Wojna to imię małej Japonki z miasta nad siedmioma rzekami. Wojna miała tatę, mamę i młodszego braciszka. Tata bardzo kochał i rozpieszczał swoją córeczkę i był dumny z syna, który kiedyś miał zostać dzielnym żołnierzem. Wojna bardzo zazdrościła bratu. Kochała tatę, Cesarza i wojskowe parady. Matka Wojny nie lubiła ani Cesarza, ani wojskowych parad, choć nikomu o tym nie mówiła. Kiedy tata popłynął za morze, aby walczyć i zwyciężać, kazała dziewczynce oszczędzać jedzenie, zajmować się braciszkiem i pracować w ogródku. Wojna stała się smutna i bardzo tęskniła za tatą… Marzyła, że gdy wróci, będzie miał na swoim mundurze prawie tyle medali, Ile Cesarz… Któregoś dnia nad miasto nadleciał samolot i zrzucił bombę. To miasto to Hiroszima, a bomba to Little Boy. „Bajka o Wojnie” przedstawia tragedię Hiroszimy widzianą oczami dziecka, począwszy od naiwnej dziecięcej fascynacji militaryzmem, aż do strasznej zagłady miasta 6 sierpnia 1945 roku i związanego z nią indywidualnego poczucia winy. Prostej, oszczędnej w słowa, a zarazem bajkowej narracji towarzyszą szlachetne ilustracje Piotra Fąfrowicza. To książka dla dzieci i dorosłych, z niezwykle ważnym i aktualnym przesłaniem – że każda wojna jest zła.
Warszawa, lato 1939 roku. 6-letnia Helena żyje szczęśliwie z rodzicami, właścicielami browaru i dość nieodpowiedzialną nianią. Jedynym problemem dziewczynki jest brak rodzeństwa, cieszy się więc, gdy pewnego dnia znajduje bezdomną kotkę. Choć nowa towarzyszka zabaw jest mądra i potrafi mówić, trafia do innej dziewczynki, Brygidy, siostry pracownika wytwórni. Ojciec Heleny prowadzi interesy między innymi z Niemcami (łączy go z nimi także rodzinne pokrewieństwo), a jednocześnie utrzymuje dobrosąsiedzkie stosunki ze wszystkimi, także z Żydami. Niejeden z nich pracuje w jego fabryczce. Wybuch wojny nie jest w stanie naruszyć starych przyjaźni. Kiedy więc przyjaciele rodziny zostają uwięzieni w getcie, rodzice bohaterki spieszą im z pomocą. Akcja trwa przez całą wojnę i obejmuje nie tylko znajome osoby. A tytułowa kotka, jest na wpół magicznym zwierzeciem-przyjacielem Heleny i Brygidy. Joanna Rudniańska (ur. 1948) z wykształcenia matematyk, zaczynała od opowiadań science-fiction dla dzieci, laureatka międzynarodowej nagrody imienia Janusza Korczaka.
„Oni chcą, żebym wszystko zapomniała. Żebym zapomniała Sklepową i tatusia. Żebym zapomniała bliźniaków i córeńkę. Żebym zapomniała, jak kiedyś mówiłam i jak kiedyś czytałam. Ale ja wcale nie chcę zapomnieć. Mój pies ma na imię Ruru. To jest biała suka z oczami pełnymi krwi, z pyskiem pełnym śliny. I z czarnymi łatami na białych bokach. Jakie to śliczne imię, RuRu, mówią. Oni to inaczej mówią, niż ja mówiłam wtedy, oni to mówią tak, że to wcale nie jest RuRu.”
Joanna Rudniańska serwuje rodzinne dramaty, duszone w gęstym od klisz i gry konwencjami, popkulturowym sosie. Z Hiroszimą w tle. Życie Bibi, wziętej psychoanalityczki, upływa na szarpaninie. Z jednej strony – żonaty kochanek. Z drugiej – matka, sławna artystka. Niegdyś słynna w całej Warszawie skandalistka, dziś chyba po prostu dziwaczka. W jej małe, osobiste dramaty natrętnie wciskają się tragedie nieporównywalnie większego kalibru. Katastrofa smoleńska. Trzęsienie ziemi na Haiti. Wreszcie – Hiroszima, która w powieści urasta do rangi symbolu.
„Akacja, okupacja, kolacja, kapitulacja…” — powtarza w kółko mała Helena, skacząc przez skakankę, dumna z nowo zapamiętanych słów. A potem zakłada opaskę z niebieską gwiazdą, która „pasuje jej do płaszczyka” (prezent od chłopca z sąsiedztwa). To czarodziejska opaska. Tomek mówi, że „kto ją nosi, widzi to, czego inni nie widzą”. Sąsiedzi znikają, przenoszą się do getta. Siostra pana Kamila zostawia Helenie na przechowanie swoją kotkę-bez-imienia. Kotka na zawsze pozostanie „Kotką Brygidy”. Ten żywy depozyt w istocie jest metaforą — pamięcią? winą? świadkiem? (…) Autorka wyróżniona za mistrzowski opis okupacji z perspektywy dziecka — opowiedzianej szeregiem żywych obrazów — smakami, zapachami, strachem… Zapis przeczuć i domysłów — dziecięca chaotyczna układanka, sumująca się w panoptikum wojenne. – fragment uzasadnienia Jury literackiego nagrody „Książka Roku Ibby”
Historia dwóch sióstr bliźniaczek, Hani X i Hani Y, które wychowują się w dwóch różnych rodzinach, polskiej i żydowskiej, w czasie drugiej wojny światowej.
Piotrusia ma prawie 12 lat, mieszka z mamą, która ma słabość do romansów - tych w książkach i tych w życiu. Mama bez powodzenia szuka dla niej nowego taty. Wszystko się zmienia, kiedy na ich balkonie ląduje wielkie, świecące jajo: pojazd z obcej planety. Piotrusia zaczyna podwójne życie
Wyobraź sobie, że spotykasz anioła. Wygląda jak zapijaczony menel i mówi, że zamierza spełnić twoje życzenie. Co ci szkodzi mu uwierzyć, zwłaszcza że Boże Narodzenie tuż tuż, a to czas, który sprzyja marzeniom. Więc zwierzasz się menelowi podającemu się za anioła ze swoich najskrytszych pragnień. Sam sobie wydajesz się śmieszny albo żałosny, przecież widzisz z kim rozmawiasz i od dawna już nie wierzysz w bajki. A jednak mówisz to, czego jeszcze nigdy nikomu nie powiedziałeś. Czy menel może być aniołem? Czy anioł może wyglądać jak menel? Co się stanie z ujawnionym marzeniem?
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro