Wyjątkowa edycja w jednym tomie dwóch magicznych opowieści Tolkiena oraz baśniowego cyklu wierszy, nawiązującego do jednej z najbardziej tajemniczych postaci z Władcy Pierścieni – Toma Bombadila.
Zawarte w książce opowieści stanowią dowód niezwykłego poczucia humoru Tolkiena, który musiał „odreagować” wieloletnią pracę nad epopeją Władca Pierścieni. Pisarz w żartobliwy sposób wykorzystuje tu motywy heroiczne i rycerskie, robiąc sobie wakacje od „spraw wyższych, głębszych lub bardziej tajemniczych”, o których traktuje trylogia.
W Gospodarzu Gilesie Tolkien śmieje się serdecznie z tego, co wcześniej traktował z największą powagą jako pisarz, uczony i krytyk, a przedstawia się nam jako wydawca i tłumacz dawnego rękopisu, opisującego powstanie pewnego królestwa w przedarturiańskiej Brytanii. Z kolei Kowal z Podlesia Większego stanowi próbę wytłumaczenia słowa „faerie” za pomocą krótkiej historyjki o kucharzu i jego cieście. Wreszcie Przygody Toma Bombadila to oryginalne, zabawne wiersze związane z anegdotami z Hobbita i Władcy Pierścieni.
Książka jest idealną okazją dla fanów Śródziemia do zapoznania się z mniej znanymi utworami Tolkiena, które oferują niezapomnianą podróż w świat pełen magii i czarów, i zachwyci czytelników w każdym wieku.
Autor | J.R.R. Tolkien |
Wydawnictwo | Zysk i S-ka |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 184 |
Format | 14.0x21.0 cm |
Numer ISBN | 9788382020786 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382020786 |
Data premiery | 2020.11.17 |
Data pojawienia się | 2020.11.04 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
"Gospodarz Giles z Ham. Kowal z Przylesia Wielkiego. Przygody Toma Bombadila" autorstwa J.R.R Tolkiena, to jak sam tytuł wskazuje są to trzy opowiadania ze świata naszych ulubionych niziołków.
.
Jest to króciutka książka, która z pewnością trafi do wielkich fanów Tolkiena. Zawarte w niej opowiadania są bardzo urokliwe i interesujące, przez co z ogromną przyjemnością mi się to czytało. Co prawda, ja ze stylem Tolkiena mam czasami zgrzyt, gdyż te jego obszerne opisy, nie zawsze mi się podobały, ale tym razem tak nie było. Pozytywne zaskoczenie! Jeżeli chodzi o same opowiadania, to zdecydowanie u mnie wygrywa "Kowal z Przylesia Wielkiego" gdyż jest ona dla mnie tak uroczą i delikatną (jeśli tak to mogę nazwać) historią, przez którą zrobiło mi się cieplutko na serduchu. Co do "Gospodarza z Giles z Ham" to jest to już historia z większą dawką humoru, która zapewni sporo rozrywki, więc to jak najbardziej na plus. Najmniej jednak spodobały mi się "Przygody Toma Bombadila", ponieważ ja najzwyczajniej w świecie, nie przepadam za tymi pieśniami i tyle.
Podsumowując więc, ja ze swojej strony książkę bardzo polecam, ponieważ jest to świetny dodatek, który dostarczy wam sporo zabawy!
John Ronald Reuel Tolkien pozostaje najbardziej znany z trzech dzieł: „Hobbita”, „Władcy Pierścieni” i „Silmarillionu”. W swojej karierze jednak stworzył też wiele różnych krótkich opowieści, poematów przekładów czy tekstów publicystycznych. Te najbardziej znane spośród nich, czyli „Gospodarz Giles z Ham”, „Kowal z Przylesia Wielkiego” i „Przygody Toma Bombadila” pojawiły się właśnie w zbiorczej edycji i jeśli jeszcze ich nie znacie, koniecznie powinniście to zmienić. Bo to nie tylko wyśmienity dodatek dla miłośników prozy Tolkiena, ale także szansa na poznanie drugiego, lżejszego i bardziej zabawnego oblicza legendarnego autora.
Gospodarz Giles z Ham nie jest bohaterem. Gruby mężczyzna nie należy do szczególnie energicznych typów, woli wygodne, leniwe życie, niż angażowanie się w jakiekolwiek sprawy. Los (a może jednak pech) chce inaczej i wkrótce Giles staje się bohaterem. Ale co z tego dla niego wyniknie? I co to będzie oznaczało?
W „Kowalu z Przylesia Wielkiego” czeka na nas nie lada okazja. Oto bowiem trafiamy do tytułowego miejsca, gdzie czeka na nas festiwal kulinarny. Ale co nas spotka w tym miejscu?
Zbiorek kończą „Przygody Toma Bombadila”. Ten tajemniczy, pamiętany z „Władcy pierścieni” osobnik zabiera nas w szaloną podróż, gdzie czeka na nas i na niego wiele dziwów. Ale czy dowiemy się coś więcej na jego temat?
Tolkien, autor, który przeszedł do historii literatury opowieściami o Hobbitach, poza byciem pisarzem był także wykładowcą i tłumaczem z języka staroangielskiego. Ale przede wszystkim był wielkim miłośnikiem baśni, co wynikało z jego fascynacji legendami i podaniami. Nic więc dziwnego, że kiedy chciał odpocząć od epickich opowieści, inspirowanych eposami i dawnymi przekazami, sięgał po bardziej baśniowe, lekkie, zabawne, momentami należałoby rzec rubaszne utwory. I ich wybór mamy w niemniejszym zbiorze. Nie jest to zbiór pełny, ot jedyni wycinek tej części twórczości Tolkiena, a jednak daje nam ciekawy wygląd w nią, a miłośnikom Śródziemia dostarcza niezapomnianych wrażeń. Bo co prawda tylko pisane wierszem „Przygody Toma Bombadila” są stricte powiązane ze stworzoną przez niego krainą, niemniej ślady tamtych miejsc i opowieści znajdziecie też w pozostałych tekstach – podróżnik udający się do krainy poza realnym światem czy walka ze smokiem.
A wszystko to świetnie napisane – bo jakże by inaczej – poruszające wyobraźnię, trącające struny w sercu wiecznego dziecka, kryjącego się gdzieś w naszym wnętrzu i świetnie wydane. Co prawda brakuje mi tu trochę tego, byśmy dostali edycję ilustrowaną, ale przepiękna grafika na okładce plus samo wydanie w twardej oprawie z dodatkową obwolutą, jak zawsze robi duże wrażenie i stanowi ozdobę biblioteczki.
Podsumowując, niniejszy tom poznać jest warto. Trzeba, jeśli jest się fanem Tolkiena czy fantasy. To książka, która doskonale uzupełnia kolekcję dzieł autora i jednocześnie bardzo przyjemna samodzielna lektura dla czytelników w każdym wieku.