Moja druga młodość – to żartobliwa powieść o kobiecie 40+ lub 50+, której życie komplikuje się za sprawą zdradzającego męża, niechcianego przyszłego zięcia, dwóch gorliwych przyjaciółek i pewnego ekscentrycznego wędkarza. Nagłe zwroty akcji, w tle afera z używkami, pościg za wiarołomnym kochankiem przyjaciółki, bliskie spotkanie ze stróżami prawa… Książka dedykowana kobietom po przejściach i na zakręcie, ku pokrzepieniu i dobrej zabawie!
Autor | Mira Kowal |
Wydawnictwo | Dygresje |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 280 |
Format | 13.0 × 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-65419-80-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365419804 |
Data premiery | 2017.12.27 |
Data pojawienia się | 2017.12.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 26 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Zabawna powieść „ku pokrzepieniu serc”, dla kobiet, które z różnych przyczyn chcą rozpocząć nowe życie.
Mira Kowal, kobieta lat 40+ lub 50-, nagle staje przed perspektywą olbrzymich zmian, zarówno na gruncie prywatnym, jak i zawodowym. W małżeństwie klasyka – mąż odchodzi do młodszej, przy okazji zabierając ze sobą większość zebranego wspólnie majątku. W życiu zawodowym – zmiana zarządu, redukcja etatów, no i ląduje się na bruku… Do tego koleżanki na siłę chcą zmienić jej image na bardziej sexy, a mamusia pewnego ciapowatego starego kawalera widzi w niej ostatnią nadzieję na partnerkę dla swojego syneczka… Pomoc w tych wszystkich tarapatach przychodzi z nieoczekiwanej strony – od niechcianego przyszłego zięcia Miry, który jest starszy nie tylko od jej córki, ale i od niej samej.
Przyznam, że początkowo powieść „Moja druga młodość” nie podobała mi się.
Po pierwsze – nie podobała mi się główna bohaterka – zbyt głupkowata, mówi i działa, praktycznie zawsze robiąc z siebie pośmiewisko, zachowuje się jak dziesięciolatka z ADHD,
a nie doświadczona przez los pięćdziesięciolatka. W sumie to nawet nie dziwiłam się jej mężowi, że ją porzucił, bo ja osobiście takiej wariatki w domu bym nie zniosła. Z całego serca współczułam Ewelinie matki, która robi jej obciach przed wszystkimi znajomymi
i narzeczonymi, i modliłam się, żeby za jakieś 15 lat nie zdziwaczeć tak jak Mira. Nic mnie nie śmieszyła, a tylko wzbudzała niesmak i politowanie.
Po drugie – otoczenie głównej bohaterki, a konkretnie jej dwie przyjaciółki: Krystyna
i Sabina. Tak samo pomylone, jak Mira, a może nawet bardziej. Irytująca jest zwłaszcza Krystyna, której nie interesuje praktycznie nic poza kosmetykami, ciuchami i nowymi (koniecznie młodymi!) kochankami. W ogóle odniosłam wrażenie, że te trzy panie są puste jak studnia w czasie suszy, a ich jedynym życiowym celem jest bieganie po sklepach i polowanie na facetów. Do gustu przypadli mi za to bohaterowie męscy – Jeremi i Włodzimierz. Obaj zdystansowani do szaleństw pani Miry, obaj gotowi wyciągnąć ją z tarapatów, szarmanccy, logicznie myślący itd. Jeżeli „Moja druga młodość” miała być powieścią feministyczną, to niestety się to autorce nie udało, gdyż kobiety zostały w niej przedstawione jako skończone idiotki, zaś faceci stanowią ich logicznie myślącą podporę, bez której wylądowałyby albo
w szpitalu psychiatrycznym, albo w więzieniu.
Po trzecie sama fabuła – jakoś nie przemawiają do mnie książki, w których z poważnych życiowych dramatów robi się komedie. Rozumiem, że może niektórym czytelniczkom takie powieści są potrzebne, np. jako forma terapii, jednak w „Mojej drugiej młodości” wszystkie dramatyczne wydarzenia zostały przestawione zbyt trywialnie, jakby kompletnie nic się nie stało, a życie to tylko kabaret. Szczerze to jednak bardziej przemawiają do mnie powieści,
w których bohaterki po odejściu partnerów podcinają sobie żyły i trafiają do szpitali psychiatrycznych, niż gdy zachowują się jak kompletne kretynki, tak jak Mira.
Jednak moje nastawienie do tej powieści zmieniło się diametralnie od strony 130. Nie wiem, co się dokładnie stało, ale powieść przestała mnie irytować, a zaczęła bawić, i to do tego stopnia, że sama śmiałam się jak idiotka, za co wcześniej krytykowałam Mirę. Pozostałe mi 2/3 książki przeczytałam praktycznie w jeden dzień, i był to jeden z najśmieszniejszych dni w moim życiu.
Do tej pory zastanawiam się, co sprawiło, że „Moja druga młodość” z irytującej
i głupkowatej stała się przezabawna. Może to, że bohaterki przestały wreszcie uganiać się za facetami jak gimnazjalistki, a zaczęły pracować jako „poważne” panie detektyw?
„Mojej drugiej młodości na pewno nie zaliczę do grona swoich ulubionych powieści – na to jest jednak za słaba, lecz będę ją polecać jako znakomitą książkę na poprawę humoru, która może rozśmieszyć nawet takie sztywniary jak ja.
Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": https://swiat-powiesc.blogspot.com/2019/09/moja-druga-modosc-mira-kowal.html
„W wieku 20 lat masz taką twarz, jaką dała ci natura. W wieku 30 - jaką wyrzeźbiło ci życie; a po 50. - na jaką sobie zasłużyłaś” – o prawdziwości tych słów wypowiedzianych przez Coco Chanel przekonuje się wraz z upływem lat każda kobieta. Zdając sobie sprawę z tego, że mamy realny wpływ na nasz wygląd, na to, jak nasze ciało reaguje na kolejne lata, możemy podjąć odpowiednie kroki, by dłużej zachować młodość. Dotyczy to nie tylko wyglądu twarzy, czy – mówiąc szerzej – kondycji fizycznej, ale i psychicznej. Mamy bowiem tyle lat, na ile się czujemy i dlatego w wielu przypadkach mówi się, że „czterdziestka to nowa dwudziestka”, zaś kobiety w tym wieku wielokrotnie zaczynają organizować swoje życie na nowo, świadome swojej kobiecości i swoich wyborów zmieniają drogę zawodową, partnera, powiększają rodziny…
Czy taką „nową dwudziestką” jest Mira Kowal, czterdziestosześcioletnia rozwódka, obdarzona wyjątkowo ciętym językiem, przyciągająca kłopoty i niewłaściwych mężczyzn niczym magnes? Przekonamy się o tym dzięki lekturze rewelacyjnej powieści autorstwa … Miry Kowal. Książka pt. „Moja druga młodość”, opublikowana nakładem Wydawnictwa Dygresje, to doskonały przepis nie tylko na nudę, ale chandrę, na kryzys wieku średniego, kłopoty z dorosłą córką i … na nieudany związek. Napisana z dystansem do przedstawicieli obu płci i do świata powieść, to doskonały przykład tego, że w lekki sposób można pisać o rzeczach poważnych, że mistrzowsko użyta ironia jest wciąż drogą prowadzącą do sukcesu.
Autorka przedstawia nam Mirę w stosunkowo łaskawym dla bohaterki okresie życia. Pogodziła się już z odejściem męża do młodszej, a przynajmniej przestała już pozbawiać go w myślach życia i to na tysiące różnych sposobów. Dorosła już córka Ewelina prowadzi swoje życie i mogłoby się wydawać, że Mira może nareszcie zająć się sobą, oddawać się swoim pasjom i spędzać czas w taki sposób, jaki lubi. Tyle tylko, że jej pasje nie są jeszcze w pełni sprecyzowane, wolny czas spędzany na spotkaniach z przyjaciółkami oznacza nadchodzące kłopoty, zaś córka dokonuje błędnych – zdaniem bohaterki – wyborów, które spędzają jej sen z powiek. Bo jak tu myśleć o sobie, kiedy latorośl przedstawia przyszłego męża w wieku swojego ojca? Co z tego, że przystojnego, szarmanckiego i o zadowalającej (oględnie mówiąc) sytuacji materialnej?
