale za nic nie potrafię zrozumieć zachowania Davida. Na ostatnich stronach odwalił taką akcję, że ledwo powstrzymałam się od powiedzenia na cały autobus „SERIO?”. W skrócie i bez spoilerów – obrażał się na Stevie o to, jak go potraktowała, a sam nie zachowywał się wobec niej lepiej. No błagam.
Jak już przy ostatnich stronach jesteśmy... Miałam już nie narzekać, ale na zakończenie o tym muszę wspomnieć. Strasznie nie podobało mi się końcówka. Jak to w pierwszych częściach trylogii i tym podobnym, nie wszystkie informacje są podane od razu. No ale ujawnianie czegokolwiek na temat głównej intrygi dzieje się dosłownie na ostatnich stronach. Do tego ten tani chwyt na temat Davida. Serio? To ma mnie „zachęcić” do kupienia kolejnej części? Niestety nie dałam się nabrać.
Nie ciągnie mnie jakoś do kolejnych części „Nieodgadnionego”. Mam już w głowie jakiś zarys tego, jak potoczy się dalsza fabuła i chyba to mi wystarczy. Nie mogę Wam polecić tej książki, ale też stanowczo nie odradzam – może znajdziecie w niej coś dla siebie.
Pamiętam, że kilka miesięcy temu, gdzieś w blogosferze przewijała mi się okładka tej książki. Już wtedy przykuła ona mój wzrok, jednak szybko o niej zapomniałam. Niedawno na Instagramie ponownie ujrzałam tę okładkę, więc stwierdziłam, że i ja chcę przeczytać tę książkę. Jak widzicie, udało mi się.
Główną bohaterką powieści jest Stevie Bell. Dziewczyna inteligentna, dość uparta, z wielką miłością do kryminałów i niewyjaśnionych zbrodni. Z początku nie za bardzo potrafiłam zżyć się z tą bohaterką. Być może to dlatego, że autorka postawiła jednak na narrację trzecioosobową. Jednak po kilku rozdziałach jakoś udało mi się wciągnąć w wir wydarzeń i naprawdę polubiłam tę bohaterkę. Może i bywa uparta, ale w tym, jak dąży do odkrycia tajemnicy Ellinghamów, jest coś, na czym chciałabym się wzorować w życiu. Cierpliwość, konsekwentność oraz ten upór w dążeniu do celu. Nie powiem, Stevie mi zaimponowała.
W Akademii pojawiło się oczywiście o wiele więcej osób, jednak nie będę się o nich rozpisywać za bardzo. Nate to młody pisarz, którego książka osiągnęła ogromny sukces. Chłopak jednak zmaga się z niemocą twórczą i po prostu nie może pisać. Ellie to dziewczyna, którą śmiało określiłabym mianem niespełnionej poetki. Jej artystyczna dusza aż wyrywa się na światło dzienne, jednak dziewczyna woli przez całe dnie leżeć w wannie i pić francuskie wino. No cóż, ten typ tak ma. Janelle to przyjaciółka Stevie, która pasjonuje się inżynierią i w wieku sześciu lat naprawiła toster. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć o niej nic więcej, ponieważ jak dla mnie, jej w tej książce było okropnie mało. Pojawia się również David, który jest niczym wrzód na tyłku głównej bohaterki i stale ją wyśmiewa. Jest również Hayes, gwiazda internetowego serialu. Chłopak osiągnął bardzo dużo w dość młodym wieku i nie trudno się dziwić, że zachowuje się tak, jak się zachowuje. On również nie wzbudził mojej sympatii, ale nie chcę się już dłużej o nim rozpisywać.
Autorka wykreowała ciekawą fabułę, która myślę, że zaciekawi niejednego czytelnika. Grupka nastolatków, tajemnicza zbrodnia z przeszłości i równie tajemnicza szkoła, do której uczęszczają. Dla mnie to brzmi jak przepis na naprawdę świetną młodzieżówkę. Przyznam się Wam, że podczas lektury stwierdziłam, że Nieodgadniony przypomina mi trochę taki serial, który kiedyś leciał w telewizji, a mowa o Tajemnicach domu Anubisa. Teraz mi się przypomniało również, że był jeszcze jeden podobny serial, który leciał swego czasu na Jetix (kto pamięta ten kanał? 😉), czyli Dziwne przypadki w Blake Holsey High. Wiem, że książka i te seriale różnią się od siebie, ale takie miałam właśnie skojarzenia.
Maureen Johnson ma dobre pióro i dzięki temu książkę czyta się przyjemnie i dość szybko. Nie mogę również wspomnieć o atmosferze, jaka towarzyszyła mi podczas lektury. Czułam niepokój, ciekawość oraz narastające napięcie, które rosło z każdą kolejną stroną. Za to właśnie polubiłam tak tę książkę: mimo tego, że jest to powieść młodzieżowa, to wciąga i buduje napięcie, niczym świetny thriller.
Sama nie wiem, co mogłabym jeszcze dodać. Uważam, że Nieodgadniony to pozycja obowiązkowa dla tych, którym znudziły się już schematyczne młodzieżówki, a poszukują czegoś nowego i ciekawszego. Mamy różnorodnych bohaterów? Mamy. Jest wciągająca akcja? Jak najbardziej. Autorka świetnie buduje napięcie? Oczywiście. Teraz chyba nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po tom drugi, którego lektury nie mogę się już doczekać.
Z początku, jak po nią sięgałam, myślałam że będzie skierowana raczej do młodszych czytelników. Skusiłam się na nią ze względu na tematykę szkoły i zagadki do rozwiązania przez uczniów, którą wręcz ubóstwiam w ksiązkach. Tematyka alkoholu, miłości oraz używek i oszutw jednak się tutaj pojawia, pokazująć, że nie jest to książka tylko dla młodszych czytelników.
Jak zaczęłam czytać myślałam, że będzie oczywista. Uczennica, która bawi się w detektywa i paczka przyjaciół, która jej w tym pomaga. A jednak, każdy z tych bohaterów nie jest w 100% godną zaufania osobą, a główna bohaterka musi dobierać znajomych bardzo ostrożnie. Autorka, jak i tłumacz przedstawili historię w taki sposób, że chce się czytać dalej i dowiedzieć kolejnych szczegółów zbrodni. W ogóle nie męczyłam się przy czytaniu, a wręcz pochłaniałam. Do samego końca myślałam, że jestem pewna rozwiązania zagadki współczesnej i nie będzie to, aż tak zagmatwane. Końcówka przyniosła ze sobą kolejne niewyjśnione pytania, które zachęcają do przeczytania kolejnych części serii. Myślę, że pomimo powatarzającego się co róż schematu, jest ona przedstawiona w zupełnie inny sposób, przystępny dla czytelnika z różnych sfer wiekowych.
Okeeej... Nie spodziewałam się tego, że ta książka będzie aż tak dobra! Opis nieźle mnie naelektryzował i narobił nadziei niesamowitą lekturę, choć nie spodziewałam, że te nadzieje zostaną spełnione. Jestem pod wrażeniem umysłu i warsztatu Maureen Johnson. W czasach, gdy naprawdę ciężko o jakąś potężniejszą szczyptę oryginalności autorka potrafiła stworzyć pełnokrwiste postacie i niebanalną fabułę. Całość wydaje się być tak realistyczna. Podczas czytania niemal wsiąkłam w rozgrywające się wydarzenia i czułam się, jakbym sama tam była. Obserwowanie poczynań bohaterów było naprawdę ekscytującym przeżyciem. Fajnym pomysłem było przedstawienie tego z kilku perspektyw oraz podział na teraźniejszość i przeszłość. Akcję napędzały intrygujące tajemnice i sekrety, które całkowicie opanowywały mój umysł i rozbudzały ciekawość. Autorka posługuje się lekkim i przystępnym piórem, a jej warsztat jest naprawdę dobry. Z przykrością stwierdzam, że strony znikają w błyskawicznym tempie. Czemu to musiało się tak szybko skończyć? ;c Chcę jeszcze.
Uwaga! Czytaniu towarzyszy intensywnie mroczny i powiewający grozą klimat.
Dzięki nauczycielom, drużynom sportowym, absolwentom, szkoły zyskują rozgłos. Akademia Elinghama jest pod tym względem wyjątkowa. Nie zdobyła sławy dzięki dobrym wynikom uczniów czy świetnym wykładowcom. Zdobyła ją dzięki dokonanemu tam morderstwu.
Pasjonująca się kryminalnymi sprawami Stevie, wysyła podanie do prestiżowej uczelni, gdzie w 1936 porwano i zamordowano żonę i córkę Ellinghama – właściciela akademii oraz znanego w tamtych czasach milionera. Dziewczyna mimo własnych wątpliwości dostaje się na uczelnie niedowierzając, że już niedługo będzie uczyć się w miejscu, gdzie dokonano zbrodni. Gdy Stevie dociera na miejsce, podziwia każdy element rezydencji, ciesząc się, że trafiła do miejsca swoich marzeń. Dziewczyna próbuje się dopasować do nowego środowiska, ucząc się i tworząc swoje pierwsze projekty, do czasu, gdy niespodziewanie ginie jeden z uczniów z drugiego roku. Początkowo wygląda to na wypadek, jednak czy na pewno?
Spodziewałam się po tej książce czegoś zupełnie innego, co nie oznacza, że zupełnie mi się nie podobała, wręcz przeciwnie – niesamowicie się w nią wciągnęłam.
Już pierwsze strony bardzo mnie zaciekawiły. W książce znajdziemy rozdziały, w których możemy śledzić przebieg sprawy Ellinghamów, co urozmaica lekturę.
Główny wątek prowadzony w dzisiejszych czasach również jest niczego sobie. Pokazuje nam nie tylko grupę nastolatków przepełnionych marzeniami i celami, ale przedstawia nam niesamowicie ciekawą postać, jaką jest główna bohaterka.
Stevie to dosyć nietypowa nastolatka posiadająca niezwykłą spostrzegawczość. Kocha kryminały i nie wyobraża sobie świata bez nich. W dodatku interesuje się różnymi kryminalnymi sprawami, a jednym z jej największych marzeń należy prowadzenie własnego śledztwa oraz współpracowanie z FBI.
Niestety ani rodzice Stevie, ani rówieśnicy nie biorą jej pasji na poważnie.
Gdy Stevie trafia do nowego środowiska, trudno jest jej się zaaklimatyzować w nowym miejscu. Dziewczyna musi zacząć walczyć z własnymi lękami oraz spróbować dostosować się do rówieśników.
Na początku myślałam, że wątek kryminalny będzie przeważać, jednak okazało się, że książka bardziej skupia się na samej Stevie oraz akademii niż na śledztwie. Wcale mi to nie przeszkadzało, choć przyznać muszę, że nie tego się spodziewałam.
W tej książce znajdziecie owiane tajemnicą morderstwo sprzed lat z nieodgadnionym oprawcą oraz świetną i błyskotliwą główną bohaterkę, która musi zmagać się z własnymi lękami i akceptacją wśród rówieśników. Książka ta to nie tylko powieść młodzieżowa z wątkiem kryminalnym, ale również historia zwykłej nastolatki, z niezwykłymi marzeniami i zainteresowaniami.
„Nieodgadniony" to książka bardzo intrygująca. Od pierwszych kartek wciąga, a podsycające retrospekcje, najpierw porwania, potem przesłuchań nadają bardzo osobliwego klimatu. Jest również dobrze zapowiadająca się trylogią, autorka pod sam koniec świetnie podsyca fabule, która wzbudza niedosyt. Polecam!