hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Toń”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Toń

Udostępnij
Rok wydania:
Oprawa:
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.08.29
34,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 40,00 zł

Opis od wydawcy

Najnowsza powieść Marty Kisiel, autorki kultowego Dożywocia!

Toń to opowieść o tym, jak łatwo zniszczyć relacje międzyludzkie i jak trudno je odbudować, i najmocniejszych więziach, które rodzą się nie z podobieństw, lecz z różnic. Oraz o tym, że czasami trzeba odbyć podróż w czasie, aby się przekonać, kto przedkłada złoto i dzieła sztuki nad przyjaźń i lojalność.

Kiedy Dżusi Stern decyduje się oddać przysługę ciotce, jeszcze nie wie, że uruchomi lawinę wydarzeń, których nie da się już cofnąć. Trzpiotowata dziewczyna, jej poukładana siostra oraz kąśliwa ciotka nieoczekiwanie wplątują się w morderstwo — a to dopiero początek niebezpieczeństw, jakie na nie czyhają.

Przesiąknięta krwią i chciwością historia Wrocławia i Dolnego Śląska, rodzinne tajemnice i groza nie z tego świata. Bo dobra powieść zaczyna się od morderstwa, a później napięcie tylko rośnie.

AutorMarta Kisiel
WydawnictwoUroboros / GW Foksal
Rok wydania2018
Oprawamiękka
Liczba stron416
Format13.5x20.5 cm
Numer ISBN9788328045156
Kod paskowy (EAN)9788328045156
Waga334 g
Wymiary202 x 135 x 23 mm
Data premiery2018.05.23
Data pojawienia się2018.04.18

Produkt niedostępny!

Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.

Średnia ocen:
4,6
Star2Star2Star2Star2Star2
Liczba opinii:
15
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Toń
2022.04.27 20:53
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Chyba nie ma osoby bardziej zakręconej ode mnie, gdyż dopiero teraz uświadomiłam sobie, że wczoraj przeczytałam część ostatnią, a dzisiaj zabrałam się za pierwszą:-) Być może nieraz bywają takie serie, które można czytać osobno i bez kolejności, tak tutaj prawidłowa kolejność jest wskazana. Z początku poznajemy najważniejsze postacie, które z reguły występują do samego końca. Oczywiście dochodzą tutaj nowi bohaterowie, aczkolwiek ci główniejsi wiernie trwają przy tomach.

Książka zaczyna się dosyć nietypowo, gdyż w pierwszej chwili rzuca nam się w oczy scena kryminalna. Wątki literatury będą się tutaj przeplatały, oczywiście mrok powróci, jednak wcześniej przeczytamy o fantazyjnych bohaterach i scenach potwierdzających to, co potrafią. Wiele rzeczy niestety już wiedziałam, bo wyjaśniły się w tomie późniejszym, co mnie bardzo dręczy. Zupełnie jakbym dzień wcześniej odpakowała swój urodzinowy prezent i dnia kolejnego miała być nim zaskoczona. Miało to jednak też swoje plusy, gdyż od podstaw poznałam siostry Bolesne, co z kolei dało mi obraz na to dlaczego na końcu serii zachowywały się tak, a nie inaczej. Zaraz też dochodzi postać Ramzesa, mega tajemniczego i dość niebezpiecznego osobnika, który nie potrafi dosadnie się wysławiać. Praktycznie chyba zawsze mówił jedno, robił drugie, a chodziło mu o coś trzecie. Jest wiele niedopowiedzeń, tajemnic i to takich, które po prostu musimy wyjaśniać. Następnie poprzez swoją nieuwagę miałam nieco spojlerów, dlatego ponownie podkreślę, czytajcie serię wrocławską po kolei. Tylko wtedy będzie miała swój urok i czar. Przykro mi bowiem było, gdy wiedziałam, co dalej się stanie i co ich trapiło. To dla mnie wielka porażka nad którą bardzo boleję. Nie mogę jednak dać przez swoją głupotę jej niższej oceny, bo gdyby nie moja wpadka, to byłabym nią mega zachwycona.

Zdjęcie użytkownika
Pamiętam! Ja pamiętam!
2020.03.31 18:57
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Pewnie nie będzie to odkrywcze, jeśli napiszę, że pierwszy tom Trylogii wrocławskiej dzieje się we Wrocławiu. Obecnie mieści się tu zakład rusznikarski! Ale nie o tym jest książka, no i nie mieszka tu rusznikarz, a staruszka, która by dorobić do niekoniecznie wysokiej emeryturki postanowiła wynająć pokój. Traf chce, że wprowadza się tu niejaka Dżusi Stern, uciekając od nieco despotycznej ciotki i upierdliwie idealnej siostry bibliotekarki.

Na szczęście staruszka i młodziutka trzpiotowata nieco Dżusi nie są jedynymi bohaterami tej książki. Poznajemy poukładają jak jej książki w bibliotece siostrę Eleonorę, nieco zdziwaczałą ciotkę Eleonorę, antykwariusza Ramzesa, zegarmistrza Gerda Falka, z którym przez całą trylogię wiązałam nadzieję na ciekawy romansik. Kreacja bohaterów to jeden z dwóch najmocniejszych aspektów trylogii. Nikt tu nie jest ani jednoznacznie dobry, ani jednoznacznie zły. Każdy chyba ma jakąś krew na rękach, a jeśli nie krew, to chociaż nieczyste sumienie.

Ale co tak napędza tę książkę? Świetnie i dowcipnie pokazany świat bohaterów, ich zmiana pod wpływem dziwnych wydarzeń, spotkania z innymi. To klej, który spaja tą dość nieoczywistą fabułę. Bo choć mamy tu trupy, nie nazwałabym jej kryminałem, choć mamy wątki paranormalne, nie jest to czysta fantastyka, choć są potwory z bajek i legend, nie jest to fantasy, wreszcie choć mamy tu trochę historii, ale nie jest to powieść historyczna. To raczej fantastyczna obyczajówka z wszystkimi wymienionymi wcześniej elementami, spięta humorem rodem z pratchettowskich opowieści o Świecie Dysku. Bywało, że parsknęłam ze śmiechu przy jakimś opisie, zwłaszcza poczynań Dżusi. A tak, bo humor wyższych lotów to też mocna strona tej książki.

Obyczajówki nudzą, mówili. Ba, ja sama tak mówię! I nie powiem, w połowie trochę nawet wzdychałam, bo akcji nie ma tu za wiele na początku. W pewnym momencie jednak złapałam się, że niedosypiam, bo czytam, że zastanawia mnie po kiego licha autorka tego gościa z psem ciągle wprowadza w kluczowe sceny. Albo babcię Bimbową z jej

„Pamiętam! Ja pamiętam!”

Taka idealna przeszkadzajka by, och, by zakończyć książkę tak, że gdyby nie późna noc, kiedy doczytałam ostatni rozdział, to byłyby owacje na stojąco. Co jak co – ja też utonęłam!

https://konfabula.pl/cykl-wroclawski-marty-kisiel-ton-nomen-omen-placz/

Zdjęcie użytkownika
Kisielizmy we Wrocławiu
2018.11.30 20:23
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Inteligencja, rozrośnięta do granic możliwości wyobraźnia, a także szacunek dla czytelników charakteryzuje książki Marty Kisiel. Być może ciąży na niej swego rodzaju klątwa "Dożywocia" tak uwielbianego przez wszystkich, ale warto zajrzeć do innych jej powieści. One wszystkie ugotowane są w jednym wywarze ‒ w rosole z kłulika, który niczym najwytrawniejsze z dań, spokojnie bulgocze i robi się coraz smaczniejsze. Każda kolejna powieść Marty jest inna, ale też zachowuje swój charakterystyczny klimat i wysoki poziom. Od czytelników też można wymagać. Tych kisielowych zmusza się do myślenia. I to jest piękne!

Zdjęcie użytkownika
Piękna opowieść
2018.09.09 18:26
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Martę Kisiel znam z cyklu „Dożywocie”, który na mnie wywarł wielkie wrażenie i byłam zaskoczona tym, jak autorka świetnie sobie radzi łącząc w całość wiele elementów, które tworzą dla nasz czytelników niezapomnianą fabularnie historie. Tak też jest w przypadku jej książkiToń”, która z pozoru wydaje się zwyczajną książką w której nic większego w życiu głównej bohaterki ma się nie wydarzyć, a pomimo tego czyta nam się pierwsze strony szybko, łatwo, przechodząc do sedna całej sprawy. Dżusi Stern ponad trzy lata uciekła z domu po aferze, jaka wydarzyła się w tamtym miejscu, jednak to jej nie zniechęca do tego by wyświadczyć swojej ciotce przysługę. Tutaj zaczynają się dopiero schody, ukazuje się szczyt góry lodowej, który jest zwiastunem zatopionym pod taflą wody pełnej problemów, która spadają na dziewczynę. Gdy zwykła opieka nad kotem przeradza się w szereg komplikacji, które zaczynają się od momentu, gdy dom odwiedza antykwariusz. Od tego momentu przeszłość, która ciągnęła się latami za rodziną, daje wreszcie o sobie znać, a konsekwencje tych rzeczy zaczęły wypływać na powierzchnie. Marta Kisiel tym sposobem zabiera nas w powieść w której można się zatopić bez reszty i pochłaniać stronę za stroną, gdy postacie coraz więcej ze swoich charakterów nam czytelnikom pokazują. Już nie raz autorka udowodniła, że potrafi budować postacie, pokazywać ich mocne i słabe postacie, tak że w tym wszystkim na pewno trafią się i takie osoby, które się polubi. To w jaki sposób Marta Kisiel potrzeba do swojej książki imponuje, sprawia, że ja sama z wielką przyjemnością ją wspominam, ogromnie się ciesząc, że mogę poznawać twórczość owej autorki.

Zdjęcie użytkownika
Pozwól się porwać (czy utonąć)
2018.06.22 22:46
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

"-Mamy dwoje uszu i jedne usta...

-...abyśmy więcej słuchali, niż mówili"

Przedtem nie miałam okazji przeczytań żadnej z książek Marty Kisiel i jak najbardziej tego żałuje.

Mogę śmiało stwierdzić, że utonęłam w twórczości tej autorki, co skutkowało dwudniową lekturą. Sięgając po tą książkę nie zagłębiałam się w opisach czy recenzjach innych. Zostałam zachęcona głównie przez okładkę, od, której do tej pory nie mogę oderwać oczu. Jednak po czasie się przekonałam, że nie tylko to mnie zachwyci!

Początek zapowiada się niewinnie, Dżusi-seksbomba zgadza się przyjechać do Wrocławia, gdzie ma pomóc siostrze w pilnowaniu domu ciotki. Zastaje puste mieszkanie, a klucz znajduje u gadatliwej sąsiadki. Pod nieobecność rodziny łamie jedną z zasad - wpuszcza do domu nieznajomego antykwariusza. Jedno małe wydarzenie zmienia los dziewcząt. Po czasie odkrywamy wiele faktów rodzinnych, dowiadujemy się co nieco o tajemniczym mężczyźnie oraz poznajemy niezwykłego zegarmistrza.

Jak wspomniałam książka zapowiadała się na lekką lekturę, a tu nie! Moje szare komórki zostały po czasie zmuszone do myślenia, rozwikłania zagadek rodziny Sternów. Przyznam się szczerze, że nieraz odłożyłam książkę i myślałam nad rozwiązaniem historii. Rezultat niestety był marny, autorka zawsze miała lepsze pomysły ode mnie.

Jeśli chodzi o bohaterów, dostajemy prawdziwy mix osobowościowy. Zaczynając od ciotki posiadającej wiele sekretów jak i fobii, Eleonorę, która krok po kroku staję się kalką pierwszej kobiety, kończąc na Justynie, uciekinierki z rodzinnego domu w poszukiwaniu siebie. W pakiecie znajdują się także panowie - groźny antykwariusz, tajemniczy zegarmistrz i sympatyczny Karol. Patrząc na ten zestaw z góry widzimy, że nuda Nas nie dopadnie, a śmiech będzie często nam towarzyszyć.

Reasumując, Marta Kisiel dała nam komedie zmieszaną z kryminałem, pod którą kryje się nutka fantastyki. Podejrzewam, że jeśli ostatni gatunek omijacie szerokim łukiem, w tym przypadku nie powinien Wam przeszkadzać. Autorka doskonale uformowała swoją książkę sięgając do tylu gatunków. Język, tworzenie bohaterów, opisy, jak najbardziej dodają punkty dodatnie tej lekturze.

Więcej zdradzać nie będę, po prostu przeczytajcie!

"- Zawsze powtarzam, że nie wolno ufać niskim ludziom, bo im się serce w gównie macza."

Zdjęcie użytkownika
Zatonęłam w tej książce!
2018.06.05 18:07
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Mieszanka urban fantasy z dobrą dawką poczucia humoru, wynikającą ze zdolności operowania słowem od razu wpisuje się w mój czytelniczy must read. Dlatego kiedy dowiedziałam się, że wychodzi nowa książka Marty Kisiel wiedziałam, że czym prędzej muszę po nią sięgnąć. Każda kolejna wzmianka o niej podsycała moją ciekawość, a kiedy na fanpage'u Ałtorki pojawiła się przepiękna okładka to przepadłam z kretesem. Na szczęście kolejny raz Marta Kisiel udowodniła, że treść nie ustępuje miejsca oczekiwaniom.

Toń to następna książka Atłorki, po Nomen Omen, której akcja ma miejsce we Wrocławiu. Tak się składa, że od kilku lat jest to również moje miasto. Wszyscy chyba wiemy, że wydarzenia od razu stają się nam bliższe, jeżeli opisywane w nich miejsca znamy z rzeczywistości. W przypadku powieści Toń, mieliśmy na dodatek okazję zerknąć we Wrocław przeszłości oraz poznać tajemnice z nim związane. Po lekturze zdecydowanie można powiedzieć, że Marta Kisiel bardzo swobodnie czuje się w gatunku urban fantasy, korzysta z informacji na temat miasta i sprytnie wplata je w swoją fabułę.

Oczywiście to kolejna książka Kisiel, która napisana została w celach rozrywkowych i jako taka literatura idealnie się sprawdza. Lekkie pióro sprawia, że w błyskawicznym tempie przywiązujemy się do bohaterów, a kolejne wydarzenia wręcz spijamy z kart powieści. Jeżeli szukacie książki, która umili Wam oczekiwanie w długiej kolejce (sprawdzone!) czy leżenie plackiem na plaży, to Toń powinna się sprawdzić (uważajcie tylko na niekontrolowane reakcje podczas lektury). To wspaniały umilacz czasu, a zarazem rozrywka, związana z odrywaniem kolejnych tajemnic, ukrytych w jej treści.

Nie od dzisiaj wiadomo, że wykorzystywanie wierzeń słowiańskich w tego typu literaturze dobrze się sprawdza. Marta Kisiel również korzysta z tego zabiegu, ale robi to w tak ciekawy sposób, że wzbudza niegasnące zainteresowanie u czytelnika. Od razu po zamknięciu książki wyszukałam zaprezentowaną w książce postać nadnaturalną w Bestiariuszu Słowiańskim i... jestem pod wrażeniem. Wszystkie cechy się pokrywają, a Ałtorka tak sprytnie wplata je po kolei do książki, że wydaje się jakby opis tej postaci w Bestiariuszu był stworzony na podstawie Toni, a nie odwrotnie. Nie wspominając już o tym, że w pewnym momencie pojawia się też wątek romantyczny związany z Ramzesem i jest on tak rozczulający oraz oryginalny, że z miejsca podbił moje serce.

Marta Kisiel w ogóle ma talent do kreślenia bardzo charakterystycznych postaci. U niej nie ma miejsca na szarzyznę, a jeżeli ktoś pojawia się na drugim, a nawet trzecim planie to wciąż będzie miał w sobie coś, co zapamiętamy na dłużej. Przykładowo stara sąsiadka z wyższego piętra, wykrzykująca w kółko „Ja pamiętam” czy listonosz, który wie wszystko o wszystkich. Kiedy poznajemy głównych bohaterów to na pierwszy rzut oka może się wydawać, że tych cech jest wręcz za dużo i są za bardzo ekstremalne. Jednak ze strony na stronę, poznając te postaci bliżej, potrafimy zrozumieć dlaczego zachowują się właśnie w taki sposób. Po raz kolejny przywiązałam się do bohaterów Marty Kisiel i już nie mogę się doczekać kolejnych losów Eleonory, Klary, Gerda i innych. Bo zakończenie daje nadzieję na dalszą część przygód i zdecydowanie w świecie Toni znajduje się jeszcze sporo tajemnic do odkrycia.

Toń to świetny przykład dobrej powieści rozrywkowej. Mamy tajemnicę, elementy kryminału, lekkie pióro Ałtorki, a jednocześnie wspaniałe żarty słowne (bo co jak co, ale Marta Kisiel świetnie słowem operuje), pełnokrwistych bohaterów, rodzinne dramaty, nadprzyrodzone postaci i podróże w czasie. Ta mieszanka wybuchowa daje nam niesamowicie wciągającą lekturę, w której można się utopić na wspaniałe kilka godzin. I o to w końcu chodzi - jeżeli potraficie, to utońcie w niej, a nie pożałujecie.

http://www.micha-kultury.pl/2018/06/bohaterowie-tona-w-czasie-ja-w-dobrym.html

Zdjęcie użytkownika
Podróż w czasie
2018.06.01 07:06
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

ZARYS FABUŁY

Kiedy Dżusi Stern trafia do mieszkania ciotki, by wspomóc siostrę w pilnowaniu włości, nie ma pojęcia, że spotkanie z niepozornym antykwariuszem uruchomi lawinę dziwnych zdarzeń. Kiedy tajemniczy Ramzes przekonuje ją do tego, że ciotka zostawiła dla niego w mieszkaniu pewną rzecz, Dżusi postanawia mu zaufać i wpuszcza go do środka. Szybko przekonuje się o tym, że padła ofiarą oszustwa, a owiany wieloma legendami Ramzes po prostu ją wykorzystał. Kiedy dziewczyna postanawia pokonać go jego własną bronią, w jej ręce wpada niezwykły przedmiot – tajemniczy zegarek.

Tajemnice, trup i toń, czyli szykujcie się na jazdę bez trzymanki.

MOCNE ZASKOCZENIE, CZYLI EKESPERYMENT UDANY

Zaczyna się morderstwem, które nadaje powieści pewien kierunek. Uczepiłam się go jak rzep psiego ogona, przez to w pewnym momencie szeroko otwarłam usta zastanawiając się nad tym, z jakim właściwie gatunkiem powieści mam do czynienia. Sensacja? Fantastyka? Powiedziałabym więc, że to kryminał z dodatkiem elementów paranormalnych. Żebyście potem nie byli zdziwieni. Tych jednak, którzy w tym momencie kiwają głową na boki z powątpiewaniem i grymasem wymalowanym na twarzy uczulam na to, że jeśli nie dacie powieści szansy, stracicie szansę na poznanie świetnej historii. Ałtorka poeksperymentowała, zaszalała i wygrała.

WACHLARZ CECH

Jednym z najmocniejszych atutów książki są jednak bohaterowie, wyraziście nakreśleni, stanowiący kontrastujące ze sobą indywidualności. Na pierwszy plan wychodzą dwie siostry, jedna sztywna perfekcjonistka, druga zakręcona, kolorowa, głośna. Tuż za nimi kroczy wywołująca negatywne pierwsze wrażenie ciotka Klara i trio napędzających akcję mężczyzn. Owiany legendami, groźny Ramzes, budujący intrygującą relację z pewną bohaterką zegarmistrz Gerd i przeciętny Karolek. Palety osobowości przez wielkie O nie brakuje. A każda z nich wnosi w treść swoje trzy grosze, bez których na pewno nie byłoby tak ciekawie.

ZNAKI ZAPYTANIA

Zagadkowy zegarek, tajemniczy grawer, piętrzące się pytania i morderstwo. Trudni do rozgryzienia mężczyźni, rodzinne więzi, podróż do przeszłości i tragiczna historia Wrocławia w tle. Marta Kisiel ma specyficzny styl pisania, wszystko staje się dynamiczne, są zwroty akcji, momentami odrobinę brakuje szerszego objaśnienia zdarzeń, ale za to bardzo trudno o nudę. Jest humor, skłaniające do uśmiechu wypowiedzi bohaterek, odważne pomysły nadające fabule zaskakujący kierunek. Kim jest Gerd? Dlaczego wszystkim zależy na jednym przedmiocie? Jakie niebezpieczeństwo czyha na dziewczyny?

PODSUMOWANIE

Powieść z historią w tle, ale nie historyczna, kryminał, choć nie do końca poważny. Do tego garść fantastycznych elementów i przepis na zwariowaną, nieprzewidywalną lekturę gotowy. Takie pomysły tylko u Marty Kisiel, więc jeśli chcecie się dobrze zabawić i potraficie potraktować lekturę z przymrużeniem oka, bardzo polecam właśnie tajemniczą „Toń”.

Zdjęcie użytkownika
Polecam
2018.05.30 17:54
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Toń” to najnowsza opowieść autorstwa Marty Kisiel, w którym autorka podejmuje kwestię podróży w czasie, ale robi to w niestandardowy, oryginalny sposób, który przykuwa uwagę i robi wrażenie. Nieliczni, którzy posiadają umiejętność „manipulacji czasem”, potrzebują w tym celu konkretnych wspomagaczy, a ostatecznie mogą jedynie obserwować – żadne tam mieszanie w przeszłości. Porównałabym to w sumie do czytania z historii danego miejsca, oglądania nagrania tworzonego w każdej sekundzie przez wszystko dookoła; do zanurzenia się w czasie bez możliwości jakiegokolwiek oddziaływania. To oraz cała otoczka stanowią absolutnie rewelacyjny pomysł. Świat przedstawiony uzupełniają bohaterowie – żywi, interesujący, ale nadal realistyczni. W dodatku autorka nie stroni od subtelnego, ale jak najbardziej zauważalnego poczucia humoru, co sprawia, że książka wręcz czyta się sama. Ponadto Marta Kisiel zaserwowała fanom swojej twórczości prawdziwą gratkę – na kartach tej powieści bowiem pojawia się paru bohaterów znanych z innej jej książki. Z całą pewnością „Toń” to książka, którą trzeba przeczytać. Polecam. :)

Zdjęcie użytkownika
Saga rodzinna Doctora Who?
2018.05.26 10:25
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Czasem sięgasz po książkę i nie masz pojęcia, co w niej znajdziesz. Chociaż nie, czegoś tam zawsze się spodziewasz. Ale potem okazuje się, że otrzymujesz coś całkiem innego. A w wypadku Toni, człowiek nie ma zielonego pojęcia, co się właśnie wydarzyło.

Dwie siostry - jedna kolorowa, szalona, wystylizowana, działająca jeszcze zanim pomyśli. Druga cicha, szara, prowadząca osiadły tryb życia. Ich losy wywrócą się do góry nogami, gdy zostaną zmuszone zająć się mieszkaniem ciotki. Mieszkaniem, którym rządzi kilka zasad. Najważniejsze - nie wpuszczaj obcych. Tylko jak na złość, wszyscy pchają się do środka! Gdy do wszystkiego dojdą jeszcze tajemnice, morderstwa i nadnaturalne umiejętności, nic już nie będzie takie samo.

- Dużo Dolnego Śląska. I morderstw. Aż strach tam mieszkać. I bójcie się antykwariuszy.

- Ta okładka to jakieś dzieło sztuki! Oprócz stopy. Co się stało ze stopą na okładce?

- Co trzeba mieć w głowie, by coś takiego napisać, ja się pytam?!

- Jest trochę mniej humoru, niż w poprzednich książkach Marty Kisiel. ALE! Jak już ktoś walnie jakimś tekstem, to się z podłogi człowiek podnieść nie może.

- Ta książka jest dziwna. Cała. Nawet narracja wprowadza trochę chaosu poprzez skoki w chronologii i ciągle coś przed nami ukrywa. Nigdy nie wiesz, jaka niska osoba czyha na ciebie za rogiem.

Zdjęcie użytkownika
Wyścig z czasem
2018.05.20 18:38
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Marta Kisiel zauroczyła mnie swoim luźnym i zdystansowanym stylem pisania, które poznałam w Dożywociu. Można było się pośmiać, trochę być poważnym, wczuć się, wkręcić i tego właśnie oczekiwałam po kolejnej jej książce. I wcale się nie zawiodłam.

Dżusi Stern swój niski wzrost nadrabia niebotycznie wysokimi szpilkami, krótkimi spódniczkami i wybuchową osobowością. Jest całkowitym przeciwieństwem swojej siostry, Eleonory, która uwielbia szarości, spokój wśród książek i ciszę. Obie jednak zostały wychowane tak samo przez nieco szaloną ciotkę Klarę. Ciotka Klara stawiała im ostre warunki, wiele zabraniała, a w ich domu panowały trzy najważniejsze zasady, które Dżusi i Eleonora szybką łamią po jej wyjeździe. Eleonora zostawiła dom pusty (pierwsza zasada złamana), Dżusi wpuściła za próg tajemniczego Ramzesa, który przedstawił się jako antykwariusz (druga zasada złamana), a ten zabrał coś, co należało do ciotki (dobra, na to nie było zasady, ale niczego nie wolno zabierać ciotce Klarze). Siostry muszą szybko znaleźć Ramzesa i odzyskać przedmiot, zanim wróci ciotka. Pogoń za tajemniczym antykwariuszem przyniesie jednak więcej, niż obie oczekują – więcej pytań i jeszcze więcej niewygodnych odpowiedzi. Wkrótce też będzie im dane dowiedzieć się, czym zajmowali się ich rodzice – i przeżyć to na własnej skórze.

Z początku nie wiedziałam, na czym się w tej recenzji skupić, bo książka jest naprawdę wielowątkowa, w dodatku często wybiegamy trochę w przyszłość, by kilka rozdziałów później wrócić. Mimo to historia jest prosta, łatwa w połapaniu i trudno się zgubić. Autorka posługuje się prostym, aktualnym, rzekłabym, językiem, nieco przesadzoną wersją tego, którym posługujemy się na co dzień. Postacie również niczym nie odbiegają od ludzi, których widujemy, czasem w przelocie, w sklepie lub naszych sąsiadów. Są kolorowe, żywe i naprawdę świetnie nakreślone – Dżusi to bohaterka, którą uwielbiam. Bardzo przyjemnie czytało mi się przekomarzanie sióstr, a niektóre teksty to mistrzostwo.

Historia, a konkretniej te trzy ważne zasady zainteresowały mnie już od pierwszych stron. Po co one? Dlaczego ciotka je ustaliła? Byłam bardzo zaciekawiona i właściwie nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Mimo to, zaraz po jej poznaniu, doszły kolejne interesujące rzeczy, do których miałam mnóstwo pytań i oczywiście musiałam się dowiedzieć, o co chodzi. Niesamowicie się wciągnęłam i nie mogłam oderwać. W dodatku elementy historyczne są bardzo ważne dla historii, poznajemy krwawą przeszłość Wrocławia i widać, że autorka postarała się w szukaniu informacji. Gdyby tak uczono w szkołach, byłabym prymusem – no, przynajmniej z historii.

Nie twierdzę, że jest to książka bez wad i z pewnością spodoba się każdemu, bo uważam, że jeśli nie lubi się takich klimatów (historyczno-fantastyczych), to trudno będzie się odnaleźć. Myślę jednak, że warto spróbować i dać jej szansę, bo kiedy ja po nią sięgałam, nie miałam pojęcia, co mnie czeka – więc w trakcie czytania byłam naprawdę zaskoczona. Muszę się przyznać, że po wielu złych książkach polskich autorów mam do nich niejaki uraz i do każdej podchodzę z rezerwą. Tutaj jednak nie ma się czego bać, bo jest to świetnie napisana, mądra i wciągająca historia, poruszająca wątek rodziny, miłości i walki z czasem. Pomiędzy śmiesznymi dialogami i luźnymi przemyśleniami można doszukać się ciekawych wartości, pokazanych w nieco innym świetle, z innej perspektywy. Jak najbardziej polecam!

Zdjęcie użytkownika
"Toń" - Marta Kisiel
2018.05.16 11:17
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Ałtorka to moja ulubiona polska pisarka, dlatego ilekroć widzę informację o jej nowej książce, od razu czuję potrzebę sięgnięcia po nią. Nie inaczej było w przypadku Toni (bardzo poważne zastanawiam się nad odmianą tego słowa, mówi się, że tytuł to czasownik w trybie rozkazującym, więc jak to odmienić?! #problemyhumanistów). Jednak mimo ogromnej sympatii do twórczości Kisiel, odczułam dozę niepewności – w końcu zewsząd dochodziły mnie komunikaty, że to Kisiel na poważnie, a to zabrzmiało dla mnie jak oksymoron!

W każdym razie – pełna energii Dżusi Stern przybywa do Wrocławia, do rodzinnego mauzoleum zwanego mieszkaniem w kamienicy. To tam mieszkają jej ciotka, która wybyła w tajemniczy rejs, oraz siostra Dżusi, Eleonora – poukładana bibliotekarka, której życie odmierzone są od linijki. Jednak już pierwszego dnia Dżusi łamie jedną z zasad panujących w mieszkaniu i wpuszcza do środka tajemniczego mężczyznę, który zabiera z wnętrza jakiś przedmiot. To z kolei wywołuje niemałe zamieszanie: rodzinne tajemnice wypływają na wierzch wprost proporcjonalnie do trupów odnajdowanych we Wrocławiu, a zwyczajni ludzie okazują się nie być wcale tacy zwyczajni. Rozpoczyna się gra z czasem i próba rozwiązania zagadki sprzed szesnastu lat.

Jak to w przypadku książek Kisiel: od razu się wciągnęłam, choć może lepszym określeniem dla tej powieści będzie, że w niej utonęłam. Fabuła z miejsca porywa czytelnika, który na początku właściwie nie wie, czego powinien się spodziewać. Każda kolejna tajemnica jest stopniowo odkrywana przez siostry Stern, a dzięki temu i przez czytelnika. Ciężko domyślić się tutaj poszczególnych rozwiązań, chociaż miałam pewne drobne przewidywania dotyczące tego, kto jest zabójcą. Uważam jednak, że to nie najważniejsza zagadka tej powieści, a: o co tutaj tak właściwie chodzi?

Już przy lekturze Siły niższej zdążyliśmy się przekonać, że mamy tutaj do czynienia z Kiślowersum. Jednak Toń potwierdza, że to nie tylko zabawne Easter Eggi, a faktyczne powiązania fabularne. Może nieco na wyrost można powiedzieć, że Toń stanowi prequel Nomen Omen. Ale spokojnie: to nie tak, że wszystkie postacie są te same. Toń można przeczytać jako osobną książkę, którą – bądź co bądź – stanowi. Jednakże moim meduzim zdaniem o wiele przyjemniej czytać Toń ze znajomością Nomen Omen. Wtedy w pewnym momencie mamy dodatkowy zaciesz na twarzy, widząc powiązania pomiędzy tymi dwoma książkami.

Postacie, które pojawiają się w tej powieści są niezwykle barwne – nawet pozornie bezbarwna Eleonora jest barwna. Wszystkich da się z miejsca polubić, dzięki ich niebanalnym cechom charakteru, które pomagają im wyjść z nawet najgorszych sytuacji. Nawet jeżeli przez chwilę myślałam, że do kogoś będę odczuwać niechęć, to ostatecznie i tak czułam już tylko szczerą sympatię. To dlatego gorąco liczę na dalsze losy tych postaci, bo bardzo ciekawią mnie relacje, które rozwiną się między niektórymi z bohaterów (tak, jest nutka romansu).

Oczywiście nie zabrakło ałtorskiego poczucia humoru! Trupy wcale nie sprawiły, że humoru zabrakło. Główną osobą, która napędza całe towarzystwo jest energiczna Dżusi: to ona miota najzabawniejszymi komentarzami przez całą książkę. Wiele razy zaśmiewałam się z deklarowanych przez nią prawd życiowych. Dlatego nie martwcie się, może i Toń jest nieco poważniejsza niż dotychczasowe książki Kisiel, jednak poczucie humoru jak było, tak i jest dalej. I Alleluja!

Podsumowując, wciągnęłam się w tę powieść i wyczekuję dalszych losów sióstr Stern z niecierpliwością (proponuję hashtag #kiedyToń2). Poza tym jeżeli ktoś jeszcze nie miał styczności z twórczością Marty Kisiel, to dobry moment, aby rozpocząć przygodę z tą autorką. Z kolei jeżeli ktoś jest jej fanem, to czym prędzej powinien sięgnąć po Toń, bo to powieść godna uwagi. A czyta się ją bardzo łatwo, wystarczy tonąć. A to chyba potraficie?

Zdjęcie użytkownika
Toń - chyba potrafisz!
2018.05.15 16:34
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Kiedy Dżusi Stern postanawia wrócić do rodzinnego domu we Wrocławiu, nie podejrzewa, w jaki wir wydarzeń się wplącze. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy niewiele myśląc wpuszcza za próg tajemniczego mężczyznę o imieniu Ramzes, łamiąc tym samym jedną z trzech świętych zasad panujących w domu Sternów, które przedstawiają się następująco: „Po pierwsze, nigdy nie wpuszczać nikogo za próg. Po drugie, nigdy nie zostawiać pustego mieszkania. Po trzecie, nigdy nie wspominać, co się stało z rodzicami”.

Dżusi, jej siostra Eleonora oraz ciotka Klara wplątują się w podejrzaną sprawę morderstwa, które stanowi dopiero początek niebezpiecznych zdarzeń, które będą miały miejsce. Czasem okazuje się bowiem, że nadszarpnięte relacje międzyludzkie trudno jest naprawić, a żeby przekonać się, kto przedkłada złoto i dzieła sztuki ponad przyjaźń i lojalność, trzeba odbyć podróż w czasie.

Nieczęsto zdarza się, aby jakaś książka jeszcze przed premierą zdobywała tak wysokie noty i była obiektem tak wielu ochów i achów, jak ,,Toń". Poważnie, o tej powieści krąży tyle pochlebnych opinii, że nie da się przejść obok niej obojętnie, tym bardziej, że przyciąga do siebie fantastyczną prezencją – okładka nadaje się do oprawienia w ramkę i powieszenia na ścianie! Chociaż moje dotychczasowe doświadczenia z twórczością Marty Kisiel były raczej średnie, to przystąpiłam do lektury z ogromną ekscytacją i cieszyłam się na myśl, że w końcu dowiem się, o co cały ten szum. Miałam nadzieję, że ,,Toń" będzie książką, która odmieni moje postrzeganie Marty Kisiel i sprawi, że będę w ciemno sięgać po powieści tej autorki. Koniec końców książka nie okazała się zła, jednak nie mogę nie zignorować bolesnego uczucia rozczarowania, które czai się gdzieś z tyłu mojej głowy.

Każdy, kto kiedykolwiek miał styczność z Martą Kisiel, wie, czym odznaczają się jej książki – humorem, który przedostaje się do każdego zakamarka powieści, jest widoczny w kreacji bohaterów, komiczności zdarzeń i formułach dialogów. Zgaduję, że dla wielu osób humor ten był ogromną zaletą książek autorki, jednak mnie zupełnie nie przypadł go gustu - miałam po prostu wrażenie, że to, co bawi autorkę, niekoniecznie do mnie trafia. Jednak ,,Toń" w tym temacie różni się od swoich poprzedników. Nie można powiedzieć, że elementy humorystyczne zupełnie tutaj nie istnieją, jednak jest ich zdecydowanie mniej – w rozsądnych ilościach, akurat tyle, ile jestem w stanie znieść. Książkę czytało mi się więc o niebo lepiej, tym bardziej, że sama treść różni się od tego, do czego przyzwyczaiła nas Marta Kisiel.

Fabuła ,,Toni" opiera się na niespotykanych zdarzeniach mających miejsce w rodzinie Sternów, a właściwie Sternówien, ponieważ jej członkiniami są trzy kobiety – siostry Justyna (zwana Dżusi) i Eleonora oraz ich ciotka Klara. Powiedzieć, że w ich relacjach nie układa się najlepiej, to jak nie powiedzieć nic. Dżusi od kilku lat mieszka w Opolu, dokąd uciekła zaraz po zakończeniu szkoły, kiedy tylko nadarzyła się okazja, aby wyrwać się z domu. Eleonora poświęca się pracy w bibliotece i trzymaniu się skrupulatnie ułożonego harmonogramu na każdy dzień. Klara natomiast… jest osobą bardzo specyficzną, nadającą niekoniecznie na tych samych falach, co siostry. Zresztą przeszłość dziewczyn owiana jest tajemnicą, a lista tematów, których z zasady w domu Sternówien się nie porusza, ciągnie się jak stąd do Ameryki. Odkrywanie zagmatwanych sekretów związanych z rodziną Dżusi i Eleonory stanowi jeden z głównych tematów książki. Okazuje się bowiem, że przez wiele lat nagromadziło się mnóstwo spraw, o których Klara nie raczyła swoim bratanicom wspomnieć.

Mój nieustanny problem z twórczością Marty Kisiel miał swoją kontynuację w ,,Toni". Zarówno w ,,Dożywociu", jak i w ,,Szaławile", które czytałam, fragmenty szalenie ciekawe przeplatają się z tymi, w których bezmyślnie podążam wzrokiem za tekstem, nie przykładając do niego większej uwagi. Również tutaj chwilami nudziłam się jak mops, modląc się, aby w końcu nastąpił jakiś zwrot akcji, który sprawiłby, że obudziłabym się z sennego letargu, aby z ekscytacją śledzić wydarzenia w książce. Inną rzeczą, która mi przeszkadzała, było to, że moment kulminacyjny powieści, który wydawał mi się najbardziej kluczową sceną, znalazł się… w jej środku. Z zaskoczeniem pojęłam fakt, że przede mną została jeszcze grubo ponad setka stron, w czasie których zdążyłam ochłonąć i uspokoić się po tym zaskakującym fragmencie.

Przez dużą część czasu czułam się też zwyczajnie zagubiona w wydarzeniach, które miały miejsce w książce. Może nie chodzi o to, że ich nie zrozumiałam, jednak autorka momentami tak kombinowała z czasem narracji, nieoczekiwanie przeskakując z teraźniejszości do przeszłości, że przysporzyło mi trudności rozpoznanie, w którym momencie historii jestem aktualnie.

Krytyka krytyką, ale ,,Toń" nie była przecież taka zła – musicie mi to wybaczyć, ale zwykle łatwiej jest mi wytykać wady, niż podkreślać zalety. Marta Kisiel stworzyła niezwykle interesującą fabułę, w której pojawia się motyw podróży w czasie, który przecież uwielbiam. I nie są to takie „zwyczajne” podróże w czasie – wymagają obecności osoby zwanej psychopompem, posiadania chronometru i bywają szalenie niebezpieczne. Sama z moją ograniczoną wyobraźnią nigdy nie potrafiłabym wpaść na pomysł o tak zawiłej i ciekawej fabule, więc na tym polu autorce należą się oklaski.

Chociaż bez wahania uznaję ,,Toń" za najlepszą powieść Marty Kisiel, jaką dotychczas czytałam, nie mogę pozbyć się nutki zawodu. Słysząc te wszystkie pochwały o książce, spodziewałam się czegoś, co zwali mnie z nóg, a dostałam powieść, która wprawdzie była dobra, ale nie powaliła mnie na kolana. Za dużo było w niej elementów, które albo działały mi na nerwy, albo utrudniały czytanie, abym była w pełni zadowolona. Jest to jednak wyjątkowo ciekawa historia, którą z pewnością pokochają wszyscy fani Marty Kisiel.

booksofsouls.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
Najlepsza książka Marty Kisiel!
2018.05.11 23:52
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Jeśli uwielbiacie styl pani Marty, zamawiajcie już teraz swój egzemplarz. Jeśli jeszcze go nie znacie - tym bardziej natychmiast idźcie się z nim zapoznać, ponieważ takiej dawki humoru nie dostarczy wam nikt inny!

Po opisie jakoś nie wywnioskowałam, że będzie to mimo wszystko fantasy. Dlatego ten fakt dodatkowo mnie zaskoczył (tak pomijając wszystkie inne zaskoczenia i nagłe zwroty akcji, które pojawiają się mniej więcej co rozdział). Pani Marta potrafi tak poprowadzić akcję, że nie dość, że się człowiek pośmieje (poparska śmiechem, ściągnie na siebie dziwne spojrzenia ludzi w pociągu i domowników i mało nie wypluje herbaty, próbując się nie roześmiać), to jeszcze niekiedy z niedowierzaniem będzie czytał o kolejnych faktach w sprawie, które na sam koniec układają się w zgrabną, logiczną całość. Z zaciekawieniem śledziłam losy Dżusi, Eleonory i Klary oraz poznawałam tajniki czasu. W komedię kryminalną wpleciony został też wątek historii Dolnego Śląska, a w szczególności Wrocławia.

Dżusi i Eleonora nie mogłyby się bardziej różnić! Dodaje to książce niesamowitej pikanterii, a z drugiej strony pokazuje, jak trudne są ich relacje. Dżusi to wulkan energii, mini seksbomba na wysokim obcasie, która nie daje sobie w kaszę dmuchać. Dodatkowo ma przeuroczego partnera, Karolka. Chłopak po prostu rozwala mnie swoją prostodusznością. Eleonora za to jest pedantyczna do granic możliwości, punktualna i ogólnie poukładana. Czy przez to okazała się bohaterką nudną? Skądże znowu! Osobom, która dorównuje Dżusi temperamentem, jest ich ciotka Klara. Szczerze mówiąc, z początku myślałam o niej jako o dużo starszej osobie. Dostajemy jednak energiczną trzydziestoparolatkę o nieprzeciętnym charakterku nieco nadopiekuńczej zołzy. Najbardziej intrygował mnie jednak tajemniczy Ramzes i chciałabym dowiedzieć się o nim więcej! Mamy także okazję spotkać bohaterki, które znamy już z Nomen omen i to okazało się niesamowicie ciekawym zabiegiem. Dodatkowo autorka tak skonstruowała akcję, że czytelnik może przeczytać książki w dowolnej kolejności.

Tak genialne połączenie komedii, fantastyki oraz kryminału mogło wyjść jedynie Marcie Kisiel. Moim skromnym zdaniem Toń bije na głowę kultowe już Dożywocie! W Nomen omen mieliśmy do czynienia z wątkiem kryminalnym, ale mam wrażenie, że dopiero w tej powieści autorka rozwinęła skrzydła i nie mogłam się wprost oderwać. Koniecznie musicie zapoznać się z Toń, najlepszą, według mnie, książką pani Marty!

Zdjęcie użytkownika
Toń chyba potrafisz ?
2018.05.05 16:59
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Dżusi (Justyna) zostaje wezwana przez swoją ciotkę, by przyjechała do Wrocławia i pomogła swoje siostrze (Elenorze) opiekować się domem i kotem, ponieważ sama wyjeżdża na wakacje.

W domu ciotki zawsze były trzy zasady, których nie wolno było łamać:

1: Nigdy nie zostawiać mieszkania pustego.

2: Nigdy nie wpuszczać nikogo do mieszkania.

3:Nigdy nie wspominać o tym, co się stało z rodzicami.

Trzy kobiety, Dżusi ekstrawertyczka, Elenora introwertyczka, Ciotka zołza, która się o wszystko czepia - to musi być istne pandemonium.

Dżusi złamała drugą zasadę, co jest początkiem kłopotów, w jakie się wpakowały siostry i dziwny zbiegów okoliczności, jak śmierć jednego antykwariusza, z którym Dżusi zamieniła kilka słów dzień wcześniej.

Podobał mi się wątek fantastyczny z podróżą w czasie, ponieważ nie jest skomplikowany, ale nie jest przy tym banalny. Okazuje się, że ciotka, jak i Elenora mogą cofać się w czasie, co Elenora wykorzystuje, cofając sie w przeszłość, by rozwiać tajemnice śmierci swoich rodziców.

Toń to książka o rodzinnych relacjach, które są mocno nadwerężone przez przeszłość, jak i przez chciwość do złota, dzieł sztuki, czy chociażby osiągnięć i tytułów. Autorka wykreowała bardzo charakterystycznych bohaterów, którzy nie są przy tym sztampowi, a dialogi, które są błyskotliwe i często ironiczne sprawiają, że przez książkę się dosłownie płynie. W książce nie ma jednej głównej bohaterki, czy bohatera ponieważ w trakcie lektury ciężar powieści przechodzi z postaci na postać, co jest fajnym zabiegiem. Całość czyta się bardzo przyjemnie i lekko.

"- Zawsze powtarzam, że nie wolno ufać niskim ludziom, bo im się serce w gównie macza.

- Titku, przecież ty wzrostem wdałaś się w ojca...

- I właśnie dlatego noszę szpilki."

Zdjęcie użytkownika
Przedpremierowo: Toń – Kisiel w wytrawnej wersji
2018.05.05 15:02
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Marta Kisiel to ałtorka (tak, to nie jest błąd!), której raczej nie trzeba już przedstawiać. Znana z niesamowitego humoru w swoich powieściach, niebanalnych pomysłów i rozkosznego aniołka (Alleluja! Apsik!). A co gdyby tym razem uderzyła w poważniejsze tony? Jak smakuje Kisiel w wytrawnej wersji? Jej nowa książka Toń odpowie na to pytanie.

Dżusi Stern parę lat po tym jak wyprowadziła się z domu po wielkiej kłótni z ciotką, dostaje od niej telefon, że musi natychmiast wracać, bo ta wyjeżdża a ktoś musi się zająć mieszkaniem i kotem. Chcąc czy bardziej nie chcąc, dziewczyna przyjeżdża. I od razu łamie jedną z najważniejszych reguł jakie wpajano jej przez całe dzieciństwo – nigdy, absolutnie nigdy nie wpuszczać nikogo do domu! Jej decyzja zapoczątkowuje lawinę wydarzeń takich jak tajemnicze morderstwa czy wyjaśnienie śmierci rodziców i innych rodzinnych tajemnic. To jednak za dużo jak na jedną osobę. Dlatego są trzy – porywcza, awanturnicza i przebojowa Dżusi, jej poukładana i rzeczowa siostra Eleonora oraz zasadnicza i nieco przerażająca ciotka Klara. We trójkę będą musiały odzyskać to co utracone oraz wyjaśnić wszelkie rodzinne animozje by nauczyć się od nowa ze sobą żyć.

Jest to historia przede wszystkim o rodzinnej tajemnicy. Tajemnicy tak porywającej czytelnika, że nie sposób się oderwać przed przeczytaniem do końca – bo niewiedza strasznie męczy, myśli się wyłącznie o tym jakie będzie rozwiązanie. Nie można spać, nie można skupić się w pracy (doświadczenia z autopsji). Jednak poza tajemnicą nie mniej ważnym w tej powieści są relacje międzyludzkie, zwłaszcza rodzinne. O tym, że nie powinno się wszystkiego trzymać w tajemnicy, a wychowywanie w strachu nie służy nikomu. O tym jak niezadane pytania męczą. I o tym, że jednak rodzina jest rodziną, więc mimo strachu i kłótni rodziny się nie porzuca.

Na samym początku wspomniałam, że ta książka jest inna od poprzednich Marty Kisiel. I faktycznie, jest znacznie poważniejsza i mroczniejsza. Co nie znaczy, że jest całkowicie pozbawiona humoru – wiele opisów jest absolutnie cudownie absurdalnych, a także niewyparzony język Dżusi nie raz wywołuje na twarzy uśmiech. Osobiście uwielbiam Dożywocie, ale absolutnie w najmniejszym nawet stopniu nie jestem rozczarowana powieścią Toń. Tych dwóch książek nie sposób ze sobą porównywać, obie są równie wspaniałe na swój własny, cudowny spokój. Jednak autorka nie byłaby sobą jeśli nie połączyłaby nowej historii w jakiś sposób z już napisaną. Nie jest to jednak Dożywocie a Nomen Omen. W jaki sposób jednak nie zdradzę, bo dla mnie to było ogromne odkrycie – sięgając po tę pozycję nie sądziłam, że te dwie będzie coś łączyć poza Wrocławiem.

Toń wydaje wydawnictwo Uroboros. Ilustracja zarówno na przedniej jak i tylnej okładce jest hipnotyzująca. Zdecydowanie odcina się stylem od poprzednich tytułów, jednak nie ma w tym nic złego. Marta Kisiel uderzyła w nowe tony, więc i ich oprawa powinna być nowa.

Wątek kryminalny – jest, wątek fantastyczny – jest, doskonali bohaterowie – są, tajemnica, napięcie – są, nawiązania do innych historii – są. Wszystko co najlepsze w tej książce jest. Nic tylko sięgnąć i zatopić się w lekturze. Toń – chyba potrafisz?

https://koszzksiazkami.pl/ton-recenzja/

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Toń”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Toń“ – wybrali również

Płacz. Tom 2 - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Płacz. Tom 2
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.08.17
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
34,99 zł
Nomen omen, nowe wydanie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Nomen omen, nowe wydanie
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.04.06
Cena sugerowana
przez wydawcę: 40,00 zł
34,99 zł
Pierwsze słowo - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Pierwsze słowo
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.09.28
Cena sugerowana
przez wydawcę: 40,00 zł
34,99 zł
Małe Licho i babskie sprawki - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Małe Licho i babskie sprawki
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.29
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,99 zł
24,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Oczy uroczne - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Oczy uroczne
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.11.03
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
34,99 zł
Dywan z wkładką. Komedia kryminalna - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dywan z wkładką. Komedia kryminalna
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.10.27
Cena sugerowana
przez wydawcę: 42,00 zł
37,99 zł
Piaskowy Wilk - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Bestseller
Piaskowy Wilk
Dostępny
Produkt dostępny 695 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
17,99 zł
119 osób kupiło
Informacja
Efekt pandy - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Efekt pandy
Dostępny
Produkt dostępny 46 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 41,99 zł
37,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Instytut - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Instytut
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2022.07.27
Cena sugerowana
przez wydawcę: 40,00 zł
34,99 zł
Szeptun - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Szeptun
Dostępny
Produkt dostępny 5 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
35,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Niewybaczalne - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Niewybaczalne
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.26
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
Dwór cierni i róż. Tom 1 - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dwór cierni i róż. Tom 1
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2023.04.22
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
34,99 zł

Marta Kisiel – pozostałe pozycje

Małe Licho i tajemnica Niebożątka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Małe Licho i tajemnica Niebożątka
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.02
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
27,99 zł
Małe Licho i anioł z kamienia - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,99 zł
27,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Dywan z wkładką - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 47,99 zł
35,99 zł
4 osoby kupiły
Informacja
Zawsze coś - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Zawsze coś
Dostępny
Produkt dostępny 145 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 47,99 zł
35,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Dożywocie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dożywocie
Dostępny
Produkt dostępny 254 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 46,99 zł
35,99 zł
4 osoby kupiły
Informacja
Małe Licho i krok w nieznane - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,99 zł
33,99 zł
2 osoby kupiły
Informacja
Nomen omen - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Nomen omen
Dostępny
Produkt dostępny 1 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 21,99 zł
22,99 zł
Bazyl i Licho - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Bazyl i Licho
Dostępny
Produkt dostępny 135 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 42,99 zł
32,99 zł
Nagle trup - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Nagle trup
Dostępny
Produkt dostępny 163 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,99 zł
33,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Małe Licho. Tom 4. Małe Licho i babskie sprawki - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 20,99 zł
20,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Małe Licho i babskie sprawki - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Małe Licho i babskie sprawki
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.29
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,99 zł
24,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Dywan z wkładką. Audiobook - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Dywan z wkładką. Audiobook
Marta Kisiel
StoryBox
Dostępny
Produkt dostępny 4 szt.
31,99 zł
Wróć do góry