Jak nie krzyczeć na swoje dziecko to szczera i pełna empatii, ale i praktyczna książka, która pomaga nam poradzić sobie z uczuciami desperacji i gniewu, by szlag nas nie trafiał, i byśmy byli bardziej obecnymi i pozytywnymi rodzicami.
To coraz bardziej istotny temat dla współczesnych rodziców, którzy są przeciążeni obowiązkami i przepracowani bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. Dr Carla Naumburg ma antidotum na negatywne uczucia i zachowania.
Autor | Carla Naumburg |
Wydawnictwo | Muza |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 240 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-287-1437-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328714373 |
Data premiery | 2020.09.16 |
Data pojawienia się | 2020.08.28 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1151 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 19 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się nakrzyczeć na własne dziecko? Czy miałaś/miałeś z tego powody później poczucie winy? Na pewno nie raz gdyż każdy rodzic wie jak własne dziecko niekiedy potrafi wyprowadzić nas z równowagi. Sama wielokrotnie nadepnęłam na porozrzucane klocki lego, które idealnie wpasowały się we wzór na dywanie, zbierałam porozstawiane wszędzie kubki czy zastanawiałam się czy ta szafa jest potrzebna skoro wszystko wisi na krześle. Gdy wchodzę do pokoju syna nigdy nie wiem co mnie spotka, a ja wielokrotnie mam wrażenie iż mimo iż ciągle się powtarzam trafiam w próżnie co niekiedy powoduje, iż zdarza mi się wybuchnąć.
Autorka już na samym początku podkreśla iż rodzicielstwo jest trudne i nie każde dziecko wychowuje się tak samo. Nikt z nas również nie jest rodzicem idealnym, a porównywanie się do innych wcale nam nie pomaga. Podkreśla, iż żeby być lepszym rodzicem warto zadbać o siebie co jest niezwykle ważne, gdyż często my jako rodzice o tym zapominamy. A zapominając o naszych potrzebach nasz poziom frustracji rośnie, a co za tym idzie odbija się na naszym otoczeniu. Mimo wszystko autorka nikogo nie osądza, a z drugiej strony podaje szereg konkretnych, wykonalnych rad i strategii, które przedstawia w kategoriach prawdziwego życia rodziców. Metody pokazywane są na konkretnych przykładach co jest dodatkowym plusem. Krótko mówiąc, jeśli jesteś rodzicem myślę, że zdecydowanie warto przeczytać tę książkę.
Odkąd na świecie pojawił się Alexander, a właściwie to od czasu, kiedy dowiedziałam się że będę mamą, przeczytałam niezliczoną ilość poradników i książek na temat wychowania dziecka. Jedne stały się bardzo bliskie mojemu sercu, inne zupełnie nie grały mi w duszy.
Ciągle jednak sięgam po nowe książki, bo pojawiają się zupełnie inne, wraz z rosnącym synem, problemy i zagadnienia, nad którymi warto się pochylić. Do tego dochodzi fakt, że i ja się zmieniam i ewoluuję. Poza tym wychowanie dziecka to jedna z najtrudniejszych ról i warto, moim zdaniem, uczyć się od mądrzejszych w tym temacie. Dlatego ostatnio przeczytałam ważną dla mnie książkę Carli Naumburg "Jak nie krzyczeć na swoje dziecko".
Autorka, która sama również jest mamą, w swojej książce skrupulatnie wyjaśnia skąd biorą się emocje powodujące, że zaczynamy się irytować, złościć, wybuchać i krzyczeć, jakie mechanizmy nami kierują, że dochodzi do takich sytuacji. Dlaczego czasami jesteśmy zwyczajnie rozdrażnione i przewrażliwione, i mimo że naprawdę z całych sił staramy się panować nad sobą, to są momenty że jednak wrzeszczymy, dajemy upust emocjom krzycząc na nasze dzieci.
Carla Naumburg pokazuje drogę jak zminimalizować takie sytuacje, bo bądźmy szczerzy, całkowicie wykluczyć się ich z życia nie da. Pokazuje pewne strategie, co zrobić, by rzeczywiście nie krzyczeć na swoje dziecko. Można bowiem nauczyć się opanowywać, odpowiednio wcześniej reagować, by rzadziej wybuchać i nie czuć się po wszystkim jak najgorsza matka. Warto jednak, jeżeli już do takiej burzy dojdzie, naprawiać relacje z dzieckiem. O tym również traktuje książka.
"Jak nie krzyczeć na swoje dziecko" to pozycja, która może być przyczynkiem do zmian, na lepsze oczywiście, jeżeli tylko chcemy.
Uwaga! Nietypowa książka będzie 🙃
Bardzo potrzebna i ważna. Sporo się z niej dowiedziałam i myślę że pomoże mi to panować nad moimi wybuchami (bo od razu piszę że nie wierzę że są rodzice którym nigdy nie puszczają nerwy. Bez jaj 😂). I napisana z lekko zgryźliwym poczuciem humoru.
A poza tym treść się tyczy również niedzieciatych. Bo nerwy szarpią nie tylko dzieci (choć te są mistrzami).
Ale! Ale! Mimo powyższych muszę dodać trochę o książce żebym się nie czuła nieszczerze polecając ją. Ma 238 stron. 11 stron zajmuje wyliczenie co może Cię zdenerwować. Jest mnóstwo powtórzeń. Mnóstwo. Rozdział o tym, co dokładnie robić żeby nie puszczały nerwy jest na 184 stronie. Ma 21 stron. Wcześniejsze rozdziały też są bardzo potrzebne ale całość jest zdecydowanie przedłużana na siłę (albo na modłę amerykańskich poradników).
Podsumowując.
👍 Czy treść dałoby się zmieścić w 30-40 stronicowej broszurce? TAK
👍 Czy treści są raczej oczywiste? TAK
👍 Czy zazwyczaj rodzice zdają sobie sprawę z tych oczywistych rzeczy? NIE
👍 Czy zapewni Ci spokój mnicha przez 100% czasu? NIE
👍 Czy po przeczytaniu będziesz czuć się lepiej, będziesz wiedzieć co i jak robić (i myśleć) żeby nie krzyczeć tak często? TAK
👍 Czy jest to świetna książka? TAK, TAK. TAK.