Światowy bestseller! Film na podstawie książki!
To nie pierwsze przestępstwo Artemisa, młodego geniusza i złoczyńcy, ale zdecydowanie najbardziej podłe. Za uwolnienie porwanej elfki żąda gigantycznego okupu - legendarnego skarbu. Artemis nie cofnie się przed niczym. Wszystko po to, by uratować ojca i odzyskać rodzinną fortunę.
Rozpoczyna się konflikt między ludźmi i elfami.
Kto wygra ostateczne starcie?
W serii powieści o Artemisie kryją się: najnowsza technologia, potężne zaklęcia, szybka i wciągająca akcja oraz niepokorni bohaterowie.
Autor | Eoin Colfer |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 304 |
Format | 13.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-5201-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324052011 |
Waga | 400 g |
Data premiery | 2020.09.16 |
Data pojawienia się | 2020.08.20 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Artemis to niezwykły chłopak, a jego przygody zachwyciły mojego syna, który tak jak główny bohater ma 12 lat. Po lekturze książki zapragną przeczytać kolejne tomy z Artemisem w roli głównej. Na szczęście jest ich kilka dobrych tomów, więc syn przez najbliższy czas nie powinien narzekać na nudę. Polecił książkę swojej kuzynce, która powiedziała, że już dawno nie śmiała się tak podczas czytania, więc myślę, że recenzje młodych czytelników są w tym przypadku najlepsze. Po obejrzeniu filmu „Artemis Fowl” syn stwierdził, że był fajny, ale książka jego zdaniem dużo bardziej interesująca.
Wiedzieliście, że elfy istnieją? Co więcej, mieszkają w podziemnych miastach i - oprócz czarów - dysponują najnowocześniejszą technologią, o której ludziom się nawet nie śniło? A fauny, gobliny i krasnoludy? To też mieszkańcy podziemia, z którymi przyjdzie się zmierzyć Artemisowi, tytułowemu bohaterowi książki. Zresztą, chłopak sam tego chciał, skoro wywołał międzygatunkową wojnę…
Książka o przygodach nastoletniego geniusza zbrodni i występku jest świetnie napisana, wartka akcja przeplata się ze zwariowanymi sytuacjami, humorem i rewelacyjnymi opisami wyglądu i zachowania mieszkańców podziemnego świata. Szczypta czarów, parę technologicznych gadżetów z najwyższej półki i genialny, acz mocno „niegrzeczny” plan Artemisa na zdobycie fortuny – wszystko to powoduje, że książka świetnie nadaje się dla nastoletniego czytelnika.
"Artemis Fowl" to powieść skierowana do młodszej i nieco starszej młodzieży. Po prawdzie jednak podczas lektury mogą się także świetnie bawić dorośli. Powieść zdecydowanie wyróżnia się na tle innych książek z gatunku fantastyki. O ile przewijają się w fabule dosyć sztampowe (jeśli chodzi o ten gatunek) elementy, takie jak elfy, wróżki itp., o tyle całość tworzy niesamowitą opowieść, okraszoną czarnym humorem, błyskotliwymi dialogami oraz nietuzinkowymi postaciami. Już sam główny bohater – Artemis Fowl to zgoła zaskakująca postać, która mimo młodego wieku po uszy siedzi w przestępczym światku, pełnym niebezpieczeństw i zagadek. Co jeszcze bardziej zaskakujące – respekt wobec tego młodego złoczyńcy odczuwają nawet dorośli. Artemis jest bowiem dziedzicem znanego i cenionego w tym świecie rodu. Kiedy pozycja rodziny zadrżała w posadach przez ojca Artemisa, to właśnie potomek postanawia odratować zarówno renomę nazwiska, jak i uszczuploną przez ojca fortunę. Niezwykle ciekawe jest połączenie magii oraz czarów z najnowocześniejszą technologią, jaką posługują się bohaterowie. Powieść ukazała się nakładem wydawnictwa Znak Emotikon. Na okładce można zaś zobaczyć filmowe wersje postaci. Książkę czyta się przyjemnie, akcja i sama fabuła wciągnie nie tylko młodszych czytelników. Polecam!
Jaka była Wasza pierwsza fantastyczna powieść?
Większość pewnie rzuci, że "Harry Potter". Natomiast dla mnie był nią właśnie "Artemis Fowl". Artemis Fowl od zawsze był cudownym dzieckiem. Nie tylko pełnym wdzięku i uroku osobistego, ale w głównej mierze piekielnie inteligentny. Niestety, postanowił zejść ze ścieżki prawa i już w wieku dwunastu lat jest bardzo dobrze znany w podziemnym światku. Chłopiec uknuł misterny plan, aby przywrócić swojej rodzinie fortunę i wykraść skarb… elfów.
W trakcie swojej przygody, Artemis trafia na jedną z przedstawicieli Małego Ludku, Holly Niedużą. I cały czas jest to moja ulubiona postać z serii! Pełna energii, przecudownego humoru i zadziorności, która w połączeniu z jej niewielkim wzrostem, nadaje jej tylko jeszcze więcej uroku. To uparta i stanowcza kobietka! Sam Artemis jest zuchwały, ale w bardzo przyjazny sposób. I choć z jednej strony wiem, że postępuje w sposób zły i niewłaściwy… to i tak nie mogę się oprzeć, żeby nie kibicować, bo od pierwszych stron zdobył moją sympatię.
Czytelnik od pierwszych stron zostaje wrzucony w wir akcji. I tak wygląda fabuła: to jedna wielka akcja, która nie zwalnia nawet do ostatnich stron. Spokojnie można pochłonąć ją w kilka godzin! A zakończenie? Przepiękne i rozczulające. Emocje towarzyszące mi przy czytaniu bardzo przypominały te sprzed niemal dwudziestu lat.
“Artemis Fowl” jest przykładem cudownej powieści młodzieżowej, pełnej humoru, zwariowanych przygód i świetnie poprowadzonej akcji. Styl jest lekki i niezbyt wymagający, dlatego sprawdzi się już dla młodszego czytelnika lub takiego, który dopiero chciałby zacząć swoją przygodę z książkami. Chociaż nawet dorosły może się świetnie przy niej bawić!
W skład serii wchodzi aż kilka książek, więc jeśli ktoś pokocha tego młodego łobuziaka i niesforną Holly Niedużą, a nie będzie chciał się z nimi rozstawać, będzie mógł śmiało sięgnąć po kolejne części i kontynuować przygodę.
Eoin Colfer uraczył nas wspaniałą książką, jaką jest Artemis Fowl. Nie jest to sztampowa powieść dla młodzieży, ukazująca jedynie walkę dobra ze złem, ale opowieść łącząca w nietuzinkowy sposób fantastyczne stworzenia, technologię science-fiction oraz kryminalno-detektywistyczne przygody tytułowego bohatera, posypane nutką humoru. Mieszanka wybuchowa dla młodego czytelnika!
Książka ta jest pierwszą częścią serii przygód młodego Artemisa Fowla, która wprowadza nas w wykreowany przez Eoin’a Colfer’a świat Błotnych Ludzi (czyli nas) oraz Małych Ludzi (czyli elfów). Autor bazując na dawnych baśniach i legendach, przedstawia nam magiczne stworzenia w innym świetle. Elfy tworzą podziemną społeczność, ukrywającą się głęboko w ziemi przed ludźmi, którzy zagarnęli ich dawny dom. Do maskowania się używają magii oraz nowoczesnej technologii, stworzonej przez Ogierka – fauna. W społeczeństwie tym znajdziemy również skrzaty, chochliki, gnomy, gobliny oraz krasnoludy. Grupy te posiadają różne zdolności, które wielokrotnie zaskakują i wywołują uśmiech na twarzy czytelnika/czytelniczki.
Główny bohater Artemis Fowl to dwunastoletni chłopiec pochodzący z bogatej rodziny, posiadającej korzenie przestępcze. Poznajemy go w dość trudnej sytuacji, na którą wpływa zaginięcie ojca i choroba psychiczna matki. To ona popchnie chłopca – geniusza technologicznego do planu odebrania elfom skarbu. Przy wsparciu rodziny Butlerów, czyli świetnie wyszkolonych kamerdynerów-ochroniarzy, Artemis zacznie wprowadzać swój plan w życie, co doprowadzi do walk z elfami. Na jego drodze stanie jednak młoda elfka, Holly Nieduża, będąca pierwszą kobietą pracującą w SKRZAT, czyli Specjalnym Korpusie Rozpoznawczym do Zadań Tajemnych, która silnie wpłynie na przebieg zdarzeń.
W książce tej znaleźć można wiele ,,smaczków”, nowe ukazanie legendarnych postaci, nawiązania do słynnych dzieł, takich jak Sherlock Holmes czy James Bond. Wspaniała przygoda przedstawiająca świat jako zróżnicowany i zależny od wielu czynników. Nikt nie jest tu krystalicznie biały czy czarny. Autor w wielu momentach zwraca uwagę na dyskryminację oraz problem niszczenia środowiska, którego dopuszczają się ludzie.
Książkę tę polecam wszystkim miłośnikom dobrych przygód, fantasy i kryminałów. Jestem pewna, że Was nie zawiedzie!
Przyjemna książka przygodowo-fantastyczna dla młodzieży, ale dorosły również miło spędzi przy niej czas. Książkę czyta się bardzo szybko. Osadzona we współczesnym świecie historia dwunastoletniego Artemisa, który ma wielkie możliwości intelektualne i zasoby materialne, pociąga zwłaszcza młodego czytelnika. Wykorzystywane przez niego technologie pozwalają unieść go do rangi superbohatera. Wątek wróżek, magii i czarów, który na początku nie wydaje się pasować do książki, dostarcza mnóstwa nieprzewidywanych zwrotów akcji, zachęcając do szybkiego dotarcia do końca lektury. Serdecznie polecam i czekam na kolejne części.
Artemis ma dwanaście lat i pochodzi z rodziny o wieloletnich przestępczych korzeniach. Trudno więc się dziwić, że postanowił on pójść w ślady przodków. Zabójcza wręcz inteligencja, ogromna pewność siebie oraz skłonność do sarkazmu – tak chyba najprościej można opisać Artemisa. Wszystko to czyni z naszego bohatera przestępcę idealnego. Wraz z wiernym towarzyszem Butlerem, którego rodzina od lat służy Fowl’om, postanawia wcielić w życie swój niecny plan. Młody przestępca postanowił odbudować rodzinną fortunę i odnaleźć zaginionego ojca, a potrzebne będzie mu do tego… złoto wróżek.
Gdy w ręce młodego Artemisa trafia w końcu tajemnicza księga Małego Ludu, do realizacji planu wystarczy jedynie złapać elfa. Najnowsze technologie, w połączeniu ze sprytem i geniuszem głównego bohatera oraz wiedzą, zaczerpniętą z księgi pomagają Artemisowi schwytać Holly. Szybko się jednak okaże, że porwany elf to kapitan SKRZATu (elitarnej jednostki Sił Krasnoludzkiego Reagowania). Nie trzeba być geniuszem, by domyślić się, że uprowadzenie funkcjonariusza sił specjalnych nie może się dobrze skończyć. Czy Artemisowi uda się przechytrzyć wróżki i zdobyć ich złoto? Czy kapitan Holly Nieduża wyjdzie cało z opresji? Sprawdźcie sami!
„Artemis Fowl” to świetna lektura, będąca połączeniem fantastyki i kryminału. Warto jednak podkreślić, że jest to fantastyka w wydaniu szczególnym. Nie znajdziecie tu magicznych różdżek, uroczych wróżek czy krasnoludów z kilofami. Trzeba przyznać, że autor puścił wodze wyobraźni, bo stworzony przez niego świat różni się od innych, o których możecie przeczytać w książkach pełnych czarów i magii. Przedstawione przez Eoina Colfera elfy owszem, są inteligentne, jednak ich pewność siebie i porywczość często bywa przyczyną ich klęski. Krasnoludy owszem, kopią w ziemi, jednak w sposób, który wywoła salwy śmiechu u niejednego czytelnika. A sama magia jest tu dość subtelna, bo pierwsze skrzypce zdecydowanie gra najnowsza technologia, która wprawia w osłupienie.
Muszę przyznać, że książkę o Artemisie czyta się jednym tchem. Fabuła jest niezwykle wciągająca i świetnie przemyślana. Gwarantuję, że przygody genialnego przestępcy nie raz Was zaskoczą. Co mnie jednak urzekło najbardziej to narracja. Dlaczego? Jest ona prowadzona w niezwykle zabawny sposób. Narrator nie szczędzi docinków każdemu z bohaterów, a sama opowieść pełna jest czarnego humoru i sarkazmu. Jestem przekonana, że młodzież będzie zachwycona takim prowadzeniem przez historię! Co więcej, stworzeni przez autora bohaterowie są niezwykle charyzmatyczni, i pomimo swoich wad budzą w czytelniku zaskakującą sympatię!
Gorąco polecam książkę „Artemis Fowl” czytelnikom od 12. roku życia, choć jestem zdania, że dorośli będą się równie dobrze bawić przy tej lekturze.
Co zrobić, żeby zachęcić młodego człowieka do przeczytania książki ?
Posunąć mu świetną lekturę. Taką, jaką jest "Artemis Fowl" Eoin Colfer.
Ten inteligentny dwunastolatek, a jednocześnie geniusz i młody przestępca zrobi wszystko, co tylko możliwe, żeby odzyskać rodzinną fortunę i uratować ojca.
