Życie Elli Harper nie przypomina bajki – dziewczyna nie ma ojca, często przeprowadza się zmiasta do miasta, ciężko pracuje i codziennie walczy, by związać koniec z końcem. Jedynie marzenia o lepszym jutrze podtrzymują ją na duchu. Czy jest szansa, aby się spełniły?
Nagle za sprawą członków rodziny Royal Ella trafia do świata bogactwa i luksusu. Nie wie jednak, że ta piękna otoczka skrywa niewyobrażalne zepsucie. Reed, jeden z pięciu braci, jest „perłą w koronie” rodu Royalów. Dziewczyna nie potrafi się oprzeć jego urokowi, leczchłopak za wszelką cenę chce zniszczyć jej fascynację.
Stopniowo na jaw wychodzą rodzinne tajemnice, a Ella uświadamia sobie, że jest w stanie przetrwać wszystko – oprócz życia w pałacu Royalów. Bestsellerowa „Seria królewska” teraz w Polsce! Uzależniająca, emocjonująca, zaskakująca... Wciąga w świat tajemnic, intryg i obsesji. Sprawia, że czytelnicy niecierpliwie czekają na kolejne tomy.
Autor | Erin Watt |
Wydawnictwo | Otwarte |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.6x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7515-488-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788375154887 |
Waga | 338 g |
Wymiary | 136 x 205 x 23 mm |
Data premiery | 2018.03.12 |
Data pojawienia się | 2018.03.01 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
FABUŁA:
Życie Elli Harper dalekie jest od ideału. Właściwie to nawet bardzo dalekie, jest zaledwie siedemnastoletnią dziewczyną, a już musiała przeżyć utratę matki, która zmagała się ze śmiertelną chorobą. Ella całkiem dobrze radzi sobie w szkole, a jako że ma całkiem zgrabną figurę, to na utrzymanie zarabia tańcząc w klubie ze striptizem. Całe jej życie ulega jednak diametralnej zmianie kiedy w jej szkole pojawia się Callum Royal i twierdzi, że jako najlepszy przyjaciel jej zmarłego ojca zostanie jej opiekunem prawnym. Obiecuje jej, że zapewni jej dach nad głową i zapewni najlepszą edukację. Ella marzy o tym by zdobyć dobry zawód i móc być niezależną, więc nie mając zbyt wiele do stracenia zgadza się na propozycję Calluma. Jej wybawca jest obrzydliwie bogaty i sam wychowuje 5 synów, spośród których wybór który jest większym dupkiem byłoby nie lada wyzwaniem. Ach i oczywiście każdy z nich wygląda jak milion dolarów. Fabuła kręci się właściwie głównie wokół toksycznych relacji pomiędzy ojcem i synami oraz pomiędzy Ellą i braćmi Royal. Bo jeśli wspomniałam, że Ella nie miała w życiu łatwo żyjąc jako nastoletnia striptizerka, to okazuje się to wręcz sielanką przy to co zgotują jej nowi "bracia".
CRUEL INTENTIONS:
Kojarzycie może film "Szkoła uwodzenia"? Ta książka, trochę mi go przypomina. To z jednej strony powieść, która momentami wzbudzi w was niesmak czy wręcz zażenowanie.
"Ma wszystko, czego może pragnąć dziewczyna- umięśnione ciało, przystojną twarz, która będzie wyglądać świetnie przez długie lata, pieniądze i to coś"
Kiedy przeczytałam ten cytat zawołałam niezwłocznie mojego lubego oznajmiając mu, że gdyby zabrakło mnie kiedyś na tym padole musi wiedzieć czego pragną kobiety... O litości ;)
Z drugiej jednak strony to powieść o toksycznych relacjach, o młodych ludziach, którzy próbują radzić sobie z problemami, na swój własny, czasem egoistyczny, czasem zupełnie altruistyczny sposób. Bohaterowie są bardzo charakterystyczni, i żaden z nich nie jest dobry czy zły. Z czasem poznajemy ich motywacje i powód dlaczego są tacy, a nie inni.
Styl autorek jest prosty, przystępny, a sama powieść nie wymaga od czytelnika wielkiego skupienia, czyta się szybko, mi skończenie książki zajęło zaledwie jeden dzień.
KSIĄŻKĘ POLECAM JEŚLI:
+lubicie książki o toksycznych relacjach
+nie boicie się, że książka Wam "zaszkodzi"
+macie ochotę na odmóżdżenie w towarzystwie 5 super przystojnych i obrzydliwie bogatych braci Royal
KSIĄŻKI NIE POLECAM JEŚLI:
- liczycie na romans wszech czasów- to zdecydowanie bardziej guilty pleasure ;)
-rozpieszczone nastolatki i ich problemy to nie na Wasze siły
PODSUMOWANIE:
Cóż wybitna literatura to nie była, ale też nie oceniałabym jej zbyt surowo. Przeczytałam tę książkę ekspresowo, i w żaden sposób nie wydała mi się szkodliwa czy zła.
Po przeczytaniu zakończenia, miałam nawet nie małą chęć sięgnięcia po drugi tom, więc gdzieś pośród tego guilty pleasure trochę przywiązałam się do bohaterów.
Nie jest to jednak lektura, do której będę wracać, zachwytów i hejtu również nie podzielam, ale nie żałuję, że udało mi się wyrobić własne zdanie, i serdecznie Wam to polecam :)
Dziś zapraszam Was na recenzję kolejnej książki, która wzbudza sporo kontrowersji w czytelniczym świecie. Jedni ją kochają, inni nienawidzą, a jak to jest ze mną? Tego wszystkiego dowiecie się z mojej recenzji.
Siedemnastoletnia Ellie jest sama, jej mama nie żyje, a ojca nigdy niedane było jej poznać. Często przeprowadza się z miasta do miasta, ledwo wiążąc koniec z końcem. Życie jej nie rozpieszcza, ale dziewczyna stara się jak może i marzy, że kiedyś i dla niej nadejdzie lepsze jutro. Gdy w jej życiu pojawia się Callum Royal, który twierdzi, że jest jej prawnym opiekunem, Ellie trafia do świata bogactwa i luksusu, który tylko na pozór jest idealny. Synowie Calluma już od pierwszego dnia nienawidzą dziewczyny i próbują zmienić jej życie w piekło. Jednak jeden z braci wywiera na Ellie ogromne wrażenie i chcąc nie chcąc dziewczyna czuje do niego fascynację i ogromne przyciąganie. Rodzina Royalów skrywa wiele tajemnic, ale czy Ellie jest gotowa poznać wszystkie z nich? Czy uczucie do niebezpiecznego Reeda ściągnie ją na dno? Przekonajcie się sami.
„Jeśli teraz wyjedziesz, nic ci nie będzie. Pozwolimy zatrzymać ci wszystko, co dał ci tata, i żaden z nas nie będzie cię niepokoił. Ale jeśli zostaniesz, zniszczymy cię tak, że będziesz się stąd jeszcze wyczołgiwać.”
„Papierową księżniczkę” przeczytałam już jakiś czas temu, ale długo zastanawiałam się, co o niej napisać, męczyło mnie także to, dlaczego tyle osób ma złe zdanie o tej książce. Sama czytam od lat, a na swoim koncie mam już pewnie tysiące przeczytanych książek i w tej pozycji nie znalazłam niczego takiego, co mogłoby zmienić mój światopogląd, oburzyć mnie, czy zniesmaczyć. Przecież to najzwyklejsza fikcja literacka, więc tę powieść trzeba tylko i wyłącznie czytać z przymrużeniem oka i nie brać nic na poważnie. Ja rozumiem, że bohaterowie, to młode osoby, które robią rzeczy, jakich większość z nas nie robiła, ale naprawdę według mnie nie jest to żadnym problemem, a tym bardziej minusem tej książki. To tak jakby siedemnastolatek przeczytał Greya i momentalnie wkręcił się w wyuzdany świat BDSM. Według mnie autorki stworzyły bardzo fajną historię, która wciąga już od pierwszej strony. Ja momentalnie przepadłam w świecie bogactwa, przepychu, skrywanych tajemnic, namiętności i pożądania. Zdecydowanie nie jest to książka dla każdego, ale ja lubię tak pokręcone historie, które zaskakują, zadziwiają, są przepełnione odważnymi scenami i nie ma w nich tematów tabu. Poza tym autorki ze smakiem opisały każdą taką scenę i choć czasami zdarza mi się omijać takie opisy to tym razem wszystko czytałam z ogromnym zainteresowaniem.
„Papierowa księżniczka” to powieść, która skradła mój czas, nie potrafiłam się z nią rozstać, bo musiałam szybko dotrzeć do zakończenia, które tak prawdę powiedziawszy, doprowadziło mnie chyba do depresji, bo nie tego się spodziewałam. Autorki mnie zaskoczyły i teraz niecierpliwie wyczekuję kolejnej części, by poznać dalsze losy Ellie oraz pokręconych i ciut niebezpiecznych braci Royals.
Poza tym autorki poruszyły w niej dość dużo trudnych i niezwykle prawdziwych tematów tj. hazard, seks w młodym wieku, narkotyki, alkohol i przemoc ta fizyczna, ale także psychiczna, która chyba boli najbardziej. Na całe szczęście wszystko to zostało opisane bardzo lekko, więc te tematy nie przytłaczają i nie dominują w fabule.
„Papierowa księżniczka” to powieść, którą Wam polecam, bo moim zdaniem to świetna historia mówiąca o tym, że pieniądze szczęścia nie dają, one są tylko dodatkiem, bez którego niestety nie da się żyć, ale ich duża ilość może doprowadzić do wielu nieszczęść. To świetny romans, który umilił mi czas. Polubiłam bohaterów mimo ich wad, poza tym czuję, że każde zachowanie chłopaków ma swoje drugie dno, które poznamy w swoim czasie.
Polecam!
ZARYS FABUŁY
Życie nie traktuje nas sprawiedliwie, jednych dzieląc wszystkim, innym wszystko odbierając. Ella Harper zdecydowanie zalicza się do mało pożądanej grupy tych drugich, robiąc wszystko, by jakoś poradzić sobie po śmierci jedynego rodzica.
Wtedy jednak, w najmniej oczekiwanym momencie, pojawia się Callum Royal, mężczyzna, który twierdzi, że jest jej nowym, prawnym opiekunem. I proponuje jej układ, któremu trudno się oprzeć. Jeśli nie ucieknie, on zapewni jej utrzymanie i należyte wykształcenie. Trafiając w progi pałacu potentata przemysłu lotniczego, Ella szybko przekonuje się, że nie cała przyszłość maluje się w kolorowych barwach. Synowie Calluma nie będą jej przychylni, a już na pewno nie mroczny Reed, który bierze sobie za cel uprzykrzanie jej życia.
Jakie tajemnice skrywa rodzina Royalsów? Czy przetrwanie w ich domu będzie w ogóle możliwe? Kim był nieznany jej dotąd ojciec i kim stanie się dla niej niebezpieczny Reed?
KOPCIUSZEK W PAŁACU KRÓLÓW
Główna bohaterka książki, jak i zarazem jej narratorka, Ella, to młoda, choć doświadczona przez los dziewczyna, która zaplątana w gąszczu trudnych wyborów, marzy po prostu o dobrej przyszłości. Jak każdy z nas. Z jednej strony wrażliwa, mająca swoje wyraźne granice wytrzymałości, z drugiej gotowa na wiele wyzwań. Owszem, na łamach pierwszego tomu podejmowała decyzje, które wprawiły mnie w zakłopotanie. Ale… Nie mam zastrzeżeń co do jej kreacji, jak i stuprocentowo przekonały mnie zbuntowane osobowości męskiego grona tej powieści, na czele z przyspieszającym bicie serca Reedem. Trzy razy tak dla postaci, bo przecież ciekawe literackie charaktery to takie, które potrafią zaskoczyć. A te potrafią i pisząc to mam przed oczyma finał, który chyba nie pozwoli mi przestać o sobie myśleć.
RAZ NA WOZIE, A RAZ POD
Akcja powieści przypomina ciągnący się wykres amplitudy, w której emocje przeobrażają się w skrajności. Kiedy wszystko zmierza w dobrą stronę, następuje wielki wybuch, który niszczy świetlane wizje. Dzięki temu autorkom (tak, autorkom – Erin Watt to duet) udało się uniknąć nudy, zyskały za to moje maksymalne zaangażowanie w treść, od której nie byłam w stanie się oderwać. Książka o uczuciach młodych ludzi – choć absolutnie nie niewinna, bazująca na schemacie hate-love, niesłodka i nieskupiona wyłącznie na wątku uczuciowym. W tle przewijają się postaci drugoplanowe, na widok których nóż sam otwiera się w kieszeni, są i rodzinne tajemnice, na każdym etapie coraz odważniej wychylające się ze swoich kryjówek.
PODSUMOWANIE
Zawiły romans? Zdecydowanie, ale wciąż pozostawiający autorkom wielkie pole do popisu w kolejnych tomach. Odważne sceny erotyczne, które nie zasypywały większości stron, pobudziły moje smaki, które często przy okazji wielu innych powieści zalewających intymnością, po prostu wygasają. Tutaj było inaczej. Proszę pamiętać, że to literatura dla dorosłych, jak dla mnie – będąca obiecującym początkiem serii. Jeśli autorki utrzymają poziom pierwszej części w kolejnych tomach, szykuje się przednia, literacka uczta.