Nowy tom przezabawnych opowieści o najbardziej typowym kocie internetu i bohaterze bestsellera: Typowy kot. Czyli jak wytrzymać z ludźmi. Nie ma to jak być kotem. Nie trzeba niczego musieć. Nie wszystkim się tak w życiu poszczęściło, żeby się urodzić kotem. Tacy ludzie na przykład. Ci to dopiero mieli pecha! I teraz cały czas muszą „coś zmieniać”. Beata na przykład ciągle zmienia kolor sierści na głowie. Zmienia pory karmienia, zwłaszcza w miesiącu „dieta”. Zmienia ubranie na noc. Przedziwne. Ale to wszystko nic w porównaniu z deklaracją, że zmieni swoje życie. Jakby zupełnie nie pomyślała, że zmiana może być także na gorsze. Bo kotem przecież nie zostanie! To doprawdy dość smutne. Będę musiał jej jakoś pomóc. W końcu to mój człowiek, a o ludzi też czasami warto się zatroszczyć. Bo kto o nią zadba? Przecież nie Pies. Ani tym bardziej ten drugi geniusz, Adrian.
Na odwieczne pytanie filozoficzne – „Kot czy pies”– odpowiedź jest jedna: „Tak”. Kot: Typowi ludzie. Potykają się o rzeczy, w ogóle nie wiedzą, do czego służy ogon, i ciągle wychodzą na bezsensowne spacery z psem. A mogliby w tym czasie głaskać kota! Dobrze jest zadawać się na co dzień z kimś mądrzejszym od siebie. To rozwija. Starałem się pozbyć psa, ale okazało się, że ludzie są do niego uwiązani. Nie zamierzam ich jednak oddawać! A już na pewno nie komuś, kto potrafi dbać tylko o to, żeby ich twarze były dobrze wylizane. Mam tylko jedno wyjście: wytresować psa! Pies: Moje życie jest piękne. Mam ludzi, a oni mnie. Kocham swoich ludzi. Robię z nimi rzeczy i wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Chyba zapomniałem wspomnieć – jest jeszcze kot. Nazywa się Potem albo Kiedyindziej, jakoś tak. Właśnie wpadł w moją miskę z żarciem. Jeśli kochasz koty, dzięki tej książce utwierdzisz się w przekonaniu, że to najwspanialsze zwierzęta na świecie. Chyba że kochasz psy, to z książki się dowiesz, że najlepsze, co można zrobić w życiu, to przygarnąć psa!
Co myśli najbardziej typowy kot polskiego internetu? Ludzie są naprawdę łatwi w tresurze. Jeśli się długo miauczy, zrobią praktycznie wszystko, czego chcesz. Nie żebym ich nie lubił czy coś. Kiedy tak sobie leżę na tych moich ludziach i mnie głaszczą, to sobie jednak myślę, że to jest miłość. Że jednak są bardzo potrzebni, miziają, otwierają puszki z żarciem. No i miziają. Ale z drugiej strony – nie są zbyt kumaci, mówią „kici, kici”, człapią jak pingwiny, mają owłosienie w przypadkowych miejscach i noszą koszulki z nadrukiem. Doprawdy smutne. Nie to co my, koty, najbardziej rozwinięte istoty na ziemi. Te wibrrrysy salonowe, to spojrzenie pełne mądrości i powagi, ten królewski szyk… No i jest też pies. Pies polega na tym, że trzeba go w życiu znosić. Jak by się tu pozbyć dziada?
Co myśli najbardziej typowy kot polskiego internetu? Ludzie są naprawdę łatwi w tresurze. Jeśli się długo miauczy, zrobią praktycznie wszystko, czego chcesz. Nie żebym ich nie lubił czy coś. Kiedy tak sobie leżę na tych moich ludziach i mnie głaszczą, to sobie jednak myślę, że to jest miłość. Że jednak są bardzo potrzebni, miziają, otwierają puszki z żarciem. No i miziają. Ale z drugiej strony - nie są zbyt kumaci, mówią "kici, kici", człapią jak pingwiny, mają owłosienie w przypadkowych miejscach i noszą koszulki z nadrukiem. Doprawdy smutne. Nie to co my, koty, najbardziej rozwinięte istoty na ziemi. Te wibrrrysy salonowe, to spojrzenie pełne mądrości i powagi, ten królewski szyk… No i jest też pies. Pies polega na tym, że trzeba go w życiu znosić. Jak by się tu pozbyć dziada?
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro