Wydarzenia w tej książce są oparte na faktach. Prawda bywa bardziej przerażająca od najwymyślniejszej fikcji.
Amon Göth uważał się za pana życia i śmierci podległych mu więźniów. Jego sadyzm okazał się przesadny nawet dla przełożonych z SS. Ze szczególnym upodobaniem mordował matki z dziećmi i starców. Uwielbiał strzelać do więźniów z okien samochodu lub balkonu willi. Swoim ofiarom zadawał wyszukane tortury. Osobiście zabił kilkaset osób. O podobnych zbrodniach z pewnością nie śniono w najgorszych koszmarach.
Czy odważycie się spojrzeć w oczy prawdziwemu złu? A może macie dość odwagi, by spojrzeć na świat jego oczami?
Autor | Max Czornyj |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8195-808-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381958080 |
Data premiery | 2022.01.26 |
Data pojawienia się | 2022.01.10 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1101 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Kat z Płaszowa” to kolejna z opartych na faktach powieści Maxa Czornyja, w której autor ukazuje nam świat oczami zwyrodnialca, zbrodniarza wojennego, dla którego wojna jest polem do zaspokojenia sadystycznych skłonności. I czyni to tak realistycznie, że trudno udźwignąć ogrom emocji targający czytelnikiem w trakcie lektury i długo po jej zakończeniu.
Tym razem wcielamy się w postać Amona Götha czerpiąc radość z rosnącej w siłę, a później dochodzącej do władzy partii faszystowskiej. Dumę z oczyszczenia z Żydów Lublina, Krakowa i Tarnowa, z rozbudowania i zarządzania obozem w Płaszowie. Zapewniając sobie rozrywkę poprzez strzelanie z balkonu do więźniów, wieszania ich, strzelania do kobiet i dzieci.
To jest po prostu chore. Inaczej nie można tego nazwać. Z kart książki wyłania się obraz psychopaty, w którym wojna uwalnia najgorsze instynkty, który zachłystuje się swoją władzą, mocą sprawczą i bezkarnością. Czerpie radość z okrucieństwa i bezwzględności budząc powszechny strach.
Czy można powiedzieć, że ludzi traktuje jak zwierzęta? Absolutnie nie. On swoje psy kocha ponad wszystko. Tylko z ludzkiego cierpienia czerpie podnietę.
To obraz bestialstwa, które trudno objąć rozumem. Obraz, który jednak warto przywoływać, żeby uświadomić sobie, że niektórzy ludzie są zdolni do najgorszych okrucieństw, a zyskując władzę nie cofną się przed niczym.
Pierwszy raz chyba nie wiem od czego mam zacząć. Nie wiem co napisać....
Dlaczego? Z pewnością dlatego, że historia opisana w powieści Maxa Czornyja jest kolejną opartą na faktach prawdziwą historią Amona Götha, komendanta obozu koncentracyjnego, który bez mrugnięcia okiem skazywał ludzi na natychmiastową śmierć i niewyobrażalne cierpienie, których często był sam egzekutorem.
Od najmłodszych lat utwierdzany we własnych przekonaniach i wyzbyty z wszelkich pozytywnych uczuć, konsekwentnie dąży do obranych celów i upragnionych awansów. Dąży dosłownie po trupach do celu.
Göth dotknięty w życiu prywatnym śmiercią syna, staje się jeszcze bardziej brutalny i wyrachowany. Wierzący ślepo, że sam stał się niczym Bóg, panem życia i śmierci. Czując się bezkarnym, dla własnej satysfakcji i rozrywki, bez chwili zawahania zabija ludzi. Dorosłych, starców i dzieci.
Sumiennie wykonuje rozkazy "góry", skutecznie czyści miasta z żydowskiego narodu.
Wszystkich umieszcza w obozach koncentracyjnych zarządzając nimi według własnego uznania.
Kiedy Niemcy zaczynają przegrywać wojnę, następuje stopniowe likwidowanie i zacieranie śladów masowych zbrodni.
Z czasem za wszelkie przekręty i brutalne morderstwa Amon trafia do aresztu, gdzie zostaje skazany na śmierć przez powieszenie.
Czy jednak samego Boga kara i sprawiedliwość także obowiązują? Czy zawsze dumny i pewny siebie kat będzie miał za sobą jakiekolwiek poparcie? Jaką cenę musiałby zapłacić by odkupić winy? Czy rzeczywiście osoba Amona Götha nie miała z człowieczeństwem nic wspólnego?
Pokłony biję w kierunku mistrza pióra Maxa Czornyja. Samo opisanie tak przerażającej historii i wyznań oraz wniknięcie w umysł mordercy to już wielki czyn. Natomiast bogata wiedza i dotarcie do wielu realnych aspektów sprawy, które autor wykorzystał tworząc nowe dzieło nadając inne spojrzenie, z perspektywy kata to prawdziwe wirtuozostwo.
Ambitna, głęboka i pełna refleksji powieść. Oburzająca, wzruszająca i pełna kontrowersji. Prawdziwa a zarazem dostarczająca wybuchowej mieszanki uczuć w czytelniku.
Bestseller w pełnej krasie.
Autor Max Czornyj genialnie przedstawił portret psychologiczny austriackiego zbrodniarza wojennego Amona Götha.
Ja bardzo lubię historię i interesuje mnie wszystko, co związane jest z historią drugiej wojny światowej oraz obozów koncentracyjnych. Max Czornyj fenomenalnie opisuje to, co działo się w tamtych czasach.
Wydarzenia opisane w tej książce są oparte na faktach i bardzo przerażające.
Amon Göth urodził się w Wiedniu 11 grudnia 1908 roku.
Gdy jego ojciec wyjeżdżał z domu on zostawał z matką, która miała twardą rękę i surową dyscyplinę dla kilkuletniego chłopca.
Poznajemy Amona, który stał się potworem, który bez skrupułów zabijał ludzi pod byle pretekstem. Wydawał polecenia egzekucji swoim podwładnym, ale też sam zabijał starszych mężczyzn oraz matki z dziećmi. Strzelał do ludzi z samochodu lub z balkonu willi, w której mieszkał. Sadysta torturował swoje ofiary i zabił mnóstwo osób.
Mężczyzna w czasie II wojny światowej pełnił funkcję komendanta obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Amon Göth ambitnie realizował swoje plany.
Ostrzegam, jeśli jesteście osobami zbyt wrażliwymi zastanówcie się, czy chcecie czytać o tych przerażających zbrodniach.
Mnie ta książka wciągnęła bardzo od pierwszej strony. Już na samym początku znienawidziłam tego okropnego Amona, ale czytałam tę historię z wielkim zainteresowaniem, aby dowiedzieć się, co ten psychopata i sadysta jeszcze wymyśli.
Jeśli szukacie wrażeń i historii, które podniosą Wam ciśnienie to przeczytajcie tę książkę. Gwarantuję, że nie będziecie rozczarowani, bo autor genialnie opisał te zdarzenia oraz zbudował portret psychologiczny sadysty.
Wielkie brawa dla autora za to, że tak fenomenalnie stworzył tę historię.
Na długo pozostanie w mojej pamięci.
Ta powieść jest rewelacyjna!
Warto przeczytać.
Polecam z całego serca!
Lubię powieści, które oscylują wokół historii wojennych czy obozowych lub stanowią jedynie ich tło. Jednak w najnowszej książce Maxa Czornyja „Kat z Płaszowa” - „prawda bywa bardziej przerażająca od najwymyślniejszej fikcji”. I o ile nad fikcją literacką w książkach autora udawało mi się przejść do porządku dziennego, tak czytając o wydarzeniach opartych na faktach - jestem poruszona, przejęta i wręcz oburzona.
Amon Leopold Göth austriacki zbrodniarz wojenny, który czasie II wojny światowej pełnił funkcję komendanta obozu koncentracyjnego Plaszow. W czasie pełnienia tej funkcji mordował więźniów w sposób okrutny, wykorzystując każdą sytuację do zabicia człowieka. Torturował, w wyszukanie okrutny sposób dokonywał egzekucji ludzi niezdolnych do pracy, ćwiczył swoje umiejętności strzeleckie strzelając do więźniów z okien willi w której mieszkał. W momencie wykonywanych przez siebie egzekucji potrafił zaopatrzyć się w specyficzne, lecz jego zdaniem niezwykle potrzebne rekwizyty – od białych rękawiczek, po szale czy nawet kapelusze. Doliczono się, że zabił blisko 500 osób umieszczonych w obozie.
Lektura tej książki mimo, iż nie należała ani do łatwych ani do przyjemnych wciągnęła mnie niesamowicie. Mimo ogarniającego mnie wstrętu czy wręcz obrzydzenia do tej postaci przebrnęłam przez nią dość szybko. I nie ukrywam, że były też takie momenty gdzie nie mogłam tak po ludzku pojąć jak można być aż takim potworem, aż taką bestią – choć i tak te przezwiska wydają się być nieadekwatne do czynów których się dopuścił….
Narracja prowadzona jest z perspektywy pierwszoosobowej dzięki czemu możemy doskonale poznać myśli i psychopatyczne aspiracje. Ciągle rosnące napięcie i demoniczny charakter przerażają i sprawiają, ze o książce czy raczej o opisanej w niej postaci nie sposób zapomnieć…
Polecam tym, którzy maja ochotę na „mocniejszą” literaturę bądź tym, którzy są ciekawi tej postaci…
Amon Göth jako przełożony nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Płaszowie cechował się szczególnym okrucieństwem. Lubował się w zadawaniu cierpienia słabszym, a zwłaszcza kobietom i dzieciom. Wśród swoich podwładnych siał niewyobrażalny terror, grozę i strach...
"Kat z Płaszowa", czyli kolejna odsłona swoistej serii autorstwa lubianego wśród czytelników twórcy thrillerów i dreszczowców, opowiadającej historie oparte o prawdziwe wydarzenia w formie zbeletryzowanej. Takim oto sposobem powstały powieści o Ilse Koch, Józefie Cyppku i kilku innych "morderczych" osobistościach. Teraz przyszła kolej na opowieść o Amonie Göth, czyli bestii w ludzkiej skórze, przerażającym, brutalnym komendancie bez żadnych skrupułów, dla którego nie istniały żadne granice, a sam siebie uważał za pana życia i śmierci, chciał dyktować tym bezlitosnym siłom warunki, tak, by wszystko działało na jego zasadach.
Max Czornyj ponownie wbija czytelnika w fotel. Przez karty powieści przelewa się bezmiar okrucieństwa, rzeki krwi i łez. Ból, wyczerpanie i obezwładniający strach. "Kat z Płaszowa" szokuje, wywołuje emocje, jakich nie doświadczymy przy żadnej innej lekturze, niektórych z nich nawet nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić. Nasze doznania są tym bardzo wyraźne, ponieważ narracja prowadzona jest z perspektywy samego Götha, którego bestialstwo zadziwiało nawet jego przełożonych z SS.
To właśnie dzięki temu, że autor zdecydował się na przedstawienie bardzo dokładnego punktu widzenia zbrodniarza, jesteśmy w stanie poznać jego rozbudowany, wielowarstwowy portret psychologiczny, który, choć jest nieco, a nawet niesamowicie skrzywiony, to fascynuje odbiorców swoją realnością i podobieństwem do prawdy.
Podziwiam Czornyja za to, że nie umieszcza postaci Amona Götha do ram przedmiotu. Do końca udaje mu się zachować namiastkę ludzkiego wymiaru jego psychiki, pomimo wszelkich mani, zboczeń i chorych fascynacji. Osobowość ta nie zostaje także sprowadzona jedynie do terminu "machina do zabijania", jednak rzeczywistość była zupełnie inna. Autor pokazał, że każdy człowiek, nawet ten najokrutniejszy ma uczucia, odczuwa tak samo, jak inni, ma emocje.
Nie mogę pominąć świetnego zarysowania tego, jak nazistowska ideologia oddziaływała na zwykłych ludzi. Wielu młodych uważało ją za niezmierzone dobro, aczkolwiek doprowadziła ona do upadku psychicznego wielu, w tym głównego bohatera "Kata z Płaszowa".
Do powieści Maxa Czornyja mam jeden zarzut, a mianowicie - miejscami jest ona przeciągnięta i chaotyczna, ot co. Były momenty, w których autor nie zachował proporcji, a co skutkuje przegadaniem właśnie.
⭐6/10
"Ja zawsze pragnąłem osiągnąć znacznie więcej. Chciałem być panem życia i śmierci, więc musiałem wdrapać się na same szczyty. Nie obawiając się upadku."
"Kat z Płaszowa" to na pewno książka mocno wstrząsająca, mówiąca o historii Amona Götha, który to kierował obozem w Płaszowie. Wydarzenia przedstawione w książce są oparte na faktach, a jak wiadomo, samo życie pisze najokrutniejsze scenariusze. Nie było inaczej w tym przypadku.
Zawsze zastanawia mnie, czym kieruje się osoba, u której przesadny sadyzm widoczny jest u ofiar tegoż człowieka. Jakie piekło można urządzić na ziemi, gdzie żyją niewinni ludzie. Gdzie pochodzenie ma tu znaczącą rolę dla kata i za to właśnie są torturowani. Przyznaję, że wiele mocnych thrillerów czy kryminałów przeczytałam, ale "Kat z Płaszowa" wywarł na mnie dość mocne wrażenie. Nie jest one pozytywne, bo jak można dobrze myśleć o katowanych ludziach? Wojna rządzi się swoimi prawami, ale II wojna światowa zawsze była dla mnie nie do pojęcia. A raczej motywy, którymi kierowali się ludzie ją wywołujący.
"Przechodzę jeszcze kilkukrotnie tuż pod drewnianymi słupami, z których dyndają zwłoki. Wiem, że przyglądają mi się dziesiątki par oczu i cieszy mnie to. Niech wiedzą, że jestem z śmiercią za pan brat. Niech mają mnie za diabła, Szatana lub demona. Niech się boją."
Czornyj świetnie wczuł się w rolę Amona, bo narracja pierwszoosobowa wyszła nad wyraz naturalnie. Owszem, nie ma możliwości wejścia w głowę człowieka, który nie żyje już kilkadziesiąt lat, zresztą i tak nie byłoby to możliwe. Są natomiast świadkowie, dokumenty, nagrania, fotografie, którymi posłużył się autor i mimo wszystko ciekawie przestawił samego Amona.
Nie chcę pisać o okrucieństwach, które się przewijały przez książkę, bo są one dość drastyczne, a i samemu radzę przekonać się, do czego dopuszczał się ów pan życia i śmierci. Faktycznie można go uznać za pana, zwłaszcza śmierci, gdyż w ramach "prezentu" potrafił wysłać ludzi na śmierć.
Książka wywołuje skrajne emocje. Nieważne, czy okrucieństwo odbywa się podczas wojny czy w czyimś zaciszu domowym. W większości przypadków to okrucieństwo doprowadza do śmierci, co dla jednych może być zbawieniem, dla innych ucieczką przed karą.
Jak przy każdej książce autora, tak i tu czyta się bardzo szybko, a sama historia jest mocno wciągająca, choć dla wrażliwych osób może okazać się zbyt mocna i będą musieli sobie dawkować lekturę. Gdybym nie wiedziała, że wydarzenia zawarte w książce są oparte na faktach powiedziałabym, że takie rzeczy dzieją się tylko w książkach. I na pewno byłoby to rumiankiem na duszę. Niestety, tak jak wspomniałam wyżej, życie pisze przeróżne scenariusze, ale skala okrucieństwa, do którego posuwa się człowiek jest niewyobrażalne. Ze swojej strony polecam "Kata z Płaszowa" zwłaszcza osobom, które interesują się II wojną światową.
Max Czornyj w swej twórczości nie tylko serwuje nam historie pełne grozy, czy też thrillery jak i również powieści z historią wojenną w tle. Autor jest także znany z przedstawiania prawdziwych historii związanych z obozem koncentracyjnym. Z piekłem, którego doświadczyli osadzeni za murami. Z niewyobrażalnym bestialstwem z rąk ich oprawców.
