„Jakub Michalczenia ma znakomity zmysł obserwacji, co dla prozaika realisty jest ogromnie istotne. Świat, który opisuje, jest prawdziwy i wiarygodny, czytelnik nie ma wątpliwości, że to wszystko prawda, że tacy ludzie istnieją i takie jest ich życie” – Kazimierz Orłoś.
„To nie wschodniopruskie Korschen i nie PRL-owskie Korsze – węzeł kolejowy zatrudniający 1500 osób – tylko swojskie Korszakowo – realna forma bytu mazurskiego miasteczka w rzeczywistości nowego tysiąclecia. Już nie transformacyjnej, bo ta przeszła w takim pędzie, że nie pozwoliła nikomu na aktywny udział; wykpiła też tych, którzy mieli chwilowe złudzenie sprawczości. To post-transformacja, gdzie dzieci zbyt szybko wyrastają, a dorośli masowo dziecinnieją. Gdzie wszystko jest śmietniskiem – przemysłowym, ekologicznym, społecznym. Gdzie rozgrywają się banalne mikrohistorie, których narracje prowadzą donikąd. Rzeczywistość już nawet nie skrzeczy, tylko milczy, niekiedy wykrzywiona przykrym grymasem zażenowania. Na takiej równinie nie ma miejsca na najmniejszą wzniosłość: mityczna bezludna wyspa okazuje się być gołym tyłkiem, na którym może jedynie pojawić się człowiek z brązu” Artur Sobiela.
Jakub Michalczenia – (rocznik 1986) urodzony w Kętrzynie. Większą część życia spędził w kolejarskim miasteczku Korsze na podwójnym pograniczu — tam, gdzie kończą się Mazury, a zaczyna Warmia, i w bliskim sąsiedztwie Obwodu Kaliningradzkiego. Obecnie związany z Olsztynem. Nagrodzony w konkursie literackim „Olsztyński Debiut 2016”. W 2016 roku, nakładem olsztyńskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, ukazała się jego pierwsza książka – Korszakowo, zbiór tekstów napisanych w latach 2005-2006. (fot. Emilia Konwerska)
Autor | Jakub Michalczenia |
Wydawnictwo | ha!art |
Rok wydania | 2019 |
Liczba stron | 256 |
Numer ISBN | 978-83-65739-60-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365739605 |
Waga | 284 g |
Wymiary | 125 x 200 x 22 mm |
Data premiery | 2019.04.25 |
Data pojawienia się | 2019.04.25 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ponownie wracamy do Korszakowa, gdzie spotykamy bohaterów znanych w Korszakowa, pierwszej części opowieści o zwyczajnym ludziach. Bohaterami opowieści są młodzi ludzie, znudzeni życiem, bez perspektyw, bez marzeń, żyjący z dnia na dzień. Mają małe i bardzo przyziemne potrzeby. Zabawić się, wypić, wciągnąć trawkę, zrobić psikusa sąsiadowi czy nauczycielowi. Młodzi, zdani sami na siebie. Nikt im nie pokazał, że można żyć ciekawiej, inaczej, lepiej, mieć plany i marzenia, realizować się. Smutek, ból i żal przebija się z każdej strony tej opowieści. Żyją w latach 90 – tych, czasie przemian, upadków PGR-ów i dużego bezrobocia.
Jakub Michalczenia jest znakomitym obserwatorem, żaden szczegół czy detal nie umknął jego uwadze. Przedstawił nam zwyczajnych, normalnych ludzi, którzy walczą z szarą i smutną codziennością. Te miniaturowe opowiadania mają swój sens i zamysł, ale nie każde ma puentę, nie z każdego można wysnuć ciekawe wnioski. Ale może o to właśnie chodziło autorowi, zostawić nas samych z niedokończoną opowieścią, sami kontynuujmy losy bohaterów. Jestem pewna, że nie każdy z nas w identyczny sposób będzie realizował plany bohaterów, wszystko zależy od naszego podejścia do życia, do istotnych spraw życiowych.
Gigusie obdzierają z intymności mieszkańców Korszakowa, ukazują ich zmarnowane życie, pozbawione nadziei, nie rokujące zmian. Bo przecież im często wystarczyła butelka taniego wina i pełnia szczęścia na wyciągnięcie ręki. Dzieci nie miały żadnych wzorców w rodzicach, widziały ich zmagania z brutalną rzeczywistością, nieustannym brakiem pieniędzy, brakiem pracy, brakiem perspektyw na lepszą przyszłość. Ale są też zauważalne w tych miniaturowych obrazach pojawiające się wówczas zmiany, fascynacja młodzieży grami komputerowymi, pierwsze komputery czy konsole. Obraz dla nas często zapomniany.
Wszystko nabiera zdecydowanego realizmy głównie dzięki wulgarnemu i dosadnemu słownictwu, jakim nas raczy Jakub Michalczenia. Mocne i brutalne stwierdzenia w ustach młodych ludzi nabierają innego wymiaru i znaczenia, ukazują nie tylko ich zepsucie, ale wyraźnie wskazują, że tak jest w takich porzuconych, oddalonych od dużych miast „zadupiach”. Język, którym posługuje się autor nie jest łatwy, nie pozwala zbyt szybko biec przez kolejne strony, on wręcz często spowalnia czytanie, zmusza nas do zatrzymania się, przetrawienia treści.
Tak naprawdę za tymi prostymi obrazami kryje się smutek, żal, ból i rozpacz młodych ludzi. Częste spotkania z wymiarem sprawiedliwości, zmaganie się z obowiązkiem szkolnym, odrzucenie przez lokalną społeczność, nuda i brak pomysłu na życie są dramatami w ich życiu. Jaka czeka ich perspektywa? Czy oni potrafią być szczęśliwi? Czy są nauczeni pracy?
Ja w tej lekturze widzę drugie dno. Pewnego rodzaju ostrzeżenie dla młodego pokolenia. Nie bądźcie tacy jak bohaterowie tej lektury, zmarnujecie tylko swoje życie, nic istotnego nie osiągniecie. Dlatego też idźcie przez życie odważnie, nie patrzcie na innych, nie bierzcie z nich przykładu.
Polecam te krótkie opowiadania, na pewno każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Niektórym otworzą oczy i przypomną dawne czasy, dla innych będą utopią i czymś niewyobrażalnym.
Ciekawa lektura, niecodziennie mamy okazję sięgać po tak prawdziwe i realne obrazy.