Czy godzina wystarczy, by przebaczyć, pokochać, zrozumieć? Historia, która pozwala odnaleźć nadzieję i dostrzec, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki!
Katarzyna, Marcin, Anna, Aleksy i Fabian, Borys – z pozoru nie łączy ich nic. Mijają się, kupując kwiaty w okolicznej kwiaciarni, zajadając kanapki w pobliskim barze i zamawiając espresso w kameralnej kawiarni. Mimo że każdy z nich ma swoją historię, troski i głęboko skrywane tajemnice, połączył ich magiczny dzień, w którym dostali od losu wyjątkową szansę. Czy odważą się z niej skorzystać?
Niekiedy jedna rozmowa potrafi zmienić wszystko, a przedświąteczny wieczór, to najlepszy czas, by ją odbyć.
„Kocham cię”, „przepraszam”, „tęskniłem za tobą”, „jesteś dla mnie ważna” – te słowa miały nigdy nie zostać wypowiedziane. Jednak jest taki okres w roku, kiedy nawet najbardziej niemożliwe rzeczy stają się realne. Wystarczy w nie uwierzyć!
Autor | Natasza Socha |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 304 |
Format | 14.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-08-07312-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788308073124 |
Data premiery | 2020.10.28 |
Data pojawienia się | 2020.09.30 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 8 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
" Kiedy umiera nagle najbliższa osoba, naturalną reakcją jest rozpacz. Czasem zaprzeczenie, wymieszane z bólem, który rozsadza człowieka od środka. Bywa też tak, że nie czuję się nic. Człowiek zastyga, tężeje, jakby nic do niego nie docierało "~ N.S.
W życiu każdego człowieka przychodzi moment, w którym kogoś traci. Z tyłu głowy jest ta myśl, że taka jest kolej rzeczy, ale nijak nie można się do tej straty przygotować. A gdyby tak dostać chwilę czasu... godzinę... na rozmowę, na pożegnanie które nie było dane?
Natasza Socha stworzyła zbiór opowiadań, które są luźno ze sobą powiązane i tworzą bardzo wzruszającą całość. Bohaterowie każdego z opowiadań dostają tytułową godzinę na ostatnią rozmowę z osobą, którą stracili. Książka jest bardzo sentymentalna i trzymająca za serce. Kulminacja wszystkich historii została osadzona w dniu 23 grudnia. Perypetie postaci są różne, ale łączy je jedno ? strata.
"Godzina zagubionych słów" była dla mnie ciężką przeprawą. Razem z bohaterami przeżywałam każdą ich stratę, a szczególnie bliska byłam i historia Marcina. Płakałam przy tym opowiadaniu i po jego skończeniu, bo sama muszę radzić sobie po stracie młodszego i jedynego brata...
Książka nie jest typowo świąteczną pozycją. Panuje w niej bardzo nostalgiczny klimat, a tęsknota jest wszechobecna. Ale jeśli szukacie wzruszającej i mówiącej o sile uczuć powieści obyczajowej, ta jest w sam raz. Przekonuje, że nawet chwila rozmowy może przynieść ukojenie i zadziałać jak balsam na udręczoną duszę.
Kiedy ujrzałam zapowiedź powieści Nataszy Sochy, od razu przykuła ona moją uwagę. Nie dość, że okładka jest niezwykle klimatyczna, to jeszcze ten tytuł, który jawnie zasugerował mi, że nie jest to zwyczajna powieść świąteczna. Wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała sięgnąć po tę pozycję. Jak myślicie, czy rzeczywiście nie jest to typowa świąteczna historia?
Czy jedna godzina jest wystarczająca, by zdążyć wybaczyć, przeprosić lub po prostu spędzić jeszcze trochę czasu z bliską osobą? Katarzyna, Marcin, Anna, Aleksy, Fabian oraz Borys to bohaterowie, których właściwie nie łączy nic. Mijają się na co dzień w sklepie, na ulicy lub kiwają sobie głową na dzień dobry. Każde z nich ma swoje tajemnice i ukryte troski, ale ten jeden dzień w roku, który jest istnie magiczny, w pewien sposób ich połączył i dał każdemu z nich wyjątkową szansę. Czy będą na tyle odważni, by z niej skorzystać?
Kiedy zaczęłam lekturę tej pozycji, przyznam szczerze, że trochę się zdziwiłam. Przede wszystkim tym, jakim językiem została ona napisana. Autorka, choć używa tutaj języka potocznego, to jej słowa są piękne i trafiają w najczulsze struny duszy czytelnika, sprawiając, że czytana książka zdecydowanie zyskuje na jakości. Wcześniej nie miałam jeszcze do czynienia z książkami Nataszy Sochy, ale teraz wiem już, że muszę to jak najszybciej zmienić i sięgnąć po pozostałe powieści autorki.
Bohaterowie także zasługują na swoje pięć minut. Każdy z nich ma swój charakter i tak naprawdę żaden nie okazał się płaską/nijaką postacią, na całe szczęście oczywiście. Nie potrafię także wybrać jednego bohatera, którego polubiłam najbardziej, ponieważ wszyscy występujący na swój sposób zdobyli moją sympatię. Skoro już przy tym jesteśmy, to wspomnę też o tym, że cieszę się, iż Natasza Socha pozostała przy takiej ilości postaci – gdyby było ich więcej, czytelnik mógłby zacząć się gubić, a to zdecydowanie nie ułatwia czytania. Historie tychże bohaterów są jednocześnie zupełnie różne, ale jednak mają coś wspólnego. Wszystkich łączy utrata kogoś bliskiego, z różnych przyczyn. Ten wątek przeplata się tutaj przez wszystkie strony, co spaja historie każdej postaci w jedną, jednakże ja muszę się do tego przyczepić. Rozumiem, jaki był zamysł autorki i dlaczego to wszystko zostało właśnie tak przedstawione, ale jak dla mnie w pewnym momencie zrobiło się trochę zbyt dramatycznie – jest to moje odczucie i jeżeli ktoś myśli inaczej, to cudownie.
Godzina zagubionych słów to w zasadzie zbiór historii, opowiadań, które są ze sobą połączone. Nie są to opowieści o zupełnie obcych sobie ludziach, ponieważ każdy z nich spotyka się przelotnie w kawiarni, w kwiaciarni lub po prostu na ulicy. Jest to bardzo ciekawe i sprawia, że nawet nielubiący opowiadań czytelnik pozostanie przy lekturze tej pozycji do końca. Ja sama jestem zachwycona tą pozycją i ogromnie cieszę się, że mogłam ją przeczytać. Co też jest ważne, ta książka będzie idealna nie tylko na Boże Narodzenie. To, co przekazuje swoją treścią, jest odpowiednie na każdą porę roku i każdą porę dnia.
Jeżeli lubicie powieści słodko-gorzkie, w których nie zabraknie smutku i łez, ale śmiech również znajdzie swoje miejsce, to powieść Nataszy Sochy musi trafić w Wasze ręce. Nie pożałujecie.
Gdybyście mieli godzinę, tylko i aż godzinę, aby porozmawiać z osobą, której już nie ma, wiedzielibyście o co zapytać? Chcielibyście coś wyjaśnić, wybaczyć, a może prosić o wybaczenie? Ten ostatni raz spotkać się z kimś kogo się kocha...
23 grudnia, dzień przed wigilią i metalowa ławka, która łączy wszystkich bohaterów. Jedna jedyna szansa, która więcej się może nie powtórzyć. Czy każdy skorzysta z podarunku od losu? Katarzyna, Marcin, Anna, Aleksy, Borys to bohaterowie, którzy cierpią po stracie bliskiej osoby i szukają odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Każdy rozdział to historia danego bohatera, jego dotychczasowe życie, chwile radości, problemy i rozterki.
Do świąt zostało jeszcze sporo czasu, ale już dziś polecam książkę Nataszy Sochy "Godzina zagubionych słów". Niezwykle wzruszająca lektura skłaniająca czytelnika do refleksji i kalkulacji dotychczasowego życia. Przepełniona uczuciami, codziennymi dylematami i tajemnicami lektura sprawia, że trudno zapanować na emocjami i nie uronić łez. Codzienność każdego dnia nas zaskakuje, nie zawsze są to miłe rzeczy. Przybywa nam problemów, namnażają się żale, jesteśmy coraz bardziej sfrustrowani. W pewnym momencie dochodzimy do etapu, w którym tylko szczera rozmowa może dać nam pewnego rodzaju oczyszczenie i pozbycie się uciążliwego ciężaru, który nie pozwalał swobodnie oddychać. Skorzystajmy z danej nam szansy nim będzie za późno.
Dziękuję za wyjątkową, wartościową książkę 💚
Godzina to z jednej strony mało, ale z drugiej dużo.
Czy wystarczy ona aby pokochać? Zrozumieć? Przebaczyć?
Czy wystarczy ona aby powiedzieć "przepraszam? "Kocham Cię" ? "Tęskniłem za tobą"? i wiele innych, ale ważnych dla nas rzeczy?
To moje drugie podejście do książek autorki. Poprzednie jakie czytałam nie bardzo przypadały mi do gustu, ale odważyłam się sięgnąć po "Godzinę zagubionych słów" dzięki pozytywnym opiniom innych recenzentów. Tym razem naprawdę nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę.
Każda historia wywarła na mnie ogromne wrażenie, każda poruszyła w innym stopniu i muszę się przyznać, że dawno nie wzruszyłam się tak bardzo. Autorka swoimi historiami trafiła mnie w czuł punkt, które sprawiły, że nienawidziłam tej książki a za razem pokochałam ją tak bardzo, że nie mogłam jej odłożyć.
"Godzina zagubionych słów" to niezwykle poruszająca powieść opowiadająca o bliskości i rodzinie, o sprawach, których nie można zostawić nierozwiązanych. Na kartach swojej powieści autorka zmusza do refleksji, które jeśli przebiegną pomyślnie, z pewnością odmienią twoje życie.
Jak dla mnie to najlepsza z dotychczas przecyztanych książek świątecznych tego roku.
Zachęcam do sięgnięcia po nią.
"Miłość jest elementem życia. Nie ta wielka, pompatyczna i przepełniona uniesieniem, lecz ta, na którą składają się brakujące kawałki drugiej osoby".
Gdybyście mieli tylko godzinę na to, by wyjaśnić sobie ze zmarłą osobą sprawy, o których nie zdążyliście porozmawiać, to co by to było? Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym?
Wypadek...
Nagła śmierć..
Okazuje się, że nie zdążyliście drugiej osobie powiedzieć, że ją kochacie, tęsknicie, lubicie spędzać z nią czas nawet w ciszy, a ostatnią kłótnia była niepotrzebna. Później zostaje tylko pustka i sporo niewyjaśnionych spraw.
Tak było z bohaterami najnowszej powieści Nataszy Sochy "Godzina zagubionych słów".
Każdy z nich dostał tę jedną jedyną szansę na wyjaśnienie sobie wszystkiego co ich trapi. Jednak czasami godzina to zbyt krótki zakres czasu, aby to zrobić. Książka urzekła mnie całkowicie! Nawet teraz jak myślę o tych historiach jestem poruszona. W powieści znajdziemy 5 historii, które są ze sobą częściowo połączone, aczkolwiek każda opisuje inną sytuację i jest całkowicie inna.
1. Katarzyna - ta młoda kobieta tkwi w małżeństwie, w którym nie ma uczuć. Matka kobiety zauważa, że córka zaczyna się zmieniać. Czy kobiety zdążą ze sobą porozmawiać?
2. Marcin - ta historia poruszyła mnie najbardziej. Ukazuje ona relacje starszej siostry z młodszym bratem. Siostra wyjeżdża do innego kraju i nie chce utrzymywać kontaktu ze swoją rodziną. Wypadek wszystko zmienia...
3. Anna - kobieta pracuje jako florystka. Kwiaty są nieodłączną częścią jej życia. Gdy nagle jej mąż zaczyna przynosić jej kwiaty, kobieta nie rozumie o co chodzi. On, stęskniony za żoną i rozmowami z nią, chce wzbudzić w niej zazdrość... Ta historia uczy, że najważniejsza jest rozmowa.
4. Aleksy i Fabian - przyjaciele od przedszkola. Teraz dorośli mężczyźni. Wiedzą o sobie wszystko. Wystarczyło, że pojawiła się Michalina. Czy kobieta poróżni przyjaciół?
5. Borys - porzucony w dzieciństwie przez swoją prawdziwą matkę. Czy ich drogi kiedyś się ze sobą zetkną? Jaką wartość będzie to miało dla Borysa? Czy wybaczy prawdziwej mamie, że kiedyś go porzuciła?
"Smutni ludzie od razu przyciągają podobnych sobie. Szczęście przyciąga szczęście, a melancholia szybciej zauważa inną bolesną duszę".
"Czym dla człowieka jest dom? Co oznaczają dla niego słowa "gniazdo", "rodzina", "wspólnota"? Jak dużą rolę odgrywają korzenie, miejsce do którego zawsze można wrócić? Dom to budynek czy ludzie którzy go tworzą?"
W książce znajdziecie mnóstwo pięknych słów! Nawet nie sposób zapisać je wszystkie.
Polecam serdecznie i gratuluje Pani Nataszy pięknej powieści.