Duchowny, prałat, kanonik. Biznesmen, celebryta i bon vivant.
W grudniu 2018 roku runął pomnik prałata Henryka Jankowskiego, jednego z bardziej rozpoznawalnych kapelanów „Solidarności”. Zmarły w 2010 roku ksiądz był postacią więcej niż kontrowersyjną. Ci, którzy ściągnęli go z piedestału, widzieli w nim ucieleśnienie głównych grzechów trawiących polski Kościół: pychy, chciwości, nieczystości, łakomstwa, zazdrości i gniewu. Ci, którzy niedługo potem modlili się „o zwycięstwo prawdy” w jego intencji, patrzyli na niego jak na bohatera i dobroczyńcę.
By odkryć prawdę, Monika Góra i Krzysztof Brożek sięgają do źródeł, docierają do świadków, współpracowników i rywali. Cofają się do jego przedwojennego dzieciństwa, lat szkolnych i tych spędzonych w seminarium. Sprawdzają, jak chłopiec nieradzący sobie z nauką stopniowo wyprzedzał lepszych od siebie. Jak otaczał się ludźmi, którzy mogli popchnąć go wyżej. Jak związał się ze służbami polskimi i niemieckimi, a potem przyłączył do „Solidarności”. Jak w wolnej Polsce budował swoje imperium, powoli podupadając na zdrowiu.
W dziennikarskim śledztwie autorzy mierzą się również z najpoważniejszymi oskarżeniami wobec Jankowskiego – tymi, które dotyczą wykorzystywania dzieci i ministrantów z parafii św. Brygidy. Ilu młodych ludzi okaleczył prałat? Czy wszystkie oskarżenia są prawdziwe?
Upadek po raz kolejny dowodzi, że rzeczywistość nie jest czarno-biała, co nie czyni jej w żaden sposób mniej bolesną.
Autor | Monika Góra, Krzysztof Brożek |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 512 |
Format | 14.0x21.0 cm |
Numer ISBN | 9788381432696 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381432696 |
Data premiery | 2020.09.30 |
Data pojawienia się | 2020.08.26 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 23 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kapelan "Solidarności" przez szereg lat uchodził za legendę, której statusu nie godzi się podważać - nawet w obliczu wzbudzanych jeszcze za życia kontrowersji. Prałat Jankowski z parafii św. Brygidy doczekał się honorowych obywatelstw miast, pomników, a następnie pomniki owe zostały zrzucone z cokołów przez tych samych ludzi, którzy wprowadzili na nie jego podobiznę. Dlaczego tak się stało?
Niniejsza książka jest owocem dziennikarskiego śledztwa Krzysztofa Brożka i Moniki Góra. Autorzy próbują prześledzić historię życia księdza, który będąc gorszym od innych wspiął się na wyżyny zarówno w sferze duchowej, jak również politycznej i biznesowej. W książce nie pominięto także kwestii gorszących i godnych potępienia, które przyczyniły się do upadku legendy prałata.
Ksiądz Henryk Jankowski był z pozoru niewyróżniającym się szczególnie duchownym, który potrafił otaczać się ludźmi, dzięki którym możliwe było jego ciągłe wspinanie się w górę. Dzięki przebywaniu w środowisku "Solidarności" Jankowski zyskał status jej kapelana, a osobista zażyłość z Wałęsą otworzyła mu wiele drzwi - przede wszystkim w wolnej już Polsce. Jankowski stworzył prywatne imperium biznesowo-polityczne, a zajmowana przezeń parafia św. Brygidy przez lata opływała w dostatki.
Sposób bycia prałata i jego prywatne poczynania były przez lata przyczynkiem do powstawania i narastania kontrowersji. Wszak zbytkowne życie i wręcz afiszowanie się nim stoi w jawnej sprzeczności z naukami Chrystusa. A Jankowski zdecydowanie preferował zbytek (posiadał nawet własne wina ze swą podobizną). Jego wypowiedzi wiele razy budziły niesmak, zdumienie, a nawet gniew, kładąc się cieniem na szeregu zasług oddanych przez Jankowskiego sprawie "Solidarności". W efekcie wizerunek prałata w zasadzie od zawsze był niejednoznaczny.
Wszystko to jednak można było Jankowskiemu wybaczyć z uwagi na przeszłe zasługi. Pewnego aspektu jego prywatnego życia nie sposób jednak było przemilczeć i zignorować, a mowa o wątku pedofilskim. Prałat publicznie przejawiał aż nazbyt widoczną sympatię w stosunku do młodych chłopców - ministrantów i nie tylko. Na terenie parafii widywano publikacje pornograficzne, a sam Jankowski przyznał nawet, że zdarza mu się spać w jednym łóżku z chłopcem, albowiem postępująca choroba sprawia, że źle czuje się w łożu sam (!). Niedopuszczalne obrzydliwości podobnego rodzaju przyczyniły się do upadku legendy prałata.
Potępienie dotykało Jankowskiego już za życia, jednak jego wybuch nastąpił już po śmierci prałata. Przyczyniły się do tego relacje świadków oraz publikacja "Gazety Wyborczej". W efekcie wizerunek prałata runął - tak jak i jego pomnik...
Problem z oceną Jankowskiego jest taki, że wszystko to są tak naprawdę sprawy nie do końca do zweryfikowania. Fakt pojawiania się po latach świadków czy też ofiar rodzić może pytania o autentyczność tych relacji oraz o ich ewentualne motywacje (w tym materialne). Wydaje się jednak, że zbieżność świadectw pokrzywdzonych nie jest w świetle sposobu bycia Jankowskiego przypadkowa. To przykre – tak właśnie upadają mity i legendy.
W całej tej historii warto także moim zdaniem zaznaczyć jedno: warto o tym wszystkim mówić. Nawet jeśli opisywane obrzydliwości dotyczą kogoś zasłużonego, to fakt oddania owych zasług nie może przesłaniać prawdy o człowieku. Nie można w imię zasług tej prawdy przemilczać. Przesłanie niniejszej książki doskonale oddaje tę myśl.
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/10/upadek-historia-praata-henryka.html