Błoto słodsze niż miód to opowieść o kraju udręczonym terrorem Envera Hoxhy, dyktatora, który po zerwaniu sojuszy z Jugosławią, Związkiem Radzieckim i Chinami uwierzył, że Albania może stać się samowystarczalną twierdzą komunizmu.
O ludziach z dnia na dzień skazywanych na zesłanie, tylko dlatego że urodzili się w niewłaściwej rodzinie lub szeptem w czterech ścianach próbowali samodzielnie myśleć. O krwawych buntach w obozach pracy, tragicznych ucieczkach z kraju zamienionego w bunkier, o życiorysach ofiarowanych na ołtarzu ideologicznego raju i o tych, którzy je miażdżyli, nie bacząc na konsekwencje.
Układając opowieści swoich bohaterów w chór przejmujących głosów, autorka odsłania fragment najczarniejszego okresu w historii Albanii i zapisuje kolejną kartę w księdze upadku wartości humanistycznych XX wieku.
Autor | Małgorzata Rejmer |
Wydawnictwo | Czarne |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 296 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8049-745-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380497450 |
Waga | 360 g |
Wymiary | 125 x 195 x 25 mm |
Data premiery | 2018.10.17 |
Data pojawienia się | 2018.08.16 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 101 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 23 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | 1 szt. na miejscu |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | 2 szt. na miejscu |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. na miejscu |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Zazdroszczę Małgorzacie Rejmer. Nie urody, nie młodości tylko dlatego że taka Siksa (z pełnym szacunkiem wypowiadam te słowa, zresztą wszyscy młodsi ode mnie to takie siksy;) stworzyła tak przejmującą, wspaniałą książkę jak „Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii”. No czapki z głów drogie panie i panowie. Zbliża się koniec roku więc jak na razie to chyba najlepszy reportaż jaki czytałam. A przynajmniej jest w pierwszej trójce powieści. Niby zwyczajna, smutna, bezbarwna Albania. Szare bloki, ponure domy, ludzie bez przyszłości. Ale autorka opowiada o dyktatorze Enverze, o małym geniuszu, o buncie więźniów i o całej komunistycznej rzeczywistości w taki sposób że spijam każde słowo. To jest tak plastyczne, tak poetyczne, tak przepiękne w smutnej Albanii że po prostu zazdroszczę. Nigdy nie miałam problemów z pisaniem, lekko przychodziły mi słowa ale tak opowiadać potrafi niewielu. I dlatego zazdroszczę pani Rejmer. Absolutnie polecam „Błoto słodsze niż miód”. A na koniec podaje kilka cytatów bo są warte zapamiętania:
„System żywił się naszym strachem, ponieważ ci, którzy się boją, klaszczą i pochylają głowy. I chociaż komunizm jako filozofia wydaje mi się znacznie szlachetniejszy i bardziej ludzki niż kapitalizm, to w Albanii ideologia zapuściła korzenie, sycąc się strachem z naszych głów”.
„Tępa wsiowa wulgarność i strach wzięły odwet na kulturze. Po roku takiego życia minister wyglądał gorzej od nas. Wszyscy wokół ciężko pracowali żeby go zniszczyć”.
„Żeby się nie załamać, niektórzy moi koledzy nie trzeźwieli, przychodzili na zajęcia pijani, byleby tylko nie załapać ostrości, byleby tylko odgrodzić się od systemu. Jedni popełnili samobójstwo, drudzy znaleźli schronienie w szaleństwie. Człowiek potrzebował wielkiej siły aby nie zwariować”.
„W miłości mówi serce, w mądrości rozum, a w cierpieniu ciało”.