To prawdopodobnie najbardziej obrzydliwa książka o chorobach. Autor, Nick Arnold na ponad 150 stronach skompletował uderzającą dawkę odrażających dowcipów, ohydnych historyjek i faktów, które podnoszą treść żołądka do gardła. Ta mocno paskudna mieszanka faktów i ciekawostek o chorobach pobudza mózg czytelnika, który mimochodem kończy książkę z pokaźną wiedzą z zakresu medycyny i biologii.
Dowcipny lekki język to kolejny atut książki. Wartkie opowiadania o najohydniejszych chorobach, zaskakujące quizy z zakresu medycyny pochłoną bez reszty każdego czytelnika. O warstwę ilustracyjną zadbał Tony De Saulles, tworząc zabawne czarno-białe komiksy.
Książką, którą należy czytać po jedzeniu. Lektura przed posiłkiem może pozbawić apetytu.
„Monstrrrualna erudycja” to potwornie ekscytująca seria książek popularnonaukowych dla dzieci. Każda publikacja nafaszerowana jest najbardziej niezwykłymi, nieprawdopodobnymi, a nawet paskudnymi informacjami ze swojej dziedziny. Książki „Monstrrrualna erudycja” czyta się z zapartym tchem i z szeroko otwartymi oczami. Przy okazji zaczytywania się w soczystych ciekawostkach, czytelnik chłonie wiedzę o otaczającym świecie.
Autor | Nick Arnold, Tony De Saulles |
Wydawnictwo | Harperkids |
Seria wydawnicza | Monstrrrualna erudycja |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 160 |
Format | 15.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788328136793 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328136793 |
Waga | 194 g |
Wymiary | 148 x 210 x 13 mm |
Data premiery | 2019.07.25 |
Data pojawienia się | 2019.07.25 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Seria Strrraszna historia w ciekawy sposób przedstawiała nie tylko znane wydarzenia z przeszłości, ale i historie całych ludów, które miały znaczący wpływ na ludzkość. I tak Aztekowie, czy Egipcjanie doczekali się własnych opowieści. A dodatkowo te historie dalekie są od tego do czego przyzwyczaiły nas zwykłe opracowania. Nie są nudne, pełne przerażających faktów i mnóstwo w nich humoru, który widać między innymi w komiksach które przedstawiają wybrane fakty. Idąc tym tropem wydano kolejną serię, tym razem zwaną „Monstrrrualna erudycja”.
Kolejny tytuł z serii, który zagościł u mnie to „Śmiertelne choroby”.
Dowcipnie i lekko przedstawione największe epidemie które nękały ludzkość, ale nie tylko. Dżuma, żółta febra, to tylko dwa przykłady chorób, które nękały ludzi. Niektóre nadal występują, ale już nie na taką skalę co kiedyś. Autorzy umieją ciekawie przedstawić historię nawet chorób. A przezabawne komiksy dodają sporo do i tak ciekawej lektury. Polecam całą serię.
„Monstrrrualna erudycja” to nowa seria książek wydawanych przez Wydawnictwo Egmont. W moje ręce trafiła część pt. „Śmiertelne choroby". Autorem cyklu jest angielski pisarz Nick Arnold.
W „Śmiertelnych chorobach” poznajemy bakterie, wirusy i zarazki, jakie są między nimi różnice i jakie choróbska mogą wywołać; lekarzy, którzy badali choroby i sami na nie umarli, do jakich eksperymentów posuwali się badacze, by znaleźć lekarstwo czy szczepionkę. A są to rzeczy wręcz nie do uwierzenia. Czy grozi nam epidemia? Czy antybiotyki przestaną działać? Na te i wiele innych pytań odpowiada ta mała lektura.
Książka wzbogacona zabawnymi ilustracjami autorstwa Tonego de Saullesa. Pisana lekkim stylem, przeplatana humorystycznymi testami wiedzy i historyjkami. Czyta się ją przyjemnie, choć nie polecam lektury przed ani przy jedzeniu.
Pozycja kierowana do czytelników w wieku 8-12 lat, choć myślę, że osoby starsze też znajdą coś dla siebie. W prosty zabawny sposób przedstawiono tu wiele ciekawych faktów ze świata medycyny. Chwilami straszne, a nawet makabryczna, ale takie rzeczy lubią młodzi ludzie. Jak najbardziej polecam!
Iki, lat 17
źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl
Trzeci z czterech wydanych w sierpniu tomów „Monstrrrualnej erudycji” z miejsca atakuje nas poważną – by nie rzec śmiertelnie poważną – tematyką. „Śmiertelne choroby”, bo o nich mowa, to kolejne bardzo udane dzieło, które wyszło spod ręki Nicka Arnolda. W odróżnieniu od poprzednich, czeka tu na Was więcej obrzydliwości i osobliwości, ale jednocześnie pojawia się też więcej interesującej wiedzy, która zaskoczy zarówno dzieci, młodzież jak i dorosłych – i wszystkim zafunduje tak samo świetną zabawę, po której inaczej spojrzycie na dolegliwości i otaczający Was świat.
A zatem po kolei. Tradycyjnie na początek przyjrzyjmy się, co konkretnie czeka Was na stronach tej książeczki. Zdradzać wszystkiego nie zamierzam, ale warto wiedzieć kilka rzeczy, zanim sięgniecie po lekturę. A zatem poznacie tutaj lekarzy, którzy umarli od chorób, jakie badali oraz takiego, który zabił kolegę po fachu, bo sprzeczali się o chorobę właśnie. Dowiecie się też po co pewna pielęgniarka piła efekty biegunki z nocników pacjentów i czym to się dla niej skończyło, kto karmił bakterie oczami i dlaczego skóra pacjentów chorych na cholerę sinieje. To oczywiście jedynie fragment wiedzy, jaka czeka na Was w tym tomie, a zatem nie zwlekajcie tylko do lektury! Przy tym, co przeczytacie w tym tomiku, nawet męskie przeziębienie będzie wydawać się niewinną igraszką…
Po raz pierwszy o książkach tego typu usłyszałem a właściwie przeczytałem w dzieciństwie, na łamach magazynu „Kaczor Donald”. Długo minęło zanim ostatecznie trafiły w moje ręce, ale mam do nich wielki sentyment, więc kiedy Egmont zaczął wznawiać najpierw „Strrraszną historię”, a teraz „Monstrrrualną erudycję”, chętnie sięgam po każde z nich. I wciąż doskonale bawię się – równie dobrze, jak przed laty – i nieraz jestem faktami serwowanymi mi przez autorów zaskoczony. A to dowodzi tylko, o ile więcej wiedzy wchłoną najmłodsi.
Oczywiście nie jest to pozycja stricte naukowa. Przede wszystkim ma dostarczyć dzieciom świetnej rozrywki w stylu, jaki im najbardziej odpowiada – niegrzecznej, nieco makabrycznej, czasem serwującej obrzydliwe ciekawostki, zawsze jednak dostosowanej do wieku odbiorcy. Dzięki temu przekazywane fakty są łatwo przyswajane, a młody czytelnik ma ochotę na więcej, co przekłada się na poszerzanie wiedzy, a o to przecież chodzi.
Sympatyczne, cartoonowe ilustracje doskonale uzupełniają całość (dzięki temu dostajemy zabawne humoreski i dowcipne komiksowe wstawki), a ładne wydanie sprawia, że poszczególne tomiki, jak i cała seria bardzo sympatycznie prezentują się na półce. Jeśli podobały się Wam książki z cyklu „Strrraszna historia”, także „Monstrrrualna erudycja” to propozycja dla Was. Ja ze swej strony polecam gorąco i czekam na kolejne odsłony.