Grażdanin N.N., czyli obywatel nomen nescio - niewiadomego imienia - poświęcony jest powojennym losom mieszkańców Związku Radzieckiego. Kraj ten nie istnieje już od ćwierćwiecza i dla najmłodszych czytelników może być równie odległy jak Cesarstwo Rzymskie. Przez ten czas zdążyły już przylgnąć do niego etykiety supermocarstwa, hegemona czy imperium zła. Dzięki nim łatwiej było rozstać się ze światem, który utożsamiał. Dla trzystu milionów obywateli był jednak domem, który z dnia na dzień przestał istnieć. Rozsypała się, zdawało się, nienaruszalna konstrukcja. Wniwecz obróciły się nie tylko butne deklaracje pierwszych sekretarzy, ale też pielęgnowane w cichości ducha marzenia o ukwieconej daczy pod Leningradem czy prychającym zaporożcu. Autorzy postanowili wyciągnąć dłoń po kawałek tej najmniejszej, ludzkiej Atlantydy, by z bliska przyjrzeć się jej barwom.
Autor | Marta Panas-Goworska, Andrzej Goworski |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Naukowe PWN |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 296 |
Format | 14.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-01-19061-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788301190613 |
Waga | 372 g |
Wymiary | 205 x 145 x 24 mm |
Data premiery | 2017.01.15 |
Data pojawienia się | 2017.01.03 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 101 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Książka „Grażdanin N. N.” to cenny i ciekawy dokument na temat codziennego życia w Związku Radzieckim. Autorzy pokazują ten świat, odsłaniając jego największe absurdy i przerażające mechanizmy działania.
Zaczyna się niewinnie – od tekstu na temat radzieckich dobranocek. Okazuje się jednak, że nawet w tej bajkowej przestrzeni doszukiwano się politycznych podtekstów, podstępnych działań ze strony wrogów socjalizmu i imperialistycznych szpiegów. Brzmi niewiarygodnie? A jednak tak właśnie było. Niektóre postacie i zdarzenia z telewizyjnych bajek dla dzieci były bardzo dokładnie analizowane przez wierchuszkę, przez co niejeden z twórców stracił pracę i trafił do więzienia. Z tego samego powodu inni mogli awansować i robić karierę pod dyktando władz.
Gdy zagłębimy się w lekturę, robi się i śmieszno, i straszno. Nawet jeśli jest się obeznanym z tematyką, wciąż trudno uwierzyć, jak można było stworzyć imperium strachu, wszechpotężnej inwigilacji i niedorzeczności. I sprawić, by donosili na siebie nawet członkowie rodziny.
W tym klimacie utrzymane są również pozostałe rozdziały książki, z których dowiadujemy się między innymi, jak funkcjonował słynny rekreacyjny obóz Artek na Krymie, jak żyli studenci i przedstawiciele różnych zawodów, jak wyglądała wojna w Afganistanie i jak niektórzy próbowali uciekać od codzienności, popadając w alkoholizm lub z własnej woli trafiając do szpitali psychiatrycznych, bo ta rzeczywistość wydawała im się mniej zwariowana od świata za murami lecznic.
Wstrząsające są fragmenty poświęcone opiece społecznej, która w praktyce właściwie nie istniała. Gdy czyta się o losach okaleczonych weteranów wojen, o warunkach, w jakich „leczono” osoby stare i niepełnosprawne, włosy jeżą się na głowie. Jest to tym bardziej przerażające, że taki stan trwał nie tylko za czasów Stalina, ale do końca istnienia ZSRR. Mało tego – wciąż można w putinowskiej Rosji znaleźć wiele miejsc, które urągają ludzkiej godności i zamiast leczyć oraz pielęgnować, po prostu są tzw. przechowalniami.
„Grażdanin N. N.” układa się w opowieść o życiu przeciętnego obywatela Związku Radzieckiego, od dzieciństwa po starość. Autorzy każdy z rozdziałów poprzedzają krótkim, dobitnym opowiadaniem, które wprowadza czytelnika w problematykę kolejnej części. Potem są fakty, które układają się w opowieść o beznadziei, manipulacji, propagandzie i rozczarowaniach.
Całość uzupełniają archiwalne zdjęcia i bogata bibliografia.
Autorzy piszą w sposób ciekawy, barwny, łącząc reportażowy styl z językiem literackim. Dzięki temu mamy wrażenie, jakbyśmy oglądali świat ZSRR przez dziurkę od klucza. Będąc po drugiej stronie drzwi, można czuć się bezpiecznym, ale odczuwa się też lęk przed przyłapaniem na podglądaniu. Ten dziwny niepokój towarzyszy czytelnikowi podczas lektury, bo losy przeciętnego obywatela sowieckiego imperium nigdy nie były przewidywalne i pozbawione strachu przed jutrem.
BEATA IGIELSKA
Michaił Heller utworzył pojęcie „Homo sovieticus” czyli człowieka rozumnego (homo sapiens) ukształtowanego po wprowadzeniu marksistowskiego eksperymentu społecznego.
I o takim człowieku radzieckim - zwykłej Nataszy czy Waniuszy - jest ta książka.
O ich życiu – od najmłodszych lat, aż do śmierci w Kraju Rad.
Ta bardzo ciekawa lektura, nawet dla takich osobników jak ja, który po raz pierwszy pojawił się w „pionierskom lagierie” w okolicach bratniego miasta Łodzi czyli Iwanowa w 1986 roku i całkiem nieźle porusza się w świecie ZSRR.
Dowiecie jak wielką rolę w państwie radzieckim odgrywały tamtejsze „Wieczorynki” i dlaczego „Żabka podróżniczka” musiała zniknąć z ekranów, przysparzając swoim twórcom poważnych kłopotów z władzą. Podobnie jak nieco gamoniowaty Miszka po objęciu władzy przez Michaiła Siergiejewicza Gorbaczowa czy pies Fila podczas pobytu w ZSRR Fidela Castro. Przeczytacie też dlaczego w „Spokuszkach” pojawił się Murka – tygrysek syberyjski.
Tekst z „Wieczorynki” czyli „Spokuszki” zacytował nawet podczas posiedzenia KC KPZR sam Leonid Iljicz Breżniew.
Na kartach książki spotkacie kobiety- górniczki, które potrafiły wydobywać węgiel w Donbasie nie mniej sprawnie niż legendarni herosi pracy socjalistycznej z samym Aleksiejem Grigorjewiczem Stachanowem na czele.
Dowiecie się czym jest magiczna w ZSRR liczba 362, dlaczego Michaił Siergiejewicz dorobił się mało przyjaznej ksywy „Lemoniadowy Joe” oraz jak wyglądało przyjęcie na studia i samo studiowanie.
Poznacie naukowe podejście do zwalczania alkoholizmu, a także legendarny obóz pionierów w krymskim Arteku. To, że alkoholu nie można nabywać w określonej odległości od różnego typu budynków i instytucji nie jest bynajmniej odkryciem ruchów trzeźwościowych powstałych w III RP.
To również podróż z bardzo młodymi ludźmi do Afganistanu, z której wielu już nie wróciło, a jeszcze więcej z nich z traumy tamtejszych czasów nie uwolniło się do dzisiaj.
Przeczytacie o tym czym był „gruz 200” (a właściwie jest do tej pory) oraz dlaczego lepiej było trzymać się z daleka od podróży „Czarnym Tulipanem”
Będziecie mogli się przekonać, ile pozostało w Polsce z mentalności człowieka radzieckiego oraz jak wiele z homo sovieticusa jest w nas samych, a i w obecnych, prominentnych politykach działających w naszym pięknym Kraju jest go niemało. Z części z nich byliby dumni wodzowie rewolucji.
Dla części z Was będzie to (tak jak dla mnie) powrót w czasy młodości, dla młodszych czytelników – możliwość odkrycia świata, który zgodnie z logiką istnieć nie powinien, a istniał i miał się okresowo całkiem nieźle przez kilkadziesiąt lat.
Książka w jednych miejscach zabawna, w innych poważna i smutna – jak to życie w kraju monopartyjnym.
http://niestatystycznypolak.blogspot.com