Dziadek Loli stworzył stracha na wróble – a że ubrał go w stare ubrania mamy, dzieci orzekły, to to nie strach, a „straszka” – Pani Galotka. Lola bardzo ją lubi. Pani Galotka stoi na polu przez całe lato, jesień i zimę… aż pewnego dnia znika. Dzieci z sąsiedztwa pomagają zmartwionej Loli w poszukiwaniach. Lecz kto wie, czy udałoby im się ją wytropić, gdyby Lola nie zaczęła nagle rozumieć mowy ptaków…! „Połykam strony” to trzeci poziom serii „Czytam sobie” przeznaczony dla dzieci, które już czytają samodzielnie. Duża czcionka ułatwia czytanie, a słowa zaznaczone gwiazdką są wyjaśnione w alfabetycznym słowniczku na końcu książki. Czarno-białe ilustracje i przewaga ilościowa tekstu nad ilustracjami dają poczucie obcowania z prawdziwą książką. Forma książek zgodna jest z zaleceniami metodyków.
Wiolka mieszka w małej wsi Hektary na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jej świat wypełniają: chodzenie do szkoły, polowanie na chrabąszcze, zabawy z rówieśnikami, rozmowy z ojcem, podglądanie tajemniczej krawcowej i oczekiwanie na przyjazd Jana Pawła II. To tutaj po raz pierwszy doświadcza miłości, erotyki i śmierci. Książka Wioletty Grzegorzewskiej to znakomita ballada o polskiej wsi w czasach PRL-u i dojrzewaniu, które smakuje jak cierpkie guguły. „Opowiadania o byciu małą snute na pięć minut przed snem. Klimat zazdrostki i blaszanego przystanku pekaes. Wszystko to pachnie jak skoszona trawa. A my chcemy tych opowiadań jeszcze i jeszcze, bo trochę je znamy ze swojego dzieciństwa, a trochę nam autorka upiększa nasze własne wspomnienia. I to jest cudne jak kapliczka z Maryjką na polu pełnym traktorów” – Sylwia Chutnik. „Ukradła to wszystko. Te guguły, czubajki, dziady, beboki, smolinoski, psioki i pająki z Jerozolimy. Już wtedy tkała z nich tę czułą opowieść, a winniczki jej chrzęściły pod butami. Sorry, ale tak było, czytałem. A w ogóle wiecie, co to są guguły?” – Andrzej Muszyński.
Wilcza rzeka to autobiograficzna, oparta na dzienniku, powieść drogi, która relacjonuje dramatyczne losy pisarki, samotnej matki, mieszkającej na stałe w Wielkiej Brytanii. Bohaterka planuje przeprowadzkę z małej wyspy położonej na kanale la Manche, kiedy jest gotowa do drogi, nagle na świecie wybucha pandemia. Ostatnim promem udaje jej się przepłynąć do Southampton z córką, psem i kotem, skąd wyrusza do Hastings, gdzie jednak nie czeka na nią obiecane mieszkanie. Od tego dnia próbuje przetrwać, tuła się z trzynastoletnią córką po przypadkowych stancjach, które dzieli z różnymi, imigrantami, biedakami i, takimi jak ona, życiowymi wykolejeńcami i wreszcie staje się bezdomna i trafia z córką do schroniska dla kobiet.
Ojciec i syn. Miłość w najcięższych czasach. Oparta na faktach poruszająca historia walki o przetrwanie. II wojna światowa. Z pociągu wiozącego Żydów do Treblinki ucieka mężczyzna. Za wszelką cenę pragnie wrócić do Warszawy, by odnaleźć i uratować syna. Julian Brzeziński, który przed wojną był przedsiębiorcą, musi zmierzyć się z dramatyczną sytuacją, w jakiej się znalazł. Nowa tożsamość, ukrywanie się przed dawnymi sąsiadami, którzy mogliby go rozpoznać, ale też obawy o syna Marcina angażującego się w działalność konspiracyjną, mimo że ma zaledwie trzynaście lat… Okupowana stolica, ciągły i wszechobecny strach oraz ogromna determinacja, by przeżyć. Dodatkowa dusza to powieść oparta na prawdziwych, dramatycznych losach ojca i syna, w której czuła więź i bezinteresowne poświęcenie stanowią najwyższe wartości. To też bogato nakreślony portret Warszawy ogarniętej wojennym chaosem. Przyjrzałam się portretowi Marcina i nie mogłam zapomnieć Jego szlachetnej i smutnej twarzy. Wydrukowałam sobie Jego zdjęcie i przez kilka dni przyglądałam się mu w osłupieniu, jakby ten trzynastoletni chłopiec o ciemnych oczach był mi kimś bliskim i znanym od dawna. Pomyślałam, że historia Juliana i Marcina musi wypłynąć na światło dzienne i domaga się opowiedzenia – Wioletta Grzegorzewska.
Klimatyczna, niepokojąca i jednocześnie pełna humoru opowieść z Jasną Górą w tle. Po maturze Wiolka przyjeżdża z rodzinnej wsi do Częstochowy na studia polonistyczne. Życie w mieście to dla dziewczyny szereg nowych wyzwań. Tułając się od jednej stancji do drugiej poznaje ludzi i ich historie, pochłania lektury, wspomina czas dzieciństwa, zakochuje się po raz pierwszy. Stancje to luźna kontynuacja docenionego przez krytykę zbioru opowiadań Guguły z 2014 roku.
Czasy zespolone Wioletty Grzegorzewskiej, nowy tom poetycki autorki nominowanej do nagrody Bookera 2017, w krakowskim Wydawnictwie Eperons-Ostrogi. Czasy zespolone potwierdzają konsekwencję Wioletty Grzegorzewskiej w wyborze motywów i tematów. Autorka, od lat mieszkająca w Anglii, łączy w jedną spiralę czasy przeszłe i przyszłe, metafizykę z pamięcią, teraźniejszością rozgrywając ów teatralny spektakl egzystencji. I choć wiersze, zebrane w tomie, układają się w poszatkowaną relację z życia zaprzeszłego, bo czasów wojny, przeszłego, bo własnego dzieciństwa i współczesności, jednocześnie to zanurzenie w czasie wojny, w dzieciństwie czy teraźniejszości, budowanej z pamięci na wyspie Wight, dają czytelnikom posmak kunsztu poetyckiego, który wyznacza szczególny, bardzo charakterystyczny dla myślenia Wioletty Grzegorzewskiej idiom poetycki.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro