Zakaukaski Teatr Działań Wojennych nie przyniósł w latach 1914–1917 chluby ani prestiżu osmańskiemu państwu i jego siłom zbrojnym. Pasmo katastrofalnych klęsk, niezwykle kosztownych kontruderzeń, tragiczny w skutkach „rewanż” na chrześcijańskiej ludności Anatolii Wschodniej – wszystko to przyczynić się miało do dalszego osłabienia, a w niedługim czasie – do upadku Imperium. Na początku 1918 r. Turcy stanęli jednak przed szansą odwrócenia niekorzystnego biegu wojny i powetowania strat. Rewolucyjna zawierucha w Rosji oraz rozkład starej armii carskiej otworzyły przed osmańskimi przywódcami niezwykle obiecujące możliwości. Otomański wódz naczelny (de facto) Enver Pasza postanowił wykorzystać sytuację i, nie bacząc na trudne położenie na innych frontach ani na stanowisko niemieckiego sojusznika, rzucił swe wojska do ofensywy. Rozpoczęła się tym samym turecka „interwencja” na Zakaukaziu – wieloetapowa seria operacji wojskowych, toczonych równolegle z nie mniej dramatycznymi i skomplikowanymi negocjacjami dyplomatycznymi (Brześć Litewski, Trabzon, Batumi, Berlin). Przez dziewięć kolejnych miesięcy, wiedzione „panturańską” wizją polityczną, ale przede wszystkim uwarunkowaniami geopolitycznymi i ekonomicznymi, wojska Envera kontynuowały swój marsz przez Armenię i Azerbejdżan, kończąc go dopiero w listopadzie pod murami dagestańskiego miasta Port-Pietrowsk... Krzysztof Marcinek (1977) – związany ze Szczecinem i Trzebiechowem (województwo lubuskie), pasjonat historii militarnej, szczególnie I wojny światowej, rosyjskiej wojny domowej oraz wojny koreańskiej. Autor kilku książek i artykułów - m.in. Passchendaele. Kampania we Flandrii 1917; Izera i Ypres. Kampania we Flandrii 1914; Don 1917–1918.
Specyficzna to była kampania i specyficzna wojna. Późną jesienią 1917 r. zmobilizowany przez bolszewików „aparat militarny” – sklecony głównie z gwardii czerwonej, marynarzy i zbolszewizowanych oddziałów armii rosyjskiej – rozpoczął ofensywę przeciwko wyspom kontrrewolucji na Ukrainie i w Rosji Południowej. Likwidacja tych wysp stanowić miała finał, rozpoczętego przewrotem październikowym w Piotrogrodzie, tzw. triumfalnego marszu władzy sowieckiej. Szczególną wagę komunistyczni przywódcy przykładali do zniszczenia buntowniczych gniazd funkcjonujących na obszarze Obwodu Wojska Dońskiego i utożsamianych z dwoma największymi ówcześnie „wrogami ludu i rewolucji” – kozackim atamanem Aleksiejem Kaledinem i generałem Ławrem Korniłowem. Działania wojskowe w Donbasie i nad Donem (listopad 1917 – luty 1918), choć ich skala nie była jeszcze wielka, obfitowały w wiele dramatycznych epizodów: marsz Kaledina na Rostów, rajdy dońskich partyzantów, rewolta taganroska, upadek Nowoczerkaska, początek odwrotu „białej” Armii Ochotniczej na Kubań i Kozaków Popowa w Stepy Salskie. Szczególnie Rostów nad Donem , będąc największym miastem regionu (choć nie jego stolicą) i arcyważnym ośrodkiem polityczno-gospodarczo-komunikacyjnym, przykuwał uwagę obu walczących stron. Aglomeracja pełniła funkcję klucza do Donu, Kubania i Kaukazu Północnego, stanowiła przez to cel ofensyw i przedmiot walk obronnych – przechodząc z rąk do rąk aż do roku 1920.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro