Na tropach skarbów i depozytów Trzeciej Rzeszy. Kulisy rewindykacji i poszukiwań terenowych na Dolnym Śląsku
Dawny Hirschberg im Riesengebirge, czyli dzisiejsza Jelenia Góra. Tak bogata historia, a tak niewiele publikacji historycznych! Starając się uzupełnić tę lukę, postanowiliśmy stworzyć unikalną książkę, która szczególną uwagę skupia na latach 1933-1945, kiedy Adolf Hitler i jego zwolennicy byli u władzy w państwie zwanym III Rzeszą. Nie da się ukryć, że przedstawiliśmy jedynie wybrane epizody, albowiem nie sposób przedstawić wszystkich zagadnień związanych z tym okresem: • Śladami fałszywych funtów pod Jelenią Górą, • Ośrodek szkoleniowy w pałacu Paulinum, • Tragedia Schaffgotschów z Cieplic, • Niezwykłe depozyty w książęcej wieży w Siedlęcinie, • Ostatnia misja Gunthera Grundmanna w Karpnikach i w Cieplicach, • Więzienne ofiary akcji „Nacht und Nebel” w Jeleniej Górze, • Kopalnie i pozyskiwanie rudy uranowej w Kowarach, • Los więźniów i robotników przymusowych na terenie Hirschbergu, • Tajna produkcja w zakładach Dorries-Fullner oraz w Askanii. Ponadto aneksy o: budowie schronów przeciwlotniczych, dramatycznym meczu w obozie śmierci, rozterkach miejscowego członka Hitler-Jugend. I wreszcie kilka unikalnych tekstów o pierwszych miesiącach w Jeleniej Górze, tuż po zakończeniu II wojny światowej.
„Tajne kompleksy lotnicze Trzeciej Rzeszy…“ - to efekt kilkuletniej pracy dwóch przyjaciół, którzy połączyli swe pasje regionalistyczne z faktografią historyczną. Tak narodziła się unikalna książka, ukazujące dzieje powstania i funkcjonowania obozów pracy dla więźniów i robotników przymusowych, zatrudnionych w zakładach produkcji lotniczej, przeniesionych na Dolny Śląsk i na Ziemię Lubuską w końcowym okresie II wojny światowej. Dzięki temu czytelnik dowie się o miejscach, w których wytwarzano silniki odrzutowe, śmigła, urządzenia pokładowe, skrzydła, kadłuby, a nawet składano samoloty.
W książce znani badacze tajemnic Dolnego Śląska, Szymon Wrzesińki i Krzysztof Urban, opisują tajemnicze obiekty z okresu II wojny światowej wybudowane lub zaadaptowane z naturalnych jaskiń do różnych celów. Niektóre nie zostały ukończone, lecz mimo to stały się tematem lokalnych legend i niesamowitych opowieści.
Atutem książki są przedstawione w niej rezultaty badań przeprowadzonych przez Autorów, które obalają szereg historyjek i opowieści polskich dziennikarzy i tzw. historyków-amatorów.
Kolejna książka Krzysztofa Urbana ukazuje dość nietypowy obraz choroby psychicznej tytułowego bohatera. AZ to przybrane imię Cypriana Garbarczyka, który zmienił tożsamość w pewnym momencie życia na skutek niezwykle emocjonalnego stosunku do ziemi i jej płodów, zarówno tych przez niego hodowanych, jak i rosnących dziko. Rozmawia z nimi, wierzy w ich świadome życie, a także w ich leczniczą moc. Przydomowy ogród to królestwo bohatera, a przebywanie w nim daje mu poczucie spokoju i bezpieczeństwa.
Krzysztof Urban, rocznik 1960. Urodził się i mieszka w Pruszkowie. Z wykształcenia technolog żywienia zbiorowego. W roku 2009 wydał powieść Dożywotka. Przez kilka lat był redaktorem w Piśmie religijno-społecznym „Jednota”. Obecnie pracuje jako kościelny w Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Warszawie. Opowiadania w niniejszej publikacji napisał przede wszystkim dzięki własnym inspiracjom, a także cudzym doświadczeniom. Każde przedstawia inną historię życia i picia. Skupia się na ostatniej fazie uzależnienia – jest to studium rozpadającej się psychiki, kiedy ratunkiem staje się szpitalny detoks wraz z zamkniętą terapią. Większość bohaterek i bohaterów ją podejmuje, rodzi się nadzieja. Czasem jest już za późno. „Nieocenioną pomocą w pisaniu opowiadań był jego brat Bogdan, który jest terapeutą uzależnień. Żeby poruszyć wyobraźnię czytelnika, pisarz zawiesza czasami akcję opowieści przed momentem kulminacyjnym, nie wprowadzając ostatecznego rozwiązania. Trzeba w takim momencie zamyślić się i poddać działaniu tajemniczej magii narracji. Tajemnica, zawierająca się w samym procesie choroby, też warta jest rozwagi, tym bardziej, że mamy do czynienia z tak spektakularnym, a jednocześnie wręcz metafizycznym niekiedy ujęciem tematu. Celebrowanie choroby przez niektórych bohaterów Urbana ma cechy objawień, graniczących z przeżyciami religijnymi. Profanum zyskuje tu rangę sakrum w szokujących wymiarach istnienia”. Ze Wstępu
Ponad siedem dekad upłynęło od zakończenia II wojny światowej, a nikt do tej pory nie był w stanie wyjaśnić najbardziej tajemniczego okresu w dziejach zamku Czocha, czyli tego, co się tam działo w okresie II wojny światowej. Do dziś krążą - nie potwierdzone żadnymi dokumentami - historyjki, jakoby mieściła się w zamku placówka niemieckiego wywiadu wojskowego, albo szkoła szpiegów, albo ośrodek Abwehry zajmujący się przechwytywaniem i dekryptażem depesz Armii Czerwonej. Dopiero Autorom udało się dotrzeć do prawdy i odnaleźć materiały, które mówią wprost: do czego służyła rezydencja Ernsta Gütschowa, czym się tutaj zajmowano, co wytwarzano i jaki to miało wpływ na powojenne losy tego obiektu! Historyk Szymon Wrzesiński i regionalista Krzysztof Urban, w głównej mierze skupiają się jednak na funkcjonowaniu zamku Czocha w latach 1945–1989, bazując zarówno na nigdy niepublikowanych dokumentach, jak i wspomnieniach osób związanych z zamkiem. Niezwykłe historie uzupełnia kilkadziesiąt archiwalnych fotografii oraz aneks z kilkunastoma zdjęciami ukazującymi rekonstrukcje historyczne mające tutaj miejsce w ostatnich latach.
Wyrusz z nami w niezwykłą podróż pod Karkonosze, by poznać historię jednej z największych i zarazem najcenniejszych prywatnych kolekcji w Europie! Do 1945 r. jej właścicielom - rodzinie von Schaffgotsch - udało się zgromadzić ponad 80 tysięcy woluminów (m.in. rękopisy i starodruki), setki militariów, medali, rzadkich monet, miedziorytów, stalorytów oraz szereg innych cymeliów i artefaktów! Wśród nich wiele, co może zaskoczyć, było związanych z historią Polski!
Poszukując informacji o właścicielach zamku Grodno, leżącego między Wałbrzychem a Świdnicą, S. Wrzesiński i K. Urban jako jedyni przeprowadzili tak szeroko zakrojoną kwerendę. Jej efekt okazał się zaskakujący! Odnaleźli szereg niepublikowanych dokumentów berlińskiego konserwatora ze szczegółowym opisem kilku tajnych transportów do Zagórza Śląskiego w 1943 roku zawierających dzieła sztuki o ogromnej wartości. Dotarli również do oryginalnych i nieznanych dotąd maszynopisów dolnośląskiego konserwatora Gunthera Grundmanna, składającego tuż po zakończeniu wojny w 1945 roku meldunki przedstawicielom amerykańskich ekip poszukiwawczych! Interesujące okazały się również artykuły prasowe z lat 30., które informują m.in. o tajnej skrytce w pałacu barona von Zedlitz w Zagórzu Śląskim. Ponadto podczas poszukiwania materiałów na terenie Niemiec nabyli zestaw unikalnych zdjęć wykonanych w okresie III Rzeszy na zamku Grodno, zwanym wówczas Kynsburg. W książce przedstawiono również losy powojennych odkryć skarbów w okolicy słynnego zamczyska, dokonanych począwszy od 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej, ekipę z Urzędu Starostwa w Świdnicy, polskich osadników oraz inspektorów Przedsiębiorstwa Poszukiwań Terenowych z Wrocławia. W aneksach znajdują się nieznane opisy wyprawy na zamek w czerwcu 1947 r. oraz drugiej, dziesięć lat później, nad Jezioro Bystrzyckie leżące u stóp malowniczych ruin. Ciekawostką jest opis szlaku turystycznego biegnącego z Wałbrzycha do zamku Grodno, zamieszczony w przewodniku z 1955 r. Na koniec przypomniano kontrowersyjne listy niemieckiego sapera Leonharda von Schrecka, który rzekomo pod koniec wojny uczestniczył w wyprawie mającej na celu ukrycie tajnego depozytu m.in. w podziemiach górnego zamku Grodno!
Pierwsza publikacja, która poświęciła tak wiele miejsca historii pałacu, będącego siedzibą jednego z najważniejszych niemieckich polityków lat 30. XX wieku - Herberta von Dirksena. Całość została uzupełniona przeszło dwustoma ilustracjami, z których większość nigdy wcześniej nie była publikowana! Ponadto dotarliśmy do szeregu nieznanych Czytelnikom informacji, które odnaleźliśmy w archiwach oraz niemieckojęzycznych publikacjach: jedynymi z najciekawszych są wspomnienia dolnośląskiego konserwatora zabytków Gunthera Grundamanna, który kilkakrotnie spotkał się z ambasadorem w jego dolnośląskiej posiadłości.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro