Pierwsze epitafium napisałem w 2008, po śmierci Jerzego Koeniga. Dopiero wtedy zauważyłem, że poniektórzy koledzy z branży krytycznej od pewnego czasu zaczęli powoli znikać z pejzażu literacko-teatralnego. Niedługo po Jurku odszedł mój wielki przyjaciel i mentor Jerzy Goliński, reżyser i aktor. To już była poważna wyrwa, nie do zasypania. Podobnie jak nie do zasypania były wcześniejsze wyrwy po Konstantym Puzynie, Adamie Hoffmannie, Janie Kotcie, innych mistrzach. Po latach wróciłem więc i do nich. A potem wyrw robiło się coraz więcej. Jeden po drugim odchodzili już nie tylko starsi, ale i rówieśnicy ? Barańczak, Pszoniak, Trela, Zagajewski? Niby zwyczajne dzieje, a jednak? Pisałem więc te epitafia coraz częściej, świadom, że śmierć jest szybsza i nie nadążę za nią. Bo cóż z tego, że miałem gdzie pisać. Od 2008 roku przez dwanaście lat co miesiąc drukowałem w ?Dialogu? felietony i wspomnienia pod wspólnym tytułem ?Nawozy sztuczne?, ale przecież miesięcznik poświęcony głównie teatrowi nie mógł się stać prywatną kroniką pamięci po bliskich, nawet jeśli ci byli rozpoznawalnymi osobami publicznymi. Wiele nienapisanych epitafiów pozostało więc tylko w mojej pamięci. Ponieważ więcej nie będzie, bo moja współpraca z ?Dialogiem? zakończyła się w roku 2020, przedstawiam to, co udało się utrwalić. Kilka innych tekstów powstało gdzie indziej, ale że charakterem nie odbiegają od pozostałych, załączam je także. Ot, taki mały, prywatny cmentarzyk. Często tam zaglądam.
To jest książka o 27 wierszach Wisławy Szymborskiej. Autorki, która przy wszystkich swoich talentach lirycznych posiada jeszcze jeden: opowiadania poezją o naszym zawiłym życiu na tym jedynym ze Światów. Niechże więc dwudziestosiedmiokrotna wędrówka po wybranych wierszach posłuży także do opowieści o samej Szymborskiej - od debiutu po czasy najnowsze. Podobieństwo tej książki do wydanego w 1997 w Wydawnictwie a5 zbioru esejów pt. 22 x Szymborska jest tylko częściowe, choć zamierzone. Tamta opowieść siłą rzeczy kończyła się na słynnym zbiorku Koniec i początek z roku 1993, ostatniej naonczas książce poetki. Od tego czasu minęło jednak trochę lat, ukazało się kilka nowych zbiorków. Opowieść aż prosiła się o kontynuację.
Najnowsza książka cenionego krytyka literackiego i teatralnego, podsumowująca najważniejsze wydarzenia ostatnich lat w polskim teatrze.Nawozy sztuczne to zbiór publikacji z lat 2008-2014. Prawie wszystkie ukazały się w miesięczniku Dialog.
Tadeusz Nyczek, znany krytyk teatralny i literacki, pisarz, kierownik literacki teatrów (m.in. Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie 1992?1997 i 1998?1999; Narodowego Starego Teatru w Krakowie, 2002?2004; Teatru Ateneum im. Stefana Jaracza w Warszawie ? od 2011), jest dla wielu prawdziwą legendą i niekłamanym autorytetem, choć jego autoironiczna i unikająca nadmiernie wielkich słów postawa wymyka się ciężarowi tych słów. Kiedyś bojowy sojusznik teatru studenckiego, autor kultowej książki ?Pełnym głosem? (1980), twórca własnego stylu krytyczno-teatralnego i autorskiej odmiany recenzji teatralnej, reprezentuje to, co najlepsze w inteligenckim myśleniu i praktykowaniu teatru. Trudne do jednoznacznego uchwycenia, a przecież tak ważne dla polskiej kultury, owo inteligenckie myślenie prezentuje od lat jako stały współpracownik miesięcznika ?Dialog?. Na jego łamach, pod nagłówkiem ?Nawozy sztuczne? publikuje ? jak sam pisze ? ?felietony niefelietony, pseudoopowiadania, nibyeseiki, malowane literami portrety i ułamki wspomnień podbarwionych fabularną fantazją?. Ich pierwszy zbiór ? ?Nawozy sztuczne dla artystów i sprzątaczek? ? ukazał się w roku 2015. Sześć lat później ukazuje się owych ożywczych nawozów zbiór kolejny, tym razem przeznaczony dla ?młodzieży i starców?. Dlaczego dla nich? Tadeusz Nyczek wyjaśnia już na wstępie: ?Otóż jak wskazują badania, czegoś takiego jak wiek średni, czyli pośredni, zwyczajnie nie ma. Starców jest mnóstwo, podobno coraz więcej. Młodzież zaś tak długo czuje się młodo, dopóki całkowicie nie stetryczeje. Oznacza to, że książeczka ta jest właściwie dla wszystkich, niezależnie od wieku?. ?Nawozy sztuczne?? to książka tylko w niewielkiej części poświęcona teatrowi. A jednak jest sceną, na której w wielości tematów, przypomnień, obrazów, refleksji, smutnych żartów i gniewnych pomrukiwań, ożywa świat, który tak wielu chciałoby dziś unieważnić, ośmieszyć i unieobecnić. Teatr kulturalnego miasta w jego najlepszym wydaniu, znowu rozgrywający swoją arcyludzką tragikomedię wbrew wszelkiej maści Edkom.
Autor tekstów piosenek, poeta, dramaturg, librecista musicali, scenarzysta, prozaik, tłumacz, juror i organizator festiwali muzycznych trudno wymienić wszystkie zakresy twórczej działalności Jacka Cygana, podobnie jak wyliczyć największe przeboje, które wyszły spod jego pióra. Książka do pisania przygotowana przez Tadeusza Nyczka to wybór fragmentów wspomnień, prozy i poezji Jacka Cygana oraz fotografii z archiwum artysty.
Fenomen popularności poezji i osoby Wisławy Szymborskiej nie jest trudny do zrozumienia. Jej twórczość, osadzona w doświadczeniu i języku codzienności, nie unika żadnego z pytań, których kontemplacji wierni byli najwybitniejsi poeci wszystkich czasów. Poświęcona jej Książka do pisania, autorstwa prof. Tadeusza Nyczka, zawiera starannie dobrane przykłady jej jednocześnie głębokiej i ujmującej twórczości, jak i pełne osobistego tonu refleksje, autorstwa poetów, badaczy literatury, a zarazem przyjaciół Noblistki. Całość dopełniają zdjęcia z archiwum Poetki oraz faksymilia jej rękopisów. Książka powstała we współpracy z Fundacją Wisławy Szymborskiej.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro