Opowieść o złocie, wojnie i miłości. O niezdrowej fascynacji i dziwnych przypadkach. Autor odtwarza kontrowersyjne dzieje radykalnych ukraińskich narodowców, którzy w ostatnim okresie II wojny światowej wywieźli na Zachód złoto i kosztowności zrabowane Polakom, Żydom, Rosjanom, Ormianom, Węgrom i innym narodowościom.
Autor | Adam Podhajecki |
Wydawnictwo | Rytm Oficyna Wydawnicza |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 464 |
Format | 17.5 x 25.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-7399-717-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788373997172 |
Waga | 534 g |
Wymiary | 165 x 238 x 28 mm |
Data premiery | 2017.09.15 |
Data pojawienia się | 2017.04.20 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Książka rewelacyjna, ktoś kto interesuje się zbrodniami UPA znajdzie w niej opisy zbrodni o których się normalnie nie mówi. Czekam na dalszy ciąg.
Obecnie, ciężko jest ocenić obiektywnie jakąkolwiek publikację lub książkę osadzoną w skomplikowane realia II wojny światowej. Do wszystkiego, co jest związanie z pokonaniem Hitlera i nazizmu zawszę podchodzę z optymizmem. Optymizmem, który nieco pobladł przy okazji styczności z cała serią książek, eufemistycznie lub otwarcie adorujących Waffen SS, UPA Bandery oraz wielu kolaborantów z szeregów konspiracyjnych integrystów czy nawet samego Rozenberga, który obiecał państwową pseudo-autonomię radykalnym ukraińskim narodowcom. Jednak wciąż ufam zdrowemu rozsądkowi i twardym faktom historycznym. I wiecie co drodzy czytelnicy? Złoto UPA jest właśnie taką książką, której trzeba po prostu zaufać. Zakładam, że zamierzeniem Autora było przedstawienie zarówno młodym czytelnikom tego mało znanego zagadnienia polityczno-historycznego w nowej perspektywie fabularnej, jak i zainteresowanym ekstremizmami publicystom oraz obytym badaczom bardzo ciekawej literackiej syntezy, znaczącej części popularnych faktów historycznych. W tej książce typowo faktograficzne oraz nieco analityczne rozdziały trzeba uważnie przeczytać i przeczekać, co bardziej przesadne udziwnienia trzeba przemyśleć i przeboleć. A warto, bo całość i koniec jest naprawdę dobry i zaskakujący. Ale od początku.
Arcyciekawy tekst Autora, myślę, że zawierający szereg otwarcie dyskusyjnych opisów, częściowo odtwarza kontrowersyjne dzieje radykalnych ukraińskich narodowców Zachodniej Ukrainy w okresie II wojny światowej, którzy w ostatnim okresie wojny wywieźli złoto i kosztowności zrabowanie Polakom, Żydom, Rosjanom, Ormianom, Węgrom i innym narodowościom na Zachód. Mamy tutaj do czynienia z wielowątkowością, nieznanymi faktami, przeplotem zdarzeń z historii i bliskiej przeszłości. Bohaterowie książki: oficer wywiadu WP Bogdan, jego przyjaciel i przemytnik Oliwer, esesman Wolf, agent NKWD Gleb oraz inni z uporem maniaków szukają tego złota. Bez wątpienia te skrajne ludzkie namiętności i wydarzenia stricte historyczne oraz wątki miłosne napędzają akcję. Na tle poszukiwania złota i Menory św. Andrzeja zaznajomienie się z złożoną problematyką podziemnego i wywrotowego ruchu integrystów dzisiaj ma wielkie znaczenie dla zrozumienia mentalności, będącej pożywką dla szowinizmu, rasizmu i skrajnego radykalizmu. W książce, moim zdaniem, prowadzone są spójne ciągi publicystyczno-narracyjne: podziemna struktura krańcowych narodowców nad Bugiem, okupant III Rzesza Hitlera oraz nowa czerwona władza Stalina. Nadmienię, że wydarzenia tej sensacyjnej powieści obejmują praktycznie okres od 1933 roku z przerwami, aż po rok 1953 - daty te nie zmieniają się aż do końca książki. Wiąże się to z przeniesieniem uwagi czytelnika w dalszych rozdziałach książki Złoto UPA wprost z postaci głównych bohaterów na ich aktywne działania.
Książka Złoto UPA, napisana przez dr Adama Podhajeckiego, którą czytelnik znajdzie na półkach bibliotek i księgarni, na pewno zainteresuje miłośnika twórczości Jonathana Littella, gdyż często wyjaśnia dyskusyjne i mało znane kwestie poruszone w jego monumentalnym dziele „Łaskawe”. Pomimo niektórych bardzo ciekawych, ale i może świadomie zawiłych rozdziałów bardzo polecam przeczytanie książki – jest ona bardzo dobra do zapoznania się z wysoce złożonym problemem II wojny światowej. Autor w czysto literackim tekście podaje mało znane i często ukrywane fakty. Wnikliwy czytelnik, bez wątpienia zobaczy bardzo realistyczny obraz intensywnego życia bohaterów w tych strasznych czasach. Ze względu na wnikliwy typ tej, bez wątpienia, sensacyjnej publikacji rozpatrywanie tu zjawisko wojującego integryzmu nad Bugiem w latach II wojny światowej, moim zdaniem, przedstawiono w sposób prawdziwy. Myślę, że książka ta powinna dotrzeć do wszystkich, a zwłaszcza do młodszego pokolenia -nadziei naszej wspólnej przyszłości- które, po prostu, jest zobowiązane wsłuchać się ze szczególną uwagą w mocne ostrzeżenie historii. Jeżeli więc macie w pobliżu księgarnię lub bibliotekę, która posiada Złoto UPA, serdecznie polecam nową lekturę!
Anton Czernilewski, historyk.
Winnica