Baśniowy świat i nowoczesna technologia przeplatają się w tej opowieści. Ale to, co przekonało mnie do sięgnięcia po książkę fantasy, to humor , który niejednokrotnie wywołał uśmiech na mojej twarzy. I już nie miało najmniejszego znaczenia, że to nie jest mój ulubiony gatunek literacki, a przedział wiekowy już nie ten.
Młody czytelnik będzie zachwycony.
A filmowa okładka daje do zrozumienia, że gdy skończy czytać, może śmiało sięgnąć po film.
Polecam z całego serca.
Zazwyczaj, w temacie książek dla dzieci, polecam te, które przeznaczone są dla dziewczynek. Tym razem dla odmiany będzie to tytuł, który zainteresuje również (a może nawet głównie chłopców w wieku 8+).
🧚♀️
W książce poznajemy 12-letniego Artemisa, genialnego złoczyńcę, odznaczającego się ponadprzeciętną inteligencją i wiedzą. Chłopiec pragnie, za pomocą tajemnej Księgi, odszukać i zdobyć ogromny skarb, garniec złota z końca tęczy- którego strzegą magiczne stworzenia.
Wśród nich poznajemy elfy (w tym elfkę Niedużą, która odegra ważną rolę w tej historii), ale też faunów i skrzatów i wróżki ✨
🧚♀️
Ciekawym zabiegiem jest zestawienie świata nowoczesnych technologii ze światem magicznych stworzeń, które trwają obok siebie, wzajemnie się w pewnym stopniu przenikając i pokazując że w bajkach kryje się ziarenko prawdy 😉
🧚♀️
Akcję poznajemy oczami dwójki bohaterów, z przeciwnych obozów- Artemisa i kapitan Niedużej - dzięki temu mamy lepszy obraz wydarzeń. A dzieje się sporo 🙂 Wartka akcja jest dodatkowo urozmaicana zabawnymi wstawkami, przez co całość dosłownie się pochłania.
🧚♀️
Myślę, że zarówno dorośli, jak i dzieci z entuzjazmem przyjmą przygody Artemisa 🙂 Ja bawiłam się wyśmienicie podczas lektury.
Jeżeli chcecie oderwać waszego jedenasto czy dwunastoletniego syna, a może córkę, od komputera, laptopa, czy telefonu to jest szansa, że uda się to zrobić poprzez książkę, którą napisał Eoin Colfer, której jednym z głównych bohaterów jest tytułowy Artemis Fowl. Książka w swojej fabule łączy świat nowoczesności i wynalazków ze światem wróżek, trolli, gnomów, elfów czy krasnoludów. Wytworzony przez wyobraźnię autora świat i zdarzenia spotykające bohaterów są bardzo wciągające, a jednocześnie skłaniające do pewnej refleksji na temat tego jak świat ludzi (zwanymi tutaj przez innych Błotnymi Ludźmi) i światy funkcjonujące równolegle z tym światem na siebie oddziaływają, jak postrzegany jest człowiek przez inne istoty żyjące, jakie są ludzkie pragnienia, dążenia, marzenia, a jednocześnie jak funkcjonuje w człowieku i innych żywych istotach sumienie, zasady traktowania, poszanowania innego życia. Czytając książkę można zastanowić się jaką cenę za sukces, za osiągnięcie jakiegoś celu chce zapłacić dana postać, co jest w stanie ją powstrzymać, co jest w stanie zmienić jej poglądy. W ciekawy sposób pokazane są liczne dylematy jak postąpić, jakie stoją przed poszczególnymi bohaterami. Czytelnik jest nakłaniany do refleksji, przemyśleń jak dany bohater postępuje, jak myśli, co go napędza do działania, jak postrzega innych, gdzie widzi wroga, gdzie sprzymierzeńca, co wpływa na czyjeś działanie lub zaniechanie tego działania. Pracuje w naszej głowie wyobraźnia, pracują emocje czytelnika, wydarzenia w książce pobudzają uczucia, myślenie a jednocześnie książka sprawia dużą frajdę przy czytaniu i przenosi w interesujący świat łączący magię z technologicznymi nowościami, czyli to co jest niezwykle interesujące dla młodych ludzi żądnych wrażeń. Pomysł na książkę jest niezwykle ciekawy, a postacie stworzone przez autora niezwykle interesujące. Zachęcam do poznania wróżki Holly, komendanta Bulwy, fauna Ogierka czy krasnala Mierzwy Grzebaczka, dowiedzcie się też co chce zdobyć Artemis Fowl i jak chce do tego wykorzystać wiedzę Księgi. Z nimi i jeszcze innymi postaciami pewna jest intrygująca przygoda i dobra zabawa z magią i technologicznymi nowościami.