To już koniec – dosłownie, ale nie całkiem taki, jaki mogli sobie wyobrażać nasi dwaj główni bohaterowie mimo woli, orkowie Rammar i Balbok. Wciąż nie odzyskali głowy swego dowódcy, a na dodatek okazało się, że byli marionetkami w rękach złego maga Ruraka, który pragnie powrotu do świata pierwszego Ciemnego Elfa. Oczywiście nasi orkowie spróbują mu w tym przeszkodzić, przy drobnej pomocy Alannah, elfickiej kapłanki Shakary, i Corwyna, zakochanego w niej po uszy zapalczywego łowcy nagród. Czy jednak zdążą w porę, nim na miejsce dotrą z jednej strony sprzymierzone siły krasnoludów i elfów, a z drugiej – bitny legion żądnych krwi orków? Michael Peinkofer i artyści, którzy przyczynili się do powstania czteroczęściowej rysunkowej adaptacji znanych także w Polsce książek składających się na Sagę Orków, przedstawiają zaskakujący finał. Można powiedzieć tylko jedno: będzie się działo!
Do tej pory największym zmartwieniem Melody Campbell była niejaka Ashley McLusky. Szkolna gwiazda uznałaby dzień za stracony, gdyby nie wyrządziła biednej dziewczynie jakiejś krzywdy. Jednak tym razem to było coś znacznie poważniejszego. Promieniujące niebieskawym światłem jajo, które Melody wykopała spośród ruin celtyckiej świątyni, przypominało gęsie, ale to, co się z niego wykluło, nie miało w sobie nic a nic z tego ptaka. Pół lew, pół orzeł stawiał pierwsze niezdarne kroki i kwilił żałośnie. Do obserwującej straszydło dziewczyny powoli zaczęło docierać, że chyba wpadła w niezłe tarapaty.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro