Oto historia, jakiej nie wymyślił Herbert George Wells.
Gerlach bolt action .700 nitro – armata zwana myśliwskim sztucerem. Odrzut nokautuje niczym bokser. Strzał powala szarżującego gigantozaura. Za mało by być gwarancją przeżycia...
Oto wyprawa, o jakiej nie śmiał marzyć Juliusz Verne.
Wyprawa po najwspanialsze trofeum.
Oto koszmar, o jakim nie śnił Stephen King.
W tym świecie człowiek zjawił się jako drapieżnik. Szybko stał się ofiarą...
Ludzie już dawno zawładnęli planetą, ale to im nie wystarcza. Chcą kontrolować wszechświat – i czas. Możliwość spojrzenia w przeszłość jest tak kusząca – zobaczyć świat sprzed setek milionów lat; świat formujących się kontynentów, świat, którym władają najwięksi drapieżcy, jacy kiedykolwiek stąpali po powierzchni Ziemi.
Uczestnicy ekspedycji nie mają jednak pojęcia, że wybierają się gdzieś, gdzie nie przynależą. Do miejsca i czasu, w których spotkają się z czymś, z czym nie będą sobie w stanie poradzić nawet przy pomocy najlepszej broni palnej. Tam, gdzie znajduje się coś, co może nas wszystkich zabić.
Autor | Miroslav Zamboch |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 552 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-399-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379643998 |
Data premiery | 2019.02.08 |
Data pojawienia się | 2019.01.30 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 145 szt. (realizacja 2024.04.23) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Jurassic Park? Prawie ;)
Co by się stało, gdyby tak zabrać się za klasyczną już ideę Parku Jurajskiego, ale z tą różnicą, że zamiast skupić się na pomyśle genetycznego odtworzenia tamtego świata tu i teraz… spróbować przenieść się w czasie i przestrzeni do mezozoiku? „Stała by się” wtedy taka książka jak ta! Duch przygody, dreszcz emocji, mnóstwo niebezpieczeństw, na pierwszym zaś planie realizacja wielkiego marzenia ludzkości, jakim jest spotkanie oko w oko z żywymi dinozaurami (!). Któż by nie miał na to ochoty? :)
Mięsożerne potwory, olbrzymi roślinożercy, strzelby Nitro Express (kamieniami bowiem bynajmniej bohaterowie książki w dinozaury nie rzucają ;) ) i podróże w czasie. Dokąd? W rejon czasu i przestrzeni, który działa na wyobraźnię jak mało który – wycieczka jedzie bowiem (leci?; w bliżej nieokreślony sposób się przemieszcza? - ciężko to jednoznacznie uściślić, nie tak łatwo jest bowiem zakwalifikować podróże w czasie pod kątem sposobu podróżowania) prosto do Ery Dinozaurów. Cała heca zaś staje się możliwa dzięki odkryciu pewnego naukowca, który znalazł na to wszystko sposób. Teoria wektorów czasowych (tak to bowiem nazywa w książce autor) jest dosyć ciekawa, jednak ciężko ją trochę ogarnąć z poziomu laika… Nic jednak nie jest wykluczone, zagłębianie się zatem przez Žambocha w kwestie teoretyczne ma w sobie pewien pierwiastek prawdopodobieństwa, zatem i cała historia prezentuje się – przynajmniej w teorii – w pewnym stopniu potencjalnie wiarygodnie. A przez to całość tylko lepiej się czyta:)
Kiedy już pomysł się pojawia i możliwe staje się wdrożenie go w życie, na arenie zdarzeń pojawiają się duże pieniądze i rzecz jasna bogacze mający chęć na wycieczkę do zamierzchłych czasów. Mamy więc grupkę nowobogackich, a także nadzianych arystokratów którym znudziło się już zwykłe safari. Na dokładkę zaś wspomniany już odkrywca nowych możliwości, naukowiec chcący zbadać jak najwięcej elementów świata do którego zmierza wyprawa, a także rosyjski przewodnik, który na czym jak na czym, ale na broni to się zna. Nic tylko się pakować, przygotować sprzęt i… w drogę!
Mezozoik nie jest gościnnym miejscem. Tropikalny upał, wulkany, przeszkody terenowe i grzęźnięcie dżipów na tychże przeszkodach to codzienność. Lecz i trofea myśliwskie mają w tym świecie rację bytu, zapaleni myśliwi są więc w swoim żywiole. I wszystko było by pięknie, gdyby nie to, że mięsożerne dinozaury zdają się celowo atakować podróżników, a całą ekipę zdaje się ktoś śledzić… Kto jest w tym świcie prawdziwym myśliwym, a kto ofiarą? Bardzo dobre pytanie, a im dalej brniemy przez książkę, tym bardziej staje się ono zasadne.
Žamboch bardzo fajnie kreuje na kolejnych stronach atmosferę niepewności, strachu, narastającego zagrożenia, a przy tym świetnie oddaje klimat świata dinozaurów, w którym rządzi brutalne prawo silniejszego. Taki książkowy Park Jurajski, choć nieco inny niż u Crichtona ;) Aczkolwiek podobieństwa narzucają się same. I chyba dzięki nim właśnie „Łowcy” są książką, którą czyta się tak dobrze. Przesłanki swoistej dinomanii z lat dziewięćdziesiątych są tutaj bardzo dobrze wyczuwalne, działają tak samo dobrze na odbiorcę jak kiedyś za sprawą Crichtona i Spielberga – w tym tkwi chyba sekret fascynacji, jaką budzi ta lektura. Niepotrzebne trochę wprawdzie wydają się dość kiepsko jak dla mnie wykreowane wątki miłosne, troszkę płytcy bohaterowie (przynajmniej część z nich), lecz traktuję to jako fabularne konieczności dzięki którym całość trzyma się kupy. Nie są to w żadnym wypadku minusy dyskwalifikujące tę lekturę. Za rekomendację zaś wystarczy sama treść i przeniesienie czytelnika choć na chwilę do świata, który niezmiennie fascynuje.
Gorąco polecam!
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/03/owcy-miroslav-zamboch.html
Zabierając się do lektury książki Miroslava Žambocha, niejeden czytelnik zastanowi się, czy krwawe historie z dinozaurami mogą jeszcze bawić miliony odbiorców, nawet jeśli są ciekawie napisane. Podobnie schemat powieściowy wydaje się już zużyty, nieoryginalny. Oczywiście, dla miłośników klasycznej „realistycznej i tradycyjnej” literatury „Łowcy” wydadzą się nieciekawi, ale dla tych, którzy lubią dreszcz emocji, powieść ta będzie dobrą rozrywką.
Akcja rozkręca się stopniowo, nawet dość niemrawo, jakiś komputerowiec, jakaś prośba o naprawę sieci itd., niczym w jakiejś nudnawej „biurowej historii”. Również wyprawa do świata dinozaurów nie zapowiada nic specjalnego. Jednak potem wszystko jakby rusza z miejsca, a powieść zaczyna przypominać niezłe „przygodówki”, jakimi wielu z nas zaczytywało się w dzieciństwie i młodości. Mark Twilli, fizyk zajmujący się tajnymi badaniami, przypadkowo odnajduje wektor dający szansę na podróż w czasie.
Są bogacze gotowi wydać pieniądze na oryginalne „fanaberie”, pojawia się gigantozaur, niektórzy mężczyźni walczą o zdominowanie innych, są także kobiety, a wszystko w coraz niebezpieczniejszych okolicznościach, czyli robi się ciekawie
Książkę czyta się lekko, akcja nie nuży (mimo początkowych wątpliwości), a narracja pierwszoosobowa sprawia, że zdarzenia wydają się ciekawsze. A krew i groza plus intrygi zapewniają odrobinę adrenaliny, zwłaszcza gdy chcemy oderwać się od codziennego racjonalizmu.
ZJ
źródło: www.szkolnyklubrecenzenta.pl