|
Rok w Krainie CzarówRok w Krainie Czarów – opis wydawcy Czy zastanawialiście się kiedyś, jak mogłoby wyglądać życie w Krainie Czarów? Czy mieszkają tam Czerwony Kapturek, czarodziej, wilk, krasnoludki, smok, księżniczki i różne stwory? Co robią przez cały rok? Zapraszamy w fantastyczną podróż, pełną niespodzianek i niezwykłych spotkań z bohaterami z bajek, ale i z Paziem Krotochwilem, istotą o nienagannej elegancji i niewiarygodnym talencie ogrodniczym, Wodnikiem nie z tej ziemi czy Hrabią de von Sal, który przedstawia się jako Największy Mag Świata, ale tak naprawdę nie umie czarować. Rok w Krainie Czarów można oglądać godzinami. Ta niezwykła książka pobudza wyobraźnię, rozwija spostrzegawczość, umiejętność opowiadania, a przede wszystkim gwarantuje świetną zabawę. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2017.07.31 |
| Opinie czytelników o „Rok w Krainie Czarów”
Średnia ocena: 5,0 na bazie 6 ocen z 6 opinii |      |
Autor: Life and chill | , data: 13.01.2018 13:28 | , ocena: 5,0 |      |
Zaczarowany rok, w zaczarowanej krainie, to fascynująca książka pobudzająca wyobraźnię. Czy nie cudownie w gorszych chwilach wyruszać w całoroczną podróż do świata fantazji, gdzie spotkać możemy postacie, takie jak baba-jaga, krasnoludki, czarodziej czy smok? Poza świetną zabawą lektura ta ukazuje zachodzące w przyrodzie zmiany podczas poszczególnych miesięcy oraz ćwiczy spostrzegawczość. Za każdym razem dzięki własnej wyobraźni, możemy razem z dzieckiem stworzyć nowe historie i spotkać kolejne zaczarowane postacie, a co za tym idzie nigdy nie mieć dość tej książki. Autor: Kosz z Książkami | , data: 15.10.2017 13:06 | , ocena: 5,0 |      |
Rok w Krainie Czarów – czeka na Was dwanaście miesięcy pełnych przygód!Seria Rok w… od wydawnictwa Nasza Księgarnia już jakiś czas temu rzuciła mi się w oczy. Nie tylko za sprawą powiększonego formatu i przyciągających wzrok ilustracji na okładkach, ale także z powodu licznych pozytywnych opinii na temat tych książek. Korzystając z okazji, że najnowsza pozycja z serii zabiera czytelników do Krainy Czarów (jak można się oprzeć okazji wyprawy do krainy pełnej magii?) postanowiłam osobiście przekonać się co takiego niezwykłego kryje w sobie ta seria. Serdecznie zapraszam do wspólnego spędzenia dwunastu miesięcy w zaczarowanej krainie w książce Macieja Szymanowicza Rok w Krainie Czarów.
Rok w Krainie Czarów to książka zawierająca dwanaście rozkładówek – po jednej na każdy miesiąc roku, oraz dwie strony z opisem postaci zamieszkujących niezwykła krainę. Z pozoru wydaje się, że to niewiele, jednak wrażenie to szybko znika gdy zagłębimy się w „lekturę”. „Lekturę”, ponieważ poza wspomnianym opisem bohaterów książki, nie zawiera ani linijki tekstu. Cała zabawa związana z wymyślaniem historii postaci takich jak przykładowo: Czerwony Kapturek, Babcia Babula, Leśne Licho, czy Śpiąca Królewna, zostaje oddana w ręce czytelnika.
To, że książki rozwijają wyobraźnię nie trzeba chyba nikomu mówić. Warto jednak dodać, że pozycje takie jak Rok w Krainie Czarów, robią to w sposób szczególnie intensywny. Każda z rozkładówek zachęca bowiem czytelnika do wymyślania własnych historii poznanych bohaterów książki, a także rozwija spostrzegawczość dziecka. Rysunki są naprawdę szczegółowe i już samo odnalezienie wszystkich bohaterów i przyjrzenie się temu co robią zajmuje dobrą chwilę. A przecież ich odnalezienie to dopiero początek zabawy. Zdecydowanie warto zachęcać dziecko, chociażby przez zadawanie prostych pytań, do wymyślania własnych opowieści na podstawie zawartych w książce obrazków. Możliwości jest bez liku, a pewne jest tylko jedno: Każda z wymyślonych historii będzie unikatowa i przyniesie małemu czytelnikowi masę zabawy.
