Przywykliśmy do interpretacji rasizmu jako zestawu stereotypów i uprzedzeń. Przemysław Wielgosz proponuje znacznie głębszą analizę tego zjawiska, poszukując jego korzeni w długiej historii narodzin i ekspansji kapitalizmu. W fascynującej książce łączy dwie, rzadko rozpatrywane razem perspektywy: lokalną, odnosząca się do pańszczyzny i późniejszego „urasowienia” klasy ludowej w naszej części Europy, oraz globalną, związaną z rozwojem niewolnictwa i „wynalazkiem rasy” w basenie północnego Atlantyku. Poruszając się swobodnie między historią i współczesnością, odwołując się do badań z zakresu filozofii, socjologii i nauk ekonomicznych oraz – co przydaje książce nerwu – do znanych obrazów filmowych, autor pokazuje, jak kapitalizm „dzieli i rządzi”, wytwarzając hierarchie i tożsamościowe przeciwieństwa, oraz jak antagonizuje grupy, które potencjalnie mogłyby mu się wspólnie przeciwstawić. W skali światowej rolę tę odgrywa, zdaniem autora, europocentryzm – w jego rozmaitych odsłonach i przebraniach: kradzieży historii, oświeceniowej filozofii, orientalizmu, kolonializmu i kulturalizmu.
Od islamofobii do sporu o czas pracy, od kryzysu uchodźczego po dekomunizację, od robotyzacji do wojny w Afganistanie, od kryzysu finansowego do własności intelektualnej, od obsesji bezpieczeństwa do polityki historycznej i katastrofy klimatycznej to spektrum tematów, które składają się na krytyczną analizę wydarzeń drugiej dekady XXI wieku w Polsce i na świecie. Witajcie w cięższych czasach Przemysława Wielgosza jest nie tylko kolejnym głosem w debacie o współczesności, ale także próbą wyjścia poza jej ograniczenia. Autor wskazuje, że dyskurs głównego nurtu niebezpiecznie wychylił się w jedną stronę, wmawiając nam, że nadszedł czas silnej władzy i nacjonalizmu, że polityka wynosząca zysk korporacji ponad potrzeby ludzi i środowiska jest jedyną racjonalną, że w kraju takim jak Polska nie ma miejsca na prawa reprodukcyjne dla kobiet, a jedyną alternatywą dla rządów PiS może być powrót do skompromitowanego neoliberalizmu. „Przemek Wielgosz to najlepszy lewicowy publicysta myślący i piszący po polsku. W swym pisaniu dostrzega i Radom i Ramallah. Czytać go warto od Pekinu do Szczecina” – Rafał Woś. „Widmo nowego faszyzmu nie krąży nad Polską i światem od 2015 roku, jak wydaje się wielu liberałom. Przemysław Wielgosz od lat przygląda się, co dzieje się ze światem, w którym bogaci się bogacą, a biedni biednieją. Lewica nie jest tu bez winy. W obliczu katastrofy klimatycznej, automatyzacji pracy i kolejnych europejskich kryzysów czas dla niej na nową formułę. Spoiler alert: łatwo nie będzie” – Kaja Puto. „Oto fascynująca, niepowtarzalna kronika naszego czasu rozpisana na 70 mikroesejów, o wielkim rozrzucie tematów i znacznej gęstości intelektualnej. Łączy je imponująca erudycja, inteligentna dekonstrukcja mitów i pseudowiedzy, jakie zatruwają współczesne społeczeństwa, a także żarliwe zaangażowanie, płynące z niezgody na świat, w jakim żyjemy. Jeśli za iks lat ktoś będzie chciał dowiedzieć się, o co kłóciliśmy się w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku, jakimi sporami żyliśmy, zrozumieć, w jaki sposób myśleliśmy, powinien odszukać ten zbiór Przemysława Wielgosza. Ja sięgam po niego już teraz” – Artur Domosławski. „Trudno samemu ogarnąć, co się dzieje na świecie. Zdarzenie goni zdarzenie, czas pędzi niemiłosiernie. A tu Wielgosz przygląda się wszystkiemu cierpliwie swym lewicowym okiem. Ta książka przewodnik pomaga wyłuskać główne problemy (lokalne i geopolityczne), uporządkować rzeczywistość i zrozumieć, w czym przyszło nam uczestniczyć” – Klementyna Suchanow.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro