Do czego są zdolni ludzie, którzy się boją…
Sprawy z przeszłości, które wpływają na teraźniejszość.
Problemy bliskich, które prędzej czy później stają się naszymi problemami.
Przymusowa izolacja ujawniająca mroczne tajemnice i najgorsze ludzkie instynkty.
W pobliżu prowincjonalnego, niemal wymarłego nadmorskiego miasteczka Ilmarsh w Anglii, lokalny detektyw policyjny Alec Nichols odkrywa na farmie szesnaście głów koni, ułożonych w okręgu, z jednym okiem skierowanym w stronę zachodzącego zimowego słońca. Na miejscu zdarzenia pojawia się też lekarka medycyny sądowej Cooper Allen. Mimo zmowy milczenia śledczy wkrótce odkrywają łańcuch zbrodni, które wydarzyły się w tej małej społeczności – zaginięcia, podpalenia i okaleczenia. A wszystko ma związek z czymś śmiertelnie niebezpiecznym i czającym się w samej ziemi.
Ze względu na zagrożenie miasteczko zostaje poddane kwarantannie. Przymusowa izolacja nie służy mieszkańcom. Spirala kłamstw, niedomówień i kolejnych dramatów rozszerza się z każdym dniem. Klaustrofobiczna atmosfera wpływa na psychikę i działania mieszkańców. Okazuje się, że pamięć zbiorowości przechowuje więcej, niż każdy z mieszkańców by sobie życzył…
Pogrzebani to coś więcej niż błyskotliwy thriller. To opowieść o współczesnych i powszechnych problemach: niskich zarobkach, dojmującym braku czasu, powszechnym zmęczeniu i niedoinwestowanej służbie publicznej – oraz o tym, jakie skutki może przynieść takie właśnie połączenie. To również opowieść o poczuciu winy, traumie i karze, osadzona w małej nadmorskiej społeczności, o której zapomniała reszta świata. Mieszkańców łączy ze sobą jeszcze jedno: nikt tu nie widzi dobrego miejsca do życia.
„Imponujący, rewelacyjnie napisany thriller. Porywa od pierwszej do ostatniej strony.”
– Alex Michaelides, autor Pacjentki
Autor | Greg Buchanan |
Wydawnictwo | Wielka Litera |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 456 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788380326071 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380326071 |
Data premiery | 2021.05.05 |
Data pojawienia się | 2021.04.14 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 3 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Jak bardzo lubicie popaprane książki? Wolicie, jak wszystko pięknie trzyma się kupy i jest logiczne, czy pozwalacie czasem, by książka robiła Wam z mózgu klopsiki?
Taka właśnie jest powieść Grega Buchanana od @wielkalitera . "Pogrzebani" rozpoczynają się z chwilą, kiedy w trawie znalezione zostają głowy koni wraz z ich ogonami. Jest ich 16. Brakuje reszty ciał. Głowy ułożone zostały zostały okręgu. Do sprawy wezwany zostaje jeden z policjantów z Ilmarsh - Alec Nichols. Jako wsparcie przybywa patolog weterynaryjna - Cooper. Chcą przesłuchać mieszkańców tego małego, sennego miasteczka i rozwikłać zagadkę 16 martwych koni.
Pierwszym, co rzuciło mi się na myśl, po skończeniu książki - "ale to było popieprzone". Drugim - "coś jest w tej książce". Owszem, coś w tej książce jest, dzięki czemu mam ochotę Wam ją polecić. Mamy tutaj zagubionego policjanta, który cierpi po utracie żony, mamy senne miasteczko, w którym nikt nie chce mieszkać, z którego każdy chce uciec i nikt nikogo nie zna. Ludzie nie pałają do siebie sympatią, są skryci, nie chcą też rozmawiać z policją. Mamy zarazę, podpalenia, samobójstwa.. a wszystko to dopełnione ciężkim, umiejętnie wykreowanym przez pisarza klimatem.
"Pogrzebani" nie są łatwą i przyjemną lekturą. Czytanie tej książki wymaga ogromu skupienia. Treść stworzona została z krótkich urywanych zdań, dzięki czemu czyta się dość szybko, a przy okazji jeszcze lepiej czuć ten nietuzinkowy klimat. Bywało, że gubiłam się w lekturze przez brak skupienia, ale też przez częsty brak imion, które dokładnie podkreśliłyby kogo kwestię czytam. Mimo to uważam, że jest to lektura godna uwagi, oryginalna, nietuzinkowa, nieszablonowa.. warta sięgnięcia.
„Pogrzebani” to niezwykle ciekawy debiut literacki Grega Buchanana. Napisany jest w sposób, z jakim się jeszcze nie spotkałam. Książka jest intrygująca, a przy tym bardzo przerażająca i szokująca. Głęboko mroczna i niepokojąca, która wymyka się wszelkim schematom. To mieszanka różnych gatunków od kryminału, przez horror, kończąc na fikcji literackiej. Od samego początku pogrążyłam się w tej dziwnej, głęboko mrocznej i klimatycznej historii. Nie zawsze mogłam odnaleźć się w fabule, często nie wiedziałam co się dzieje, wielokrotnie się gubiłam, ale pomimo tego miała w sobie coś, co przyciągało. Książka często denerwuje i pozostawia głębokie poczucie niepokoju, ale jednocześnie rzuca wyzwanie zawieszeniu wiary w rzeczywistość. Greg Buchanan wykonał dobrą robotę, tworząc niesamowicie klimatyczną scenerię z fascynującą zagadką, ale były pewne aspekty w jego książce, z którymi po prostu nie mogłam się zgodzić. Problem miałam również w nawiązaniu relacji z postaciami, nie do końca mogłam ich poznać i zagłębić się w ich problemy.
Detektyw Alec Nichols zostaje wezwany na miejsce zbrodni na farmie Well Farm w nadmorskim miasteczku Ilmarsh w Anglii. Detektyw na miejscu odkrywa makabryczny grób, na którym znajduje się szesnaście ściętych głów koni, z których każdy ma odsłonięte jedno oko skierowane ku niebu. Na miejsce przerażającej mogiły wezwana zostaje lekarka medycyny sądowej, Cooper Allen. Kiedy miasteczkiem wstrząsa więcej zgonów, okoliczni mieszkańcy wpadają w panikę i paranoję. Czy detektywom uda się rozwikłać tajemnice zabójstwa koni?
Książka porusza bardzo ciężki temat okrucieństwa wobec zwierząt, który niejednokrotnie ranił moje serce. Czytanie o tym było niezwykle trudne i przygnębiające. Jest to smutne pod wieloma względami, ponieważ książka miała wiele do zaoferowania. Była klimatyczna i wnikliwa, jednak opisy znęcania się nad zwierzętami popsuły mi odbiór całej historii. Książka wydawała mi się również trochę zagmatwana, czasami niezgrabna i często w niej błądziłam. Historia jednak miała w sobie coś takiego, co trzymało w napięciu i prowokowało do myślenia. Autor według mnie wprowadził zbyt wiele postaci, które jednocześnie tworzą narrację. Ich poglądy na życie były nieznośnie ponure, co sprawiło, że nie brzmiały prawdziwie. Ogólnie rzecz biorąc wszystko było takie ponure i zgniłe. Ciężko było mi znaleźć jakąś iskierkę w ciemności, która zmieniłaby odbiór tej powieści.
Osobiście mam mieszane uczucia w stosunku do książki „Pogrzebani”. Z jednej strony bardzo mi się podobała, z drugiej zaś nie do końca. Sama nawet nie wiem, jak mam to określić. Ale wiem, że na pewno nie żałuję, że ją przeczytałam. Jest inna, niż wszystkie i to zdecydowanie ją wyróżnia.
Pogrzebani żywcem? Możliwe. Niewiele wiadomo. Trzeba być bestią, aby się porwać na taki czyn. Ale mordercy chodzą po świecie, niszczą go i stwarzają zagrożenie i niebezpieczeństwo. Są bezwzględni zarówno dla ludzi, jak i zwierząt …
W nadmorskim miasteczku Ilmarsh w Anglii zostaje odkryte na farmie szesnaście zakopanych głów koni. Umieszczone zostały w ziemi w charakterystyczny sposób, ułożone w kręgu, z jednym okiem skierowanym w stronę nieba. Na taki widok pojawia się pytanie, czy ta działanie jakiejś sekty, kto inny miałby cel, aby zadać sobie tyle trudu. Na miejsce zbrodni zostaje sprowadzona lekarka medycyny sądowej Cooper Allen. Przeprowadzone przez nią sekcje zwłok i oględziny miejsca zdarzenia mają doprowadzić do sprawcy. Zadanie nie jest łatwe, wkoło lekarki panuje zmowa milczenia, miejscowi nabierają wody w usta. Śledczy pracujący przy tej sprawie, łącząc poszczególne ogniwa łańcucha zbrodni, nawet tych sprzed wielu lat, nie kryją zaskoczenia odkryciami, jakich dokonali. Nie dają wiary. Teraz już nie jest takie oczywiste, kto lub co jest zabójcą. Prawdopodobnie coś niebezpiecznego sieje śmierć. Decyzje miejscowych władz nie mogą być inne, jak tylko kwarantanna ludności. Oczywiste jest, że zamknięcie ludzi powoduje szereg dziwnych zachowań, nieprzewidywalnych o niewyobrażalnych skutkach. Wychodzą na jaw skrywane skrzętnie tajemnice, kłamstwo się rzeszy wszem i wobec, już nie wiadomo, komu można zaufać. Każdy staje się potencjalnym podejrzanym, mającym do osiągnięcia obrany cel. Ale czy możliwe, aby wszyscy byli w to zamieszani? Czy panowałaby aż taka zmowa milczenia? Finał zaskakujący, ale to właśnie świadczy o jakości dobrej lektury. Zaskoczyć czytelnika, aby jeszcze długo po przeczytaniu zmagał się z przedstawioną wizją …
Pogrzebani to niesamowicie mroczny thriller, już samo spotkanie z bohaterami napawa strachem i przerażeniem. Nie wiem, co ona ma w sobie magicznego, że wywołuje takie niebezpieczne odczucia i wrażenia. Mroczne i przenikliwe. Z każdej strony czuć podmuch strachu i śmierci.
Na uwagę zasługuje fabuła, jestem pewna, że czytelnik sam, bez żadnych podpowiedzi i sugestii, nie jest w stanie rozwiązać zagadki prawdopodobnie rytualnego morderstwa. Tak wnikliwie ukryte i zamaskowane elementy i ślady tylko z każdą chwilą oddalają nas od finału, zamiast przybliżać. I to jest świetne. Bo im dalej brniemy, tym mniej wiemy.
Spirala kłamstw, oszustw i nieprawdziwych informacji osacza nas od pierwszej strony. W gąszczu zakłamania walczymy ze złem i staramy się wydobyć na wierzch prawdę, która tak skrzętnie ukrywana i manipulowana odbija się od bohaterów zdecydowanie.
Duszna atmosfera, dopracowana fabuła, doskonale nakreślone postacie i rewelacyjne zakończenie. Usatysfakcjonuje nawet najbardziej wymagającego czytelnika.
Po czym poznać dobry thriller? Odpowiedzi jest wiele, a jednak, gdy po przeczytaniu mrocznego wstępu, nie masz ciarek na całym ciele, a odłożenie książki na bok nie stanowi prawdziwej katorgi, to raczej nie na taki trafiłeś. W przypadku "Pogrzebanych", już po przekroczeniu pierwszych stron, nie miałam wątpliwości, że trafiłam na naprawdę świetną, wciągającą, wręcz otumaniającą niczym silny narkotyk powieść. Było duszno, mroczno, niebezpiecznie i intrygująco, a każdy kolejny rozdział tylko pogłębiał wszelkie te doznania. Ta książka dosłownie mnie wessała, a po wszystkim wypluła poturbowaną i oszołomioną, a co gorsza, bardzo mi się to spodobało!
Bezsprzecznie, nie jest to pozycja dla ludzi o słabych nerwach. Autor zafundował czytelnikom wiele mocnych, niesłychanie szczegółowych, makabrycznych opisów, od których włos jeży się na głowie. Pióro pisarza wyróżnia się niesłychaną plastycznością, dlatego opowieść silnie angażuje wszystkie zmysły, czyniąc z czytelnika naocznego świadka tych mrożących krew w żyłach zdarzeń, jakie z pewnością wiele osób będą prześladowały w nocnych koszmarach, jeszcze długo po zakończeniu lektury.
Greg Buchanan poprowadził fabułę w mistrzowski sposób, umiejętnie wydzielił napięcie i zapewnił czytającemu moc wrażeń, dzięki licznym zwrotom akcji. Największą zaletą książki jest jednak bez wątpienia jej klimat. Historia ocieka mrokiem, niepokojem, który momentalnie obezwładnia czytelnika. Podejrzliwość sięga zenitu a gęsta, klaustrofobiczna atmosfera tak charakterystyczna dla małych miasteczek, przyprawia o dreszcze. Im dalej zabrniemy, tym będzie bardziej mgliście, wręcz depresyjnie, a jednak ciekawość przezwycięży wszelkie inne emocje i nie pozwoli na przerwę w lekturze przed dotarciem do wbijającego w fotel finału.
Na uwagę zasługują również skrupulatnie naszkicowane, wielowymiarowe postacie. Poznajemy je na tyle, na ile pozwoli nam sam autor, zatem obiektywna ocena w zasadzie nie jest możliwa. Podejrzewamy niemal każdego, na stronach tej powieści nie ma mowy o zaufaniu, kroczymy po niej zdenerwowani, wyrazie czując czyjś oddech na plecach. Autor mistrzowsko zwodzi czytelnika, a ukształtowani przez niego złożeni bohaterowie dodatkowo wywołują całą lawinę skrajnych emocji. Tu nikt nie pozostanie czytającemu obojętnym, zwłaszcza, iż nie sposób rozgryźć, kto w istocie jest tym dobrym, a kto złym, gdzie kończy się grono ofiar, a zaczyna lista przestępców...
"Pogrzebani" jest mistrzowsko nakreślonym, wciągającym, hipnotyzującym thrillerem psychologicznym, dopieszczonym wyjątkowym, klaustrofobicznym, przeszywającym klimatem. Starannie i skrupulatnie nakreślone złożone postacie, stale rosnące, sięgające zenitu napięcie, otumaniające, skrajne emocje, mroczna, dopracowana intryga, a wszystko to dopieszczone niepojętą, przeszywającą na wskroś podejrzliwością, odbierającą logiczne rozumowanie. Jeśli kochacie porywające, otumaniające i uzależniające thrillery, pozostawiające w totalnym oszołomieniu, będziecie zachwyceni. Polecam całym sercem!
Takie książki jak ta są dla mnie nadal nowością. Rzadko czytam thrillery, ale czasami sięgam po nie, żeby sprawdzić jak będą mi się podobały. Dzięki uprzejmości wydawnictwa miała okazję czytać właśnie „Pogrzebanych”.
W nadmorskim miasteczku w Anglii detektyw Alec Nichols odkrywa na jednej z farm dziwnej znalezisko. Jest to coś makabrycznego. Ktoś ułożył głowy koni z jednym okiem skierowanym w słońce, wcześniej je zabijając. Śledztwo pokazało, że były to lokalne konie, a w czasie gdy zniknęły większość mieszkańców miasteczka była na festynie. W śledztwie pomaga mu lekarka medycyny sądowej Cooper Allen. Razem odkrywając ciąg zbrodni, które miały miejsce w miasteczku, a to dopiero początek do wyjaśnienia tej dziwnej zbrodni.
Czytając książkę bawiłam się bardzo dobrze. Książka wciąga od pierwszych stron, jest napisana bardzo dobrze. Ma prosty język, akcja toczy się naprawdę szybko. Autor wplótł tyle wydarzeń, które są powiązane ze zbrodnią i tak zagmatwał całą fabułę, że czytelnik nie zdąży się znudzić. Co do samej fabuły to jest bardzo ciekawa, od początku czuć klimat tajemnicy, grozy, czegoś makabrycznego co wisi w powietrzu. Kolejna sprawa to rozwiązanie zagadki. Rzadko czytam thrillery i kryminały, ponieważ nigdy nie ciekawi mnie kto zabił. Tu jednak byłam zaciekawiona kto za wszystkim stoi, kto miał taki pomysł. W trakcie czytania książki próbowałam zgadnąć, jednak mi się to nie udało. Za to duży plus, bo uważam że przede wszystkim w thrillerach i kryminałach zakończenie powinno być nieoczywiste z efektem wow. Tu takie znalazłam.
Jako osoba, która ma małe doświadczenie w czytaniu thrillerów i kryminałów, a przy tym dużo wymagam od innych książek, które czytam. To ta książka naprawdę jest dobra. Trzyma w napięciu, jest ciekawie poprowadzona, ma odpowiedni klimat. Myślę, że czytając ją nie można się nudzić. Polecam wszystkim tym, którzy lubią historie z dreszczykiem. A tym, którzy się boją takich historii napiszę, że czasem warto wyjść ze strefy komfortu i spróbować czegoś nowego.