Hrabina Cosel (1680-1765) należy do najbarwniejszych postaci saksońskiej historii
Urodzona w 1680 roku jako Anna Konstancja von Brockdorff poślubiła w 1703 roku wysokiego urzędnika finansowego Adolfa Magnusa von Hoyma. Król August II Mocny usłyszawszy o jej wielkiej urodzie spowodował, że przyjechała do Drezna, a wkrótce namówił młodą piękność, by stała się jego oficjalną metresą.
Jednak Anna Cosel obwarowała swą zgodę twardymi warunkami, po pierwsze rozwodem, a po drugie obietnicą króla, że w przyszłości zostanie jego legalną żoną. Przez wiele lat wiodła u jego boku prawdziwie bajkowe życie. Niestety, płocha natura króla, połączona z intrygami dworskimi, zniszczyły jej szczęśliwy los, ale Cosel nigdy nie zgodziła się na utratę honoru, dlatego też jej późniejsze dzieje, choć tragiczne, są niezwykle ciekawe. Na tle galerii metres królewskich jej postać lśni jak gwiazda pierwszej wielkości.
Współczesne portrety przedstawiają ją z owalem twarzy nader kształtnym, noskiem małym, drobnymi ustami, oczyma wielkimi, czarnymi i niezmiernie wyrazistymi, z rysami delikatnymi, z bujnymi czarnymi warkoczami. Ręce, popiersie, kibić, odpowiadały twarzy, na której bladość i rumieńce żywe zmieniały się, wchodząc i znikając w mgnieniu oka...
Autor | Józef Ignacy Kraszewski |
Wydawnictwo | Wydawnictwo MG |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 352 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788377794463 |
Kod paskowy (EAN) | 9788377794463 |
Waga | 442 g |
Wymiary | 154 x 210 x 28 mm |
Data premiery | 2018.01.02 |
Data pojawienia się | 2018.01.02 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„Hrabina Cosel”- Józefa Ignacego Kraszewskiego, to polska klasyka w najlepszym jego wydaniu.
Powieść choć jest napisana w osiemnastym wieku, to czyta się ją niezwykle dobrze i swobodnie, a liczni bohaterowie historyczni, przedstawieni w niej, doskonale ukazują wady i zalety na dworze królewskim, panujące za czasów króla Augusta II Mocnego.
Jeśli mam tutaj ocenić hrabinę Cosel na tle czasu, w jakim żyła, to trzeba jej przyznać, że miała piękny, szlachetny i wzniosły charakter.
Wśród powszechnego zepsucia, narażona na tysiące pokus, wyzywana, aby się swej dostojności wyrzekła, Cosel wolała niewolę, męczarnie niż wyrzeczenie się tego, co zdarzało się dbać o jej honor.
Miłość jej do Augusta, który nigdy żadnej kobiety nie kochał, przetrwała lata i w chili jego zgonu jeszcze bardziej go kochała.
Trzeba tutaj zapewnić Drogich czytelników, że cała historia hrabiny Cosel jest prawdziwa.
Epoka i panowanie króla Augusta oraz dwór saski popsuł obyczaje polskie.
Zbytek i potrzeba rozrywek, przychodzą do Polski, ale z saską dynastią nie giną.
Wielcy mężowie lat dawnych ustępują słynnym intrygantom, miłość kraju zmienia się w prywatę wyzyskującą wszystko np. marnotrawstwo kraj niszczy.
Hrabina Cosel była namiętna, energiczna, zuchwała, ale serce jej niełatwo się litością poruszać dawało.
Jednak panowanie pięknej Cosel, choć trwało krótko, rozniosło się na długie lata.
Hrabina uważała się, otrzymawszy od króla obietnicę ożenienia się na piśmie, za drugą i prawdziwą jego żonę.
Szybko potrafiła poznać charakter Augusta i dojrzeć sieci snujących się intryg dookoła.
Ze spokojem umysłu i niczym niezachwianą wesołością bawiła go, rozrywała, rządziła nim i z każdym dniem większą uzyskiwała władzę.
Jednak król zdradzał ją na prawo i lewo, co dla hrabiny zakończyło się tragicznie.
Drodzy czytelnicy przypomnijcie sobie tę fantastyczną książkę, którą Kraszewski opisał w sposób bardzo jasny i przejrzysty.
Wydana w twardej, przepięknej oprawie i w dwóch tomach, sprawi, że przeniesiecie się w osiemnasty wiek, na dwór królewski.
Poznacie tam zamek w Stolpen, w którym mieszkała hrabina Cosel do swojej śmierci, a który do dziś stoi pusty i zamknięty.
W zamku tym siedziała kobieta, której August II zatruł życie.
Zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę w wolnym czasie.
Hrabina Cosel, właściwie Anna Konstancja von Brockdorff (z męża Hoym), to główna bohaterka powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego. Jedna z najpiękniejszych kobiet w historii, która była zazdrośnie strzeżona przez swojego męża. Pewnego dnia na skutek feralnego zakładu, Hoym obiecał wprowadzić swoją żonę na dwór królewski. Znany ze swojego silnego pociągu do kobiet, król August II Mocny zapragnął mieć Annę w swoich ramionach. Żona Hoyma znana była ze swojego konserwatyzmu i wręcz przesadnego dbania o dotrzymywanie danego słowa. Postawiła królowi twardy warunek - albo ślub, albo nic. Jak potoczyła się historia hrabiny Cosel?
Uwielbiam powieści historyczne! Uważam, że są to książki, które nie dość, że wciągają od pierwszych stron, to jeszcze są przebogate w historyczne fakty. Połączenie przyjemnego z pożytecznym to mój ulubiony zestaw. Polski pisarz okresu romantyzmu postanowił uczynić hrabinę Cosel bohaterką swojej powieści. Niezmiernie się cieszę, że zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę, ponieważ jest to kolejny klasyk, niedoceniony, a nawet przez wielu zapomniany...
Hrabina Cosel jest o tyle ciekawą postacią, że z jednej strony aż przesadnie dbała o swój honor. Nigdy nie zrobiła niczego wbrew własnym zasadom i przekonaniom. A jednak po jakimś czasie zgodziła się wziąć rozwód z mężem i poślubić króla... Czy nie jest to pewnego rodzaju sprzeczność? Moim zdaniem na tę postać można spojrzeć z różnych punktów widzenia. Są osoby, które całą historię o Annie Konstancji uważają za mit. Ja jednak wierzę, że ta kobieta naprawdę istniała. Kobieta, na którą August II Mocny wydawał tyle pieniędzy, że z powodzeniem utrzymałby za to ośmiotysięczny oddział wojska!
Odnoszę wrażenie, że hrabina Cosel, choć była uważana za najpiękniejszą kobietę na dworze króla, była skromna, ale jednocześnie sprytna i inteligentna. Tak przynajmniej wykreował ją Kraszewski. Ciągle się zastanawiam czy jej postępowanie było słuszne. Prawdą jest, że małżeństwo z Hoymem nie było spełnieniem jej marzeń. Czy rzekoma miłość do króla była prawdziwym uczuciem czy tylko okazją do wzbogacenia się?
W książce Kraszewskiego są opisane jeszcze inne smaczki, których treści nie zamierzam tu zdradzać. Były momenty wzruszające, szokujące, ale też zabawne. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona stylem Kraszewskiego. Szczerze mówiąc, narobiłam sobie ochotę na "Starą baśń", która ciągle znajduje się na moim "stosiku hańby".
Serdecznie Wam polecam "Hrabinę Cosel" - jest to niesamowicie wciągająca opowieść, osadzona w XVIII wieku, ciesząca oczy i duszę. :)