Barcelona, grudzień 1949
Lenin, drobny złodziejaszek i informator inspektora Miquela Mascarella, trafia w sam środek międzynarodowej intrygi – okradziony przez niego brytyjski turysta okazuje się w rzeczywistości członkiem organizacji Monument Men, tropiącej skradzione przez hitlerowców dzieła sztuki. Przybył do Barcelony śladem zbiegłego nazisty, który ukrył się w niej z łupem wartym wystarczająco dużo, by chcieć za niego zabić. I rzeczywiście – wkrótce Brytyjczyk ginie zagadkową śmiercią, a Lenin wpada w prawdziwe kłopoty.
Mascarell próbuje rozwikłać zagadkę, zanurzając się w trzewia zdruzgotanego podczas wojny domowej miasta. I chociaż nieustannie czuje na karku oddech komisarza Amadora, rodzina Lenina burzy jego spokój, a kolejne morderstwa komplikują sprawę, inspektor stawi raz jeszcze czoła duchom przeszłości, starając się działać zgodnie ze swoimi zasadami i etyką.
Autor | Jordi Sierra I Fabra |
Wydawnictwo | Albatros |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 352 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788381254694 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381254694 |
Waga | 384 g |
Wymiary | 141 x 205 x 21 mm |
Data premiery | 2018.12.19 |
Data pojawienia się | 2018.12.19 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
"Różnica między czasami sprzed wojny, gdy stał na straży prawa, i okresem powojennym, kiedy żadnych praw nie miał, była kolosalna. Teraz jego świat nie dzielił się już na dobrych i złych, zapełniali go ludzie, którzy walczyli o przeżycie. Faszyzm był niczym wielogłowa hydra pożerająca wszystko na swojej drodze."
Niecierpliwie wyczekiwałam kolejnej odsłony serii o inspektorze Miquelu Mascarrellim, poprzedni tom "Dwa dni w maju" przekonał mnie do siebie. Podobnie "Sześć dni w grudniu", powieść prowadzona w spokojnych rytmach narracji, niezagłuszanych elementami sensacji lub thrillera, zbędne spektakularne zdarzenia, ale zdecydowanie cechująca się wyrazistym pazurem. Większość koncentruje się wokół rozwiązywania zagadki detektywistycznej, niezbyt złożonej i zawiłej, ale obrazowej i wciągającej. Reszta to sympatyczne i ciepłe nuty obyczajowe, choć towarzyszą im spojrzenia w bolesną przeszłość. Dopiero na zakończenie kryminału akcja nabiera wartkości i uczestniczymy w efektownym incydencie.
Przyjemnie podąża się tropem myśli i działań Mascarellego, emerytowanego inspektora policji, i Lenina, jego tymczasowego pomocnika, słynącego dotychczas ze złodziejskiej profesji. Intryga delikatna, oplatana przez wyraziste portrety postaci, ciekawe motywy przestępców, a przy tym wzbogacona dobrym humorem i cierpkim smakiem katalońskiej historii. Szybko wnika się w klimat powieści, oprócz kryminalnego wątku, to właśnie on odgrywa wiodącą rolę w przyciąganiu uwagi czytelnika. Wędrujemy uliczkami Barcelony końca lat czterdziestych dwudziestego wieku, mrocznego, ponurego miasta, zastraszonego atmosferą frankistowskiej wojskowej dyktatury, którego mieszkańcy, mimo wszelkich przeciwności, ech wojny domowej, codziennie oglądanego oblicza niedawnych śmierci, starają się ułożyć życie na nowo.
Obserwujemy wzorową policyjną pracę, w której do wszystkiego dochodzi się poprzez żmudne zbieranie informacji, błyskotliwe przeprowadzanie wywiadów, zdanie się z ufnością na zdobyte detektywistyczne doświadczenie i uważne słuchanie intuicji. Wszystko bez wsparcia ze strony innych służb, czy jak obecnie, wspomagania nowoczesnych mediów i obszernych baz danych. Pozostaje czujna obserwacja, wyostrzony instynkt rozszyfrowywania kłamstwa i niezłomne dociekanie prawdy, niezawodna dedukcja, wyprowadzanie logicznych wniosków i formułowanie prawdopodobnych hipotez. A wszystko to, krok po kroku, prowadzi Mascarellego do odkrywania tajemnic niesłychanej kradzieży bezcennych dzieł sztuki, zagadek morderstw popełnionych w celu uciszenia niewygodnych faktów, sekretów wyjątkowej chciwości i premedytacji. Jak się okazuje, śledztwo obarczone jest dużym stopniem ryzyka i niebezpieczeństwa.
bookendorfina.pl