Chcecie, żeby w Polsce żyło się fajnie? Wszystkim – albo prawie? Potrzeba niewiele. Ochrony zdrowia – solidnie finansowanej, postawionej z głowy na nogi, powszechnie dostępnej. Szkoły – coś jak w Finlandii, tylko nad Wisłą. Autobusu w każdej gminie, publicznego, w rozsądnych godzinach. A poza tym odnawialnej energii, zielonego transportu w miastach, świadomej konsumpcji i śmiałych inwestycji. A, jeszcze związki zawodowe i powszechne oskładkowanie każdej pracy, żebyśmy na starość nie umarli z głodu. Koncert życzeń? Że nas niby nie stać? Że takie numery to może w Skandynawii? Moi rozmówcy mówią jak jest – w dziedzinach, o których wiedzą niemal wszystko. Dowodzą, że usługi publiczne i polityka przemysłowa to żaden luksus, tylko warunek konieczny, żeby dało się tu nie tylko że fajnie, ale w ogóle – żyć. By przetrwała w Polsce cywilizacja, demokracja, żeby dobrobyt nie był zawiedzioną utopią sprzed lat. Łatwo nie będzie, ale bez tego ani rusz. A po przeczytaniu, zabierzmy się do roboty. Wybierzmy sensownych polityków, zróbmy ruchy społeczne, zawalczmy. Fajny kraj sam się nie zrobi.
Rok dobrej zmiany widziany oczami publicystów, filozofek, politologów, działaczek feministycznych, badaczy, ekonomistów, dysydentów, dyplomatów. Wybitni eksperci w swoich dziedzinach stawiają diagnozy na temat układu sił i dynamiki konfliktu społecznego w Polsce, rekonstruują kształt zbiorowych wyobrażeń Polaków na temat życia publicznego, opisują stan państwa, wreszcie przyglądają się makroekonomii, polityce rodzinnej, edukacji, ochronie środowiska, stosunkowi do społeczeństwa obywatelskiego, sprawom bezpieczeństwa i obrony.
Feministka na placu zabaw, niania w Nowym Jorku, intelektualistka wszędzie – a do tego działaczka Kongresu Kobiet i autorka Świata bez kobiet, książki przełomowej dla debaty o Polsce czasów transformacji. Agnieszka Graff, jedna z najbardziej wyrazistych publicystek ostatnich lat, opowiada historię polskiego ruchu kobiecego, pokazuje zderzenie amerykańskiego campusu z wschodnioeuropejskim „patriarchatem po Seksmisji”, rysuje mapę dylematów współczesnego feminizmu. Jestem stąd to historia dojrzewania od młodzieńczego katolicyzmu i antykomunizmu, przez liberalny indywidualizm aż po lewicowy projekt opiekuńczej Matczyzny wszystkich Polaków, Polek i nie tylko. Książka lekka i głęboka zarazem: o odkrywaniu i budowaniu tożsamości, o feminizmie i gender, o kruchym społeczeństwie obywatelskim, o Manifie i Kongresie Kobiet oraz o życiu ideowym i codziennym w czasach transformacji i patriarchatu. To nie tylko wywiad z jedną z najciekawszych intelektualistek polskich to ważny przyczynek do najnowszej historii Polski. Konieczna lektura dla wszystkich, którzy są „stąd”. Tych „nie stąd” też porwie – Magdalena Środa. W wywiadzie rzece z Agnieszką Graff po prostu się zaczytałem przez dwie noce i dzień pomiędzy nimi. Mówi ona o literaturze i humanistyce, o studiach gender, o światowym i polskim feminizmie i przede wszystkim o tożsamości — kobiety, Polki, matki, feministki. Z poruszającą szczerością Graff opowiada o tym, jak poznawała samą siebie, jak uczyła się nie bać oraz uwalniać własną siłę. Autorka pokazuje, jak kobiety polskie płacą cenę transformacji, i ostrzega, że zostało nam już niewiele czasu, by obronić własną podmiotowość oraz możliwość autonomicznych wyborów w najważniejszych sprawach życiowych – Wiktor Osiatyński.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro