Prababka, babka, matka i córka zmagają się z przeszłością. Maria podążyła za mężem zesłańcem na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbrück, przebywała na bloku, gdzie dokonywano eksperymentów medycznych na kobietach. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w PRL-u. Lila żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice. Każda z nich mierzy się z macierzyństwem w innych okolicznościach i dla każdej jest to doświadczenie przełomowe.
W domu bez mężczyzn kłębią się sekrety, niewyjaśnione historie opowiadane przez żywych i martwych. Pod wpływem tych opowieści najmłodsza z bohaterek zastanawia się, jakie dziedzictwo przekaże swoim dzieciom. Próbuje poznać przeszłość, ale co chwilę natrafia na mur niedopowiedzeń, kłamstw i przeinaczeń. Czy wystarczy oswoić własną historię, żeby przezwyciężyć strach przed bliskością?
Cztery kobiety, których losy przeplatają się z historią XX wieku. Cztery naznaczone traumą matki. Cztery córki, które borykają się z rodzinną historią i próbują odkryć własne korzenie.
„Zostałam porwana przez historię czterech kobiet: prababki, babki, matki oraz córki. Ciąży nad nimi stara klątwa. Każda z nich ukrywa prawdę o swojej przeszłości. Matki i córki to niesamowita, wzruszająca podróż w czasie. Smutno mi było rozstawać się z bohaterkami” – Katarzyna Berenika Miszczuk, autorka cyklu „Kwiat Paproci”.
Ałbena Grabowska (ur. 1971) – Polka o bułgarskich korzeniach, neurolożka z drugim stopniem specjalizacji i doktoratem. Kiedyś oddana wyłącznie pacjentom (szczególnie chorującym na padaczkę), od dziewięciu lat autorka powieści dla dorosłych i dzieci. Z upodobaniem sięga po różne gatunki literackie. Napisała już książkę non-fiction (Tam, gdzie urodził się Orfeusz), sagę ("Stulecie Winnych" – na podstawie której powstał popularny serial emitowany na antenie TVP), kryminał (Ostatnia chowa klucz), książki przygodowe dla dzieci (cykl „Julek i Maja”), bajkę terapeutyczną (O małpce, która spadła z drzewa), powieści psychologiczne (Coraz mniej olśnień, Lady M., Lot nisko nad ziemią), cykl powieściowy obejmujący romans, powieść awanturniczą oraz thriller szpiegowski ("Alicja w krainie czasów"), dystopię dla młodzieży (Nowy świat) oraz powieść obyczajową z wątkiem kryminalnym (Kości proroka). Mieszka z trójką dzieci oraz trzema kotami w Brwinowie.
Autor | Ałbena Grabowska |
Wydawnictwo | Marginesy |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 368 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-66335-27-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366335271 |
Waga | 396 g |
Wymiary | 135 x 210 x 25 mm |
Data premiery | 2019.10.16 |
Data pojawienia się | 2019.09.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 4 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja 2024.03.22) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. na miejscu |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.03.25 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.03.23 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kobieca rodzina: prababka Maria, babka Sabina, matka Magdalena i córka Lila. Gdzie są mężowie, ojcowie? Nie ma. Lila przyszła na świat, gdy jej ojciec zginął w wypadku. Lila wyrywa po kawałku informacje o nim, pytając matkę, ale ta udziela lakonicznych odpowiedzi. Pytania to też sposób na poznanie skrywanej przeszłości rodziny. W domu nie rozmawiano o przeszłości i mężczyznach, a przecież każda z nich rodziła córkę: prababka na Syberii, babka w obozie koncentracyjnym, matka w PRL-u. Były to dla nich momenty przełomowe. Ich tajemnice zostały schowane, ale uwikłały w nie Lilę. Dzięki studentce nastolatka odkrywa przeszłość babci…
W matriarchalnej rodzinie kobiety są smutne, przygniecione wspomnieniami, traumami. Przytłaczają sobą, patrzą czujnie, nie okazują uczuć. Lila czuje się niekochana, boi się bliskości. Ciągle przebywa z nimi, a one są obecne na swoich miejscach, zdjęciach i wspomnieniach. Też po śmierci. Wtedy żyją podwójnie, potrójnie. W domu żywi i martwi snują opowieści, tajemnice stopniowo wychodzą na jaw. Prawda boleśnie zaskakuje. Jakie dziedzictwo przekaże Lily swojemu dziecku?
Dla Lily ważne są korzenie, dziedzictwo, tożsamość. Życie w tej syberyjsko-obozowej mogile jest nienormalne. Lila błądzi jak dziecko we mgle niewiedzy o swoim pochodzeniu. Milczenie, niedopowiedzenia, przeinaczenia, kłamstwa. Nic dziwnego, że studiuje psychologię. Mitologiczno-filozoficzne analizy, jakim typem, archetypem jest każda kobieta z jej rodziny, to swoiste studium przypadku. Jakim typem jest Lila?
Losy matek i córek wiążą się z historią Polski XX wieku – zesłanie na Sybir, II wojna światowa, obozy koncentracyjne, PRL. Autorka obrazowo i wiarygodnie opisała trudy życia na Syberii i w obozie w Ravensbrück, zwłaszcza na bloku, w którym przeprowadzano eksperymenty medyczne na kobietach. Podziwiałam prababkę, cierpiałam z babką, szukałam miłości z matką. Niektóre obrazy wstrząsają, przerażają okrucieństwem. Skłaniają do refleksji, jaki los człowiek może zgotować bliźniemu, ile jest w stanie wytrzymać, co go może złamać. Psychika ludzka to nieodgadniona sfera. Jednak skrywanie tajemnic nie służy dobremu. Widać to na przykładzie czteropokoleniowej rodziny kobiet, nad którą ciąży klątwa.
„Matki i córki” to niełatwa powieść składająca się z czterech opowieści kobiet uwikłanych w historię Polski, narracyjnie poprzeplatanych ze sobą. Autorka stopniowo odkrywa prawdę o bohaterkach, zabierając czytelnika w emocjonalną i smutną podróż w czasie. To osobliwa lekcja o rodzinie, skomplikowanych relacjach rodzinnych, wychowywaniu dzieci, poszukiwaniu prawdy o przeszłości i własnej tożsamości. Powieść dla matek i córek.
REWELACJA! Jedna z lepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku! Przyznam szczerze, że na początku podchodziłam do niej sceptycznie, szczególnie przez zjawiska paranormalne, natomiast później przepadłam i ciężko było mi się od niej oderwać. Cudowne wykreowane postaci głównych bohaterek, rewelacyjne opowiedzenie ich historii na tle różnych wydarzeń historycznych, a do tego zaskakujące, wyrywające z kapci zakończenie. Czego można chcieć więcej? To też jedna z tych książek, przy której warto pomyśleć, chociażby nad własną przeszłością, nad przekazanym nam dziedzictwie i nad tym jaki wpływ na życie przyszłych pokoleń może mieć nasze obecne życie.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Ałbeny Grabowskiej, ale wiem, że nie ostatnie. Książkę oczywiście polecam, szczególnie kobietom, bo myślę, że to dla nich została stworzona ta książka.
Ałbena Grabowska subtelnością pisarskiego stylu potrafi oczarować czytelnika. Niczym aksamit delikatnie kładzie się na naszych emocjach, wprowadzając je w niezwykły stan zapraszając jednocześnie do świata pełnego wzruszających chwil. Autorka swą twórczą wrażliwością potrafi porwać czytelnika wzruszając go do łez. „Matki i córki” to pokoleniowa historia, w której przejrzeć może się wiele rodzin. Wiele z nich może odnaleźć w tej powieści część swojego życia, znaleźć wspólny mianownik, który scala bohaterki z naszymi losami. Wielu z nas niczym w lustrze może przejrzeć się w życiowych doświadczeniach, jakimi poddane zostały bohaterki tej powieści. Autorka zaprasza nas do poznania historii czteropokoleniowej rodziny, dzięki czemu jesteśmy świadkami życiowej drogi prababki, babki, matki i córki. Kobiety zmagają się ze swoją przeszłością. Maria wiedziona miłością do męża Piotra powędrowała na Sybir, gdzie został zesłany. Drugą z kobiet, Sabinę los również nie oszczędził. Znana i uzdolniona skrzypaczka, w obozie koncentracyjnym Ravensbruck została zgwałcona i zaszła w ciążę. Była świadkiem wielu eksperymentów medycznych na kobietach. Z kolei Magdalena po stracie męża, zmuszona była samodzielnie wychowywać swoją córkę. Natomiast czternastoletnia Lila w poczuciu braku miłości, stara się poznać historię swoich przodków. Historię tak szczelnie skrywaną przez najbliższych. Po śmierci prababci i babci stara się poznać swoje korzenie, napotyka na opór, mur milczenia scementowany na tajemnicach i kłamstwach. Jakie tajemnice skrywa rodzinna historia? Kobiety zostały tragicznie potraktowane przez los. Maria i Sabina szczególnie zostały doświadczone wojenną rzeczywistością, kiedy to każdy dzień zdaje się być ostatnim, a każdy kolejny pozostaje nasączony strachem o siebie i swoich najbliższych. Magdalena i Lila nie musiały już borykać się z takimi problemami. Jednak w poczuciu wolności nie mogły zaznać bezpieczeństwa oraz radości. Życie nie szczędziło im traumatycznych przeżyć. Każda z nich w innej rzeczywistości i różnych warunkach musiała zmierzyć się z macierzyństwem. Czyżby nad bohaterkami powieści wisiała jakaś tajemnicza klątwa? Czy Lila zdoła przerwać tragiczny los rodziny i będzie mogła w pełni cieszyć się z życia? Czy jest jej ono dane? Czy na kartach jej życia, zapisane zostaną szczęśliwe chwile? Czy los się do niej uśmiechnie i pozwoli czerpać z życia pełnymi garściami. Warto poznać tę historię, gdyż dzięki niej być może znajdziemy czas na to, by w zagonionej rzeczywistości poznać losy swoich przodków. Pani Ałbena Grabowska zaprasza nas do podróży w przeszłości. Podróży, która może mieć wpływ na naszą przyszłość. Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Marginesy https://marginesy.com.pl/
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/wzruszajaca-historia-czteropokoleniowej-rodziny/
„Matki i córki” to opowieść o czterech pokoleniach kobiet. Cztery losy różnych kobiet: prababki, babki, matki i córki, przeplatają się z historią XX wieku. Każda z nich żyła w odmiennych czasach, jednak łączyło je bardzo wiele: brak wsparcia w mężczyznach, trudy macierzyństwa, samotność, skrywane sekrety. Wszystkie zostały doświadczone przez los. Ich przeżycia miały wpływ na nie same, ale też na kolejne kobiety w rodzinie.
Główną bohaterką jest Lili, żyjąca z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice rodzinne, które towarzyszą jej od najmłodszych lat. W jej domu nigdy nie było mężczyzny. Ani pradziadka, ani dziadka, ani ojca. Mężczyźni są w jej domu tematem tabu. O nich się nie mówi i nie wspomina się o nich. Są owiani tajemnicami, które Lili bardzo chce poznać. Brak męskiego pierwiastka w domu bardzo jej ciąży. Obecność samych kobiet w domu nie jest dla niej czymś przyjemnym, bo relacje pomiędzy nimi są pełne obojętności i dość surowe, pozbawione typowo kobiecej matczyności i uczuciowości oraz delikatności. Lili jest przekonana, że skrywane tajemnice z ich przeszłości mają wpływ na jej obecne życie. Koniecznie chce poznać historię swojej rodziny, która jest znacznie trudniejsza niż mogłoby się wydawać.
Styl autorki idealnie trafił w mój gust. Cała historia jest nieprzewidywalna, wzruszająca i momentami szokująca. Szczególnie opisy przeżyć prababki zesłanej na Sybir i babki więzionej w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück wywołały we mnie wiele emocji. Myślę, że ta powieść jest kwintesencją siły i determinacji, ale i bezsilności i słabości kobiet. Z jednej strony jest delikatna, a z drugiej mocna. Raz wzrusza, by zaraz wzbudzić złość i gniew, na to co spotykało bohaterki. Autorka ukazała w niej świat, który w brutalny sposób doświadcza kobiet. Te delikatne istoty muszą radzić sobie z traumatycznymi przeżyciami, bez pomocy ze strony mężczyzn, którzy w trudnych sytuacjach pokazują swoje słabe lub okrutne oblicza. Każda z bohaterek skrywa bolesne tajemnice, które skrzętnie ukrywa, nie chcąc, aby wypłynęły na światło dzienne.
Sięgając po książkę byłam pozytywnie nastawiona(można wręcz powiedzieć, że aż za), opis i opinie wskazywały na lekturę wartą przeczytania. Na moje szczęście te przeczucia były trafne, chociaż miałam małe wzloty i upadki. Zaczynając od początku, autorka przedstawia problemy wielopokoleniowej rodziny, które do błahych zaliczyć nie można. Uwięzienie w obozie koncentracyjnym, pogoń za miłością życia na Syberię, narodziny, strata oraz odizolowanie i zagubienie w świecie tajemnic. Czytając to, aż ciężko było mi pojąć jak autorka powiązała wszystkie te wątki, nie gubiąc się w zawiłych historiach. Pierwsze co trzeba stwierdzić o "Matkach i córkach" to fakt, że nie jest to lekka obyczajówka, którą przeczytamy "na raz" i równie szybko zapomnimy. Książka jest momentami napisana w ciężki sposób i może poruszyć wiele serc, nieodpornych na złe wydarzenia związane z przeszłością. Osobiście, musiałam w niektórych momentach odłożyć książkę i ochłonąć, bo moje miękkie serce niektórych rzeczy nie potrafi pojąć. Zdaje sobie sprawę, z faktu, że książka nie jest w stu procentach oparta na faktach, ale z drugiej strony.. tak właśnie było, czy tego chcemy czy nie. Cóż, najbardziej dołujący jest fakt, że te wszystkie złe chwile miały miejsce, dzięki człowiekowi. Książkę jak najbardziej ocenię dobrze, bo warto zapoznawać się z takimi historiami, zwłaszcza, że ta jest trafiająca w serce. Oczywiście nie oczekujmy idealnej historii, która nie ma kompletnie żadnego minusa, bo takiej niestety nie znajdziemy. "Matki i córki" po prostu polecam przeczytam i zdać sobie sprawę, że jednak to nasze życie nie jest takie złe.
"Trzeba żywych ratować (...) Martwi należą do Boga."
Lila dorasta w otoczeniu kobiet. W jej domu nigdy nie było mężczyzn. Nie zna swojego ojca, nie pamięta dziadka. Kiedy próbuje się czegoś dowiedzieć o swojej rodzinie, jest natychmiast zbywana lub karmiona kłamstwami. Cóż takiego jest w przeszłości jej prababki, babki i matki, że nie chcą o tym opowiadać? Czy poznanie prawdy o najbliższych kobietach przyniesie jej w końcu upragniony spokój?
Ałbena Grabowska opowiada w tej książce niesamowitą historię. Trudno się od niej oderwać. Zaczyna się tak łagodnie, zabawnie nawet. Im dalej, tym więcej wzruszeń, tym trudniej. Niewyobrażalne jest, co musiały przejść te kobiety, a były przecież tylko jednymi z wielu, bardzo wielu.
Ałbena Grabowska – polska pisarka, lekarz neurolog i epileptolog; posiada stopień doktora nauk medycznych. Jest sekretarzem Polskiego Towarzystwa Epileptologii. Na rynku wydawniczym zadebiutowała powieścią Tam, gdzie urodził się Orfeusz. Pisze książki dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych. W 2015 roku wyróżniona nagrodą „Pióro” na Festiwalu Literatury Kobiet za powieść Stulecie winnych – ci, którzy przeżyli. Na podstawie jej powieści powstał serial Stulecie winnych.
Prababka, babka, matka i córka zmagają się z przeszłością. Maria podążyła za mężem zesłańcem na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w PRL-u. Lila żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice. Każda z nich mierzy się z macierzyństwem w innych okolicznościach i dla każdej jest to doświadczenie przełomowe. W domu bez mężczyzn kłębią się sekrety, niewyjaśnione historie opowiadane przez żywych i martwych.
Cztery spokrewnione kobiety: prababka, babka, matka, córka – Maria, Sabina, Magda, Lila. Cztery historie. Cztery dramaty. Ktoś spyta, gdzie są mężczyźni w tych historiach? Są, ale schodzą na drugi plan. To postaci żeńskie zostały dopuszczone do głosu i uwierzcie mi, mają naprawdę sporo do opowiedzenia. Jednak te opowieści wydają się niekompletne. A wszystko przez niejedną głęboko skrywaną tajemnicę. Czytelnik po kolei odkrywa poszczególne elementy układanki, które wchodzą na swoje miejsce, tworząc pełny obraz. Obraz samotnych kobiet. Obraz bardzo trudnego życia. Obraz podejmowanych decyzji i dokonywanych wyborów.
Ałbena Grabowska naprzemiennie przedstawia nam losy każdej z nich. Losy obfitujące we wszystkie możliwe nieszczęścia. Aż wierzyć się nie chce, że tyle złych rzeczy może się przydarzyć w jednej rodzinie. Czy ktoś przeklął te kobiety? A dodatkowo żałosne wydaje mi się to, że nawet po śmierci nie zaznają one odpoczynku i spokoju. Są ciągle obecne i znajdują różne sposoby, aby o sobie przypomnieć.
Matki i córki to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ałbeny Grabowskiej. Po lekturze stwierdzam, że chyba mam sporo do nadrobienia. Najnowsza powieść autorki Stulecia winnych porwała mnie, wciągnęła swoją historią. Przeczytałam bardzo szybko, ale gdy usiadłam przy komputerze, żeby sklecić kilka słów o niej, miałam pustkę w głowie. Musiałam chwilę odpocząć i poukładać sobie wszystko w głowie. Książka naprawdę robi duże wrażenie i wiem, że szybko o niej nie zapomnę.
Powieść Matki i córki polecam wszystkim bez wyjątku, ale najbardziej kobietom w różnym wieku. Historie tych wyjątkowych, silnych kobiet wzruszają i wywołują cały wachlarz skrajnych emocji. Nie tylko silnie wrażliwym osobom przydadzą się chusteczki, bo niejednokrotnie łzy cisną się pod powiekami. Nie umiem w tej chwili nic więcej napisać, a nie zamierzam „lać wody”. Ode mnie jeszcze tylko dwa słowa – zdecydowanie polecam.
Maria, Sabina, Magda i Lila, cztery kobiety, cztery pokolenia i cztery niesamowite historie, które na pewno mocno Was poruszą. Razem z nimi przejdziemy przez kolejne ważne wydarzenia, które miały miejsce w naszym kraju i które go ukształtowały. Wszystko tak blisko nas, a wydające się tak nieprawdopodobne i przerażające.
Maria spędziła lata swojego życia wraz z mężem tyranem na zesłaniu na Sybirze. To tam musiała walczyć o przetrwanie, o jedzenie i urodzić swoje pierworodne dziecko. Sabina, jej córka musiała przetrwać lata więzienia w Ravensbruck. To tam trafiła do bloku kobiet, gdzie poddawane były one eksperymentom medycznym, a ich dzieci oddawane były do niemieckich rodzin. Jej córka, Magdalena musiała samotnie w czasach PRL wychować swoją córkę. Ta właśnie, po stracie bliskich sobie kobiet, pozostała sama w życiu i chce się dowiedzieć czegoś o swojej przeszłości oraz o rodzinie. Na jaw wychodzą kolejne tajemnice, które przez lata były ukrywane przez Marię i Sabinę. Czy oby na pewno wszystko da się ukryć? Czy nad kobietami i rodziną ciąży jakaś klątwa? Czy w życiu Lili może pojawić się jakiś mężczyzna?
Mnie książka porwała całkowicie i sprawiła, że ciężko mi się było od niej oderwać. Historia o kobieta i dla kobiet. Pokazująca jak przeszłość, potrafi przeplatać się z teraźniejszością i jak mocno na nią wpływa i kształtuje ją. Tajemnice jakie odkryje Lila mną osobiście wstrząsnęły i sprawiły, że książka wpada na listę książek, które chciałabym przeczytać jeszcze nie jeden raz! Szczerze ją Wam polecam. Jest bardzo wartościowa i mocna. Oby więcej takich pozycji na naszym rynku!
"Matki i córki" to nowa powieść Ałbeny Grabowskiej, znanej między innymi z zekrenizowanego ostatnio Stulecia Winnych. Przyznam, że książka już na pierwszy rzut oka mnie zaciekawiła, nie tylko opisem przede wszystkim piękną, symboliczną okładką. Są na niej bowiem róże, piękne, delikatne, lecz z kolcami - odzwierciedlają duszę kobiety - a to one są bohaterkami tej opowieści. Cztery niezwykłe osobowości i ich historie, które śledzimy na kartach książki.
Na uwagę zasługuje świetny styl autorki oraz to, w jaki sposób prowadzi opowieść. Historie kobiet przedstawione są z perspektywy czterech różnych postaci. Jednak zapadają one mocno w pamięć, nie odczułam tych przeskoków między opowieściami, wręcz płynęłam wraz z bohaterkami. Podobały mi się te zmiany klimatu - ze współczeności przenosimy się w dawne dzieje. Poczucie nostalgii towarzyszło mi podczas lektury, ale mimo tego była w pewien sposób przyjemna. Myślę, że każda kobieta (i nie tylko) powinna ją przeczytać.
Postaci przedstawione w "Matkach i córkach" to kobiety, które wyjątkowo mocno doświadczył los. Najstarszej z nich przyszło opuścić rodzinne strony i wyruszyć na zesłanie na Syberię. Jej córce również nie było łatwo, przeżyła prawdziwe piekło w obozie Ravensbruck. Na szczęście udało się przeżyć i wrócić do kraju. Tutaj w czasach PRL swoje losy przedstawia trzecia z postaci, natomiast najmłodsza z nich, Lila, to już współczesna opowieść.
Najbardziej właśnie polubiłam tą bohaterkę. Lila dąży od poznania prawdy, a my wraz z nią. Nie można oderwać się od kart książki, tak ogromna jest chęć poznania prawdy. Odkrycia głęboko ukrytej tajemnicy kobiet oraz powodów nieobecności w ich rodzinie mężczyzn. Wydarzenia skłaniają do myślenia, głębszej refleksji. Niezwykła opowieść i zaskakujące zakończenie. Wszystko w końcu staje się jasne, a cała historia układa się w całość.