Wcześniej mogliśmy poznać zatrważającą historię Ilse Koch ukazaną na kartach książki „Bestia z Buchenwaldu”. Teraz autor opisuje prawdziwą historię Amona Gotha, komendanta niemieckiego obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Nie jestem w stanie pojąc bestialstwa, okrucieństwa jakiego dokonał on na Żydach. Dla niego Żydzi cuchnęli najbardziej. Był szczególnie bezlitosny wobec kobiet, dzieci i osób starszych. Pełniąc funkcję komendanta obozu uważał się za Boga, pana życia i śmierci. Nigdy nie zawahał się dokonując zbrodni, wręcz były one dla niego fascynacją. Chorą fascynacją, której nie sposób pojąć.
Amon Goth urodził się w Wiedniu, 11 grudnia 1908 roku. Już od dziecka był upartym osłem. Wstępując do młodzieżówki partii faszystowskiej odkrył w niej „swój nowy świat”. Świat, który sprawił, że historia ludzkości splamiła się krwią. Jedynym pragnieniem kata z Płaszowa było zabicie w-s-z-y-s-t-k-i-c-h Żydów. Dokonując zbrodni wręcz triumfował! Pełniąc funkcję komendanta zabił dziesiątki tysięcy Żydów i Polaków.
Czytając książkę Maxa Czornyja przecierałem oczy, a drżenie rąk sprawiało, że często musiałem odłożyć lekturę, gdyż nie potrafiłem pojąć bestialstwa, którego dokonał Goth. Zastanawiałem się jak bardzo „nafaszerowanie” ideologią zniszczyło w nim jakiekolwiek, choćby najmniejsze ludzkie odruchy. Jego zachowanie było nieludzkie.
Zawsze staram się nie oceniać „bohaterów” książek, lecz w przypadku Gotha cisną się na usta najgorsze skojarzenia. Nie można przejść obojętnie wobec okrucieństw do jakich doszło z jego rąk. Każdy myślący czytelnik nie jest w stanie przyjąć tych faktów na sucho, bez oceniania.
Bardzo dobrze, że Max Czornyj postanowił ukazać nam tę historię. Niech będzie ona dla nas nauką, aby nie dopuścić do powtórki z historii. To przerażające, że kiedyś po ziemi stąpała bestia zdolna zabijać i pastwić się nad człowiekiem w imię swych chorych ideologii, fascynacji. To przerażające jak ogromna była jego skala fascynacji złem, bestialstwem, okrucieństwem, które było dla niego uczuciem pełnym ekstazy.
To, co ważne Max Czornyj ponownie bez owijania w bawełnę ukazuje prawdziwe oblicze bestii, która bez mrugnięcia okiem zabijała. Autor uczynił to w sposób bardzo realistyczny, sprawiając, że czytamy tę książkę jak opowiadanie samego Amona Gotha. Pisarz ponownie stanął na wysokości zadania, pisząc o prawdziwych wydarzeniach ukazujących przerażające oblicze "Kata z Płaszowa".
Lubicie książki, w których opisane wydarzenia są oparte na faktach? Ja lubię i od czasu do czasu po takie sięgam, dlatego jak zobaczyłam zapowiedź najnowszej książki @maxczornyj to nie trzeba było mnie długo namawiać. Wiedziałam, że muszę poznać tę historię.
Przeczytałam ją kilka dni temu, ale potrzebowałam trochę czasu, żeby emocje trochę opadły, bo nie ukrywam, że ta historia bardzo mną wstrząsnęła.
O Kacie z Płaszowa słyszeliście pewnie nie raz. Był on jednym z największych zbrodniarzy wojennych. Amon Goth był komendantem obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Był to człowiek całkowicie wyzuty z jakichkolwiek uczuć. Czuł się bogiem, Panem życia i śmierci. To, dosłownie potwór w ludzkiej skórze, bo jak można inaczej nazwać tak sadystycznego, bezdusznego człowieka, który dopuścił się tych wszystkich czynów, który robił to wszystko z taką lekkością i satysfakcją. Autor bardzo dobrze przedstawił nam jego postać i przede wszystkim jego profil psychologiczny.
Jeśli czytaliście już jakieś książki autora, to wiecie, że wszystko, co jest opisane na kartach powieści, można sobie doskonale wyobrazić, od opisów, po wszystkie odczucia, a nawet zapachy. Wiele scen, przyprawiło mnie o dreszcze. Czytałam i nie dowierzałam... Momentami musiałam zrobić krótkie przerwy, by za chwilę znowu wrócić do czytania, bo z jednej strony sceny przerażały, ale z drugiej coś przyciągało mnie z powrotem do tej książki. Najbardziej przerażające dla mnie było, ile krzywdy wyrządził, jakich czynów się dopuścił i to, z jaką lekkością on to wszystko robił. Ciężko napisać tak naprawdę cokolwiek, co by w 100% oddało wszystkie emocje, które towarzyszyły podczas czytania.
To jedna z najbardziej wstrząsających historii, jakie czytałam. Ta książka zostanie w pamięci na długo. Powinien ją poznać każdy. To nasza historia, o której nie powinniśmy zapominać. Koniecznie ją przeczytajcie!
Polecam!
„Wszystkie emocje mają swój zapach, a z perspektywy lat wiem, że najwyrazistszy jest zapach strachu.”
Max Czornyj jest jednym z tych autorów, dla których niestraszne są nawet najbrutalniejsze historie. Po raz kolejny udowadnia czytelnikom, że „rzeczywistość jest bardziej przerażająca od najwymyślniejszej fikcji.” Tym razem za sprawą komendanta obozu koncentracyjnego Amona Gotha, który swoim zachowaniem i swoimi czynami, zapisał się w historii jako kat z Płaszowa… jedna z postaci, które mrożą krew w żyłach i które, według mnie, żyły zdecydowanie za długo…
„Ja zawsze pragnąłem osiągnąć znacznie więcej. Chciałem być panem życia i śmierci, więc musiałem wdrapać się na same szczyty. Nie obawiając się upadku.”
Już na samym początku czytania, wiedziałam, ze ta historia zmrozi mi krew w żyłach. Myślałam, że nic nie pobije historii Ilse Koch, Bestii z Buchenwaldu, ale tu mamy do czynienia z kimś jeszcze bardziej przerażającym i bezdusznym. Chociaż to zależy… co według danego człowieka jest gorsze, czy osoba czerpiąca niesamowitą przyjemność z rzeczy wykonanych ze skór więźniów, czy osoba, która zabijanie traktuje jako zwykłe codzienne zajęcie, jak np. wstawanie. Wybór należy do Ciebie. Ja osobiście jestem przerażona tym, że takie osoby żyły naprawdę. Chora ambicja Amona Gotha, którą karmił każdego dnia , to coś dosłownie niewyobrażalnego. Jego chęć podporządkowania sobie wszystkich i dochodzenie na szczyt po trupach – i to dosłownie, jest czymś budzącym niesmak i wywołującym ogrom skrajnych emocji, które odczuwa się jeszcze długo po przeczytaniu tej książki. On normalnie chełpił się tym, że ludzie wyższą rangą doceniają jego „działania”(choć po prawdzie, o wszystkich niestety nie wiedzieli), a ludzie „nieważni” boją się nawet na niego spojrzeć. Dla niego nie miało znaczenia, czy osoba którą zabijał był mężczyzna, kobieta, czy bogu ducha winne dziecko. To psychopata, sadysta, zwyrodnialec, który naprawdę nie powinien nigdy się urodzić. Ja nie mogę zrozumieć, co musiało się stać w głowie nastolatka, którego rodzina należała do normalnych ludzi, trudniących się sprzedażą książek i sztuki. Jego młodzieńcze zainteresowanie faszyzmem i późniejsze działania w młodzieżowych organizacjach faszystowskich pozwoliły mu się realizować, a jego zawzięcie i chłodne podejście do sprawy, w przyszłości zaowocowało awansem na komendanta. Autor w genialny sposób pokazuje całą historię tego psychopaty, a zwracanie się bezpośrednio do czytelnika, uważam za bardzo udany zabieg, który wywołuje jeszcze większe ciarki na plecach. Cały czas ma się wrażenie, że ta osoba siedzi obok i tak po prostu o tym nam opowiada. Bez uczuć, bez emocji, jakby podawała Ci przepis na dobry obiad. Creepy! A fragmenty tego jak traktował służbę czy kobiety….uff naprawdę mocna rzecz.
„Kat z Płaszowa” będzie swoją premierę miał 26 stycznia. Książka jest naprawdę warta przeczytania i jak najbardziej Ci ją polecam. Zapada w pamięć na długi czas…
"Opuchnięte, powykrzywiane twarze wisielców patrzą na mnie z niemym wyrzutem. Ich wargi są obrzmiałe, języki wywalone, a policzki sinofioletowe. Wiatr delikatnie nimi porusza. Tracą ich pieszczotliwym dotykiem. Poezja. Czasem nachodzą mnie myśli, które dobrze byłoby spisać. Teraz jest jedna z takich chwil i żałuję, że nie mogę zostać tu dłużej.
Wzywają mnie obowiązki. Mimo to nie potrafię się powstrzymać. Przechodzę jeszcze kilkukrotnie tuż pod drewnianymi słupami, z których dyndają zwłoki..."
To jeden z wielu fragmentów, który zapadł mi w pamięci i przeraził. Bo jak można być takim zwyrodnialcem i mieć satysfakcję z odebrania życia? Te pytania towarzyszyły mi do końca lektury i myślę, że przy kolejnych książkach na faktach, też ze mną będą.
😱
"Kat z Płaszowa" to najnowsza, tegoroczna książka pisarza @maxczornyj. Jak wiecie, uwielbiam autora i mogę brać jego powieści w ciemno. Zarówno kryminały, jak obyczajówki czy literaturę faktu. Tym razem pisarz przedstawia nam kolejnego zwyrodnialca wojennego, który swoją osobą wzbudzał strach i lęk, ale zarazem respekt w jakiś sposób. @maxczornyj od pierwszych stron chce nam ukazać z jaką osobą mamy do czynienia. Widać, że wszystko jest skrupulatnie przemyślane i dopracowane przez autora. Pisarz posiadł ogromną wiedzę, co do tej realnej osoby. Kreacja postaci jest na wysokim poziomie i naprawdę potrafiłam go sobie wyobrazić pod każdym względem oraz w każdej sytuacji. Przerażało mnie to, z jaką osobą mam do czynienia, przerażało mnie to, że w tak prosty sposób potrafił zamordować i mieć z tego powodu ogromną satysfakcję. Czułam lęk i zarazem strach, że ktoś taki chodził po naszych miastach... Powiem Wam, że do teraz nie mogę dojść do siebie po tej lekturze. Wstrząsnęła mną i zapamiętam ją na bardzo długo, albo nawet do końca. Zastanawiam się jak bardzo trzeba być spaczonym człowiekiem, żeby czerpać tyle radości z krzywdy niewinnych ludzi. Mój mały mózg tego nie ogarnia, bo jak dla mnie sama myśl, żeby skrzywdzić kogoś jest już straszna, a co dopiero czyn. Powiem Wam szczerze, że strasznie chciałabym wiedzieć, co siedzi w psychice takich ludzi, co nimi kieruje, czy to faktycznie powoduje diabeł, czy my, jako ludzie, jesteśmy od narodzin skazani na zło z własnego wyboru? Jestem ciekawa, czy kiedyś się tego dowiem, czy jednak nie. W tym miejscu polecam Wam ów książkę na faktach! Jest to przerażająca lektura, ale zarazem dająca ogromny obraz tego, co działo się podczas wojny, i że nie tylko Hitler, czy Stalin byli okrutni, bo moim zdaniem Amonowi Ghot nic nie brakowało, żeby mógł stanąć na równi z nimi.
Uważam, że pisarz po raz kolejny zrobił dobrą robotę!
Ukłony, Panie Czornyj!