Opowieść osnuta wokół pradawnych wierzeń, pogańskich bogów i ich ludzkiego wybrańca oraz autentycznych wydarzeń historycznych wczesnego średniowiecza. W magiczny, oniryczny sposób poczętego Bogumiła Wiślanina, syna wojewody Sobiesława, słowiańscy bogowie obdarzają niezwykłą mocą ? Bogumił widzi nadchodzącą śmierć. I to właśnie z Bogumiłem wędrujemy po podziemnym królestwie, gdzie poznajemy najbardziej mocarnych bogów i bożków. Świat Welesa ? najpotężniejszego władcy widzącego wszystko i wszystkowiedzącego ? świat Chorsa, który włada śmiercią i chorobami, świat Wołoszyna ? boga wód, świat brzegiń, mamun, chmurników nieuchronnie chyli się jednak ku upadkowi. Nikt już nie chce oddawać czci ani Welewitce, ani Świętowitowi, nikt już nie stawia im pomników. Stary porządek ustępuje miejsca nowemu porządkowi ? pogaństwo zostaje wyrugowane, czego ukoronowaniem jest przyjęcie chrztu przez Mieszka, młodego kniazia Polan.
wyd. Bellona
Napisana przez prawdziwego strażaka, pouczająca, a zarazem zabawna książeczka przedstawiająca strażacki fach. Mnóstwo ciekawych, czasami nawet bardzo zaskakujących informacji na temat zawodu „pogromcy ognia”. Intrygujące pytania, w stylu: Co zrobić, gdy podczas akcji zachce się jeść albo siku? Lub: Czy strażak umie tańczyć i śpiewać? W komplecie do superciekawego tekstu kapitalne ilustracje, łącznie z pokazaniem przekroju wozu strażackiego.
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami i siedmioma rzekami żył czarownik Stanisław – doradzał królowi, lecz gdy z Zachodu nadeszła do Polski moda na palenie tych, co parają się czarami, musiał dwór opuścić. Z roku na rok gorzkniał, coraz częściej smakując miody sycone, wina i piwa. Staczał się. Pewnego dnia w zapyziałej chatce czarownika pojawiła się piekielnie piękna niewiasta – piekielna, bo z piekła rodem. Diablica owa dała nogę z czarciego świata, chciała bowiem stać się człowiekiem, mieć rodzinę i o nią dbać. W pogoń za uciekinierką wyruszył niezbyt rozgarnięty, lecz nadgorliwy diabeł Boruta. Zakochany w diablicy czarownik postanowił pomóc jej w uzyskaniu ludzkiej postaci. Znów trafił na dwór królewski, na którym – zamiast króla – niepodzielnie rządził ojciec kurator. Komu przypadnie ręka królewny? Kto pokona smoka? Czy diablica spełni swoje marzenie i czy – jak to w baśniach bywa – wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie?
Opowieść o czasach, gdy spełniały się najokrutniejsze sny i przepowiednie Rok Pański 1241 – zło nadchodzi od wschodu, całą chmarą, jak szarańcza. Piekielna nawałnica tartarska pochłania rozbitą na dzielnice Polskę. Kraj tonie we krwi. Wizje św. Jadwigi z Bożej łaski księżnej śląskiej wskazują na nadchodzący koniec świata. Wojnę o dusze ludzkie toczą także zesłani na ziemię diabeł Janusz i anioł Pietrek. Mimo zagrożenia i strachu miłość rządzi się swoim, odwiecznym prawem... Zielarka Anucha odczynia miłosny urok rzucony na giermka Wojdę przez krakowską wojewodziankę Gertrudkę. Los jednak chce, że sama w nim się zakochuje – z wzajemnością. Na ich miłość niechętnie patrzą rodzice Wojdy, a także zazdrosny o Anuchę wikary Przemko. Czy miłość okaże się silniejsza od różnic stanowych i nieszczęść wojny?
Skuteczna obrona Niemczy w 1017 r. była przełomowym momentem długoletniej wojny między królem i cesarzem niemieckim Henrykiem II, a polskim księciem Bolesławem I Chrobrym. W jej wyniku zawarto w 1018 r. pokój w Budziszynie, na mocy którego przyznano Polsce ziemie Łużyc i Milska, wyznaczając tym samym, najdalszy w dziejach, zachodni zasięg naszego państwa. Autor opisuje przyczyny wojny, przebieg poszczególnych kampanii i oblężenie grodu. Książka jest kontynuacją Cedyni 972. Bitwa pod Cedynią niespodziewanie była świadectwem siły militarnej Mieszka I, zaś obrona Niemczy zwieńczyła działalność mocarstwową Bolesława Chrobrego.
"Germanie wyszli z kryjówek i w jednej chwili zbocza gór zaroiły się od półnagich wojowników. Dziwnie dotychczas milczący las przemówił niskim, niczym echo oddalającej się właśnie burzy, pomrukiem ich pieśni bojowej, śpiewanej do tarcz. Nim zdumieni żołnierze rzymscy zdążyli oswobodzić się z uprzęży ekwipunku, już zbiegały do nich ryczące wściekle gromady wojowników. Z kilku, kilkunastu kroków rzucali w zaskoczonych Rzymian oszczepy, po czym wycofywali się, robiąc miejsce następnym miotaczom. W pierwszej chwili Rzymianie byli bezradni, zwłaszcza, że ataki następowały z dwóch stron. Wiadomo było, co robić - należało sformować szyk i odeprzeć napastników, by zrobić sobie miejsce do manewrów. Ale w sytuacji, gdy żołnierze padali jak zżęte łany, a w zgiełku bitwy ginęły słowa komend centurionów, trudno było o przemyślane, czy nawet wyćwiczone działanie." Las Teutoburski 9 r. n. e. przybliża w popularnej formie skąpo dotychczas przedstawiany w polskiej nauce i literaturze fragment dziejów Imperium Rzymskiego. W książce wykorzystano dostępny materiał źródłowy oraz najnowsze osiągnięcia archeologów niemieckich, którzy zlokalizowali miejsce bitwy i systematycznie je badają. Omówiono wcześniejsze kontakty militarne Rzymian i Germanów, organizację sił zbrojnych i sposoby prowadzenia wojen przez strony konfliktu, ofensywę rzymską w Germanii i samą, trzydniową bitwę, której wynik znacząco przyczynił się do uznania Renu za granicę bezpośrednich wpływów rzymskich.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro