|
Jedyne wyjścieJedyne wyjście – opis wydawcy Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o porwaniu szybko się roznosi. Ojciec chce za wszelką cenę odzyskać syna, więc postanawia dogadać się z porywaczami, ale na swoich własnych warunkach. Dzięki dawnym kontaktom w świecie nie do końca legalnych interesów próbuje sam znaleźć bandytów. Policja też wpada na ich trop. Wszystko dzięki młodej i ambitnej policjantce z wiejskiego posterunku. Zapalona motocyklistka Aneta Nowak, której specjalnością było dotąd parzenie kawy i przynoszenie drożdżówek straszymy kolegom, przypadkowo natrafia na pewien ślad i za wszelką cenę stara się to wykorzystać. W tym samym czasie i w tym samym miasteczku znika młoda dziewczyna, matka rocznego dziecka. Ludzie zastanawiają się, czy przypadkiem nie uciekła z domu, choć trudno uwierzyć, że matka porzuciła swoje małe dziecko. Czy te dwie sprawy łączą się ze sobą? Musi to wyjaśnić Aneta Nowak, której będą pomagać policjanci Alfred Marcinkowski i Mariusz Blaszkowski, znani doskonale z PRL-owskich powieści Ryszarda Ćwirleja. Jak zawsze mogą obaj liczyć na swoich dawnych kolegów – byłego cinkciarza, a teraz właściciela banku, Ryszarda Grubińskiego vel Grubego Rycha i szefa jego ochrony, byłego milicjanta Mirka Brodziaka. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2020.04.01 |
| Opinie czytelników o „Jedyne wyjście”
Średnia ocena: 5,0 na bazie 3 ocen z 3 opinii |      |
Autor: czytanie.na.platanie | , data: 29.06.2020 14:22 | , ocena: 5,0 |      |
Jedyne wyjścieZa co lubię Ryszarda Ćwirleja? Na pewno za lekkie pióro, sarkazm i specyficzny humor pojawiający się we wszystkich Jego powieściach, za umiejętność obrazowego przedstawiania realiów i kreowania bohaterów z krwi i kości. Ale przede wszystkim za to, że naprawdę lubi kobiety. Co więcej, On je szanuje.
Można to wyczuć szczególnie w serii o policjantce z niewielkiej miejscowości, Anecie Nowak. Autor pokazuje jak trudno jest młodej dziewczynie wybić się w tym nadal męskim środowisku. Jak często narażona jest na szykany, czy lekceważące i protekcjonalne traktowanie. Ale też ile daje czytelnikowi satysfakcji, gdy policjantka pokazuje w końcu szowinistom gest Kozakiewicza, metaforycznie oczywiście.
W powieści pojawiają się tym razem dwa równie rozbudowane wątki kryminalne. Porwanie syna lokalnego biznesmena oraz śmierć młodych kobiet, które nawiązały w ostatnim czasie internetową znajomość. Niewątpliwie to spostrzegawczość Anety i jej niesamowita intuicja wiele wniesie do śledztwa.
Podobnie jak w poprzedniej części, tak i tu pojawiają się nawiązania do "Milicjantów z Poznania", które wręcz wywołały u mnie uczucie nostalgii. To tak jakby starzy znajomi wpadli w odwiedziny. Chętnie czytam jak potoczyły się ich dalsze losy. I myślę, że warto zaznajomić się z serią Milicjantów, bo i odbiór powieści i emocje towarzyszące przy jej czytaniu są wówczas zupełnie inne. Autor: Ambros | , data: 03.05.2020 15:40 | , ocena: 5,0 |      |
Jedyne wyjścieW małym miasteczku dochodzi do porwania nastoletniego syna miejscowego biznesmena. Sprawcy wkrótce się odzywają z żądaniem milionowego okupu. Jednocześnie ostrzegają rodzinę, że jeżeli policja się dowie czegokolwiek, nie ujrzą więcej syna. Ojciec z jednej strony szykuje pieniądze na okup, a z drugiej uruchamia dawne kontakty w celu samodzielnego odbicia syna. Jednak policja, dzięki bystrości młodej aspirant Anety Nowak wpada na trop porwanego chłopaka. Dziewczyna chce się wykazać, a że intuicja ją raczej nie zawodzi, liczy, że jej przeczucia się zrealizują. Czyżby kobieta miała rację? Wydaje się to mało wiarygodne. Która opcja jednak się zrealizuje, dowiesz się wkrótce.
W tym samym czasie znika z domu młoda kobieta, znajoma Anety. Zostawiła męża i małe dziecko i nagle ślad po niej zaginął. Znajomi uważają, że potrzebowała odpocząć od męża i się na chwilę od niego uwolniła. Jednak Aneta nie daje wiary tym pogłoskom i próbuje samodzielnie trafić na trop zaginionej koleżanki, Karoliny. Śledzi profile internetowe i media społecznościowe znajomej, stara się w ten sposób odtworzyć ostatnie kontakty Karoliny. Czy te przestępstwa mają wspólny mianownik? Wydaje się to mało prawdopodobne. Aspirant Aneta stara się wyjaśnić obie sprawy, prowadzi wspólnie z doświadczonymi policjantami skrupulatne i drobiazgowe śledztwo. Dziewczyna ma szansę się wykazać i mogę tylko wspomnieć, że postara się jej nie zmarnować. Ale czy ktoś będzie liczył się ze zdaniem młodej i niezbyt doświadczonej policjantki? Ciekawe, a może jednak stereotypy o młodych policjantach zostaną przełamane i dostaną lepsze zajęcie niż tylko codzienne poranne parzenie kawy …
„-Człowiek od czasu do czasu potrzebuje zmiany – mówi cicho. - Zmiany są potrzebne. To one są motorem rozwoju – odpowiada Aneta, nawet nie wiedząc, skąd się jej to wzięło w głowie. Karolina kiwa głową. - Albo powodują, że życie nabiera sensu ...”
Nie znam wcześniejszej twórczości Ryszarda Ćwirleja, ale wiem jedno, od dziś jestem jego wierną fanką. Już dawno nie miałam w ręce tak dobrego i skrupulatnie napisanego kryminału, tak trzymającego w napięciu i porywającego. Smakowity kąsek, którym można się delektować bez opamiętania. I cały czas chcesz więcej, i więcej. Słowem, powiedzenie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia w tym przypadku sprawdza się doskonale ...
Jedyne wyjście to znakomita i wielce prawdziwa historia o próbie dojścia do prawdy, walce ze złem i wymierzaniu sprawiedliwości bez udziału stróżów prawa. To również znakomity obraz pracy policji, na różnych jej szczeblach. Ale trzeba przyznać, że wiele krążących anegdot o zwyczajach i przyzwyczajeniach policjantów sprawdza się w tej powieści. Raczej jest oczywiste, że lubią raczyć się alkoholem nie tylko po pracy, ale i w pracy, bo jak można jechać na miejsce zbrodni na trzeźwo? To, że ślinią się na widok młodych policjantek, też raczej nie dziwi nikogo. A podległość służbowa i awansowanie? Napawa śmiechem i politowaniem.
Ta powieść to prawdziwy majstersztyk. Arcydzieło wbijające w fotel. W tej powieści całkowicie się zagubiłam, dobrze, że akurat jest długi majowy weekend, nie miałam problemów z powrotem do pracy. Fabuła skomponowana wyśmienicie, wszystkie elementy współgrają idealnie. Świetna kreacja bohaterów, są tacy realni i prawdziwi, to potęguje wrażenie, że są blisko nas, na wyciągnięcie ręki. Autor, tam gdzie było to konieczne uwypuklił ich wady i słabe strony, nie ominął rozterek osobistych i wewnętrznych zmagań. Jednym słowem, pokazał ich prawdziwe oblicze, niczym nie upiększone.
W tej powieści nic nie jest oczywiste i pewne. Nagłe i niespodziewane zwroty akcji tak zmieniają nasz tok myślenia, że w zasadzie dotarcie do prawdy zajmie nam dużo czasu. Do końca trzyma w napięciu i niemożliwym wydaje się rozwiązanie zagadek prowadzonych śledztw. A takiego zakończenie nikt się pewnie nie spodziewał. Ja nawet przez małą chwilę nie byłam krok bliżej sprawcy, wręcz przeciwnie, coraz bardziej się oddalałam.
Obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika dobrego kryminału. Obok niej nie można przejść obojętnie. Tak wiele można stracić. Niesamowita, szokująca i elektryzująca. Jej nie trzeba polecać, ona jest wartością sama w sobie. Wystarczy ukradkowe spojrzenie na okładkę i już wiadomo, ona nie może nie być twoja. Autor: Tomasz Kosik. Czyt-NIK | , data: 29.04.2020 14:30 | , ocena: 5,0 |      |
Jedyne wyjścieWydawnictwo Muza wznowiło wydanie pierwszej części z Anetą Nowak w roli głównej. Jest to cykl współczesnych kryminałów Ryszarda Ćwirleja. Autor uznawany jest za twórcę nowego gatunku określanego jako kryminał neomilicyjny. Seria kryminalna „Milicjanci z Poznania” oraz cykl z Antonim Fisherem, utrzymanym w stylu retro, sprawiły, że Pan Ryszard zyskał ogromną popularność wśród miłośników literatury kryminalnej. Dzięki nim mogliśmy powrócić do przeszłości i poznać historię pierwszej połowy XX wieku oraz czasów PRL. Seria z Anną Nowak zaprasza nas do czasów współczesnych, gdyż historia zapisana w powieści „Jedyne wyjście” rozgrywa się w 2012 roku w dwóch podpoznańskich miejscowościach. W Szamotułach dochodzi do porwania siedemnastoletniego Kamila Ziemnickiego, syna miejscowego biznesmena. Mężczyzna dzięki produkcji okien jest najbogatszym człowiekiem w okolicy. Czy zatem celem porwania jest wymuszenie okupu? A może w grę wchodzą biznesowe porachunki? Czy przeszłość biznesmena odzywa się po latach? Zanim został producentem okien, zajmował się handlem samochodami z Niemiec. Często stosował brudne zagrywki. Czy tym razem karty się odwrócą i padnie on ofiarą grupy przestępczej? Jednak jak się okazuje wobec biznesmena wysunięto żądanie okupu, zabraniając kontaktowania się z policją. Mężczyzna chce na własną rękę załatwić porachunki i odzyskać syna. Jednak śledczy dowiadują się o porwaniu. Policjanci z komendy wojewódzkiej wspierają działania miejscowych funkcjonariuszy. Do akcji wkracza Mariusz Blaszkowski oraz Alfred Marcinkowski, których mieliśmy okazję poznać w kryminałach Ryszarda Ćwirleja z czasów PRL. Ale i nie tylko, gdyż w tej sprawie daje o sobie znać młoda policjanta, zapalona motocyklistka Aneta Nowak. Trafiając na pewien ślad dąży do rozwiązania tej sprawy, a także udowodnienia kolegom, że zasługuje na uznanie w ich szeregach. Lecz to nie jedyna sprawa, którą zajmą się policjanci bowiem w tym samym czasie znika młoda kobieta, matka rocznego dziecka, które zostawiła pod opieką męża. Czy obie sprawy mają wspólny mianownik? Na domiar złego, kobieta nie jest pierwszą, która zaginęła w tym rejonie. Trzeba przyznać, że kryminalna atmosfera gęstnieje z każdą stroną, a my z wypiekami na twarzy dążymy do rozwikłania kryminalnych spraw, które wstrząsnęły mieszkańcami podpoznańskiej wsi. Autor umiejętnie prowadzi nas po meandrach śledztwa, układając puzzle kryminalnej zagadki, którą będziemy chcieli doprowadzić do końca. A umiejętne mieszanie szyków sprawi, że nie prędko wpadniemy na pomysł rozwiązania tych spraw. Ryszard Ćwirlej potrafi zaciekawić czytelnika, wprowadzić go w świat policyjnej roboty. Swoja twórczością Autor udowodnił, że potrafi tego dokonać niezależnie od czasów w jakich owa policyjna robota zostaje wykonywana. Nie ważne, czy dzieje się to w pierwszej połowie XX wieku, czy też w czasach PRL jak i również obecnych. Zatem każdy czas jest właściwy, by sięgnąć po „Jedyne wyjście” które zasługuje na miano stuprocentowego, rasowego kryminału z górnej półki. | Ryszard Ćwirlej | - pozostałe pozycje w naszej księgarni: |
|
Klienci, którzy kupili Jedyne wyjście, wybrali również: |
|
| |