Jak wspomniałam na wstępie książkę wyróżnia na pierwszy rzut oka duży format, nieco większy od A4, a także kolorowe, bardzo szczegółowe i miłe dla oka ilustracje, których małą próbkę dostajemy na okładce książki. Warto także dodać, że cała książka wydrukowana została na usztywnianych, tekturowych kartkach, dzięki czemu całość jest sztywna i wytrzymała i śmiało można oddać książkę w ręce małego dziecka bez obawy, że ulegnie ona zniszczeniu.
Rok w Krainie Czarów, to nietypowa pozycja, którą śmiało polecam wszystkim młodym molom książkowym, a także tym dzieciom, które nie do końca przekonały się do rozrywki jaką niesie ze sobą dobra książka. Bo pozycję Macieja Szymanowicza śmiało można nazwać dobrą, a wręcz bardzo dobrą książką, która w pomysłowy sposób odsłania przed czytelnikiem cuda Krainy Czarów, do której odwiedzenia serdecznie wszystkich zachęcam. Autor: Ania - Książeczki syna i córeczki | , data: 08.10.2017 23:12 | , ocena: 5,0 |      |
Cudo!Wszystkie części z tej serii to nic innego jak 12 rozkładówek przedstawiających dokładnie to samo miejsce i te same postacie, ale w różnych miesiącach w roku. Jedna ilustracja to jeden miesiąc. Wszystko dzieje się dokładnie w tym samym miejscu. I tak przeglądając książkę widzimy jak wyglądała dana kraina w styczniu, lutym, marcu, kwietniu... itd. itp. Dostrzegamy, jak zmienia się sceneria wraz ze zmianą pór roku. I jak nasi bohaterowie spędzają czas podczas całego roku. Bardzo mi się to podoba, tym bardziej, że każda z tych rozkładówek jest wręcz przepełniona wszelkimi drobnymi szczegółami. Na tych obrazkach strasznie dużo się dzieje. Więc myślę, że nie sposób się z tymi książkami nudzić. Bo za każdym razem gdy je otwieramy dostrzegamy coś nowego. Coś co poprzednio nie rzuciło nam się w oczy. Podoba mi się także to, że lektury te są duże, a obrazki te zapełniają dokładnie dwie strony. Fajne jest również to, że są to książki sztywnostronicowe, więc nawet bardzo małe dzieci mogą je sobie oglądać bez pomocy dorosłych. Natalce bardzo się ta książka spodobała. W końcu jest tam koniorożec, oraz takie postacie jak trąbkopotam, mniamopotam, dobroduszek czy smoczydło. Znacie ich może? Bo ja pierwsze słyszę. Ale powiem wam, że Natalka ich uwielbia. Zatem zamiast przedłużać ten temat w nieskończoność napiszę tylko jedno - POLECAM! Autor: Żyję bo czytam | , data: 03.10.2017 18:33 | , ocena: 5,0 |      |
Rok w krainie czarów Maciej Szymanowicz to znany ilustrator książek dla dzieci, choć z wykształcenia jest aktorem lalkowym. Pasja do rysowania jednak zwyciężyła i bardzo dobrze, dla wszystkich czytelników małych i dużych.
Jak ja sobie zazdroszczę, że mogłam już zapoznać się z książką do oglądania "Rok w krainie czarów". Jest to pięknie wydana w twardej oprawie pozycja, która zapewni komfort oglądania i tworzenia historii, również dzięki dużemu formatowi. Można zasiąść wygodnie na kanapie, fotelu lub gdzie kto woli i wraz ze swoimi pociechami oglądać niezwykły świat bajkowych, zaczarowanych postaci.
