Opowieść o uczuciu silniejszym niż syberyjski wiatr…
Kalina musi zostawić wszystko, co kocha. Oszukana przez wspólniczkę, wraca do Polski po wielu latach nieobecności i zaczyna pracę w fabryce porcelany należącej do jej bogatej babki.
W nowych obowiązkach ma jej pomóc Sergiusz, prawa ręka starszej pani. Mężczyzna jest od początku zaskakująco wrogo nastawiony do Kaliny. Jednak za każdym razem, kiedy dziewczyna patrzy w jego oczy – głębokie niczym jezioro Bajkał – czuje, że skrywa on jakąś tajemnicę.
Pewnego dnia babka prosi Kalinę, by odebrała z Petersburga dziwną przesyłkę. W podróży towarzyszyć ma dziewczynie Sergiusz. Dwie tajemnice – babki i Sergiusza – splecione ze sobą zawiodą Kalinę aż na Syberię. To tam za przewodnika dziewczyna będzie musiała obrać własne serce.
Tylko czy odważy się go posłuchać? I co się stanie, gdy do jej serca wtargnie uczucie silniejsze niż sam buran, porywisty syberyjski wiatr?
Autor | Dorota Gąsiorowska |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 520 |
Format | 14.4 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-5638-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324056385 |
Waga | 464 g |
Wymiary | 144 x 205 x 32 mm |
Data premiery | 2019.02.15 |
Data pojawienia się | 2019.02.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 348 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kalina po tragicznej śmierci rodziców zamieszkała ze swoją ciotką za granicą. Po wielu latach na prośbę babci wraca do Polski i rozpoczyna pracę w jej firmie. Tam poznaje Sergiusza, nieprzyjemnego typa, który bardzo uprzykrza jej życie. Razem jadą do Rosji na spotkanie służbowe. Kalina ma tam jeszcze wykonać pewne zadanie powierzone przez babcie, mające związek z przeszłością. Czy relacja jej i Sergiusza poprawi się? Rodzinna przeszłość zaprowadzi Kalinę aż na Syberię, gdzie będzie musiała wsłuchać się w samą siebie. Czy tajemnica jaką ukrywa przed nią babcia i Sergiusz złamie jej serce? Czy szept syberyjskiego wiatru wskaże jej drogę?
To wyjątkowa i magiczna opowieść. Fabuła jest genialna i porywająca. Kalina musi zmierzyć się nie tylko z rozpoczęciem nowego życia w innym kraju, ale również z przeszłością, która jest dla niej bolesna. Bardzo podobały mi się malownicze opisy Rosji i dawnych wierzeń, które niewątpliwie nadały klimat całej historii. Postaci zapadają w pamięć na długi czas i urzekają swoim charakterem. Kalina mimo tragedii jaka ją spotkała jest pełna optymizmu i twardo stąpa po ziemi. Leonia mimo swojej surowości i niekiedy chłodnej postawy wcale nie jest taka zła jak się wydaje. Katię pokochałam od razu. Niezwykle charyzmatyczna i pogodna kobieta, która potrafi być również uparta. Renata i Bartek okazali się wielkim wsparciem dla Kaliny. Sergiusz, no cóż, na początku krew mnie zalewała czytając jak traktował Kalinę. Jednak im bliżej końca, tym bardziej się do niego przekonywałam i ostatecznie okazał się czarującym facetem. Fabuła poprowadzona została dwutorowo. Dzięki temu możemy poznać również historię Joanny i jej niesamowitą walkę z niepełnosprawnością. Mimo dużej ilości stron książkę czyta się bardzo szybko. Nie przeszkadzały mi nawet rosyjskie dialogi. Jestem oczarowana tą historią i z pewnością sięgnę po inne książki autorki.
To, co na pewno będzie mi się kojarzyć z tą książką to 'walc Szostakowicza' 😍
Natomiast jeżeli chodzi o "Szept syberyjskiego wiatru", to owszem, znajdziemy tu charakterystyczne pióro i wątki dla pani Doroty, które bardzo lubię 🤗 jednak z całą sympatią dla twórczości pani Gąsiorowskiej muszę przyznać, że jak dla mnie, relacja między głównymi bohaterami została potraktowana dość powierzchownie. Brakowało mi zagłębienia się w ich uczucia i myśli, które, biorąc pod uwagę łączącą ich przeszłość i zawiłość splatających się sytuacji (nie chcę spojlerować) powinny być bardziej dojrzale potraktowane.
Jednak nauka jaka płynie z tej książki to fakt, że przed rozmową, nawet najtrudniejszą i dla nas lub drugiej osoby niewygodną, nie powinniśmy uciekać, bo to jest dziecinne zachowanie i tylko pogarsza sprawę, o czym sama mogła się przekonać główna bohaterka.
Mimo wszystko, muszę nadrobić zaległości z pierwszych książek autorki 🤗
Autorka przestawia nam historie Kaliny, która oszukana przez wspólniczkę, wraca do rodzinnego miasta, aby rozpacząć, pracę w fabryce porcelany swojej babki.
Dziewczyna na jej prośbę ma odebrać tajemnicza przesyłkę z kraju, którego nie zna i ani razu w nim nie była. W tej podróży ma jej towarzyszyć Siergiej. Mężczyzna, który od samego początku znajomości jest wrogo nastawiony do Kaliny.
I tu się mogą nam nasuwać kilka ważnych pytań. Czemu Siergiej tak bardzo negatywnie jest nastawiony do Kaliny?
Czy wspólna podróż zmieni coś pomiędzy tą dwójką?
Czy to uczucie przetrwa?
Co się stanie, jeśli na światło dzienne wyjdą pewne tajemnice?
Książka wywarła na mnie ogromnie wrażenie. Autorka w świetny sposób opisuje akcje w książce, ale także miejsca, gdzie znajdują się nasi bohaterowie. A sposób, w jaki opisany jest Bajkał czy Petersburg jeszcze bardziej motywuje mnie do zwiedzenia tych miejsc.
Polecam serdecznie z zapoznaniem się z historią Kaliny i Sergieja, bo naprawdę warto.
Kolejna powieść świetnej pisarki – kolejna wspaniała lektura. Historia Kaliny wzrusza, chwyta za serce. Czytelnik zostaje porwany przez syberyjski wiatr i zaproszony do świata, w którym niemożliwe staje się realne. Powieść trzyma w napięciu, dodaje otuchy. Czy miłość wygra i tym razem? Zapraszam do lektury. Gwarantuję, że i tym razem się nie zawiedziecie :)
Piękna opowieść o sile miłości, ale i wrażliwości pięknej choć skromnej kobiety. Uczucie silniejsze niż syberyjski wiatr, uczucie, które przetrwa wszystko. Kalina jako młoda kobieta, ma w sobie siłę i odwagę, by poradzić sobie nawet z przeciwnościami losu. Nie traci wiary w lepsze jutro, najważniejsze to aby spełniać się i być szczęśliwym. Sergiusz, samotny i skrzywdzony mężczyzna okazuje się być wartościowym i miłym człowiek, co na pierwszy rzut oka wydaje się być niemożliwe, choć pozory mylą. Uczucie silne i nieokiełznane, lecz piękne i potężne.
Ta książka to moje kolejne spotkanie z Dorotą Gąsiorowską.To znaczy, że poprzednie były udane. Tak też jest i tym razem.
Książka do cienkich nie należy, co uważam za wielką zaletę. Okładka jaka jest,każdy widzi. Taka trochę świąteczna w klimacie,i nie mam tu na myśli nadchodzących Świąt Wielkanocnych;).
Tym razem poznajemy Kalinę i jej losy. Od Szkocji, przez Polskę aż na daleką Syberię towarzyszymy jej w drodze, by znalazła miłość i odkryła wszystkie tajemnice.
Czyta się bardzo lekko i przyjemnie.Mimo swej objętości,książka skończyła się zaskakująco szybko. Ale pozostaje nadzieja, że autorka znów coś napisze.
Zwykle czytam książki dla ich fabuły, bohaterów czy historii jakie opowiadają. Jednak od czasu do czasu trafi się taka perełka jak „Szept syberyjskiego wiatru”, którą smakowałam jak najlepszą ambrozję. Kiedyś przeczytałam takie stwierdzenie i ono idealnie odzwierciedla to co czułam podczas lektury: „Słowa są jak cukierki. Zachwycają. Kuszą. Uwodzą. Są smakiem chwil." Niezwykłość zawartych w książce opisów przyrody, ale także przeżyć wewnętrznych bohaterów, ich myśli, rozterek sprawiała, że nie chciałam kończyć książki, odwlekałam ten moment jak długo się dało rozkoszując się niezwykłym piórem autorki. Powieść rozbudziła we mnie chęć odwiedzenia petersburskich zabytków i syberyjskich rejonów, sprawiła, że moje serce mocniej biło na myśl o nieskażonej bajkalskiej przyrodzie, o syberyjskiej kulturze, wierzeniach... Chwilami miałam wrażenie, że sama czuję powiew syberyjskiego burana... Opisy przyrody i bohaterów były tak plastyczne, że odnosiłam wrażenie jakbym oglądała film 3D, a nie czytała powieść... Naprawdę niezwykłe przeżycie 😍
O czym jest treść książki? To niezwykła historia młodej Kaliny, sieroty, która przyjeżdża do Polski, by pomóc swojej babce w prowadzeniu fabryki porcelany. Jej asystentem i przewodnikiem jest Sergiusz, jednak dziewczyna nie potrafi znaleźć z nim nici porozumienia. Drażni ją jego zachowanie, a z drugiej strony w pewien sposób jest nim zafascynowana. Gdy oboje dostają misję wyruszenia do Petersburga, a następnie nad Bajkał w celu zdobycia rodzinnej pamiątki okazuje się, że babkę i Sergiusza łączą tajemnice, do których Kalina nie ma dostępu... Czy młoda kobieta odważy się posłuchać swojego serca? I co się stanie, gdy wtargnie do niego uczucie silniejsze niż sam buran, porywisty syberyjski wiatr?⭐️
Książka już od pierwszej strony mnie wciągnęła i zaciekawiła, czyta ją się szybko i lekko, autorka ma świetny styl pisania,który od razu pozwala czytelnikowi czuć się jak w sali kinowej. Książkę czyta się z dużą ciekawością i z zapartym tchem. Autorka umiejętnie wprowadza nas w życie bohaterów, po kolei odsłania przed nami kawałki tajemnic,losów bohaterów. Czytałam książkę do późnych godzin nocnych i nie mogłam się oderwać. Autorka świetnie kreuje postacie bohaterów, bohaterzy są odpowiednio przedstawieni,poznajemy ich charaktery,uczucia i ich życie bez zbędnych szczegółów, dzięki czemu losy bohaterów toczą się szybko, a czytanie książki to sama przyjemność. To nie jest moja pierwsza książka autorki i na pewno nie ostatnia, bardzo polubiłam jej styl pisania. Podczas czytania książki zdarzyło mi się wzruszyć, to czego dowiadujemy się i to jak jest to przedstawione wyciska z nas łzy. Wszystkie uczucia,które towarzyszyły bohaterom odbijały się też na nas, czuliśmy to co bohaterowie. Autorka świetnie się spisała. Polecam !
Dorota Gąsiorowska to pisarka, która z roku na rok wywołuje we mnie stan coraz większego oczekiwania na kolejną powieść, bowiem potrafi w wyborny sposób stworzyć wielowątkową fabułę i zachwycić nietuzinkowymi perypetiami bohaterów. Porównując debiutancką historię Łucji z późniejszymi książkami, warsztat i pióro zdecydowanie na plus. Czy "Szept syberyjskiego wiatru" mnie zachwycił?
Kalina Fiodorow z przyczyn finansowych została zmuszona, by po dwudziestu latach wrócić do Polski. Jako kilkuletnia dziewczynka wyjechała do Szkocji wraz z ciotką Moniką, zaraz po pogrzebie rodziców. Jednak chcąc spłacić długi, musiała poddać się prośbom babki Leonii, która proponowała jej pracę w swojej fabryce porcelany w Nowym Sączu.
Kiedy Kalina dotarła do Tropia, gdzie mieszkała babka, jej stres przed spotkaniem ze staruszką ogromnie wzrósł. Wszak widziała ją tylko na pogrzebie rodziców i jawiła jej się jako ponura, zimna i oschła kobieta, na dodatek nie dość ładna. Jak przebiegnie ich spotkanie? Dystans między paniami Fiodorow łagodzi Katia, opiekunka babci, niezwykle ciepła, serdeczna i bezpośrednia Rosjanka. Jeśli Kalina myślała, że poza oschłością Leonii już nic gorszego nie mogło jej spotkać.... myliła się! Jej zmorą został Sergiusz Ostrowski, prawa ręka babki... Mężczyzna przystojny, roztaczający wokół swój urok, ale jednocześnie cierpki, apodyktyczny i szorstki tyran. A może bardziej kameleon dostosowujący się do sytuacji.
Choć jak powszechnie wiadomo 'kto się czubi ten się lubi', zatem do przewidzenia były sprzeczne sytuacje między tym dwojgiem. Oboje nie do końca wiedzieli czego chcą i oczekują względem siebie. Z jednej strony się przyciągali, z innej odpychali. Jednocześni czuli chemię i irytację. Co wyniknie ze wspólnej pracy tej pary? Czy misja w Petersburgu, którą zleci im Leonia sprawi, że zbliżą się do siebie czy może obrażą na zawsze?
Kalina opuszczając Szkocję otrzymała możliwość wielokrotnego olśnienia - najpierw pięknymi widokami z Dunajcem w tle, później oczarował ją Petersburg oraz tereny nad jeziorem Bajkał, gdzie zaprowadziła ją prośba babki związana z jej trudną przeszłością.
I mimo tych urokliwych zakątków, w głowie młodej kobiety wciąż tkwił cierń, przypominający jej o posłuchanej rozmowie Leonii z Katią, kiedy wspominały o tajemnicy skrywanej przez dziewięćdziesięcioletnią kobietę... Szkoda, że nie odważyła się o to zapytać, bowiem nie zdawała sobie sprawy, że tak naprawdę nie jest świadoma dwóch tajemnic - babki i Sergiusza. Co się wydarzy, gdy je pozna? Jak bardzo odmieni to jej życie i podejmowane decyzje? Jak zareagujesz Ty czytelniku, gdy poznasz prawdę o tym, co łączy Leonię z Siergiejem?
W Nowym Sączu bohaterka poznała nie tylko tajniki porcelanowego świata, ale również sympatycznych przyjaciół, którzy zmagają się ze swoimi demonami. W przeszłości każdego z nich - Renaty, Joanny i Bartka zdarzyło się coś, co sprawia że powieść jest życiowa, bo z problemami mogącymi dosięgnąć każdego zwykłego człowieka.
"Szept syberyjskiego wiatru" opowiada również o udawaniu kogoś innego, igraniu z uczuciami, odsłanianiu sekretów - nie tylko - duszy oraz o tym, że nierozwiązane sprawy zawsze się upomną o czas dla siebie.
Spotkałam się już z częściowym osadzeniem fabuły u wschodnich sąsiadów w książce autorki, która po "Primabalerinie" znów postanowiła w tamtym kierunku poprowadzić czytelnika. I bardzo mi się to podoba, bowiem Rosja u Gąsiorowskiej jest niezmiernie namacalna, choć tylko literacko - czuć smak potraw, zapach wiatru, zimne krople Bajkału na dłoni a w sercu smutek i żal w odniesieniu do losów bohaterów.
Podsumowując - "Szept syberyjskiego wiatru" to pełna zwrotów akcji i ludzkich nieszczęść opowieść, która tropem rodzinnych tajemnic prowadzi nas w takt walca Szostakowicza z małej fabryczki porcelany do Petersburga a nawet na Syberię. Autorka wprowadziła nas do świata, w którym nie brak traumatycznych wydarzeń, wypadków, rozstań, niepełnosprawności, śmierci czy zdrad. Ale pośród nich są również pozytywne rzeczy jak satysfakcja z pracy, odnajdywanie siebie, oddawanie się pasjom czy pomoc przyjaciołom. To historia o tym, co można znaleźć po drugiej stronie tęczy oraz że właściwą drogą jest słuchanie serca. Gorąco polecam
recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/