Laura Kosińska wyjeżdża z rodzinnej wioski na studia do Warszawy i tu postanawia się osiedlić. Podejmuje pracę w agencji reklamy prowadzonej przez apodyktyczną pracoholiczkę. Na szczęście Laura trafia na współpracowników, którzy szybko stają się jej przyjaciółmi. Grupa trzydziestolatków pracuje pod presją czasu i wciąż musi podejmować nowe, coraz bardziej wymagające wyzwania, ale potrafi się też cieszyć urokami nocnego życia stolicy. Długie, często zakrapiane alkoholem wieczory stają się odskocznią od nadmiaru obowiązków zawodowych, samotności i braku zrozumienia.
Jednak na drodze Laury niespodziewanie pojawia się ktoś, kto zmieni jej podejście do obowiązków zawodowych i pokaże świat, w którym ważne są zupełnie inne wartości. Nieoczekiwana znajomość z Igorem Wolfem kusi Laurę, ale jednocześnie wywołuje u niej huśtawkę nastrojów i nieznane dotychczas emocje.
Decyzja o zmianie dotychczasowego sposobu życia stanowi dla Laury swoistą rewolucję, ale na tym etapie związku z Igorem nie wyobraża sobie innego rozwiązania. Zmiana otoczenia jest dla niej dużym wyzwaniem, ale robi to dla człowieka, który jest dla niej najważniejszy. I kiedy wszystko jest na najlepszej drodze do szczęścia, pojawia się przeszkoda nie do przebycia, a świat Laury nagle traci sens.
Autor | Aneta Krasińska |
Wydawnictwo | Jaguar |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 328 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788376869636 |
Kod paskowy (EAN) | 9788376869636 |
Data premiery | 2021.04.14 |
Data pojawienia się | 2021.03.29 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 3 szt. (realizacja 2024.04.24) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Laura po po ukończeniu studiów zostaje w Warszawie i znajduje pracę w agencji reklamowej. Praca jest ciężka, często po godzinach powoduje że bohaterka nie ma szans na życie prywatne. Jedyną rozrywką są weekendowe imprezy z kolegami z pracy by odreagować stres, po całym tygodniu. Pewnego dnia jej apodyktyczna szefowa wysyła ją wraz z zespołem do Zakopanego by stworzyć projekt nowej kampanii reklamowej. Ostatniego dnia Laura ulega wypadkowi dzięki czemu poznaje Igora, który jest ratownikiem górskim. To spotkanie zdecydowanie zmienia życie każdego z nich.
"Słodki smak marzeń " to niezwykle ciepła historia, która jest wprost idealna jako odskocznia pomiędzy cięższymi pozycjami. Całość czyta się wprost błyskawicznie. Sam opis książki sugeruje lekturę lekką i niewymagająca i tu można się zdecydowanie miło zaskoczyć. Autorka w naprawdę świetny i bardzo obrazowy sposób przedstawiła jak wygląda praca w korporacji. Pokazała też jak dużo osób z wsi czy nawet mniejszych miast pozostaje w miejscu gdzie studiowały, jak wygląda ich codzienność oraz jacy są w gruncie rzeczy samotni. To przede wszystkim historia pełna tajemnic, poszukiwania własnego miejsca na ziemi, miłości i szczęścia oraz przytłaczającej pracy i niełatwych stosunkach z przełożonymi. Całość zmusza do refleksji
i zwolnienia tempa życia. W tym codziennym pędzie może nam umknąć to, co jest ważne. A przede wszystkim może nam zabraknąć czasu na realizacje własnych marzeń.
Przyznam się szczerze, że choć słyszałam już nazwisko Anety Krasińskiej, to jeszcze nie miałam okazji, by poznać bliżej jej twórczość. Postanowiłam to zmienić, gdy w zapowiedziach ujrzałam jej najnowszą książkę - Słodki smak marzeń. Kolorowa i przyjemna dla oka okładka (jestem okładkową sroką, no!) oraz opis skutecznie mnie do tego zachęciły. Czy historia Laury mnie urzekła? O tym w dzisiejszej recenzji.
Laura pracuje w jednej z popularniejszych agencji reklamowych i świetnie sobie tam radzi. Jej szefowa jest dość wymagająca, jednak kobieta i z nią daje sobie radę, a pomagają jej w tym przyjaciele z pracy. Cała trójka żyje pod nieustanną presją czasu, a jedyną odskocznią wydają się imprezy i alkohol. Pewnego dnia Laura spotyka na swojej drodze kogoś, kto całkowicie odmieni jej życie i spojrzenie na świat. Czy uda jej się odnaleźć swoje szczęście?
Zacznę od kilku słów na temat głównej bohaterki powieści. Laura wzbudziła moją sympatię już od samego początku. Już wtedy wydała mi się kobietą dość pewną siebie, ambitną, inteligentną i kreatywną. Wywołała tym właściwie nie tylko samą sympatię, ale i pewnego rodzaju podziw. Takim człowiekiem chciałabym być i liczę na to, że tak się stanie. Autorka wykreowała jej postać bardzo dobrze i podczas lektury czułam te emocje, jakie towarzyszyły Laurze w poszczególnych momentach. To było coś niesamowitego i gdy tylko tak się dzieje, od razu wiem, że dana powieść jest po prostu dobra.
Polubiłam również bohaterów pobocznych, w tym Milenę i Jacka - przyjaciół Laury. Choć oni nie zostali już tak dokładnie zarysowani, co ona, to i tak udało mi się do nich przywiązać. Oboje są zabawni, dość zwariowani i zdecydowanie wprowadzają do tej historii odrobinę życia. Liczę też na to, że w kolejnej części będę mogła poznać ich bliżej i poznać ich charaktery w stu procentach.
Pióro Anety Krasińskiej jest bardzo dobre i czytając tę książkę, odczuwałam przyjemność i pewnego rodzaju lekkość. Ta powieść to zdecydowanie lektura na kilka godzin – czyta się ją szybko, a historia pochłania czytelnika na tyle, że zapomina on o wszystkim, co martwiło czy męczyło go w ciągu dnia. No cóż, tak przynajmniej było w moim przypadku. Skutecznie odsunęłam od siebie stres i myśli o nadchodzących egzaminach, by zanurzyć się w historię Laury.
Powieść ta skupia się przede wszystkim na życiu główne bohaterki – jej pracy, relacjach z innymi (w tym z owym człowiekiem, który nagle pojawił się w jej życiu) oraz jej wątpliwościach czy zmartwieniach. Nie jest to więc pozycja, która przypadnie do gustu każdemu. Nie znajdziecie tutaj superdynamicznej akcji czy porywających przygód, ponieważ jest to książka, której zadaniem jest przede wszystkim wzbudzanie ludzkich emocji: od radości, aż do wzruszenia. Jednakże wszyscy ci, którzy lubią powieści obyczajowe i pochłaniają je najchętniej ze wszystkich książek, powinni być zachwyceni pozycją Słodki smak marzeń.
Z niecierpliwością teraz czekam na kontynuację, ponieważ zakończenie tej części... Powaliło mnie na łopatki.
Już sama okładka #słodkismakmarzeń zachęca do lektury😊 Tak, tak przebija przez nią wiosna, której tak bardzo mi brakuje..
Jest to lekka, przyjemna książka, do przeczytania w jeden wieczór. Miło spędziłam z nią czas i już wiem, że będę chciała poznać dalsze losy Laury i Igora. 😊
Autorka stworzyła ciekawych bohaterów, których historia wciągnęła mnie bez reszty. Od pierwszych stron polubiłam Laurę - typowego korpo-szczurka z kredytem na głowie, zapracowanego, nie mającego czasu na miłość i spędzającego wolny czas ze znajomymi z pracy.
Życie Laury obraca się o 180 stopni, gdy poznaje ratownika górskiego. Bohaterskiego i zamkniętego w sobie Igora, którego dręczą wydarzenia sprzed lat.
Ta książka jest jak życie - czasem słodkie, czasem gorzkie. Jednak pełne marzeń i planów. Czy Laura i Igor odważą się sięgnąć po swoje marzenia? Musicie przekonać się sami😊
Historia, chociaż przewidywalna, jest warta uwagi i poświęconego czasu.
