Dzik i świnia Ballada o białym byku Lata londyńskie Satyry patetyczne Ściana płaczu Ściana uśmiechu Rzeź Pragi
"Siedem lat chudych" to zbiór wierszy satyrycznych autorstwa jednego z najbardziej lubianych polskich poetów, wydany po raz pierwszy w Nowym Jorku w roku 1955. Tomik zawiera 79 wybranych przez autora tekstów - również spośród tych, które prezentował on na antenie Radia Wolna Europa w latach pięćdziesiątych. Hemar celuje swym bystrym okiem i ciętym dowcipem w środowisko polskiej emigracji powojennej, komentuje postawy sojuszników Rzeczypospolitej i jej sytuację na arenie międzynarodowej. Które z jego przewidywań się sprawdziły, jak wiele ocen było trafnych, a ile chybionych - rozstrzygnąć może dziś, z perspektywy czasu, uważny czytelnik. A z pewnością lata te, choć - jak pisze Hemar - chude, obfitowały w wydarzenia.
Na niniejszy tom składa się siedem wydanych pierwotnie osobno tomików poetyckich Mariana Hemara: "Dzik i Świnia" (Lwów 1922), "Ballada o białym byku" (Lwów, 1923), "Lata londyńskie" (Londyn 1946), "Satyry patetyczne" (Londyn 1947), "Ściana płaczu" (Londyn 1968), "Ściana uśmiechu" (Londyn 1968) oraz "Rzeź Pragi" (Londyn 1968). Zostały one przygotowane przez samego autora i opublikowane za jego życia, dlatego zbiór, który trzymają Państwo w dłoniach, zachowuje ich kolejność chronologiczną oraz oryginalny układ utworów w obrębie każdego z tomików. Są one przecież ważnym punktem w twórczości jednego z najbardziej znanych i lubianych poetów polskich XX wieku.
Ody są utworami wielkiej lirycznej poezji, to jest w nich najważniejsze. (?) Jak je przekładać? Jakim rytmem, jaką ilością zgłosek w wierszu? I jak w przekładzie odróżniać rozmaite formy i rodzaje ody? Bo chyba nie jest do pomyślenia, aby wszystkie przekładać tak samo? Monotonia rytmu zabiłaby wszystkie księgi. Horacjusz, poeta tak świadomy swego rzemiosła, tak niezmiernie muzykalny, tak czuły na efekty rytmiczne każdego skrótu, każdego spięcia, nie bez powodu zapewne zmieniał formę ody zależnie od jej tematu. Jak te powody odszukać, jak szukać zgubionych melodii w ocalałych tekstach? (?) Zrobiłem zapewne niejedną pomyłkę w tych trudnych przekładach ( ?) ? nikt chyba dotąd, parając się z Horacjuszem, nie ustrzegł się od pomyłek lub choćby punktów spornych. Chciałem go jednak odszukać jako wielkiego poetę smutku i żartu, chciałem odszukać w nim melancholię i zmysłowość, złośliwość i pasję, prawość i uśmiech szczęścia prawdziwego epikurejczyka, a przede wszystkim piękność i aktualność jego poezji. (?) Wiersze Horacjusza, jak wszystkie utwory wielkiej poezji, tłumaczą się same, są ponadczasowe i ponad-personalne. (z Przedmowy)
Na niniejszy zbiór składają się utwory zawarte pierwotnie w tomach: "Wiersze staroświeckie" (wydany w Londynie w roku 1971) oraz "Kalendarz" (wydany w Londynie w roku 1990 – pierwotnie zamieszczony w tomie "Im dalej w las", Londyn 1963). "Wiersze staroświeckie" są ostatnim zbiorem poezji wydanym za życia autora – ukazały się rok przed jego śmiercią. Należący do nich cykl "Zodiak wróżebny" łączy się tematycznie z utworami tworzącymi tom "Kalendarz".
W tym zbiorze nie ma satyrycznych wierszy Hemara. Ukazuje się tu inny Hemar liryk, poeta uczuć, głębokich przeżyć. Tematyka tych przeżyć jest bardzo różnorodna są wiersze miłosne, patriotyczne, nostalgiczne, są i wesołe, pełne radości życia, humoru, ale i zadumy nad losami ludzkimi. Całość jest przeniknięta żarem, który stapia wszystkie tematy w jeden magiczny splot poetyckiego kunsztu. Hemar jest wielkim artystą słowa, a jego talent wciąż się doskonali, rośnie, tworzy rzeczy co raz to inne. Janusz Kowalewski
Na prezentowany tom składają się wiersze powstałe w latach 1946-1961, drukowane w „Wiadomościach” (Londyn), „Kulturze” (Paryż), „Dzienniku Polskim i Dzienniku Żołnierza” (Londyn) oraz tomiku Liryki, satyry i fraszki (Londyn 1988). W niniejszym wydaniu uszeregowano je chronologicznie z zachowaniem oryginalnej ortografii i interpunkcji. Zbiór ten jest uzupełnieniem serii dzieł Mariana Hemara, którego teksty z przyjemnością przywraca na polski rynek Wydawnictwo LTW.
Na prezentowany tom składają się wiersze powstałe w latach 1962–1972, drukowane w „Wiadomościach” (Londyn), „Kulturze” (Paryż), „Dzienniku Polskim i Dzienniku Żołnierza” (Londyn) oraz tomiku „Liryki, satyry i fraszki” (Londyn 1988). W niniejszym wydaniu uszeregowano je chronologicznie z zachowaniem oryginalnej ortografii i interpunkcji. Zbiór ten jest uzupełnieniem serii dzieł Mariana Hemara, którego teksty z przyjemnością przywraca na polski rynek Wydawnictwo LTW.
Przedstawiamy zbiór wierszy, piosenek i satyr poświęconych Lwowowi i lwowianom. „Temat Lwowa jest obsesją moich wierszy i piosenek – wyznawał Marian Hemar. – Nie mogę się i nie chcę jej pozbyć”. „Toteż przeznaczam ją [tę książkę] tylko dla czytelników o tej samej obsesji, tym samym co mój kompleksie, tej samej kataleptycznej zawziętości, tylko dla lwowian” – zastrzegał. Nie dajmy się jednak zwieść poecie – my, którzy nie urodziliśmy się w tym pięknym mieście. Poczujmy ten klimat, wsłuchajmy się w tę mowę, poznajmy ukryte w tych wersach lwowskie tajemnice. Może i nam udzieli się choć kropelka tej wielkiej miłości do Lwowa, może i my poczujemy choćby namiastkę tego, za czym tęsknią rozsiani po całym świecie lwowiacy, dla których powstał ten zbiór, „bo Lwów to nie jest tylko okolica na mapach – / To ludzie – to piosenka – / to ta mowa – / to ten zapach”.
„Ta książka chce być moją historią literatury, moim romansem z Melpomeną, dziennikiem podróży, nade wszystko: pamiętnikiem o ludziach […] o moich z nimi rodzinnych sympatiach, zażyłościach, niewinnych awanturach […]” pisał o Awanturach w rodzinie ich autor. Jest to zbiór wybranych przez niego recenzji, wspomnień i zapisków z podróży świadczących niewątpliwie o talencie satyrycznym, wrażliwości prawdziwego artysty i dziennikarskim zmyśle obserwacji.
Po ukazaniu się tomu Hemara Dwie Ziemie Święte (1942) pisał Kazimierz Wierzyński: „Utalentowany komediopisarz, krotochwil-ny satyryk i pełen sentymentu piosenkarz zmienił ton i stanął na wezwanie tragicznego czasu. […] Z pięknej książki jego bije patriotyzm, żarliwa polskość, szczera i rzetelna – od instynktów do ideowych sformułowań. […] jest to pamiętnik uchodźcy i śpiewnik żołnierza, pamflet współczesny i elegia o zmarłym wodzu, i jest w niej także coś z modlitewnika. Wszystko w książce tej żyje, jest ciepłe – chciałoby się rzec – ogrzane porywczym, lwowskim sercem. Hemar, dziecko miasta, które leży pod Wysokim Zamkiem i jeszcze wyżej, w niezdobytych górach polskiej miłości, okazał się także semper fidelis”.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro