Kiedy Patrycja dowiaduje się, że jest w ciąży, ma powód do zmartwień. Wie doskonale, że jej mąż nie jest ojcem dziecka, ale nie ma zamiaru go o tym informować. W obawie przed konsekwencjami pozwala, by Miłosz wychowywał nie swoją córkę, pozostając w niewiedzy. Nie ma jednak pojęcia, że mąż również ma swój mały sekret. Czy prawda wyjdzie na jaw? I kto w tym związku ma najwięcej do ukrycia?
Zgodnie z prawdą to opowieść o wielkim poczuciu winy i o budowaniu relacji na kłamstwie. To także historia o tym, jak późno dojrzewamy i jak wiele musimy się w życiu nauczyć, zanim zyskamy pewność siebie.
To jednak przede wszystkim piękne ukazanie miłości ojca do dziecka, która jest w stanie znieść niemal wszystko i której nic nie jest w stanie zatrzymać.
Ciepła, wzruszająca, zabawna książka, w której każdy znajdzie małą cząstkę siebie.
Danuta Awolusi – rocznik ’86, Ślązaczka obecnie mieszkająca w Warszawie. Pisarka, autorka tekstów, od kilku lat prowadzi blog recenzencki „Książki Zbójeckie”. Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
Autor | Danuta Awolusi |
Wydawnictwo | Prószyński |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 448 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8234-176-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788382341768 |
Data premiery | 2021.06.08 |
Data pojawienia się | 2021.04.16 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 6 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Lubię sięgać po książki obyczajowe napisane przed polskie autorki. Do tej pory nie znałam twórczości Danuty Awolusi, lecz opis jej najnowszej książki pod tytułem „Zgodnie z prawdą” mnie zaciekawił. Później, zapoznałam się z kilkoma pozytywnymi recenzjami w Internecie, co jeszcze bardziej mnie przekonało, aby sięgnąć po tę książkę. Byłam bardzo ciekawa co w niej zastanę.
Po rozpoczęciu czytania książki „Zgodnie z prawdą” bardzo szybko się przekonałam, że tę książkę świetnie się czyta. Bardzo spodobał mi się styl pisarki. Aż chciało się czytać książkę i jej nie odkładać. Opisywana historia także się przyczyniła do tego, że przywiązałam się do tej powieści i pochłonęłam ją w jeden dzień, gdyż byłam bardzo ciekawa jak się zakończy. Życie Patrycji oraz Miłosza dostarczyło mi nie tylko przyjemnej historii, która oderwała mnie od rzeczywistości, ale także pokazała jak kłamstwa mogą wpłynąć na życie oraz relację partnerską.
„Zgodnie z prawdą” to wciągająca powieść. Podczas jej czytania miałam wrażenie jakbym czytała historię prawdziwych ludzi. Znalazłam w niej wiele emocji: strach, miłość, ból, szczęście, a także zagubienie i próby odnalezienia się i ułożenia sobie życia. Po takie historie uwielbiam sięgać i mam nadzieję, że jest to początek mojej drogi z twórczością pani Awolusi.
Patrycja i Miłosz są zgranym, kochającym się małżeństwem. Jednak każde z nich coś ukrywa. Ona myśli, że on nic nie wie. On wie, ale boi się ujawnić a do tego ma własną tajemnicę. Co prędzej zniszczy związek? Wyznanie sobie sekretów czy napięcie psychiczne związane z trzymaniem ich w sobie i kontrolowaniem się na każdym kroku, obserwowanie tej drugiej osoby z myślą: czy już wie? Czy da się budować życie na kłamstwie, nawet w dobrej wierze? Czy przypadkiem szczerość i zaufanie nie powinny być podstawą udanego związku? Nasi bohaterowie odkrywają tę prawdę na własnej skórze.
Patrycja wie, że ojcem jej córki nie jest jej mąż. Jednak Miłosz bardzo kocha je obie. Czy wyznać mu prawdę? A może lepsze będzie milczenie?
Historia przedstawiana jest naprzemiennie przez Patrycję i Miłosza. Poznajemy ją z dwóch punktów widzenia, dzięki czemu pobudki bohaterów stają się dla nas jasne. Oboje starają się żyć uczciwie, prawdziwie się kochają a jednak nie są w stanie szczerze porozmawiać. Paraliżuje ich myśl o tym co się stanie gdy prawda ujrzy światło dzienne. A wszystko już tak pięknie się poukładało.
"Zgodnie z prawdą" to piękna, poruszająca opowieść o uczuciach: miłości, lojalności, zdradzie i poczuciu winy. Najważniejsza jest tu relacja pomiędzy ojcem a córką.
Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony. To jedna z najlepszych obyczajówek, jakie czytałam. Pochłonęłam ją w jeden dzień, nie byłam w stanie się oderwać od lektury do samego końca. Cały czas zastanawiałam się jak zakończy się ta opowieść.
Było to moje pierwsze czytelnicze spotkanie z twórczością Danuty Awolusi i mam nadzieję, że nie ostatnie. Najnowsza jej powieść „Zgodnie z prawdą” wzbudza wiele emocji. Autorka pokazuje nam jak wygląda związek zbudowany na kłamstwach.
Zdradzona żona nie ma zamiaru dłużej nią być. „Pomyłka małżeńska” nie może tego przeżyć. Za wszelką cenę próbuję odzyskać Patrycję. Jednak on temat zamyka. Pytanie tylko czy na pewno? Czy tak łatwo jest przekreślić to co ich łączyło? Poczytajcie. Czy „pomyłka małżeńska” będzie wierna kolejnej żonie? Czy można być wiernym drugiej żonie myśląc cały czas o pierwszej?
A co z powiedzeniem „pierwsza miłość nie rdzewieje”?
Jedna suto zakrapiana impreza pożegnalna odmieni wszystko. Upojna noc przyniesie cudowny owoc. Patrycja zachodzi w ciążę, ale ojcem dziecka nie będzie jej kolejny mąż. Kim jest ojciec dziecka? Czy będzie potrafiła powiedzieć swojemu obecnemu mężowi, że go zdradziła?
Jej nowy mąż także ukrywa pewne sekrety, o których powinien jej powiedzieć przed ślubem. Jednak on milczy. Obydwoje są siebie warci.
W tej powieści oprócz miłosnych rozterek, zdrad i kłamstw znajdziecie również cudowną relację ojca do córki. Można powiedzieć, że drugi mąż Patrycji jest o niebo lepszy od pierwszego. Dziewczyna przy nim rozkwita, jednak cały czas gryzie ją sumienie.
Patrycja zakłada nowy biznes, który w pełni popiera i akceptuje jej mąż. Na pozór są szczęśliwi. Mają cudowną córeczkę, która jest oczkiem w głowie tatusia. Co będzie jak prawda wyjdzie na jaw? Czy będą potrafili razem żyć? Czy wybaczą sobie wszystkie błędy?
Na horyzoncie pojawi się „Pomyłka małżeńska” i świat ponownie zawiruje.
Nie rozumiem głównej bohaterki. Dziewczyna jest głęboko pogubiona. Zraniona przez „Pomyłkę małżeńską” odnalazła w końcu prawdziwą miłość. Po pijaku zdradza męża. I od tej pory jej życie ponownie się sypie. Czy musiało do tego dojść? A może cały czas kocha pierwszego męża? Jak potoczy się jej życie musicie przeczytać sami.
Drugi mąż zasługuje na manto. Dlaczego nie wyjawił prawdy na samym początku? On również wewnętrznie przeżywa armagedon. Dowiedziawszy się o ciąży jego żony przeleciało przez niego mnóstwo emocji. I pozytywnych i negatywnych. Czy w końcu on wyjawi prawdę i zacznie z żoną żyć normalnie? Wielkie brawa dla niego za podejście do córki. Tata na medal.
Pierwszy mąż to „Pomyłka małżeńska”. Nie wiem co ona w nim widziała. To pies na baby. Poczytajcie.
Jeżeli lubicie mocne powieści obyczajowe, to serdecznie zapraszam do przeczytania „Zgodnie z prawdą”. We współczesnym świecie dużo kobiet boryka się z problemami takimi samymi jak Patrycja.
Czy powieść kończy się szczęśliwie? Poczytajcie.
Powieść jest godna polecenia.
Dobrze wykreowani bohaterowie, ciekawa fabuła i dobra akcja. Jestem zachwycona tą pozycją.
Czy związek, który od początku budowany jest na kłamstwie ma jakąkolwiek szansę na to, by przetrwać? Jak długo można żyć w poczuciu winy i strachu przed zdemaskowaniem i konsekwencjami własnych kłamstw? Każde z tych pytań towarzyszyło mi podczas czytania książki "Zgodnie z prawdą" Danuty Awolusi.
Poznajemy Partycję. Jej pierwszy związek się rozpada, ale po kilku latach pojawia się ktoś nowy. Miłosz jest dla niej dobry, wspiera ją we wszystkich działaniach i marzeniach. Wydaje się być idealnym kandydatem na resztę życia. Więc dlaczego by nie spróbować stworzyć razem czegoś trwałego? Są razem i wygląda na to, że wszystko powinno już być dobrze. Niestety, wystarczy chwila skrajnej głupoty (której nie umiem usprawiedliwić i której nie akceptuję🤦♀️), a wszystko to, co bezpieczne, rozpada się na tysiące kawałeczków. Dziewczyna odkrywa, że jest w ciąży i - co jeszcze gorsze - od początku wie, że ojcem jej dziecka na pewno nie jest Miłosz. Mimo początkowych wątpliwości, postanawia, że nie wyzna mu prawdy i pozwoli żyć w przeświadczeniu, że to on jest biologicznym ojcem jej córeczki. Pod względem moralnym gotowało się we mnie wszystko i miałam ochotę udusić tę bohaterkę gołymi rękami, tak mocno działała mi na nerwy. Niech was jednak nie zmyli fakt zakłamania u Patrycji, bowiem szybko okazuje się, że Miłosz także ukrywa przed nią pewien sekret...
I tak oto, autorka wprowadza nas w świat pełen obłudy, strachu, przemilczanych prawd i bolesnych kłamstw, którymi wypełniona jest codzienność bohaterów. Latami prowadzą ze sobą cichą grę pełną wymuszonych uprzejmości, choć każde z nich wie, jak ciężkie sekrety ukrywa przed drugim. Śmiało można powiedzieć, że wchodzą ze sobą w taki bezpieczny układ, w którym każde z nich czerpie dla siebie korzyści, nie chcąc myśleć o tym, co się stanie, gdy ta bomba w końcu wybuchnie. Wzruszała mnie relacja Miłosza i "jego" córeczki i chociaż jego kłamstwo też było podłe, to jakoś bliżej mi było do niego. Wzbudzał moją sympatię i bez wątpienia był osobą, na którą można było liczyć. Patrycji niestety nie zdołałam polubić do samego końca.
Wciągająca historia obyczajowa, pełna przestróg i zagubienia. Myślę, że długo jej nie zapomnę!😉
Patrycja dowiaduje się, że jest w ciąży, ale dziecko nie należy do jej męża. Miłosz także przed żoną zataił równie ważną prawdę o sobie. Najważniejsze pytanie tej powieści brzmi - czy można zbudować dobrą relację na kłamstwie?
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony jest dobrze napisana, fabuła wciąga, autorka potrafiła przykuć moją uwagę na dłużej i zaciekawić. Pod koniec kartkowałam strony z szybkością światła, żeby natychmiast dowiedzieć się, jak to się zakończy! Bohaterowie sami w sobie też są bardzo sympatyczni, mają zupełnie różne charaktery, ale polubiłam oboje. Miłosz to taki książę z bajki, dla mnie idealny typ faceta, który od razu skradłby moje serce. Patrycja jest zabawną, roztrzepaną dziewczyną o dobrym sercu, która czasem daje się porwać uczuciom. Jako para przypominają dwa żywioły, a przeciwieństwa się przyciągają, prawda? Pomimo, że postacie jak i ich historia są przedstawieni jak najbardziej wiarygodnie (a może właśnie przez to?), to jednocześnie są tak strasznie...
...irytujący!! Żadne z nich nie jest święte, popełniło ogromny błąd nie mówiąc o czymś istotnym partnerowi, a wiadomo, że jeśli nie powie się od razu, to im później, tym gorzej się przyznać. Przybijam mentalną piątkę jednej drugoplanowej bohaterce, która usłyszawszy prawdę stwierdziła, że to jest jakiś cyrk. Ludzie, którzy wykańczają się własnym poczuciem winy i strachem, że zostaną zdemaskowani, sami sobie zadają krzywdę każdego dnia. Nie cierpię takich sytuacji, jestem na nie wyczulona, dla mnie zaufanie i szczere rozmowy w związku to podstawa, dlatego tak ogromnie miałam ochotę pacnąć ich oboje w głowę.
Podobało mi się, jak na początku poznawałam osobne losy głównej pary i widziałam, że dążą ku sobie. Kibicowałam im i cały czas miałam nadzieję, że sprawa wyjaśni się w bardziej odpowiedzialny sposób. Świat przedstawiony został tak skonstruowany, że niejako pomaga bohaterom w pleceniu kłamstw, dlatego długo wydaje im się, że to wygodne. Zakończenie jest zaskakujące, jeszcze silniej naładowuje czytelnika emocjami.
Polecam osobom, które lubią nietuzinkowe życiowe historie, wobec których nie sposób pozostać obojętnym.
„(…) życie to scenarzysta, który nie znosi nudy lub zbyt pomyślnej passy ”.
Życie pisze najlepsze scenariusze. Prawda stara jak świat i wciąż aktualna.
Patrycja po raz drugi wyszła za mąż. Niby mądrzejsza. Dojrzalsza. Ukierunkowana na szczęście i stabilizację u boku, tym razem właściwego mężczyzny. Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, zaklinanie rzeczywistości na nic się zdało. Patrycja doskonale wiedziała, że jej mąż nie jest ojcem dziecka. Postanowiła jednak przemilczeć ten fakt i żyć normalnie. Jak się okazało, jej mąż również miał swoją tajemnicę, która też nie została w porę wypowiedziana. Oboje nie do końca jednak wzięli pod od uwagę, że życie z poczuciem winy, to dość koszmarna sprawa.
Mamy tu zatem z pozoru szczęśliwe małżeństwo, które rozmawia o wszystkim, tylko nie o swoich emocjach. Patrycja i Miłosz – żadne z nich nie potrafi zdobyć się na szczerość, choć każde chce być uczciwym wobec siebie i innych. Ich życie składa się z ciągłych napięć i małych ulg. Pełno tu kłamstw, strachu, egoizmu, ale i miłości.
Czy rodzina zbudowana na kłamstwie i niedomówieniach może być szczęśliwa?
Czy przemilczenie jest gorsze niż kłamstwo?
Prawda niszczy czy daje wybór?
Ile można znieść dla dobra dziecka i w imię miłości?
I czy zawsze trzeba wybrać drogę w prawo lub w lewo? Może czasami trzeba po prostu iść prosto przed siebie?
Autorka tej pięknie opowiedzianej historii bardzo szanuje swoich czytelników nie oceniając bohaterów. Pozwala płynąć z nimi na fali bezlitosnych emocji i wydać własne sądy.
Polecam.
Życie pisze różne scenariusze. Niektórzy mówią, że takie są najlepsze. A gdy powstaje z nich książka nie można zrobić nic innego jak tylko ją przeczytać. „Zgodnie z prawdą” jest taką historią.
To opowieść młodej kobiety, Patrycji, która zachodzi w ciążę. Zazwyczaj narodziny dziecka cieszą i są wyczekiwane. Jednak nie dla głównej bohaterki, ponieważ Patrycja zaszła w ciąże, ale nie ze swoim mężem. Ukrywa to przed nim i brnie w kłamstwo sądząc, że tak będzie lepiej dla wszystkich. Jak się potem okazuje jej mąż też miał swoje tajemnice.
To książka o miłości, o przeciwnościach losu oraz o kłamstwie. Daje do myślenia. Sama czytając zastanawiałam się co ja bym zrobiła na miejscu bohaterów. Dodatkowo ilość emocji zgromadzona w jednej książce jest niesamowicie duża. Rzadko mam okazję zaczytać książki, które są tak emocjonalne, które zmuszają do przemyśleń, do zastanowienia się nad życiem i tego jak ono potrafi się potoczyć.
Książka zachwyca od pierwszych stron. Danuta Awolusi pisze przepięknym językiem w swej prostocie. A czasem prostota jest tym co najbardziej potrzebujemy. W tej książce sprawdziło się to idealnie. Dzięki temu czytelnik nie jest przytłoczony opowiadaną historią i jednocześnie ciężkim bądź skomplikowanym sposobem pisania. W tej książce zdecydowanie historia bierze górę i autorka wspaniale to wykonała dzięki właśnie sposobowi w jaki napisała książkę.
Główna bohaterka jest bardzo dobrze stworzona. Z jednej strony Patrycja to zwyczajna kobieta, mająca słabsze dni. Jest niezwykle subtelna i delikatna. Natomiast z drugiej strony to przebojowa bizneswoman, która stawia czoło wielu wyzwaniom i radzi sobie z nimi świetnie. Autorka nie wyidealizowała głównej bohaterki, opisała prawdziwą kobietę z jej wadami i zaletami. Rzadko ma się okazję spotkać taką bohaterkę i za to wielkie brawa.
Od siebie mogę powiedzieć, że polecam przeczytać „Zgodnie z prawdą”. To piękna opowieść, którą napisało samo życie, a autorka bardzo dobrze się spisała mieszając fikcję z prawdą. Książkę czyta się bardzo dobrze. Jest ciepła, zabawna, a przy tym prawdziwa jeżeli tak to mogę napisać.