Polecam♥️
"Słodki smak marzeń" @aneta_krasinska_autorka to słodko-gorzka opowieść o zawirowaniach życiowych, ciężkich wyborach i trudnej drodze do miłości. Opowiada również o tym, że los bardzo często sobie z nas kpi i bywa przekorny. Czasami szukamy szczęścia tam, gdzie nie powinniśmy, a tak naprawdę mamy go na wyciągnięcie ręki.
Laura to bardzo ambitna i utalentowana dziewczyna, która spełnia się zawodowo jako szefowa, zarządzając zespołem w agencji reklamowej. Kobieta nauczona jest oszczędnego życia i dzięki temu jej bliscy mogą liczyć na pomoc z jej strony.
Igor jest tajemniczym mężczyzną, który pojawił się u boku Laury zupełnie przypadkiem. Ich znajomość jest z pewnością skomplikowana, ale los czasami sam decyduje co będzie dla nas dobre, a co złe, nie pytając się nikogo o zdanie.
Autorka pokazuje nam realia prawdziwego życia i tego, że bardzo często zapominamy o tym, co jest w nim najważniejsze. Myślę, że jest to historia, która mogłaby się wydarzyć w prawdziwym życiu. Niestety nie jest fikcją to, że bywa tak, iż pracodawcy zapominają, że człowiek jest tylko człowiekiem i ma jedno zdrowie. Nie da się pracować 24h na dobę i oczekiwać, że nasz organizm da radę być produktywnym. Drugiego życia nie kupimy za żadne pieniądze i o tym niestety zapominamy.
Laura jest dobrą dziewczyna, ale myślę, że dokonuje złych wyborów i dlatego jej życie stało się monotonne i pomimo tego, że w korporacji pnie się po najwyższych szczeblach, nie jest szczęścia, bo czy można być szczęśliwym, a jednocześnie bardzo samotnym?
Kolejną niezwykle ciekawą postacią jest Igor, który przeszedł w życiu naprawdę wiele. Mężczyzna skrywa bardzo smutną i straszną historię. Ciężko zapanować nad emocjami, kiedy uświadamiamy sobie, że czas nie goi ran, a jedynie delikatnie je zabliźnia.
"Słodki smak marzeń" to przede wszystkim książka o miłości, trudnych wyborach i poświęceniu. Nie zabraknie chwil wzruszeń, jak również ogromnej radości.
"Marzenia najlepiej smakują, jeśli można je z kimś dzielić... "
Laura przeprowadza się do Warszawy by zrobić karierę. Agencja reklamowa to spełnienie jej marzeń. Ma bardzo wymagającą szefową, ale mimo wszystko dobrze sobie radzi. Pewnego dnia poznaje Igora, który zmieni jej życie diametralnie.
Dużym plusem tej historii jest to, że autorka przenosi nas w góry, gdzie mamy okazję przenieść się do malowniczej scenerii, wraz z bohaterami. Jak również na chwilę wyruszymy do mojej ulubionej morskiej miejscowości, do Łeby. Kocham góry, kocham morze, dlatego cieszę się, że na chwilę się tam przeniosłam:)
Co do samej fabuły, to bardzo mi się podobała. Życiowa historia, która może przydarzyć się każdemu. Główni bohaterowie mają za sobą duży wachlarz doświadczeń. Każdego z nich spotkało w życiu coś strasznego, ale postanawiają dać szansę miłości.
Zakończenie tej historii wywołuje niepokój i już się nie mogę doczekać drugiej części.
Bardzo miło spędziłam czas z bohaterami, a książkę pochłonęłam praktycznie w jeden dzień.
"...uśmiecham się, choć nie otwieram oczu. Słyszę głośne rozmowy, ale nie skupiam się na słowach. Sunę powoli, podtrzymywana przez kogoś. Z wirujących się w głowie myśli przebija się tylko jedna. Jestem spokojna. Muszę jedynie pozwolić, żeby ktoś się o mnie zatroszczył.
Jutro znowu będę silna, ale teraz..."
Książka mojej imienniczki Anety Krasińskiej bardzo podziałała na moje emocje... Siedziałam nad tą recenzją i próbowałam posklejać jakieś słowa i ciężko mi to przychodziło, ponieważ historia opisana w książce pt. "Słodki smak marzeń" jest mi tak bliska, że nawet nie wiem co napisać... Doskonale wiem przez co przechodził główny bohater Igor i chyba to z nim bardzo się zżyłam...
Czasami w życiu spotykają nas takie rzeczy albo sytuacje, że zadajemy sobie tylko pytanie "dlaczego akurat mnie to spotkało?". Z czasem rany powoli się goją, ale ból w sercu zostaje na długo bądź nawet na zawsze...
Laura to kobieta pracująca w korporacji. Pewnego dnia szefowa wysyła jej zespół do Zakopanego by popracowali nad bardzo ważnym projektem. Wszystko poszło zgodnie z planem prócz spontanicznej wycieczki w góry, gdzie Laura wpada do zimnej wody... na ratunek pospieszył jej Igor, który był ratownikiem górskim...
Ten dzień był dla Laury szczęśliwy czy pechowy jak myślicie?
Złamała nogę, ale poznała mężczyznę, który trochę namieszał w jej życiu... Tylko czy pracoholiczka ma w swoim życiu miejsce na miłość?
Biorąc tę książkę do ręki nie wiedziałam, że tak bardzo wpłynie na moje emocje... Na dodatek część akcji rozgrywa się w górach, które tak bardzo kocham!
Dziękuję Pani Aneto, że mogłam przeczytać tę powieść w tym czasie.. Może tak miało właśnie być!
"Marzenia najlepiej smakują, jeśli można je z kimś dzielić..."
"Po prostu miej oczy szeroko otwarte, żebyś nie przegapiła żadnej pojawiającej się szansy..."
Lubię sięgać od czasu do czasu po książki polskich autorów. Mam już kilku swoich ulubionych po których sięgam ślepo, lecz cały czas poszukuję nowych. Gdy zobaczyłam książkę „Słodki smak marzeń”, to stwierdziłam, że chcę ją przeczytać. Nie ukrywam, że duży wpływ na moją decyzję miała okładka. Taka żywa i wiosenna sprawiła, że zatęskniłam za słońcem i chciałam sprawdzić, czy historia przeniesie mnie do ciepłych dni.
Książka „Słodki smak marzeń” nie przeniosła mnie do ciepłych dni, ale ukazała mi ciekawą historię. Bardzo szybko wciągnęłam się w czytanie tej pozycji. Bez problemu przeczytałam ją w jeden wieczór. Styl autorki jest bardzo przyjemny i tylko ułatwia wsiąknięcie. Historia Laury Kosińskiej wydała mi się interesująca i chciałam się dowiedzieć, jak się rozwinie oraz jak się zakończy. Znalazłam w niej kilka drobnych błędów oraz małych szczegółów, które mnie irytowały, jednak całość będę wspominać dobrze.
„Słodki smak marzeń” to ciekawa książka. Ktoś mógłby powiedzieć, że jest to typowy romans, gdyż od początku wiadomo, że ta kobieta będzie z tym mężczyzną. Ja tak nie uważam, ponieważ droga do zejścia się tych dwojga jest nietypowa. Tych dwoje musi pokonać pewne lęki, które siedzą w nich od lat. Zakończenie tej książki wbiło mnie w fotel. Spodziewałam się samej słodyczy, a autorka mnie zaskoczyła i teraz niecierpliwie czekam na kontynuację.
Każdy z nas pragnie godnego życia. Gonimy za pieniądzem, wciąż wspinamy się po szczeblach kariery, zapominając o tym, że nasze istnienie jest bardzo kruche. Dzisiaj jesteśmy, a jutro może nas już nie być. Nie dostrzegamy otaczającego piękna, zamartwiamy się nieistniejącymi sprawami, przestajemy cieszyć się z drobnych gestów, chcąc coraz więcej i więcej. Stopniowo wypalamy się od środka, odczuwamy frustrację, przygnębienie, presję czasu.
Autorka swoją historią stara się nakierować czytelnika tak, by uzmysłowił sobie, co robi źle. Skłania do myślenia i dostrzeżenia, że nie warto czasami pędzić za czymś, co nie jest osiągalne. To tak jak z łapaniem ogona u psa, zawsze w jakiś sposób będzie umykać. Bynajmniej nikogo tu nie ocenia, pozwala bohaterom popełniać błędy tak jak w prawdziwym życiu. Nie są idealni, poharatani przez ludzi czy zrządzenie losu. Każdy z nich niesie w sercu ogrom doświadczeń, które ich ukształtowały. Obydwoje uciekają przed demonami przeszłości, które wyciągają przed siebie swoje oślizgłe macki, nie dając o sobie zapomnieć. Zabarykadowani przed światem, odcięci od bólu, cierpienia i smutku, schowani w swoim ciepłym bezpiecznym azylu. Pewnego dnia losy tych dwojga zostaną przetarte w jednym szlaku. Czy będą w stanie sobie nawzajem pomóc? Czy da się zbudować szczęście od nowa?
Książka jest mądra i daje mocno do myślenia. Stawia na marzenia, miłość, przyjaźń, relacje z ludźmi. Pokazuje, że pęd i ciągła rywalizacja nie jest dobra zarówno dla zdrowia, jak i psychiki człowieka. Uświadamia, że życie przecieka przez palce i że warto go jak najlepiej wykorzystać. Cieszyć się z małych sukcesów, dostrzegać to, co nas otacza. Nie zamartwiać się na zapas, nie narzekać na los, tylko brać pełnymi garściami to, co nam oferuje. Nie poddawać się, gdy kolejny raz natrafimy na przeszkodę, która wydaje się nam nie do przeskoczenia. Cieszę się, że mogłam zapoznać się z tą historią. Jest prawdziwa, aktualna i poprowadzona w tak świetny sposób, że płynęłam przez kolejne strony książki, ciekawa jak potoczą się losy naszych bohaterów, których możemy poznać na kartach powieści. Z niecierpliwością czekam na drugi tom, bo muszę wam powiedzieć, że końcówka szokuje ;) Gorąco polecam!
Każdy z nas ma marzenia. Każdy stara się je spełnić. Często z nich rezygnujemy, ale i udaje nam się je zrealizować. Często po ich spełnieniu zdajemy sobie sprawę z tego, że to jednak nie było to, czego tak naprawdę chcieliśmy. Tak było w przypadku Laury. Trzydziestoletniej kobiety, która zdecydowała, że sama zaplanuje swoje życie. Uciekła do Warszawy od rodzinnego domu na wsi, by stać się niezależną. Wiele lat dążyła do celu. Stała się samodzielną, wszystko szło, jak tego chciała, a gdy osiągnęła swój cel, uświadomiła sobie, że w jej życiu czegoś brak, a raczej kogoś.
Laura podobnie, jak jej zespół, którym zarządzała w prestiżowej firmie, wpadła w wir pracy. Jej monotonne i rutynowe życie kręciło się wokół firmy Harpeks. Wymagania szefowej stawały się coraz bardziej męczące . Praca musiała być na pierwszym miejscu, przez co wiele razy rezygnowała z przyjemności, tylko po to, żeby wszystko przebiegało, jak należy. Żeby szefowa była zadowolona. Niespodziewanie tuż przed wylotem do Turcji, Laura musi wyjechać w delegację w Polskie góry. Tam jej życie zaczyna się zmieniać.
Poznaje Igora Wolfa. Mężczyznę, który ma duże tajemnice i boi się bliskości, ale postanawia się otworzyć przed młodą kobietą. Niespodziewanie nawzajem wywrócili swoje życia do góry nogami. Zaczynają nowe życie, lepsze, razem.
Chociaż wszystko idzie w dobrym kierunku, to los stawia na ich drodze kłody. Laura musi walczyć, o niego, o siebie i ich miłość.
To historia dwojga ludzi, którzy mają swoje bagaże przeżyć. Którzy postanawiają zaryzykować dla prawdziwej miłości.
Okładka jest cudowna, a to, co w sobie skrywa, jest jeszcze piękniejsze. Czyta się ją bardzo szybko, ponieważ nie można się od niej oderwać. Uświadamia nam, że warto walczyć o swoje marzenia, o miłość, bo kiedyś możemy żałować, że nawet nie spróbowaliśmy.
Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie. I jak ja wytrwam do jesieni, żeby poznać dalsze losy bohaterów? Po prostu, PIĘKNA HISTORIA!
Pierwsze, co zachwyca, to hipnotyzująca, barwna, przepiękna okładka, a jednak nakreślona opowieść nie jest już tak kolorowa i bajkowa. Pisarka bez wątpienia nie ucieka od trudnej, bolesnej tematyki, nakreśliła bowiem nadzwyczaj życiową historię, która przez swój autentyzm silnie angażuje czytelnika, czyniąc z niego naocznego świadka, ośmielę się nawet stwierdzić pełnowymiarowego uczestnika poznawanej opowieści. Bezsprzecznie, współczesny pęd, pogoń za dobrostanem, niszcząca rywalizacja i pochłaniający wir kolejnych obowiązków, nikomu z nas nie jest obcy. Autorka pod postacią subtelnej, sugestywnie nakreślonej historii przemyca niezbędną lekcję, zachęca, by zatrzymać się choć na chwilę i spróbować odkryć, co tak naprawdę ma sens. Czy warto gonić za nieuchwytnym, tracąc w ten sposób nieodwracalnie kolejne dni? A może to, co najpiękniejsze i najwartościowsze jest na wyciągnięcie rąk, wystarczy tylko się odważyć?
Filarem tej poruszającej historii są doskonale nakreślone, jak najbardziej przemawiające postacie, wywołujące w czytelniku całą gamę intensywnych doznań. Każdy z bohaterów został boleśnie poturbowany przez okrutny los, co silnie ukształtowało ich osobowość i priorytety. Demony przeszłości stały się swoistą blokadą, nie pozwalają wierzyć, że szczęście znów może nadejść, a marzenia są w stanie się spełnić . Destrukcyjny tryb życia to swoista maska, rodzaj ucieczki i tarczy, a jednak wystarczy przecież jedno nieplanowane spotkanie, by została ona mocno naruszona. Tylko czy tak pokiereszowane serce odważy się zaryzykować kolejny raz? Czy jednak pozostanie w swoim bezpiecznym azylu, gdzie smutek, ból i rozczarowanie nie mogą dotrzeć?
Język autorki jest lekki, przyjemny i sugestywny, całość przepełniają liczne zwroty akcji, dlatego kartki same przelatują przez palce. To jedna z tych książek, którą z jednej strony chciałoby się jak najprędzej przeczytać, z drugiej natomiast pragniemy delektować się nią jak najdłużej, bo rozstanie z bohaterami nie pozostanie nam obojętne. Im bliżej ich poznajemy, tym silniej się utożsamiamy, kibicujemy im całym sercem, ale też dostrzegamy, jak wiele możemy się od nich nauczyć. Aneta Krasińska albowiem nakreśliła opowieść, jaka oprócz oczywistych nauk, przemyca też ukryty przekaz, który przez każdego czytelnika zostanie odebrany indywidualnie. To bez wątpienia pozycja, która angażuje nadzwyczaj silnie, trafia w najczulsze punkty, w skutek czego motywuje do poważnych zmian w życiu.
"Słodki smak marzeń" jest poruszającą, hipnotyzującą, skłaniającą do refleksji powieścią, jaką pochłania się z zapartym tchem. Inteligentna, a zarazem przeszywająca, brutalnie obnażająca, lecz także kojąca i skłaniająca do głębokiej zadumy, słodko-gorzka jak samo życie, a jednak napawająca serce nadzieją niczym najcenniejszy balsam. Gwarantuję, iż powieść porwie was już od pierwszych stron, po to, by z każdym kolejnym akapitem zaciskać na was jeszcze silniej swe hipnotyzujące macki. Doskonale nakreślone postacie, dotykające duszy tragedie, lawina skrajnych, obezwładniających emocji, a wszystko to nakreślone wyjątkowo przyjemnym i ekspresyjnym piórem. Ta książka podbije wasze serca! Polecam gorąco.