„Możemy cię zbudować traktuje o rozpadzie człowieka oraz o towarzyszącym mu strachu – przed utratą zmysłów, brakiem środków do życia, odejściem ukochanej osoby...” – z przedmowy Cezarego Zbierzchowskiego.
Louis Rosen i Maury Rock handlują elektronicznymi klawikordami, lecz sprzedaż kuleje, a ich ambicje sięgają znacznie wyżej. Postanawiają produkować i sprzedawać ludzi, a właściwie doskonałe cybernetyczne sobowtóry postaci historycznych. Problem polega na tym, że jedynym ich potencjalnym wspólnikiem jest Sam K. Barrows, chciwy miliarder o usposobieniu i moralności rekina, a prototyp, Abraham Lincoln, wcale nie ma ochoty być sprzedany i powołuje się na swe konstytucyjne prawa...
Czy elektroniczny Lincoln jest mniej ludzki niż jego twórcy? Czy maszyna, która troszczy się o innych i cierpi, jest gorsza od Barrowsa albo zimnej psychopatki, w której beznadziejnie kocha się Louis?
Autor | Philip K. Dick |
Wydawnictwo | Rebis |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 336 |
Format | 15.0 x 22.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8188-016-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381880169 |
Wymiary | 150 x 225 mm |
Data premiery | 2020.02.04 |
Data pojawienia się | 2020.01.08 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 35 szt. (realizacja 2024.04.22) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.23 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Philip K. Dick to pisarz, którego powieści zyskały niesamowitą popularność. Najbardziej znany ze swoich fantastycznych powieści. Doszło nawet do tego, że kiedy chciał wydać książkę nie związaną z fantastyką, wydawca odrzucił ją, ale zaznaczył że kolejne science fiction chętnie wyda. Dick więc, aby się utrzymać produkował hurtowo fantastykę. Jedne publikacje lepsze, drugie gorsze, ale wszystkie zapadające w pamięci.
Wystarczy wspomnieć”Możemy Cię zbudować”, „Człowiek z Wysokiego Zamku”, „Ubik”, czy inne. Jego prozę wielokrotnie przenoszono na ekran, a sam pisarz pod koniec życia wpadł w paranoję objawiającą się między innymi głosami z innego wymiaru, czy przekonaniem, że Stanisław Lem, to w gruncie rzeczy spisek komunistów, wymierzony w amerykańską literaturę fantastyczną.
A jeśli już wspomniałem, to należało się zapoznać. Nie pozostając gołosłownym sięgnąłem po „Możemy cię zbudować”.
Jak już kiedyś wspomniałem, znam na tyle twórczość tego pisarza, że zabierając się za lekturę kolejnej jego powieści, wiem czego się spodziewać. Tak jest i tym razem. Odwieczne pytanie, co czyni nas ludźmi, również tutaj jest przed nami stawiane. A jaka jest odpowiedź tym razem? Przekonajcie się sami. Tak na marginesie należy wspomnieć, że wielu uważa tą powieści za nie jaki prequel „Łowcy androidów”. Może i w tym przypadku doczekamy się doskonałej adaptacji. Zajmująca lektura, która nie pozostawia czytelnika obojętnym.
Wznawianie dzieł Philipa K. Dicka trwa i chyba nikt nie ma powodów do narzekań. Ta legenda fantastyki, której prace daleko wykraczają poza czystą rozrywkę, potrafi bowiem zachwycić także tych nie przepadających za gatunkiem. I takim tworem jest właśnie „Możemy cię zbudować”, nieco mniej znany tytuł z dorobku mistrza, ale na pewno wcale nie mniej warty poznania niż najsłynniejsze prace Dicka.
Louis Rosen i Maury Rock nie mają szczęścia w biznesie. Handel elektroniką nie idzie im najlepiej, a za coś żyć trzeba. Szansą na odmianę losu wydaje się pomysł by produkować i sprzedawać cybernetyczne kopie ludzi. A dokładniej postaci histerycznych z okresu wojny secesyjnej. Oczywiście i tu szybko pojawiają się pierwsze problemy. Sami sobie nie poradzą, potrzebują wspólnika, ale jedyny, który wydaje się być w ich zasięgu, nie jest człowiekiem, z jakim chcieli by współpracować. To oczywiście jednak dopiero wstęp, bo kiedy udaje im się stworzyć kopię Lincolna i Stantona, ten pierwszy wcale nie chce być sprzedany i zamierza walczyć o swej prawa…
„Możemy cię zbudować” pierwotnie napisana została jako „The First in Our Family”, a w latach 1969-1970 ukazywała się w odcinkach jako „A. Lincoln, Simulacrum” i chociaż Theodore Sturgeon przyjął ją z mieszanymi uczuciami, chwalił wiele jej elementów. Patrząc na to dzieło z perspektywy lat, trudno jednak znajdować w nim rzeczy, które chciałby się krytykować. Minęły dekady, a całość wciąż jest świeża i aktualna, wciąż pozostaje fantastyką, a co ważniejsze nadal skłania do przemyśleń. I taka właśnie powinna być dobra literatura science fiction.
Poza tym powinna być przekonująca i świetnie napisana i taka jest właśnie w tym wypadku. Dodajcie do tego nieco humoru i otrzymacie naprawdę ponadczasowy klasyk. Pod względem stylu powieść to typowy Dick. Tekst został napisany znakomicie, z literackim wyczuciem i talentem. To nie prosta, lekka fantastyka, z jaką spotykamy się w czasach obecnych, a satysfakcjonujący, poruszający reprezentant wszystkiego, co w gatunku najlepsze. Jeśli zaś chodzi o prawdopodobieństwo, niewielu autorów potrafiło tak, jak Dick przedstawić rzeczy niewyobrażalne i to właśnie widać tutaj. Zasługa w tym nie tylko nękającego go szaleństwa (żaden pisarz nie przekona czytelnika do swojej wizji, jeśli w nią nie wierzy, Dick natomiast nie tylko wierzył, ale był przekonany, że największe z jego paranoi, te najbardziej oderwane od rzeczywistości rzeczy, które ciągle pojawiały się w jego głowie, są prawdą), jak i też logicznych przemyśleń i spisania trafnych obserwacji.
Wszystko to, łącznie ze świetnym wydaniem, robi wielkie wrażenie. Poza tym to powieść, którą – jak słusznie zauważył Gregg Rickman, można odczytywać jako prequel „Blade Runnera”. Ale i bez tego to doskonała powieść, którą absolutnie warto poznać. Do zadumy, do zachwytu.
Możemy cię zbudować jest książką interesującą, ciekawie napisaną, choć nie najlepszą w dorobku autora. Gdyby taką była, zapewne byłaby wznowiona zdecydowanie wcześniej. Niemniej jednak warto poświęcić jej czas. Historia przedstawiona w książce jest stosunkowo prosta, elementów science fiction nie ma zbyt wiele, jak również nie znajdziemy tutaj zbyt dynamicznej akcji. Pomimo tego książka potrafi zainteresować, co nie powinno dziwić, jeśli już wcześniej zetknęliśmy się z prozą Philipa K. Dicka.
Autor porusza w tej powieści wiele wątków, które później rozwinął w późniejszych książkach, przez co niektóre rozważania wydają się być niedokończone. Tak jest właśnie z kwestią cybernetycznych ludzi, których wątek w pewnym momencie dość szybko schodzi na dalszy plan, a autor skupia się na wątkach psychiatrycznych. Niemniej jednak Dick porusza i snuje bardzo ciekawe rozważania w związku z cybernetycznymi ludźmi - czym jest człowiek i co jest jego wyznacznikiem. Czy myślącego Lincolna można nazwać istotą ludzką, czy też jest tworem, dla którego brak klasyfikacji? Czy jest mniej ludzki od swojego twórcy? Dopełnieniem tych rozważań jest niejako scena, w której bohaterowie są zmuszeni wyłączyć Lincolna na chwilę i autor pokazuje jakie uczucia nimi wtedy targają.
W pewnym jednak momencie Dick zdaje się porzucać temat cybernetycznych ludzi, a skupia się na kwestiach rozpadu emocjonalnego głównego bohatera Louisa, beznadziejnie zakochanego w Pris, córce swojego partnera biznesowego. Mężczyzna nie potrafi odnaleźć się w życiu, nie wytrzymuje stresu związanego z wyścigiem w produkcji nowych symulakrów. Im bardziej się stara, chce działać i reagować, tym w większe popada szaleństwo. Towarzyszy mu strach przed utratą zmysłów, zamknięciem firmy i utratą źródła dochodu. Z pomocą przychodzi mu Federalne Biuro Chorób Psychicznych, gdzie zostaje poddany leczeniu. Autor stworzył tutaj bardzo ciekawy pomysł, a mianowicie, aby wszystkich ludzi diagnozować psychiatrycznie i poddawać ich obowiązkowemu leczeniu, jeśli odbiegają od normy. Jest to jednocześnie niezwykle intrygujące, jak i przerażające.
Możemy cię zbudować jest w zasadzie powieścią obyczajową z pewnymi wątkami science fiction, ale w niczym to nie przeszkadza. Początkowo autor skupia się na kwestiach związanych z cybernetycznymi ludźmi, a z czasem na rozpadzie emocjonalnym głównego bohatera. Dick snuje przy tej okazji wiele ciekawych rozważań, jak i przedstawia pomysły, które rozwinął w kolejnych książkach.
Ciekawość, jaka została wzbudzona przed rozpoczęciem czytania spowodowała, że początek książki bardzo szybko pochłonęłam. Szybko mogłam sformułować swoje pierwsze spostrzeżenia. Historia mi się podobała, więc czytałam dalej. Byłam ciekawa co dostanę. Trochę inna rzeczywistość, maszyny, choroby psychiczne to zdecydowanie plusy tej książki, które powodują, że ten świat wciąga czytelnika do siebie.
„Możemy cię zbudować" to oryginalna, ciekawa historia, która zainteresuje niejednego czytelnika. Sposób w jaki została napisana ta książka powoduje, że aż chce się czytać. Mimo tego czegoś zabrakło mi w tej pozycji. Była dobra, nawet bardzo dobra, ale dla mnie nie była genialna, a chyba tego się trochę spodziewałam po twórczości Dicka. Jednak postanowiłam się nie zrażać i na pewno jeszcze po jakieś jego książki sięgnę i sprawdzę, czy się z tym autorem bardziej polubię.