Jakby mało było jeszcze kłopotów z przyszłym zięciem Jeremim, to Mira ma jeszcze na karku dziwacznego starego kawalera, historyka mieszkającego wciąż z mamusią i namiętnie degustującego naleweczki, a także swoje przyjaciółki – Sabinę i Krysię. Ta druga zresztą jest inicjatorką przemiany Miry w prawdziwie świadomą swojego piękna i seksualności kobietę, ale także sprawczynią prawdziwych problemów. Jeśli do tego dodamy jeszcze pomysły Miry na zarabianie, otrzymujemy mieszankę wybuchową!
Jeśli chcecie poznać kobietę, która na lokalnym targu szuka specjalistów od czarnej roboty, która każdego poranka napawa się widokiem własnoręcznie zniekształconej twarzy męża widocznej na zdjęciu (tak, Mira zdaje sobie sprawę, że dorysowanie mu wystającego zęba było dziecinne), która rozpoczynając pracę jako opiekunka do dzieci, kończy dniówkę jako porywaczka i złodziejka, to z pewnością dobrze trafiliście. Nie pożałujecie zarówno tej znajomości, jak i lektury książki, która wzbudza ataki niekontrolowanego śmiechu i która działa lepiej, niż tabliczka czekolady. Autorka sprawnie posługując się językiem, stworzyła nie tylko interesującą fabułę, ale przede wszystkim wspaniałe dialogi, pełne czarnego humoru, ironii, a także bohaterów z krwi i kości, w niczym nie przypominających wiotkich i nijakich laleczek z papier-mché. Bohaterowie Miry Kowal kochają i nienawidzą, przeżywają chwilę uniesień i smutku, z równym zapałem planują zemstę, jak i odwdzięczają się za okazaną dobroć. Nic zatem dziwnego, że szybko stają się nam bliscy, zaś my zaczynamy żyć ich problemami, codziennymi wydarzeniami z ich życia. To wszystko sprawia, że powieść „Moja druga młodość” jest doskonałym wyborem niezależnie od pory roku, godziny, stanu konta czy kondycji psychicznej. To książka, którą powinno się przepisywać w charakterze lekarstwa, zaś Mira Kowal jest autorką, na której kolejne powieści czekać będę odtąd z niecierpliwością.
Mira znajduje się między czterdziestką a pięćdziesiątką w metryce. Ma dorosłą córkę, byłego męża i niereformowalne przyjaciółki. W jej życiu pojawia się też niechciany zięć oraz zdziwaczały wędkarz. Połączenie losów bohaterów to prawdziwy galimatias i cyrk na kółkach.
Początkowo byłam nastawiona do tej książki bardzo sceptycznie. Całość wydawała mi się wymuszona, wszystkie historie jakby na siłę zabawne, a brak zdań złożonych sprawiał, że każdy zwrot brzmiał jak wystrzał karabinu. Z czasem jednak przyzwyczaiłam się do stylu autorki i zaczęłam się dobrze bawić. Ba! Nawet czułam się rozbawiana podczas lektury tej powieści.
Zawsze powtarzam, że uwielbiam „bohaterki – wariatki”, takie zakręcone, zabawne, naiwne, niezdarne postacie, które co chwilę przypadkowo ładują się w kłopoty i śmieszne historie. Mira jednak pobiła wszystkie kobiety z książek, które do tej pory przeczytałam. Popada w konflikt z prawem, daje się wciągnąć w najdziwniejsze pomysły przyjaciółek, traci głowę dla pewnego mężczyzny, robi głupoty po alkoholu (bez niego zresztą też) i wprost nie da się jej nie lubić. Jej przyjaciółki nie są wcale lepsze, ich siła nasila się, gdy spotykają się ze sobą i wpadają na kolejny genialny pomysł. Mam wrażenie, że jedynymi w miarę myślącymi postaciami są Ewelina i Jeremi – córka i przyszły zięć Miry. Nadają oni równowagę w tym świecie wariatów.
Ta niespełna trzystustronicowa książka, to pozycja idealna dla damskiej części czytelników. Poprawi humor po ciężkim dniu, odpręży i pomoże uciec od zmartwień. Jej bohaterowie są komiczni, a akcja nieustane mknie do przodu. Bez przerwy coś się dzieje, ale ten chaos jest bardzo dobrze przemyślany. „Moja druga młodość”, to komedia pomyłek, pełna niedomówień, przekręconych faktów oraz komicznych gagów. Koniecznie musicie ją przeczytać!