Sois sage Marcina Kurka to oszczędna poezja, która dotyka spraw najważniejszych za pomocą wtrąceń, ulotnych wspomnień, komentarzy wypowiedzianych jakby mimochodem. Czasem tylko pomyślanych. Ta poezja rodzi się z gestu, chwilowego wrażenia, sekundy, myśli, która – jak pisał Andrzej Sosnowski – już za chwilę nie będzie pamiętać swojego adresu. Autor przygląda się naturze, ale snuje refleksje o nas samych, zestawia sacrum z profanum, wyprowadza nas w pole. Udaje, że będzie zabawnie. Wielka orkiestra symfoniczna gra tu obok roweru, koniec przychodzi podczas zakupów. I co oznacza wielki żółty parasol przed warsztatem trumniarza? „Sois sage” to zaskakujące haiku o milknącym świecie, codziennej rutynie, Europie i polskiej historii. To minimalistyczne żarty o przemijaniu. Wiersze Marcina Kurka uwodzą formą, która niebezpiecznie wciąga, i atakują treścią, której ciosy czujemy dopiero po chwili.
Bohaterem książki jest kataloński poeta, dramatopisarz i artysta Joan Brossa (1919?1998), czołowa postać powojennej awangardy barcelońskiej, autor stu tomów poetyckich, kilkuset tekstów scenicznych oraz kilku tysięcy grafik, dzieł konceptualnych i instalacji. Na przykładzie jednego z nurtów jego liryki Marcin Kurek formułuje teorię ?wiersza przyziemnego?, skoncentrowanego na wyrażeniu doświadczenia codzienności, w którym poeta usiłuje znieść zapośredniczenie literatury w języku jako arbitralnym i symbolicznym systemie znaków. Utwory posługujące się cytatem albo oczyszczone do pojedynczych rzeczowników przestają wyrażać tradycyjne relacje języka, którego składniki, jako znaczące, tylko pośrednio odnoszą się do rzeczywistości. Teksty nabierają charakteru wskaźników albo szyfterów ? znaków indeksalnych odsyłających do prawdziwych przedmiotów poza nimi, a wiersz zaczyna pełnić funkcję analogiczną do fotografii.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro