|
Rozmowy z seryjnymi morderczyniami. Królowe zbrodniRozmowy z seryjnymi morderczyniami. Królowe zbrodni – opis wydawcy Christopher Berry-Dee, kryminolog i autor bestsellerów o seryjnych mordercach, tym razem bezkompromisowo analizuje psychikę kobiet w rodzaju Aileen Wuornos i Joanne Dennely, które nie tylko zabijały, ale robiły to wielokrotnie. Morderczynie, zwłaszcza seryjne, są znacznie rzadszym zjawiskiem niż ich męskie odpowiedniki. Z tego powodu nowe studium Christophera Berryʼego-Dee zaskakuje i szokuje, zwłaszcza gdy autor pisze o takich zbrodniarkach jak „Lee” Wuornos, która zabijała przypadkowych mężczyzn, Beverley Allitt, morderczyni dzieci, albo Suzanne Basso, torturującej inne kobiety. Niektóre zbrodniarki, na przykład Myra Hindley i Rosemary West, zabijały pod wpływem mężczyzn, a następnie okazywały mrożący krew w żyłach brak poczucia winy. Jednak autor, doświadczony kryminolog, analizuje również psychikę kobiet, które same były ofiarami. Serię zabójstw Aileen Wuornos, za które została stracona, można bezpośrednio przypisać jej traktowaniu przez mężczyzn. Christopher Berry-Dee nie ma sobie równych jako autor wstrząsających studiów na temat zbrodniarzy, którzy często przez wiele lat chodzą wśród nas nierozpoznani i którzy w wielu przypadkach zdają się postępować wbrew własnej naturze. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2020.06.12 |
| Opinie czytelników o „Rozmowy z seryjnymi morderczyniami. Królowe zbrodni”
Średnia ocena: 4,0 na bazie 4 ocen z 4 opinii |      |
Autor: lukrecja84 | , data: 05.09.2020 21:45 | , ocena: 5,0 |      |
Bestia w ciele kobiety. Królowe zbroni głęboko mną wstrząsnęły. Opisane przypadki są makabryczne. Kobieta powinna być: ciepła, czuła i opiekuńcza. Te morderczynie stawiają kobietę w innym świetle... Zła, chciwa, zazdrosna i sadystyczna. Tak w skrócie można opisać morderczynię. Seryjną morderczynią jest kobieta, która w odstępach czasu popełniła conajmniej 3 morderstwa. Tak to wyjaśnia autor. W Polsce nie ma seryjnych morderczyń. Możemy być dumni z tego. 😉 A co powiecie o morderstwie kilku osób za jednym razem- osoba popełniająca ten czyn to seryjny morderca czy nie? Christopher bardzo dobrze obrazuje i przybliża nam kilka seryjnych morderczyń. Czy wiecie ile lat miała najmłodsza morderczyni? Powiem wam 11 😱. Szok! Zabiła 2 chłopców. Opis jak to zrobiła i dlaczego znajdziecie w książce. Te tragiczne wydarzenia miały miejsce w Anglii. Dziś ta morderczyni ma ponad 60 lat i może być waszą sąsiadką. 😱 Także uważajcie. Opowiem wam o kilku przypadkach, które mną dogłębnie wstrząsnęły.
Aileen "Lee" Carol Wuornos z zimną krwią zamordowała conajmniej 7 mężczyzn. Zabijała z broni palnej. Została skazana na najwyższy wymiar kary - kara śmierci. Śmiercionośny zastrzyk dostała 09.10.2002r. Oglądaliście film "Monster" z 2003r., z Charlize Theron w roli głównej? Ten film jest właśnie o życiu "Lee". Przeczytajcie jej wstrząsającą historię.
"Anioły śmierci" pielęgniarki "Cathy" Catherine May Wood oraz "Gwen" Gwendolyn Gail Graham - mordowały swoje pacjentki przez uduszenie metodą Burke'a. O tej metodzie możecie przeczytać w tej książce.
W książce opisanych jest wiele tragicznych historii. Autor przeprowadził setki wywiadów z morderczyniami oraz seryjnymi morderczyniami. Jest kryminologiem- zbadał tysiące spraw... Z niektórymi bestiami pisze listy. Część opisanych morderczyń już nie żyje, część oczekuje na śmierć w celach śmierci, część otrzymała wyrok dożywocia. Innym się udało siedzą jeszcze w więzieniu lub już są na wolności.
Jak wiecie uwielbiam tego typu książki. Interesują mnie mózgi morerców, morderczyń, seryjnych morderczyń i psychopatów. Lubię znać odpowiedzi na pytania: Dlaczego to zrobili? Jakie mieli dzieciństwo? Jak mordowali? Jak doszło do ich złapania? Jak przebiegły ich karne procesy? Jakie wyroki dostali? Na te wszystkie pytania idealnie odpowiada ta książka. Dlatego nie może być inaczej niż 10/10. 🥰😁Autor idealnie podszedł do tego tematu. Pomysł na napisanie tej książki nie wyszedł od autora. Kto go do tego namówił? Przeczytaj "Rozmowy z seryjnymi morderczyniami" - a znajdziesz odpowiedź na to pytanie. Pamiętajcie... Nie omijajcie Wstępu...Tam znajdziecie mnóstwo wyjaśnień dotyczących dalszej części książki. Powiem tak dla mnie to jest arcydzieło. Czasami trzeba przeczytać książki na faktach. Gorąco was zachęcam do jej przeczytania. Książka przeznaczona jest dla dorosłych czytelników. Znajdziecie w niej pełne opisy makabrycznych zbroni...Książka nie jest dla czytelników o słabych nerwach. Tutaj, w niektórych przypadkach leje się krew... Dziękuję @christopherberrydee za ciężką pracę, którą musiałeś włożyć, żeby powstała ta wspaniała książka. ❤️❤️❤️😘😘 Każda kolejna książka tego autora jest lepsza od poprzedniej.
Pytanie do was: Czy lubicie książki w podobnych klimatach?
Autor: Robert | , data: 31.08.2020 17:29 | , ocena: 4,0 |      |
Opinia o "Rozmowy z seryjnymi morderczyniami. Królowe zbrodni"Christopher Berry – Dee jest autorem książek, które przeczytałem w krótkim odcinku czasu. Autor jest kryminologiem i większość jego książek zajmuje się właśnie tą dziedziną. Mam już za sobą lekturę „Rozmowy z psychopatami”, „Rozmowy z seryjnymi mordercami”, a teraz przyszła pora na „Rozmowy z seryjnymi morderczyniami”.
Podsumowując. Nie są to – tak jak i w poprzednich pozycjach – rozmowy. Autor jedynie nawiązuje do korespondencji, rozmów ze zwyrodnialcami. Spodziewałem się książki w której będą swego rodzaju wywiady, w których ci mordercy przedstawią swoje spojrzenie na zbrodnie których się dopuścili. Ale nie ma tego. Tak że – jak dla mnie – tytuł cokolwiek jest mylący. Poza tym jest to bardzo ciekawie opowiedziane historie zbrodni które wstrząsnęły wszystkimi, a w tym przypadku sprawcami są kobiety. Jak autor wyjaśnia kobieta rzadko jest seryjnym morderca, tym bardziej temat jest interesujący. Zbrodnia nie popłaca, a większość zbrodniarzy za swoje zbrodnie odpowiedziało z całą surowością prawa. Interesująca pozycja dla osób które ciekawią takie przypadki. Polecam uwadze cały „cykl”. Takim większym minusem jest nieznośna mania autora reklamowania swoich wydanych dzieł „w twardej oprawie”. Autor: murder.in.the.library | , data: 15.08.2020 00:44 | , ocena: 3,0 |      |
Niechlubna sława "królowych zbrodni""Rozmowy z seryjnymi morderczyniami" kuszą obietnicą poznania sylwetek najbardziej zwyrodniałych kobiet jakie chodziły po świecie. Co skłania kobiety do popełniania najstraszliwszych czynów? W jakich typach zbrodni przodują nad mężczyznami? Z jakich narzędzi zbrodni korzystają najczęściej? W pozycji znajdziemy odpowiedzi na te i wiele innych pytań, jednak... mam co do niej nieco mieszane uczucia. Ale po kolei.⠀
⠀
Autor prezentuje przekrój różnych spraw; od zdemoralizowanych nastolatek, przez śmiercionośne żony owładnięte pragnieniem wzbogacenia się, aż po przerażające pielęgniarki i opiekunki. Części spraw poświęcono po całym rozdziale, omawiając je szczegółowo. Na niektóre rozdziały składa się zbiór kilku krótko omówionych przypadków (opisy zajmują stronę lub dwie, czasami więcej).
⠀
Pierwszym i chyba najważniejszym zarzutem jest mylący i nieadekwatny tytuł. Książka nie jest zbiorem rozmów ze zbrodniarkami, autor po prostu opowiada nam o sprawach. Osobiście rozmawiał zaledwie z kilkoma z nich, a i tak tych rozmów nie przytacza (może gdzieniegdzie pojedyncze zdania).⠀
Po drugie, okładka też wprowadza w błąd. Widnieje na niej Myra Hindley, której przypadku w publikacji w ogóle nie przedstawiono. Owszem, autor bardzo często do niej nawiązuje, ale nie poświęcił miejsca konkretnemu opisowi jej sylwetki.⠀
Po trzecie, Berry-Dee często przypomina, że według oficjalnej klasyfikacji "seryjnym mordercą" można określić osobę, która pozbawiła życia co najmniej troje ludzi w krótszych lub dłuższych odstępach czasu.Tymczasem wiele z wybranych przypadków dotyczy kobiet, które zamordowywały jedną lub dwie osoby. Czasami nawet autor wspomina, że przypadek nie mieści się w definicji, ale "gdyby ta kobieta pozostała na wolności to na pewno ofiar byłoby więcej". Ja rozumiem, że można tak podejrzewać, ale przecież pewności nie ma, bo to się zwyczajnie nie wydarzyło!⠀
Po czwarte nie spodobały mi się niektóre określenia i komentarze autora. Przy wprowadzaniu do opowieści nowej postaci kobiecej za każdym razem komentował jej wygląd, np. "bardzo atrakcyjna", "całkiem ładna", "niska i tęga" itd. Naprawdę są to tak ważne informacje, by podawać je już w pierwszym czy drugim zdaniu? Zwróciłam również uwagę na pewien cytat: "W powiększonym odbycie ofiary odkryto spermę, co sugerowało, że przed śmiercią Willie odbył z kimś stosunek pederastyczny". Obecność spermy w odbycie ofiary sugerowała stosunek homoseksualny, jednak nie była wystarczającą informacją aby zaklasyfikować go jako "pederastyczny". Być może to kwestia tłumaczenia.⠀
Po piąte rzucił mi się w oczy pewien chaos i niekonsekwencja autora. Przykładowo w rozdziałach opisujących szczegółowo jedną, konkretną sprawę od początku stosowano wstęp z informacjami na temat metody zabójstw oraz wyszczególnienia ofiar. Tymczasem od pewnego momentu ten element przestał się pojawiać, jakby autor o nim zapomniał. W ogóle, często towarzyszyło mi wrażenie, że książka była pisana "na szybko".⠀
Nieco gawędziarski styl autora zdradza osobę o ogromnym doświadczeniu, zawsze skrywającą w rękawie garść anegdotek na każdy temat, lecz nieco przy tym narcystyczną. Stylowo przypominał mi nieco Billa Bassa - autora "Trupiej farmy".⠀
Nie zrozumcie mnie źle - pomimo wcześniejszych uwag książkę czytałam z zapartym tchem. Jestem jednak totalnym maniakiem true crime i wiele z tych spraw znałam już wcześniej. No i chyba wszystko co związane z prawdziwymi zbrodniami chłonę jak gąbka. Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że książki nie polecam - po prostu miejcie wzgląd na kwestie, które opisałam powyżej ;) Autor: Agata Mitura | , data: 31.07.2020 10:26 | , ocena: 4,0 |      |
Bardzo ciekawa pozycja Nie ukrywam tego, że ja seryjnymi mordercami się interesuję dość mocno i większość z nich kojarzę. W moim Top jest Ted Bundy, Ed Gein i Suzanne Basso (Basso jest w książce). Taka dziwna pasja u mnie występuje i obok przeczytanych książek mogę opisywać bez problemu seryjnych. Ich historię mnie interesują. Działania i motywy takich sytuacji są często podobne, jednak są tam takie piękne krwawe kwiaty, które powodują dreszcze.
Czytałam już rozmowy z psychopatami Pana Christophera i uczucia miałam mieszane. Tutaj jednak na początku zostałam wciągnięta. Zainteresował mnie rozdział o Rosyjskim w Sablino, więzieniu dla kobiet i warunkach w jakich przebywają skazane. Ciekawym paradoksem jest to, że kucharką jest tam kobieta, która zabiła męża, poćwiartowała go, przyrządziła i podała jako główne danie. Fajnie, prawda?
Najbardziej tutaj podobała mi się szczerość autora względem tego co miał powiedzieć. Mówił co i kiedy chciał. Opisuje tutaj nawet listy z Patricia, która siedzi w więzieniu za zabicie męża, jednak sama uważa się za niewinną. Cała sprawa i prywatne małe śledztwo Christophera jest sesnownie opisane i poparte dowodami, które każdy zrozumie.
Seryjnym morderczyń jest na prawdę mało na świecie. Nie licząc tych które działały jako wabiki swoich mężów, bądź były zdominowane przez innych jest ich jeszcze mniej. Jednak na kartach historii są też takie panie, które same były mózgami wielkich morderstw. Manipulatorki, morderczynie, narkomanki, kobiety złamane przez życie. W tej książce znajdziecie dużo informacji, nawet takich których w internecie próżno szukać. Mi się jednak wydaję, że temat nie jest zakończony i można jeszcze zdecydowanie rozbudować to co jest zawarte w książce.
Mimo wszystko książka mi się podobała i me czarne serce zostało zaspokojone. Dostałam prawie to co chciałam. | Christopher Berry-Dee | - pozostałe pozycje w naszej księgarni: |
|
Klienci, którzy kupili Rozmowy z seryjnymi morderczyniami. Królowe zbrodni, wybrali również: |
|
| |