Na początku kilka z nich, zostaje przedstawionych krótkim opisem. Są tam m.in. Czerwony Kapturek, Wielkolud, Wróżka Kwiatuszka, Koniorożec, Trąbkopotam i Mniamopotam, Hrabia de von Sal, Śniąca Królewna, Smoczydło i wiele innych. Na końcu znajduje się interaktywna zabawa. Środek zaś, to dwanaście rozkładówek przedstawiających poszczególne miesiące jednego roku, które stanowią bazę do niezwykłych, oryginalnych i tylko naszych opowieści. Rodzice i dzieci mogą tworzyć miliony historii, takie na jakie pozwoli im wyobraźnia.
No właśnie, wyobraźnia małego człowieka ma możliwość rozwinąć skrzydła. Ponadto spostrzegawczość, umiejętność opowiadania i dobra zabawa dla całej rodziny!
Książka będzie również idealna, na nudny czas podczas podróży i oczywiście na prezent. Ja bym się ucieszyła :-)
http://zyje-bo-czytam.blogspot.com/2017/09/rok-w-krainie-czarow-maciej-szymanowicz.html Autor: pożeram strony | , data: 26.09.2017 21:51 | , ocena: 5,0 |      |
Cudowna krainaZa oknem plucha, człowiek chciałby wyjść na spacer, ale co to za przyjemność, gdy deszcz pada Ci prosto w twarz? Sami wiecie, że żadna. Kisimy się więc w domu, a pomysłów na zajęcie dziewczyn jak na lekarstwo. Jak to dobrze, że z pomocą przybyła nam Nasza Księgarnia i zabrała nas w podróż przez „Rok w Krainie Czarów”…
Moja dwulatka kocha książki obrazkowe. Do piątku myślałam, że żadna nie przebije „Robotów” od Babaryby, jednak od momentu otworzenia paczki, jaką dostałyśmy od kuriera, Mała nie rozstaje się z propozycją Naszej Księgarni. Ba! Powiem więcej. Nikomu nie pozwala dotknąć swojego egzemplarza „Rok w Krainie Czarów”! Nieźle, prawda?
„Rok w Krainie Czarów” to podróż przez kolejne miesiące w niesamowitym towarzystwie. Mamy tutaj nie tylko oczywiste postacie jak Baba Jagę, czy Olbrzyma, ale również prawdziwe osobliwości jak” Dobroduszka uwielbiającego zabawę, Leśne Licho, które szuka okazji do psot, czy Mniamopotama, czyli prawdziwego, magicznego łasucha. Sami widzicie w takim towarzystwie nie sposób się nudzić.
„Rok w Krainie Czarów” nie tylko uczy o zmianach zachodzących w przyrodzie w czasie kolejnych miesięcy, ale również ćwiczy spostrzegawczość. Zabawa w szukanie poszczególnych postaci daje wiele radości i wyrabia sprawne oko u dziecka.Duży format książki i przepiękne, naprawdę bajkowe ilustracje sprawiają, że zabawa jest jeszcze lepsza.
Dodatkowo wszelkie obrazkowe książki w tym oczywiście również „Rok w Krainie Czarów” są dobrym sposobem, by ze starszym dzieckiem ćwiczyć opowiadanie i układanie zdań na podstawie tego, co widzi na ilustracji. Bardzo przydatna umiejętność, która idealnie przyda się w szkole podczas pisania własnych wypowiedzi.
Musicie wiedzieć, że niewiele rzeczy jest w stanie zając moją Michasię na dłużej niż 10 minut, wyjątkiem jest ta książeczka. Córka upatrzyła sobie smocze jajo oraz Leśne Licho i szuka ich na każdej stronie. Na razie jest zbyt mała i nie rozumie, że w kwietniu z jaja wykluwa się smok, i w kolejnych miesiącach zawiedziona stwierdza „ Nie nia jaja”. Ale na wszystko przyjdzie czas i pewnie niebawem zrozumie nasze tłumaczenia, że jest smok, więc nie ma jaja…
Bardzo przyjemnie się patrzy jak mały brzdąc jest totalnie pochłonięty książką. My w „Roku w Krainie Czarów” zakochaliśmy się po uszy. Dziewczyny bo świetnie się bawią, a ja z mężem, bo w spokoju możemy napić się kawy i porozmawiać…. | Maciej Szymanowicz | - pozostałe pozycje w naszej księgarni: |
|
Klienci, którzy kupili Rok w Krainie Czarów, wybrali również: |
|
| |