|
Akademia Pennyroyal. Tom 1Akademia Pennyroyal. Tom 1 – opis wydawcy Akademia Pennyroyal szuka odważnych dziewcząt, które chcą zostać księżniczkami, i śmiałych chłopców, którzy chcą zostać rycerzami. Przybywajcie! W królestwie zjawia się bezimienna dziewczyna z lasu. Kim jest? I czy naprawdę niczego nie pamięta? Wstępuje do Akademii Pennyroyal, gdzie kadeci i kadetki szkolą się do walki ze smokami i wiedźmami. Z nowym imieniem Evie od samego początku musi znosić surowy reżim treningów pod okiem sierżant Wróżki. Zyskuje tu przyjaciół, ale też wrogów. Na drodze do poznania losów swojej rodziny Evie odkrywa moc ludzkiego współczucia, ale i mroczne tajniki magii. Gdy wiedźmy zaczną zagrażać jej nowemu światu, Evie pozna prawdę o wojnie między księżniczkami a wiedźmami, która ma o wiele bardziej osobisty charakter, niż kiedykolwiek mogłaby to sobie wyobrazić. M.A. Larson mistrzowsko łączy przygodę, humor i magię, tworząc prawdziwy świat w baśniowych dekoracjach, sugestywnie nawiązujących do twórczości braci Grimm. |
Dodawanie do schowka jest możliwe tylko po zalogowaniu na swoje konto.
|
| | Data ukazania się w księgarni: 2015.12.14 |
| Opinie czytelników o „Akademia Pennyroyal. Tom 1”
Średnia ocena: 4,3 na bazie 4 ocen z 4 opinii |      |
Autor: ThievingBooks | , data: 30.10.2019 18:23 | , ocena: 5,0 |      |
AkademiaKażda książka kryje w sobie mniej lub więc naszych marzeń. Niezawodnie królestwa zawsze były tematem przewodnim dziecięcych marzeń. Kto z nas nie miał ochoty przenieść się do bajkowego świata, w którym dobro walczy ze złem i nigdy nie brakuje tajemnic?
Pewnego dnia w królestwie zjawia się tajemnicza dziewczyna. Nikt nie wie kim ona jest. Pojawiła się znikąd, wyłaniając z leśnych odmętów. I nic nie pamięta. W końcu trafia do Akademii Pennyroyal, otrzymuje nowe imię i jako Evie szkoli się do walki ze smokami i wiedźmami. Jednak początki w akademii wcale nie są takie łatwe. Czy dziewczynie uda się dopasować do otoczenia?
Smoki, wiedźmy, wróżki i magia - to motyw przewodni książki napisanej z myślą o młodszej publiczności, chociaż nikt nie powiedział, że starszy czytelnik wynudzi się przy tej historii. Przyznaję, że sama podeszłam do opowieści sceptycznie, ale swoboda tej historii, lekki styl i spora dawka humoru szybko mnie do siebie przekonały. To opowieść typowo bajkowa, w której dobro musi stawić czoła złej stronie mocy, a mimo wszystko nie zabrakło tutaj intrygujących zwrotów akcji.
Evie uczy się jak kontrolować magię i przyznaję - chociaż nie jestem wielką miłośniczką takich książek, to cały urok świata przedstawionego szybko mnie do siebie przekonał. Bohaterka rozważnie i inteligentnie podchodzi do wszelkich nowości, uczy się jak żyć w nieznanym sobie otoczeniu i jednocześnie stawia czoła wrogom, których w akademii nie brakuje. Rozwój akcji wprowadza szalone wiedźmy, które marzą o przejęciu władzy nad światem i zbuntowane księżniczki, które toczą osobistą wojnę z owymi wiedźmami. Na tej podstawie pojawia się też kilka wartości odwołujących się do prawdziwej przyjaźni, osobistego rozstrzygania sporów i poszukiwania prawdy o swojej przeszłości, dokładnie tak, jak robi to Evie.
"Akademia Pennyroyal" to ciekawa propozycja dla młodszych czytelników i dla tych, którzy poszukują bajkowego świata magii i królestwa księżniczek. Nie zapominajcie, że powieść obiecuje nawiązanie do baśni braci Grimm co dodaje książce smaku i koloru. A może macie ochotę poznać pomocne gobliny? Tak, świat w którym znalazła się Evie to niekończąca się kraina przygód i baśniowych stworzeń. I pamiętajcie - uprzejmość zawsze jest w cenie. Autor: Fluff | , data: 15.02.2016 20:09 | , ocena: 4,0 |      |
''Dusiła ją nienawiść, cierpienie, strach... uczucie, że moment, w którym ostatnio widziała słońce, był ostatnią szczęśliwą chwilą jej życia.''Kilka słów o fabule:
Bezimienna dziewczyna trafia do Akademii Pennyroyal. Nikt nie wie kim jest i skąd pochodzi, ani co przeżyła. Tajemnicza osoba szybko zyskuje przyjaciół i wrogów. W akademii musi się nauczyć się, pokonywać wiedźmy, nim one zawładną światem. Co czeka dziewczynę i czy pozna prawdę o swoim pochodzeniu?
Moja opinia:
Uwielbiam w tej książce połączenie motywów baśni i legend z elementami powieści przygodowej. Nowy i oryginalny świat stworzony przez autora spodobał mi się. W tej historii pojawia się wiele zagadek i niewyjaśnionych historii z przeszłości, nadających wyjątkowy klimat powieści. Zaintrygowało mnie ciekawe ujęcie tematu księżniczek, nie są tu dziewczynami ubranymi w piękne suknie, czekającymi na księcia z bajki, tylko wojowniczkami walczącymi ze złymi wiedźmami. W opowieści nie brakuję zaskakujących momentów i zwrotów akcji, lecz one pojawiają się do dopiero w połowie książki. Bardzo polubiłam głównych bohaterów, byli dobrze wykreowani. Oprócz nich w książce możemy spotkać smoki, wiedźmy, rycerzy i inne magiczne postacie. Miło spędziłam czas podczas czytania. Ciekawa powieść dla wszystkich lubiących tego typu klimaty, choć bardziej poleciłabym ją młodszym czytelnikom.
Oprawa graficzna:
Okładka tej powieści jest po prostu przecudowna. Delikatne kolory, w połączeniu z twardą, solidną oprawą prezentują się świetnie. Na dodatek sama grafika jest urzekająca, a czarne elementy znajdujące się na okładce są połyskujące.
Komu może się spodobać ?
Powieść została napisana z myślą o młodszych czytelnika i takim osobom bym ją poleciła, lecz została język użyty przez autora, sprawia, że powinna zadowolić również dorosłych.
Cytaty:
''Dusiła ją nienawiść, cierpienie, strach... uczucie, że moment, w którym ostatnio widziała słońce, był ostatnią szczęśliwą chwilą jej życia.''
''Jeśli dziewczyna czuje się jak księżniczka na zewnątrz, łatwiej jej poczuć się także w środku. Okładka książki musi harmonizować z jej treścią.''
Ocena:
7/10
Podsumowanie:
Książka była interesująca i spodobała mi się, lecz nie powaliła mnie na kolana. Jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczą się losy głównych bohaterów i mam nadzieję, że autor napisze kontynuacje.
http://fluff-my-life-my-amazing-story.blogspot.com/2016/02/58-akademia-pennyroyal-ma-larson.html Autor: Kociara | , data: 09.02.2016 18:23 | , ocena: 4,0 |      |
Księżniczki TarczyM. A. Larson, który jest również twórcą scenariuszy znanych programów telewizyjnych dla dzieci, nawiązuje w swojej książce do baśni braci Grimm. Znajdziemy w niej księżniczki, rycerzy, wiedźmy, wróżki, trolle, smoki i ludzi zmieniających się w zwierzęta. Jednak różnią się oni od tych tak dobrze nam znanych bohaterów. Księżniczki nie są już damami, które tylko czekają na swojego księcia, stają się wojowniczkami, których celem jest pokonanie złych wiedźm. Do walki wykorzystują dobro, miłość i umiejętność współczucia. Z kolei rycerze zajmują się obroną ludzi przed ziejącymi ogniem smokami.
Żwawy bieg wydarzeń, nagłe zwroty akcji, duża dawka humoru, wiele intrygujących tajemnic i mnóstwo magii. To wszystko znajdziemy w Akademii Pennyroyal, książce skierowanej do młodszych czytelników, która jednak zaczaruje nawet dorosłego. Dzięki niej możemy znaleźć się w świecie baśni i choć na chwilę poczuć się znowu dzieckiem. Powieść wciąga niesamowicie i sprawia, że nie mamy ochoty wrócić do rzeczywistości. Jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli baśni i magicznych historii w każdym wieku!
Całość recenzji --> http://kociara-mojepasje.blogspot.com/2016/02/akademia-pennyroyal-m-larson.html Autor: Detektyw Książkowy | , data: 28.01.2016 10:23 | , ocena: 4,0 |      |
"Nigdy nie pozwól, by lęk tobą zawładnął"Zapewne w swoim życiu, zdążyliście przeczytać wiele różnorodnych opowieści o księżniczkach, które znajdują się w obliczu niebezpieczeństwa i czekają na ratunek ze strony odważnego księcia, bądź szlachetnego rycerza w lśniącej zbroi. Ileż to razy mieliśmy do czynienia z takimi historiami! Ale co byście powiedzieli gdybym przedstawiła Wam inny scenariusz i opowiedziałabym historię o pewnych księżniczkach, które wcale nie są bezbronne i słabe, lecz zdecydowane i odważne...
"Akademia Pennyroyal
szuka odważnych dziewcząt, które chcą zostać księżniczkami,
i śmiałych chłopców, którzy chcą zostać rycerzami.
Przybywajcie!"
Z niebezpiecznego lasu, wyłania się dziewczyna, ubrana jedynie w pajęczą sieć i naszyjnik z łuską smoka. Nie wie kim jest, ani skąd pochodzi. Nawet nie pamięta swego imienia. Kierowana impulsem zapisuje się do "Akademii Pennyroyal", miejsca gdzie młode dziewczyny mogą otrzymać tytuł księżniczki. Teraz wraz z innymi kadetkami i kadetami, będzie przygotowywać się do walki z wiedźmami, które mają zamiar zniszczyć wszystkie królestwa, a nawet cały świat.
Kiedy po raz pierwszy ujrzałam zapowiedź "Akademii Pennyroyal", to od razu zapragnęłam ją przeczytać. Fabuła, okładka oraz pozytywne opinie na portalu Goodreads tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Nie mogłam doczekać się dnia, aż książka M.A. Larsona trafi w moje czytelnicze ręce. I gdy nadszedł ten dzień, nie zawahałam się nawet na moment, tylko usiadłam sobie wygodnie na łóżku i zaczęłam moją przygodę ze światem pełnym księżniczek, wróżek, rycerzy oraz wiedźm. Tym oto sposobem przepadłam na kilka godzin, zapominając o całej otaczającej mnie rzeczywistości.
Drodzy Czytelnicy muszę się Wam do czegoś przyznać, otóż przeczytałam tę powieść kilka dni temu, ale kompletnie nie wiedziałam jak mam zacząć moją recenzję. Długo zastanawiałam się nad doborem właściwych słów, przytoczeniem odpowiednich fragmentów i cytatów, lecz czym dłużej myślałam- mniej wiedziałam. I po bardzo długim zastanowieniu doszłam do wniosku, że najlepiej będzie jak będę pisać prosto z serca.
Na samym początku powinniście wiedzieć jedno - M.A Larson posiada niezwykły dar przelewania słów na papier. Nie tylko pisze w sposób lekki i przyjemny, ale także plastyczny. Podczas czytania, nie potrzebowałam dużej dawki wyobraźni, ponieważ słowa same zamieniały się w obrazy. W pewnym momencie poczułam się jakbym sama była bohaterką tej powieści, a nie czytelnikiem. Linia pomiędzy rzeczywistością, a fikcją zaczęła się zacierać, a ja bez problemu uległam magii nowego nieznanego mi świata. I właśnie za to podziwiam autora, że w tak niesamowity sposób, udało mu się zmanipulować czytelnika i doprowadzić go do takiego stanu.
Może się Wam wydawać, że pomysł na fabułę jest oklepany albo za dziecinny. Kochani! Nic bardziej mylnego! Owszem może początkowo się wydać, iż ta powieść skierowana jest dla młodszych czytelników, a my jesteśmy dla niej za starzy, ale to wcale nie oznacza, że my starsi książkoholicy nie odnajdziemy się w tym utworze. Kto z Was ponownie nie chciałby poczuć tego klimatu baśni, którego doświadczył podczas czytania twórczości Braci Grimm czy Andersena? A właśnie dzięki tej książce, ponownie mamy możliwość odwiedzenia naszych kochanych bohaterów z dzieciństwa, bo chyba nie myśleliście, iż historia Kopciuszka, Królewny Śnieżki czy Czerwonego Kapturka zakończyła się na zdaniu "I żyli długo i szczęśliwie"? Pan Larson skrzesił je i przedstawił ich "bajkowe" życie z innej strony. I na całe szczęście autor nie poszedł za utartym schematem księżniczek, lecz pokazał ich inne oblicze - silne, dobre i waleczne.
Bohaterowie tej książki są niesamowici. Zostali świetnie wykreowani i widać było, że pisarz włożył dużo pracy i serca w ich stworzenie. Każda postać, nawet ta drugoplanowa czy epizodyczna, zostawała w pamięci czytającego, jednakże zanim dojdę do omówienia postaci pobocznych, napiszę kilka zdań o głównej bohaterce - Evie. Od pierwszej strony ta dziewczyna mnie intrygowała i czułam, przy niej taką aurę tajemniczości, która ją otaczała. Przez pierwsze rozdziały myślałam, że Evie będzie taką odosobnioną i zlęknioną postacią, ale później okazało się, iż mam do czynienia z bohaterką z pazurem, która nie boi wyzwań, niebezpieczeństwa i potrafi zawalczyć o swoją i bliskich przyszłość. Z uśmiechem na twarzy obserwowałam jej wewnętrzną przemianę i z całego serca jej kibicowałam.
Oprócz sympatycznej Evie, mamy całą paletę przeróżnych charakterów. Począwszy na zabawnych trolach, dzielnych rycerzach, majestatycznych smokach a kończąc na okrutnych, perfidnych wiedźmach, które dodawały powieści grozy i nieprzewidywalności. W szczególności kreacja wiedźm przypadła mi go gustu i pozytywnie mnie zaskoczyła. Kiedy pojawiały się na horyzoncie, czułam taki dreszczyk emocji i kompletnie nie wiedziałam czego mogę się po nich spodziewać. Mam ogromną nadzieję, że w kolejnej części będzie jeszcze więcej scen związanych właśnie z nimi.
"Być może jej wrogość była jedynie maską, pod którą skrywało się coś więcej"
Pan Larson poprzez swoją powieść, znalazł w jakiś magiczny sposób drogę do mojego serca. Sprawił, że na nowo znalazłam się w cudownym świecie baśni i choć na parę godzin mogłam ponownie poczuć się dzieckiem. Jeśli marzycie o powrocie do dzieciństwa, tęsknicie za krainą magii i poszukujecie książki, która zawładnie Waszym sercem, to sięgnijcie po "Akademię Pennyroyal" M.A. Larsona. Dzięki niej przypomnicie sobie, za co w dzieciństwie tak bardzo kochaliście baśnie. | M.A. Larson | - pozostałe pozycje w naszej księgarni: |
|
Klienci, którzy kupili Akademia Pennyroyal. Tom 1, wybrali również: |
|
| |