Lata 50. XX wieku. Polską Rzeczpospolitą Ludową niepodzielnie rządzi partia i Urząd Bezpieczeństwa. Dominikanin Jakub Lange podróżuje po świecie badając przypadki zmartwychwstań. Prawdziwą próbą okaże się jednak dla niego rejs do Polski... Od tego, czy Jakub zdoła stawić czoła nieumarłym, zależeć będzie życie pasażerów i załogi MS Batory!
Wydział 7, specjalna jednostka Służby Bezpieczeństwa, która zajmuje się badaniem wydarzeń paranormalnych na terenie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, został zlikwidowany. Po dramatycznej konfrontacji z czarną wołgą Szymon Wilk zostaje poddany leczeniu psychiatrycznemu. Wkrótce przekonuje się, że pacjenci szpitala posiadają niezwykłe umiejętności, które władza ludowa chce wykorzystać do swoich celów...
Wydział 7, specjalna jednostka Służby Bezpieczeństwa, która zajmuje się badaniem wydarzeń paranormalnych na terenie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, został zlikwidowany. Radzieccy naukowcy podejmują kolejne próby wysłania żywych organizmów w kosmos. Jeden z lotów okazuje się mieć dramatyczny finał. W warszawskim szpitalu doktor Bogumiła Fiszer musi zaopiekować się nietypowymi pasażerami satelity, którzy ukrywają zabójczą tajemnicę.
Wydział 7, specjalna jednostka Służby Bezpieczeństwa, która zajmuje się badaniem wydarzeń paranormalnych na terenie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, został zlikwidowany. Major Dobrowolski, doktor Fiszer i Szymon Wilk jadą do bieszczadzkiej wioski, w której planują sfingować zbrodnię doskonałą, lecz ich działania budzą wojenne koszmary o nieprzewidzianych konsekwencjach...
Na ponad osiemdziesięciu stronach czarna krew leje się litrami, a mrok z kadrów komiksu przenika w serca czytelników. Czy jest jakaś nadzieja? Czy brzmienie elektrycznego banjo pokona potwora? A może to potwór zagra na banjo? Sprawdźcie w najnowszym dziele Marka Turka, które jest drugim komiksem osadzonym w tym samym uniwersum co wcześniej wydane Bajabongo! Marek Turek urodził się, żyje, kiedyś prawdopodobnie umrze. Robotnik, pracujący w fabryce, po godzinach twórca komiksów, które od lat publikuje w różnych, dziwnych miejscach (w kraju i za granicą). Ważniejsze publikacje albumowe: Bajabongo, Międzyczas, NeST, BELLMER niebiografia, Archiwum ekspansji, Fastnachspiel, regularnie współtworzy również serię „Wydział VII”.
Gdzieś na krańcu czasu znajduje się miasto. Miasto, w którym metafizyka przeplata się z groteską. Miasto, w którym prawa fizyki oraz biologii zdają się być zupełnie inne. Miasto, z którego nie ma ucieczki. Miasto, w którym żyją Człowiek o Dziwnym Spojrzeniu, archanioł Rivanol, Śpiewacze, golem Zygmunt i wiele innych, równie dziwacznych istot. Miasto, w którym rządzi Zadziwiający Pan Burmistrz. Miasto, w którym działa Stowarzyszenie Anonimowych Męczenników. Miasto, nad którym świeci mechaniczny księżyc. Miasto, w którym grasuje Tobiasz Przeklęty. Miasto, w którym… Miasto, w którym rozgrywa się akcja Fastnachtspiela. „Nigdy bym nikogo nie namawiała na halucynogenne używki, ale na komiksy Marka Turka mogę z czystym sumieniem. Zdrowa dawka chorej, pięknej sztuki. Gdyby Fritz Lang umiał rysować robiłby to jak Turek”. – Joanna Karpowicz (Anubis. Thin Places, Anastazja, Kwaśne jabłko) „Fastnachtspiel Marka Turka atakuje ekspresyjną kreską i serią obłędnych, przewrotnych fabuł, które w zaledwie kilku kadrach potrafią przyprawić o zawrót głowy, tudzież zafundować odbiorcy solidnego mindfucka. Nic nie jest tu oczywiste, nic nie jest niemożliwe – a w zasadzie niemożliwe jest tylko to, co podpowiada nam zdrowy rozsądek. Ale pieprzyć zdrowy rozsądek. Choć surrealistyczny świat Fastnachtspiela oraz zaludniające go ludzkie i nieludzkie postaci są rodem z koszmarnego snu, to jest to koszmar z gatunku tych, z których ani trochę nie mamy ochoty się budzić. Obłędnie pyszna piguła szaleństwa”. – Wojciech Gunia (Dom wszystkich snów, Nie ma wędrowca, Miasto i rzeka) „Są takie miejsca, w których nie chcielibyśmy się znaleźć. I rzeczy, których nie chcielibyśmy oglądać. Ale potem i tak nieśmiało uchylamy wieko wyciągniętej ze zmurszałego grobu skrzyni i przez palce zaglądamy do środka. Ze zgrozą, obrzydzeniem i niepowstrzymaną fascynacją. Tak samo patrzymy na Miasto, głównego bohatera Fastnachtspiela Marka Turka. Zrobiłbyś wszystko żeby się tam nie znaleźć. Ale z rozkoszą zagłębisz się w jego pokręcone, chore i urzekające atmosferą ulice”. – Roch Urbaniak (Papiernik)
Komiks ma na celu popularyzację wśród młodego pokolenia Polaków mało znanej historii walk o niepodległość i granice odradzającej się Rzeczypospolitej. Pokazuje wysiłek i poświęcenie polskich żołnierzy, którzy nie wahali się poświęcić swojego życia dla ojczyzny. Uświadamia czytelnikom, że wśród bohaterów Lwowa była duża grupa bardzo młodych Polaków, rówieśników tych, którzy są docelowymi odbiorcami komiksu.
W styczniu 2011 roku miasto Katowice przystąpiło do starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016, jednym z elementów programu miała być realizacja trzech albumów komiksowych o ludziach związanych z miastem. Tak się dziwnie złożyło, że niejaki Marceli Szpak miał sen, że w ramach tego projektu musi powstać komiks o Hansie Bellmerze, i że musi go zrealizować Marek Turek. Co ciekawe, od pewnego czasu Marek Turek zastanawiał się, dlaczego nikt jeszcze nie zrobił komiksu o Hansie Bellmerze. A potem przyszedł czerwiec i Europejską Stolicą Kultury 2016 został Wrocław, a plany wydawnicze Katowic rozpłynęły się jak śnieg w lipcu. Minęło kilka lat i komiks ten jednak powstał, wbrew przeciwnościom losu i na przekór wielu niechętnym samemu Bellmerowi, historia artysty wyklętego podana w wersji komiksu bez słów. Nie tyle wierna biografia, co mocno osadzona w realiach impresja o życiu i twórczości jednego z najbardziej kontrowersyjnych - ale i wpływowych - artystów XX wieku.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro